Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Poziom zadowolenia w Audio = synergia poloczonych elementow + preferencje i samopoczucie sluchacza + mozliwosci finansowe nabywcy + warunki lokalowo-akustyczne +... + mozna dodawac bez konca, a wynik zawsze jest indywidualny i subiektywny.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3454801
Udostępnij na innych stronach

Grzegorza warto posłuchać, bo kto może znać swoje kolumny lepiej niż konstruktor. Też mała skuchę bym zrobił i coś przekombinował, ale powisieliśmy na słuchawce ze 2 razy po godzinie :) i problem znikł. Nie dostanie się tego w cenie u żadnego producenta :)

 

Jezeli komus podpasuje granie S16H i poslucha rad konstruktora: z jakim wzmacniaczem warto, jakie CD sprobowac, jakie kable... to mozna byc kilka lat do przodu w skladaniu systemu. Pan Grzegorz nie raz juz dzielil sie tą wiedzą na forum. A jak sie komus nie chce szukac bo watek wielkosci Pana Tadeusza, to zawsze można zadzwonic do S16H. Jednak nie oznacza to, ze ktos sam nie odnajdzie jeszcze lepszego polaczenia.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3454892
Udostępnij na innych stronach

Poziom zadowolenia w Audio = synergia poloczonych elementow + preferencje i samopoczucie sluchacza + mozliwosci finansowe nabywcy + warunki lokalowo-akustyczne +... + mozna dodawac bez konca, a wynik zawsze jest indywidualny i subiektywny.

 

Prawda . Audio to pasja którą trudno zdefiniować i nie ma jednej recepty aby zadowolenie słuchacza było duże. Ale my wszyscy po to tu jesteśmy także aby wymieniać się spostrzeżeniami bo jeżeli kilka osób pod rząd napisze że to rozwiązanie jest złe to kilka ,kilkanaście osób nie może się mylić. Można wiele rzeczy policzyć ,zasymulować a efekt będzie niewiadomy. Nie myli się ten co nic nie robi ,mnie przy konstruowaniu nowych rzeczy potrafi wiele zaskoczyć i nie raz jest sytuacja że pewne rozwiązanie skazałem na niebyt ,po czasie odgrzebuje poprawiam i jest bardzo dobrze.

 

Udanego weekendu życzę .

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3454899
Udostępnij na innych stronach

Ja też jak kupowałem parę lat temu Minasy, to pojechałem ze szwagrem osobiście do Tych. Dźwięk który usłyszałem z tych kolumn u Pana Grzegorza całkowicie nie pokrywał się z tym który usłyszałem u siebie w domu. Po podłączeniu w domu kolumn, dźwięk wydobywał się jak z pudełka po butach, popatrzyliśmy się ze szwagrem na siebie ze zdziwieniem o co chodzi. Gdybym nie usłyszał ich wcześniej u Pana Grzegorza to pomyślałbym że to jakaś lipa i próbował je oddać. Przyczyny oczywiście to skopane pomieszczenie (kwadrat, z jednej strony skos poddasza z wycięciem na małe okno i jeszcze wnęka w której jest dwuskrzydłowe okno) oraz reszta toru. Powoli wymieniłem wzmacniacz, potem odtwarzacz CD, kable, po jakimś czasie wymieniłem wzmacniacz na cyfrową końcówkę mocy (DIY na B&O ICEpower 500asp) i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Na plus przede wszystkim bas, w końcu jest zejście, oczywiście nie z każdą płytą, tylko z tymi które są dobrze zrealizowane. Średnica nic nie straciła na swoim blasku, w wyższych rejestrach wydaje mi się że można jeszcze lepiej, ale myślę że da się to wszystko jeszcze poprawić zmianą zwrotnic na prawdzie 2,5 drogi używając do tego lepszych komponentów, oraz przede wszystkim zakup przedwzmacniacz, ponieważ na razie odtwarzacz CD robi za preamp dla końcówki. Jeszcze dodam że postęp jest duży bez jakichkolwiek adaptacji akustycznych. Osobom którym doskwiera brak basu proponuję pożyczyć do odsłuchu końcówkę mocy naszej rodzimej firmy AUDIOMATUS AS 500. Można się zwiedzić jakie ma zejście na basie i ładną średnicę, wiem bo sam mam na tych modułach zbudowaną końcówkę.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3455016
Udostępnij na innych stronach

A ja porobiłem testy, które parę osób mi proponowało :

 

a) odłączenie jednej kolumny - za wiele się nie zmieniło poza brakiem stereo i mniejszą ilością wszystkiego ....

 

b) postawiłem kolumny o metr do przodu tak, że stałyby faktycznie przy pianinie i szafie dosuniętych do ścian na maksa do okien - niestety nic na plus ... może trochę mniej ostro to grało, ale i tak dźwięk zdecydowanie za blisko - czułem, jakby mi się pakował do uszu i jeszcze ktoś go upychał kolanami, a dynamika i bas też leżą

 

Także nadal najbardziej rokujące rozwiązenie to ustawienie na dłuższej ścianie - ale wtedy dzieje się to samo, co jak je przysunąłem metr bliżej do siebie - dźwięk za bardzo wbija mi się do uszu i jest po prostu totalny dyskomfort, czuję się jakbym słuchał z wiecznym uczuciem ciśnienia w uszach takiego jak przy szybkiej zmianie wysokości. Cała reszta natomiast wtedy jest znacznie lepsza - poza najniższym basem, którego nie ma.

 

Także myślę, że jeśli chodzi o kombinowanie z ustawieniem to zrobiłem już wszystko - przerobiłem cały pokój wzdłuż i wszerz. Co prawda można by bardziej umeblować pokój, ale jak było w nim więcej gratów to i tak nie wnosiło to za wiele różnicy - a przecież nie sposób w ciemno się zatowarowywać :/

 

Ostateczny wniosek - wyjścia są takie :

 

a) w końcu wycieczka do Tych i posłuchanie zarówno Ariesa, który być może jest lekarstwem na mój %$@#^%$ pokój, ponadto posłuchanie monitorów S16Hz - bo mam wrażenie, że jednak wracam do porady, którą odrzucałem do tej pory - że 17-18 m kwadratowych to jednak za mało na podłogówki dobrej klasy

 

b) wynalezienie sposobu na odsłuch Ariesa/Canto u mnie :D - bo wydaje mi się, że jeżeli sama SZKOŁA brzmienia S16Hz spodobała mi się o wiele bardziej niż wszelkie inne kolumny, jakich słuchałem - to coś to znaczy i warto pozostać na tym tropie

 

c) a może jest ktoś z okolic Poznania zainteresowany posłuchaniem Minasów a mogący podzielić się brzmieniem Ariesa/Canto :D ? Bo z okolicami nieco dalej od Poznania, powiedzmy kilkadziesiąt lub więcej km to zdaję sobie sprawę, że jest już problem i nie zakładam, że każdy chciałby się zgodzić na np. wypożyczenie kolumn lub odwiedziny ze swoim sprzętem :p

 

Co prawda szkoda byłoby mi nawet zacząć myśleć o pozbyciu się Minasów - bo wiem na co je stać i wiem jak niesamowicie brzmią w większym pomieszczeniu o lepszej akustyce. Nie wspominając już o kwestiach finansowych .... a ciarki przechodzą, gdy wrócę pamięcią parę miesięcy wstecz i okaże się, że sprzęt za spore oszczędności brzmi w tym konkretnym pomieszczeniu niewiele lepiej niż komputerowe aktywne kolumny ( co prawda nie byle jakie i bardzo udany produkt ) za 600 zł.

 

Może więc jednak w niektórych przypadkach 60% brzmienia to środowisko, a 40% to sprzęt :p

 

Gdybym tylko wynalazł sposób na pozbycie się tego dyskomfortu, za dużej bliskości i ciśnienia na dłuższej ścianie oraz usłyszenia całego dołu - to byłby koniec rozważań. No ale trzeba kombinować dalej.

Edytowane przez daru2707
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3455129
Udostępnij na innych stronach

Może ja jeszcze napiszę o swoich bojach z wyborem odpowiedniego miejsca na kolumny.

Co się nalatałem po pokoju z meblami i kolumnami, żeby znaleźć to optimum to tylko ja wiem i moja kobitka :) Kolumny u mnie stały już na wszystkich czterech ścianach. Jak przeczytam, że ktoś nie może postawić kolumn inaczej bo szafa ciężka, druga połowa nie pozwala to wiem, że tej osobie tak naprawdę nie zależy, albo jest leniem. Takiej osobie pozostaje tylko żonglowanie sprzętem w poszukiwaniu takiego, który się zgra z pomieszczeniem.

Mój pokoik nie duży 3,6m x 4,6m, kolumny na krótszej ścianie i naprawdę małe przesunięcia kolumn i miejsca odsłuchu w jedną czy drugą stronę powoduje spiep...nie albo poprawę. Efektem tego jest to, że miejsce odsłuchu muszę mieć w bliskim polu tzn. jakieś 180cm od kolumn. Rozstaw kolumn 200cm licząc od środka głośników. Robin się ze śmieje, że tak jak bym słuchał muzyki w słuchawkach :) Jednak przez to, że kolumny mam odstawione na 160cm od tylnej ściany wcale nie czuje, zeby mi grało na głowie. Scena jest pięknie rysowana za kolumnami przez co ma się wrażenie jak by to nie kolumny nie grały tylko pokój. Dźwiek zupełnie od nich oderwany. Wydawało mi się tylko, że basu jak by za mało dlatego przestawiłem wszystko na długa ścianę.

Ustawienie na dłuższej ścianie jednak zupełnie się nie sprawdza. Basu było więcej, tego niższego, rozłażącego się po pokoju przez co dźwięk zrobił się bułowaty. Brakuje też wykopu, słychać go ale nie czuć :) Pochłaniacze i dyfuzory nie wiele w takim ustawieni pomogły. Dałem sobie tydzień w tym ustawieniu i powróciłem do poprzedniego i wiecie co ??? Teraz wiem, że z basem u mnie jest wszystko ok i w większej ilości go nie potrzebuje.

Trzeba swoje odcierpieć zanim się znajdzie ukojenie. Nie ma tak, ze wstawiamy kolumienki tam gdzie najbardziej by nam pasowało i już pozamiatane grają jak tralala. Najczęściej jest tak, że grają tam gdzie im pasuje a nie nam niestety :)

Edytowane przez choina

Stereo Cayin A70 MKII, Marantz 67SE, Studio Hertz 16 Minas Anor 2,5III

Kino Yamaha 767, Blu-ray Panasonic, Himedia 600, Dali concept 1, JBL ES 150, Epson TW 3200

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3455163
Udostępnij na innych stronach
Gość rydz

(Konto usunięte)

Najczęściej jest tak, że grają tam gdzie im pasuje a nie nam niestety :)

 

Wielokrotnie o tym pisałem , dla kolumn są tylko dwa miejsca w pomieszczeniu żeby zagrały najlepiej / A kolumna lewa / B kolumna prawa .

Doświadczonej / osłuchanej osobie zajmie to doslownie kilka godzin , ale innym może zająć i tydzień , ba ! może być tak że go nie znajdzie .

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3455243
Udostępnij na innych stronach

Wielokrotnie o tym pisałem , dla kolumn są tylko dwa miejsca w pomieszczeniu żeby zagrały najlepiej / A kolumna lewa / B kolumna prawa .

Doświadczonej / osłuchanej osobie zajmie to doslownie kilka godzin , ale innym może zająć i tydzień , ba ! może być tak że go nie znajdzie .

Wychodzi na to, że ze znalezieniem punktów A i B jest tak samo jak z punktem G.

Ustawienie kolumn na dłuższej ścianie ma dla mnie tylko jeden plus - trochę szersza scena niż na krótkiej. Za to przez to, że kolumny stoją przeważnie w takim ustawieniu praktycznie pod samą ścianą, mamy brak trójwymiaru. Wszystko pomiędzy kolumnami gra w jednej linii, no może poza perkusją, która na siłę wbija się w ścianę.

Edytowane przez choina

Stereo Cayin A70 MKII, Marantz 67SE, Studio Hertz 16 Minas Anor 2,5III

Kino Yamaha 767, Blu-ray Panasonic, Himedia 600, Dali concept 1, JBL ES 150, Epson TW 3200

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3455348
Udostępnij na innych stronach
Gość rydz

(Konto usunięte)

Ustawienie kolumn na dłuższej ścianie ma dla mnie tylko jeden plus - trochę szersza scena niż na krótkiej. Za to przez to, że kolumny stoją przeważnie w takim ustawieniu praktycznie pod samą ścianą, mamy brak trójwymiaru. Wszystko pomiędzy kolumnami gra w jednej linii, no może poza perkusją, która na siłę wbija się w ścianę.

 

Ale ja nic nie napisalem o dłuższej ścianie etc .....co do reszty opisu dobrze to nie wygląda u ciebie .:(

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3455371
Udostępnij na innych stronach

Ale ja nic nie napisalem o dłuższej ścianie etc .....co do reszty opisu dobrze to nie wygląda u ciebie .:(

A ja przecież nie napisałem, że ty pisałeś :)

Co dobrze nie wygląda? Sam opis czy może to co w opisie?

A odnośnie tej ściany to ja bardziej do daru pisałem bo widzę, ze walczy z nią :)

Stereo Cayin A70 MKII, Marantz 67SE, Studio Hertz 16 Minas Anor 2,5III

Kino Yamaha 767, Blu-ray Panasonic, Himedia 600, Dali concept 1, JBL ES 150, Epson TW 3200

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3455401
Udostępnij na innych stronach

U mnie tak to "plumka" i to na niebieskim Alpsie

Super się prezentuje i na pewno super gra.

Edytowane przez choina

Stereo Cayin A70 MKII, Marantz 67SE, Studio Hertz 16 Minas Anor 2,5III

Kino Yamaha 767, Blu-ray Panasonic, Himedia 600, Dali concept 1, JBL ES 150, Epson TW 3200

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3455426
Udostępnij na innych stronach

Jak na to co prezentuje to cena jest dobra i adekwatna do systemu a sam preamp gra wybornie nawet na ruskich lampach więc jest przemyślany ,do tego zdalne sterowanie i zasilanie na lampie prostowniczej

W tej chwili najsłabszym ogniwem jest niestety sam pokój i akustyka ale nie ma co płakać

Edytowane przez Rezyslaw
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3455455
Udostępnij na innych stronach

Co prawda szkoda byłoby mi nawet zacząć myśleć o pozbyciu się Minasów - bo wiem na co je stać i wiem jak niesamowicie brzmią w większym pomieszczeniu o lepszej akustyce. Nie wspominając już o kwestiach finansowych .... a ciarki przechodzą, gdy wrócę pamięcią parę miesięcy wstecz i okaże się, że sprzęt za spore oszczędności brzmi w tym konkretnym pomieszczeniu niewiele lepiej niż komputerowe aktywne kolumny ( co prawda nie byle jakie i bardzo udany produkt ) za 600 zł.

Zanim się pozbędziesz zerknij jak to u mnie stoi i pięknie w kiszkowatym pokoju chyba podobnym do Twojego :) Zobacz w jakiej odległości sa kolumny od tylnej ściany, w jakiej od kanapy i że tez mam prawie pianino, a pokój ma cyrka 6 metrów długosci na 3,3 szerokości. W sumie coś ze 21m2 powierzchni Oczywiście taki szkic przybliżony. Ustaw to tak u siebie i daj temu pograć ze dwa tygodnie najmniej , a nie 15 minut czy nawet kilka godzin.

Boszszsze broń nie jest moim celem Cibie obrazić ani urazić, ALE ALE przypomnij sobie jak Ci smakowalo pierwsze w życiu pite piwo. Zapewne było gorzkie i błłlleeeeee, a tysięczne smakuje już wybornie :) :)

śmiem twierdzić , że w audio wypiłeś tych piw dopiero kilkadziesiąt ;) i najzwyczajniej w świecie jesteś jeszcze za mało osłuchany, obeznany z dobrym domowym graniem. Ja 30 lat przestawiam te budżetowe wciąż klamoty więc i odniesienie już jakieś mam, czyli 1500 piw powiedzmy :) oczywiście tu na forum są mądrzejsi ode mnie piwosze audio :) TY odnosisz swoje doświadczenia do komputreowych kolumn, niech będzie nawet i że dobrych za drogie pieniądze ;)

Ustaw rzeczy w domu jak Cię już kilkukrotnie namawiałem. Daj temu dźwięku zbliżyć się do Ciebie, daj mu pograć kilka tygodni, daj swojemu aparatowi słuchu przywyknąć. Jeszcze raz podkreślę. Nie mam na zamiarze Cię obrazić

Szkic oczywiście taki w przybliżeniu.

ustawienie_zpspdnwxsdb.jpg

Edytowane przez robin102

marzę o wielu płytach których nie mam, a które mi się marzą i o czasie na ich słuchanie

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3456017
Udostępnij na innych stronach

Robin się ze śmieje, że tak jak bym słuchał muzyki w słuchawkach :) Jednak przez to, że kolumny mam odstawione na 160cm od tylnej ściany wcale nie czuje, żeby mi grało na głowie.

Ależ absolutnie się nie śmieję. Masz to ustawione według mnie w sposób ekstremalny, a że gra ? jest to jak najbardziej możliwe. Twój pokój niby nieduży , ale przynajmniej teoretycznie stwarza warunki do zrobienia trochę większej bazy stereo. Dziwiłem się, że na tej powierzchni Minasy się nie duszą do czasu zanim sam z ciekawości wstawiłem je do pokoiku 13 m2 :D było im ciasno, czuło się to, ale grało i pewnie też dało by się przywyknąć ;) Było prawie jak w słuchawkach DT 880 :) Edytowane przez robin102

marzę o wielu płytach których nie mam, a które mi się marzą i o czasie na ich słuchanie

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3456105
Udostępnij na innych stronach

Zanim się pozbędziesz zerknij jak to u mnie stoi i pięknie w kiszkowatym pokoju chyba podobnym do Twojego :) Zobacz w jakiej odległości sa kolumny od tylnej ściany, w jakiej od kanapy i że tez mam prawie pianino, a pokój ma cyrka 6 metrów długosci na 3,3 szerokości. W sumie coś ze 21m2 powierzchni Oczywiście taki szkic przybliżony. Ustaw to tak u siebie i daj temu pograć ze dwa tygodnie najmniej , a nie 15 minut czy nawet kilka godzin.

Boszszsze broń nie jest moim celem Cibie obrazić ani urazić, ALE ALE przypomnij sobie jak Ci smakowalo pierwsze w życiu pite piwo. Zapewne było gorzkie i błłlleeeeee, a tysięczne smakuje już wybornie :) :)

śmiem twierdzić , że w audio wypiłeś tych piw dopiero kilkadziesiąt ;) i najzwyczajniej w świecie jesteś jeszcze za mało osłuchany, obeznany z dobrym domowym graniem. Ja 30 lat przestawiam te budżetowe wciąż klamoty więc i odniesienie już jakieś mam, czyli 1500 piw powiedzmy :) oczywiście tu na forum są mądrzejsi ode mnie piwosze audio :) TY odnosisz swoje doświadczenia do komputreowych kolumn, niech będzie nawet i że dobrych za drogie pieniądze ;)

Ustaw rzeczy w domu jak Cię już kilkukrotnie namawiałem. Daj temu dźwięku zbliżyć się do Ciebie, daj mu pograć kilka tygodni, daj swojemu aparatowi słuchu przywyknąć. Jeszcze raz podkreślę. Nie mam na zamiarze Cię obrazić

Szkic oczywiście taki w przybliżeniu.

ustawienie_zpspdnwxsdb.jpg

robin czytam Twoje posty i ode mnie szacun za fajną humorystyczną i konkretną treść. Tak trzymać.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3456116
Udostępnij na innych stronach

Robin lubi granie do przodu więc taki sposób prezentacji przy polu bliskim może wydawać się mu słuchawkowy. Ale większość z nas w prezentacji oczekuje głębi za linią kolumn i przy wysunięciu kolumn mocno od tylnich ścian taki efekt występuje natomiast szerokość sceny jest zdeterminowana możliwościami rozstawienia kolumn względem ścian i niejednokrotnie jest to efekt optymalny kosztem bazy.Jednocześnie przy bliskim miejscu odsłuchu kąt względem kolumn jest szerszy co owocuje pozornym rozsunięciem kolumn względem słuchacza. Życzę każdemu aby znalazł optymalne miejsce ustawienia kolumn i miejsce odsłuchu bo te dwa miejsca są ze sobą nierozrwalnie powiązane aby kolumny mogły zniknąć z pokoju

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3456134
Udostępnij na innych stronach

Wyświetl postUżytkownik robin102 dnia 17.04.2015 - 12:53 napisał

W temacie tej sceny to jesienią pewnie znów zacznę bezowocne poszukiwania tranzystorowego, nie chińskiego wzmacniacza, aby Minasy grały tak jak z Cayinem A70 u Grzegorza :)

Skoro tak to jak mógł ci się podobać Cayin A70 którego słuchałeś u Grzegorza ? Lampa nie ma nic wspólnego z tym siermiężnym i natarczywym dźwiękiem który jak piszesz preferujesz :)

Napiszę ci tak:

Do tej pory starałem się omijać szerokim łukiem ostrego rocka, metalu bo grało to u mnie ze sprzętem, który miałem wcześniej słabo i ciężko było wytrzymać dłużej. Jednak kilka dni temu pożyczyłem od siostry płytę Metalica, która zresztą kiedyś dostała ode mnie wraz kilkoma innymi których nie słuchałem. Pomyślałem sobie - spróbuje tego posłuchać jeszcze raz, dam szanse. No i było to czego oczekiwałem po tego typu muzyce. Energia, rytm, bas, noga sama zaczęła wybijać rytm. Cayin i Minasy nie zdezerterowały, zagrały tak, że usłyszałem tą muzykę na nowo. Teraz już w jakimś stopniu rozumie ludzi, którzy kochają heavymetal itp.

Nie będzie to muzyka , która Minas Anor i A70 będą przez siebie przepuszczać regularnie, ale na pewno co jakiś czas zagra jak dzieci i żony nie będzie w domu. Tego niestety chyba nie można słuchać cicho :)

https://www.youtube.com/watch?v=A8MO7fkZc5o

Przy okazji może doradzicie, które wydanie Deep Purple kupić na Cd. Nie wiem czy pakować się w jakieś japońskie czy zwykłe po taniości z empiku :) Chce kupić na początek Machine Head i In Rock.

 

 

Robin lubi granie do przodu więc taki sposób prezentacji przy polu bliskim może wydawać się mu słuchawkowy. Ale większość z nas w prezentacji oczekuje głębi za linią kolumn i przy wysunięciu kolumn mocno od tylnich ścian taki efekt występuje natomiast szerokość sceny jest zdeterminowana możliwościami rozstawienia kolumn względem ścian i niejednokrotnie jest to efekt optymalny kosztem bazy.Jednocześnie przy bliskim miejscu odsłuchu kąt względem kolumn jest szerszy co owocuje pozornym rozsunięciem kolumn względem słuchacza. Życzę każdemu aby znalazł optymalne miejsce ustawienia kolumn i miejsce odsłuchu bo te dwa miejsca są ze sobą nierozrwalnie powiązane aby kolumny mogły zniknąć z pokoju

Nic dodać nic ująć dokładnie tak jest.

Wystarczy że miejsce odsłuch przesunę do tyłu o 0,5-1m i płasko, basu niet.

Edytowane przez choina

Stereo Cayin A70 MKII, Marantz 67SE, Studio Hertz 16 Minas Anor 2,5III

Kino Yamaha 767, Blu-ray Panasonic, Himedia 600, Dali concept 1, JBL ES 150, Epson TW 3200

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3456286
Udostępnij na innych stronach

Zanim się pozbędziesz zerknij jak to u mnie stoi i pięknie w kiszkowatym pokoju chyba podobnym do Twojego :) Zobacz w jakiej odległości sa kolumny od tylnej ściany, w jakiej od kanapy i że tez mam prawie pianino, a pokój ma cyrka 6 metrów długosci na 3,3 szerokości. W sumie coś ze 21m2 powierzchni Oczywiście taki szkic przybliżony. Ustaw to tak u siebie i daj temu pograć ze dwa tygodnie najmniej , a nie 15 minut czy nawet kilka godzin.

Boszszsze broń nie jest moim celem Cibie obrazić ani urazić, ALE ALE przypomnij sobie jak Ci smakowalo pierwsze w życiu pite piwo. Zapewne było gorzkie i błłlleeeeee, a tysięczne smakuje już wybornie :) :)

śmiem twierdzić , że w audio wypiłeś tych piw dopiero kilkadziesiąt ;) i najzwyczajniej w świecie jesteś jeszcze za mało osłuchany, obeznany z dobrym domowym graniem. Ja 30 lat przestawiam te budżetowe wciąż klamoty więc i odniesienie już jakieś mam, czyli 1500 piw powiedzmy :) oczywiście tu na forum są mądrzejsi ode mnie piwosze audio :) TY odnosisz swoje doświadczenia do komputreowych kolumn, niech będzie nawet i że dobrych za drogie pieniądze ;)

Ustaw rzeczy w domu jak Cię już kilkukrotnie namawiałem. Daj temu dźwięku zbliżyć się do Ciebie, daj mu pograć kilka tygodni, daj swojemu aparatowi słuchu przywyknąć. Jeszcze raz podkreślę. Nie mam na zamiarze Cię obrazić

Szkic oczywiście taki w przybliżeniu.

ustawienie_zpspdnwxsdb.jpg

 

Duży kwiat i bardzo duży kwiat mi poprawiły humor xD

 

PRAWIE dokładnie tak samo je ustawiłem u siebie - czyli patrząc ogólnie proporcjami jakoś 1,5-2m od ściany tylniej i coś koło 2m do słuchacza.

 

No niestety to nie dla mnie :( BARDZO możliwe, że to wina pokoju - ale czuję to samo jak przy ustawieniu na dłuższej ścianie, czyli tak jakby ktoś mi wpakowywał dźwięk do uszu garściami i jeszcze za te uszy trzymał, żebym miał dyskomfort - po minucie wybiegłem z pokoju i już chciałem sięgać po apap.

 

Taka bliskość to nie dla mnie - muszę mieć ze 3-4 metry do kolumn, żeby mi się dobrze słuchało - ale skoro u Ciebie dobrze gra, to znaczy, że Twój pokój jest jakiś lepszy :P albo może kwestia rodzaju muzyki, trudno powiedzieć.

 

Za to to doświadczenie wykazało coś ciekawego - CAŁY bas jest ZA kolumnami, a z przodu nie ma NIC. Kolejny raz staje mi przed oczami myśl - Aries i BR w tył. Co prawda takie ustawienie jest lepsze niż ustawienie kolumny pod oknem - bo dźwięk rzeczywiście jest lepszy i milszy w odbiorze - no ale coś nie gra i nie idzie tego wytrzymać :( i to na 100% nie kwestia przyzwyczajenia, bo po prostu bolą mnie uszy.

 

Ale doświadczenie dobre, bo poprzesuwałem sobie kolumny dosłownie na każdą możliwą długość w pokoju - NIGDZIE nie jest dobrze przy opcji "wzdłuż" ....

 

Chyba czas wyskoczyć z balkonu :P

 

Napiszę ci tak:

Do tej pory starałem się omijać szerokim łukiem ostrego rocka, metalu bo grało to u mnie ze sprzętem, który miałem wcześniej słabo i ciężko było wytrzymać dłużej. Jednak kilka dni temu pożyczyłem od siostry płytę Metalica, która zresztą kiedyś dostała ode mnie wraz kilkoma innymi których nie słuchałem. Pomyślałem sobie - spróbuje tego posłuchać jeszcze raz, dam szanse. No i było to czego oczekiwałem po tego typu muzyce. Energia, rytm, bas, noga sama zaczęła wybijać rytm. Cayin i Minasy nie zdezerterowały, zagrały tak, że usłyszałem tą muzykę na nowo. Teraz już w jakimś stopniu rozumie ludzi, którzy kochają heavymetal itp.

Nie będzie to muzyka , która Minas Anor i A70 będą przez siebie przepuszczać regularnie, ale na pewno co jakiś czas zagra jak dzieci i żony nie będzie w domu. Tego niestety chyba nie można słuchać cicho :)

 

No ja właśnie Minasy wybrałem odsłuchując na nich ( jak zresztą na wszystkich wypróbowywanych kolumnach - i WSZYSTKIE co do jednej się na tym wykładały ) GŁÓWNIE rock i metal :) bo brzmiał fenomenalnie tam, gdzie ich słuchałem.

 

I szczerze mówiąc - ja nie kombinuję w pokoju pod kątem szukania szerokości , głębokości, trójwymiaru sceny itd itp - tylko chodzi mi o samo brzmienie, samą równowagę tonalną i sposób przekazu jakiego oczekuję - rock/metal to muzyka, gdzie trzeba ujarzmić i wygładzić metaliczność talerzy perkusji, wyraźnie odseparować wokal, stopa perkusji ma robić dziurę w żołądku ale nie w uszach, a gitary elektryczne mają miażdżyć potęgą i autorytetem wybrzmienia, a całość trzeba dobrze rozseparować, żeby nie było papki - oto mój ideał i tak to było zaprezentowane w pokoju odsłuchowym :P na tym samym wzmacniaczu i DACu, które mam teraz.

 

I właśnie tego nie jestem w stanie w tym pokoju wydobyć ... to JEST na dłuższej ścianie, ale z kolei wtedy cierpi głowa i uszy - no i sama energia brzmienia. Owszem, jakiegoś chilloutowego brzmienia, czy wokalu da się posłuchać i to przyjemnie, ale moje serce leży ( głównie - bo słucham muzyki wszelakiej ) tam, gdzie jest co nieco przysłowiowego mięsa.

 

Może to trochę usprawiedliwi moje wypociny na temat braku złotego środka - bo jak dla mnie to jest najtrudniejsza muzyka to przyjemnego odtworzenia - ale ile daje radości jak już się to uda ...

 

Aczkolwiek nie poddaję się i w przyszłym tygodniu szafa poleci gdzieś indziej, pianino też i zrobi się ostateczny test na długiej ścianie - no bo w końcu u niektórych to działa

 

 

Ot taki przykład - swoją drogą ciekawy jestem jak takie utwory zabrzmią u Was posiadacze MInasów :D co prawda Youtube to jakość ziemniaczana, ale da się w sieci znaleźć pliki dobrej jakości, albo chociażby na spotify.

 

https://www.youtube.com/watch?v=nI1_u4Qj8Yc

 

To jeden z tych utworów, gdzie dociążenie dolnej średnicy jest kluczowe - w 00:36 zaczyna się bardzo prosty riff gitarowy, ale jak to potrafi zabrzmieć w DOBRYCH warunkach, to po prostu ciarki przechodzą ...

 

https://www.youtube.com/watch?v=daMCL3GLzho

 

Tego pewnie nie trzeba przedstawiać - ale po tym utworze np. oczekuję budowania napięcia poprzez wiolonczelę grającą melodię na początku - a potem jak wchodzi ta odpowiedzialna za riff oraz do tego bas - to ma to być doświadczenie, przy którym trzeba trzymać się fotela i czuć elektryczność przebiegającą po całym kręgosłupie - a u mnie tego osiągnąć się nie da, albo DA SIĘ, ale wtedy trzeba zatkać uszy xD - i wcale nie dlatego, że jest za głośno.

 

 

Swoją drogą - tutaj pytanie do posiadaczy Ariesów/Canto - czy ktoś z Was słucha takiej muzyki - i jak to na tych cudach brzmi?

Edytowane przez daru2707
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3456602
Udostępnij na innych stronach

Za to to doświadczenie wykazało coś ciekawego - CAŁY bas jest ZA kolumnami, a z przodu nie ma NIC

Kurna olek ;) bo tak ma być, tak, bo tak ;) bo perkusista nigdy nie jest na przodzie przed wokalistą czy innymi co drobniejszymi instrumentalistami. Jak ogladamy w TV koncerty, czy na żywo gdy fotografuje koncert to zawsze instrumenty perkusyjne są z tyłu :) Realizatorzy nagrań potem właściwym masteringiem i sprytnie ustawionym omikrofonowaniem podczas realizacji starają się to tak zapisać na CD aby w domowych warunkach mieć chociaż ułudę tej sytuacji i właściwie uszami wyobraźni lokalizować instrumenty na scenie. Weźmy taką płytę Katie Melua pt "Picture" . Pomińmy fajny wokal,a skupmy się na perkusjji która żyje i gra w tle i to dokładnie w tle na trzecim planie. Glęboko, u mnie już chyba w łazience za ścianą ta perkusja stoi. Mimo to, że jest na trzecim planie to perkusja wspaniale prowadzi w każdym utworze od pierdniątek i muśnięć po werblach czy talerzach do niesamowicie szybkiej pracy stopy perkusji. Daru zaczynaj od jutra od nowa uczyć się słuchać. Pokaleczyło Cię te granie z tych komputerowych kolumn, oj pokaleczyło. 4 Metry powiadasz jak masz odległość, hmmmm to aby stworzyć sensowną bazę to trzeba by kolumny rozstawić też prawie 4 metry. Nie znam takich domowych co zbudują dźwięk w takim trójkącie i będzie na bogato i treściwie. Wydaje mi się, że Ty lubisz jak gdzieś tammm gra, ale nie za bardzo chcesz do tego się przybliżyć i słuchać całym ciałem, bo muzykę poza uszami słucha się przeponą jak to mawiał mój kolega muzyk.

ps.

z mocnego grania to ja lubię Accept, Judas Priest, Iron Maiden, a nie jakieś tam grzeczne chłopaki z DP albo z LedZep..

 

rock/metal to muzyka, gdzie trzeba ujarzmić i wygładzić metaliczność talerzy perkusji, wyraźnie odseparować wokal, stopa perkusji ma robić dziurę w żołądku ale nie w uszach, a gitary elektryczne mają miażdżyć potęgą i autorytetem wybrzmienia, a całość trzeba dobrze rozseparować, żeby nie było papki - oto mój ideał i tak to było zaprezentowane w pokoju odsłuchowym :P

Czyli szukaj swojej muzyki na płytach CD po 199zl od sztuki albo po 50 Euro,a w najlepszym przypadku po 29$ plus przesyłka, tylko duże ALE ALE :) tej muzyki na takich płytach jest jak na lekarstwo. Z prostego powodu. Nikt tego nie kupi, bo emeryci tacy którzy jeszcze mogą, a już ich stać :) słuchają już czegoś innego do snu, a młodzież głodna tej muzyki gotowa wydać co najwyżej 19,90 zł w MM na płyte pt Zagraniczna płyta-polska cena.

Realizacja, realizacja to więcej niż wymiana kabli, kondycjonerów, a czasem i wzmacniaczy. I jeszcze jedna dygresyjkan na marginesie. TA muzyka jest celowo ;) na gęsto nagrana, aby nie dało się odseparować. Celowo, czyli często tanio, bo zapis, realizacja też kosztują :(

Jakiś cudowny separator może kiedyś ktoś wymyśli ;)

Edytowane przez robin102

marzę o wielu płytach których nie mam, a które mi się marzą i o czasie na ich słuchanie

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3456622
Udostępnij na innych stronach

rock/metal to muzyka, gdzie trzeba ujarzmić i wygładzić metaliczność talerzy perkusji, wyraźnie odseparować wokal, stopa perkusji ma robić dziurę w żołądku ale nie w uszach, a gitary elektryczne mają miażdżyć potęgą i autorytetem wybrzmienia, a całość trzeba dobrze rozseparować, żeby nie było papki -

No i właśnie jak rozpisywałem się o dłuższej ścianie to min. chciałem przekazać, że w takim ustawieniu nie można tego osiągnąć (przynajmniej u mnie). Bas jakiś jest, ale nie wiadomo czy to z gitary basowej czy z czego innego, robi się jedna masa. O stopie perkusji to już w ogóle można zapomnieć. Konieczne chyba w takim ustawieniu porządne pułapki basowe, żeby to ogarnąć. Separacje instrumentów można podciągnąć poprzez dodanie ustroi akustycznych, ale wiadomo z pustego nie nalejesz.

I tak jak napisałeś do lekkiej muzyki jest jeszcze w miarę ok. ale do czegoś mocniejszego brakuje tego wykopu, powera, nie słychać prądu w gitarach.

 

z mocnego grania to ja lubię Accept, Judas Priest, Iron Maiden, a nie jakieś tam grzeczne chłopaki z DP albo z LedZep..

Robin uspokój się nie tak ostro na początek :) Od czegoś muszę zacząć a DP powinno mi podejść.

Edytowane przez choina

Stereo Cayin A70 MKII, Marantz 67SE, Studio Hertz 16 Minas Anor 2,5III

Kino Yamaha 767, Blu-ray Panasonic, Himedia 600, Dali concept 1, JBL ES 150, Epson TW 3200

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3456649
Udostępnij na innych stronach

I tak jak napisałeś do lekkiej muzyki jest jeszcze w miarę ok. ale do czegoś mocniejszego brakuje tego wykopu, powera, nie słychać prądu w gitarach.

 

Lepiej bym tego nie ujął :) :) :) a o dziwo w 40 metrach kwadratowych to wszystko u Minasów było :O a po podłączeniu dobrego suba to już w ogóle prawie, że ideał brzmienia

 

słuchać całym ciałem, bo muzykę poza uszami słucha się przeponą jak to mawiał mój kolega muzyk.

 

No właśnie tego bym chciał :p ale wzdłuż pokoju przy jakimkolwiek ustawieniu innym niż na przeciwległej ścianie tego nie ma - bardziej chodziło mi o to, że im dalej odsuwam braci wgłąb pokoju, tym bardziej bas jest za kolumnami - ale dopiero jak tam pójdę xD ... bo z przodu to nie czuć NIC - a i słychać mało

 

Ciekawy jestem jaki na to wszystko ma wpływ samo pianino - jakby nie było jedna wielka grająca szafa :P kto wie co tam się dzieje wewnątrz

 

Czyli szukaj swojej muzyki na płytach CD po 199zl od sztuki

 

Niestety zdaję sobie sprawę, że to 100% racja .... ale zdarzają się dobrze zrealizowane materiały, chociaż faktycznie trzeba się naszukać. Czasem sobie myślę po co w ogóle ludzie nagrywają coś co brzmi jakby cały zespół grał na warzywach a nie instrumentach, a wokalista stał gdzieś 300 metrów dalej bez mikrofonu xD

Edytowane przez daru2707
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3456685
Udostępnij na innych stronach

O i dotarliśmy do sedna sprawy :) Pół żartem pół serio proponowałem powolną acz konsekwentną zmianę upodobań muzycznych. Nie bez powodu tzw. audiofile słuchają wszelakich plumkań lub innej spokojniejszej muzyki, bo jest zazwyczaj dobrze zrealizowana, to co Ty lubisz to najczęściej po prostu papka i jazgot który muzyką miał być, ale gdzieś po drodze ktoś o tym zapomniał ;).

Sam się wychowałem na mocnym rocku i to bardzo mocnym :D stały bywalec Jarocińskich festiwali ze mnie był, a teraz uciekam od tych dźwięków, bo krew z uszu po prostu :(. Jedyna kapela co mi została do słuchania która zawsze dbała o realizację swoich płyt to Dire Straits, no i wiecznie młode Pinki Floydy :) Tęsknie sobie posłuchać np. zespołu Brygada Kryzys :) winyla mam, ale zjechany niestety.

Edytowane przez robin102

marzę o wielu płytach których nie mam, a które mi się marzą i o czasie na ich słuchanie

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3456816
Udostępnij na innych stronach

 

 

No właśnie tego bym chciał :p ale wzdłuż pokoju przy jakimkolwiek ustawieniu innym niż na przeciwległej ścianie tego nie ma - bardziej chodziło mi o to, że im dalej odsuwam braci wgłąb pokoju, tym bardziej bas jest za kolumnami - ale dopiero jak tam pójdę xD ... bo z przodu to nie czuć NIC - a i słychać mało

 

Ciekawy jestem jaki na to wszystko ma wpływ samo pianino - jakby nie było jedna wielka grająca szafa :P kto wie co tam się dzieje wewnątrz

Jak kolega tam idzie tzn. za kolumny, to zapewne słyszy basu podbicie dla rezonansu po długości; natomiast przed kolumnami na środku długości jest dziura/nul dla tego samego modu czyli po długości: dla 5 mtr ok. 34hz.

Dwa wymiary pokoju 5 i 2,5 tez nie jest dobre bo sa wspólna wielokrotnością co powoduje wzmocnienie rezonansow dla ścian po długości vs. podłoga-sufit (efekt opisany przez kolegę ze jak wstanie to bas jest, bo siedząc głowa zapewne mniej wiecej w dziurze).

Moze sprobuj ustawienie po długości z miejscem odsłuchu 1,9 metra od tylniej ściany i odjeżdżać z kolumnami w przeciwnym kierunku do uzyskania najlepszego dźwięku, z baza na początek w okolicach 2 metrów i byc moze rozrzerzajac... W rogi materace jako bastrapy na próbę, grube koce na pierwsze odbicia+ tylnią ściana rowniez...moze usłyszysz inaczej:) zreszta nie wiadomo jaki jest układ w tym pokoju.

Sugeruje wrzucić rysunek z rozkładem do zakładki Aukustyka: tam sa userzy którzy tym sie parają na codzień. Moze ktos podpowie konkretniej.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/139576-studio16/page/313/#findComment-3456821
Udostępnij na innych stronach
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.