Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?

[Yul]

Zobacz wpisy StaregoM, buma1234 i Mario_77. To są goście którzy nie mają NIC do powiedzenia a punkcików całą masę. Nawet pod 10.000.

To akurat prawda. Ale jestem święcie przekonany, że forumowicze im stawiają te punkty kierowani współczuciem. Bo jak nie dać głuchemu który próbuje brylować na forum audiofilskim punkcika? Trzeba się wykazać jakimś człowieczeństwem w końcu...

[Accu]

A ja myślę Yul że jest dokładnie odwrotnie. Ludziom potrzebna jest wiara w to że to co mają jest ósmym cudem świata. Po co mi jakieś hi-endy jak moje kino domowe Yamahy brzmi na poziomie Accuphase? A w ogóle całe to Accuphase to jakaś ściema. Biżuteria dla snobów.

 

;-)

[Gość masza1968]

Ale jestem święcie przekonany, że forumowicze im stawiają te punkty kierowani współczuciem

Oj tak, tak. Sam bym StaremuM postawił kilka ale po PW jakie wczoraj od pana pedagoga dostałem chyba mu nie postawię.

Takiego słownictwa to nawet na starej warszawskiej Pradze nie uświadczysz (no, może w co drugiej bramie :) )

Strach pomyśleć kto nasze dzieci uczy. Chyba, że w Słupsku jest inny program nauczania :)

Edytowane 26 Sierpnia 2013 przez masza1968

[Yul]

A ja myślę Yul że jest dokładnie odwrotnie. Ludziom potrzebna jest wiara w to że to co mają jest ósmym cudem świata. Po co mi jakieś hi-endy jak moje kino domowe Yamahy brzmi na poziomie Accuphase? A w ogóle całe to Accuphase to jakaś ściema. Biżuteria dla snobów.

 

;-)

No nie wiem, ja im dawałem punkciki w poczuciu głębokiego współczucia. Zresztą bumek zawsze się tak pięknie się na mnie gniewał... Tak bardzo, bardzo chciał mnie nóżkami w glebę wdeptać, tak piąstki zaciskał. A Stary Milicjant tak mnie ogniem przypalał, ach! Rozkoszni byli, nie mogłem się powstrzymać żeby nie dać im punkcika :)

[soundchaser]

Zobacz wpisy StaregoM, buma1234 i Mario_77. To są goście którzy nie mają NIC do powiedzenia a punkcików całą masę. Nawet pod 10.000. Tak więc punkciki nie są wyznacznikiem niczego. A ich stawianie pod wpisami w/w świadczy tylko o tym że olbrzymia większość forum reprezentuje taki sam poziom jak i oni. Poziom ignorancji.

 

Ale zgodzisz się, że to samo można napisać o Twoim dorobku punktowym?

Niemal pod każdym komentarzem, czy jest w jakimś sensie merytoryczny, czy też stanowi kompletnie bezwartościowy wpis, nadający się do moderacji - "ktoś" stawia Ci plusiki. ;-)

 

- dawno nie piłem Leżajska - dzisiaj kupiłem - smak i wrażenia te same , co 35 lat temu, co trzeba zapisać na plus - nie jest złe, chociaż nie ma tej szlachetnej goryczki jak Żywiec...

 

... bo ten współczesny Leżajsk niestety też na żółci bydlęcej, zamiast chmielu, robiony.

[Accu]

To zgłoś do moderacji i nie zawracaj d... Jak tam rzeczywiście się nadaje to go usuną. Plusiki są mi obojętne.

[soundchaser]

To zgłoś do moderacji i nie zawracaj d... Jak tam rzeczywiście się nadaje to go usuną. Plusiki są mi obojętne.

 

Musiałbym zgłaszać 90% Twoich wpisów, w których tłamsisz i obrażasz ludzi i masz za te teksty punkty,

ale mnie nie o to chodzi. Mnie też zdarzają się plusy pod komentarzami wymierzonymi przeciwko Tobie. ;-)

Widocznie też mam swoich klakierów. Hahaha. ;-)

[4m]

Na marginesie. DUX należy omijać duzym łukiem. Tak jak tłoczenia CD Hungartonu i Suprafonu.

Problem w tym, że te wytwórnie mają w swoich katalogach masę ciekawych tytułów niedostępnych poza nimi, więc pozostaje wybór albo usłyszeć je z płyt cd tych wytwórni albo nie usłyszeć ich w ogóle. Swoją drogą nie zauważyłem na tych płytach, których słuchałem, żeby były jakoś szczególnie źle nagrane. Roch, patron ogrodników, sporo przesadza...

[Gość rochu]

To masz ten sam problem co ja z winylami.

IMO brzmią tak sobie, szumią i trzeszczą ale nie mam wyboru bo wiele tytułów nie wznowiono nigdy na CD.

[lian]

Na marginesie. DUX należy omijać duzym łukiem. Tak jak tłoczenia CD Hungartonu i Suprafonu.

Warto zainteresować się AliaVox, Alpha, Opus, ASTREE Naive, ECM New Series, Dorian, Pneuma i jest z pół setki innych świetnych wytwórni.

Ze starszym materiałem - RCA Red Seal, Telarc, Sony z masterowanym materiałem RCA, Philips, Decca, Harmonia Mundi...

 

Nie mam jeszcze takiego doświadczenia w wydawnictwach, więc uwagi jak najbardziej cenne. Ale właśnie w tej historii z CD góreckim to jest paradoksalne: porównujemy, jak twierdzisz, słabe tłoczenia do rzekomo hi-end CD. I kupa.

A jeśli chodzi o tego hungartona, to muszę powiedzeć, że te płyty które posiadam grają mi dobrze, może dlatego że byłem nastawiony na coś gorszego, może nie mam takich wymagań.

Albo jeszcze inaczej: słuchanie tych wydawnictw zadawala mnie nie w sensie jakichś tam porównań, po prostu chcąc posłuchać klasyki sięgam po te płyty i jest dobrze. Słuchając góreckiego z CD nie jest już dobrze. W rzeczy samej różnica jest subtelna - ktoś obiektywnie może tak stwierdzić. Ale właśnie ta mała technicznie subtelność sprawia że z CD nie chce mi się słuchać i sprawia, że z LP słucham z przyjemnością mimo zużycia płyt, trzasków itd. Oczywiście, jak napisałem wcześniej, zdarzają się dobre nagrania na CD klasyki, ale ja jakoś rzadko na nie trafiam :)

Edytowane 26 Sierpnia 2013 przez lian

[soundchaser]

Ale właśnie ta mała technicznie subtelność sprawia że z CD nie chce mi się słuchać i sprawia, że z LP słucham z przyjemnością mimo zużycia płyt, trzasków itd.

 

Mam często tak samo. Pomimo, że płyta CD nie brzmi źle (tak mi się przynajmniej wydaje), to dopiero wersja winylowa sprawia, że słyszę tę subtelną różnicę i mimo jej "ułomności" wolę to brzmienie, zamiast sterylnego, ale pustego brzmienia CD.

[Accu]

Musiałbym zgłaszać 90% Twoich wpisów, w których tłamsisz i obrażasz ludzi i masz za te teksty punkty.

 

To zgłoś a nie obiecuj.

[excel]

- płyty demoludowe, oczywiście nie wszystkie ale większość, są bardzo dobrze nagrane - wyjątkiem negatywnym są tu płyty rumuńskie i bułgarskie - ale na Muzie, Pronicie, Melodii, Suprahonie, Amidze czy rzadziej Hungarotonie przeważnie się nie zawodzę - w ogóle zauważyłem, że te demoludowe płyty a szczególnie polskie, Melodii czy Suprahonu są nagrane w jakiejś takiej przyjemnej dla ucha manierze tzn. jest miękki bas, są ładne wysokie i przestrzeń - nie wiem czy jest to spowodowane wysokiej jakości sprzętem nagraniowym czy też maestrią realizatorów dźwięku - ale pewnie i jedno i drugie - w każdym razie w większości przypadków słucha sie tego z dużą przyjemnością - nie chciałbym tu deprecjonować płyt z tzw. "zachodu" bo te z renomowanych wytwórni są nagrane przeważnie świetnie ! ale też spotyka się płyty nagrane "za ostro" z niezbyt przyjemną dla ucha równowagą tonalną a czasami zwyczajne knoty...i to na razie na tyle...

[Gość rochu]

Nie mam jeszcze takiego doświadczenia w wydawnictwach, więc uwagi jak najbardziej cenne. Ale właśnie w tej historii z CD góreckim to jest paradoksalne: porównujemy, jak twierdzisz, słabe tłoczenia do rzekomo hi-end CD. I kupa.

 

Ale do czego tak na prawdę porównujesz tego Góreckiego?

Masz ten sam materiał na winylu czy tylko tak sobie piszesz?

 

Ani ty ani ja nie wiemy jak brzmi master tej płyty i czy wydanie go na winylu sprawę by polepszyło czy pogorszyło.

[Gość masza1968]

Figlarz z Ciebie excel :)

[Vlado]

- płyty demoludowe, oczywiście nie wszystkie ale większość, są bardzo dobrze nagrane -

Excelku serce moje, musisz nas jednak szczerze nienawidzić :-(

Ty prowokatorku jeden :-) Tym razem nie dam się wciągnąć w Twoje gierki :-)

Mało tego, przyznam ci rację jeśli w przypadku Muzy miałeś na myśli wydania mono z lat sześćdziesiątych. Doprawdy ich jakość tłoczenia i realizacji jest często zastanawiająco dobra.

Pozdrawiam Włodek.

[soundchaser]

To zgłoś a nie obiecuj.

 

Ty naprawdę chory jesteś, ale to już tylko Twój problem.

 

zauważyłem, że te demoludowe płyty a szczególnie polskie, Melodii czy Suprahonu są nagrane w jakiejś takiej przyjemnej dla ucha manierze tzn. jest miękki bas, są ładne wysokie i przestrzeń - nie wiem czy jest to spowodowane wysokiej jakości sprzętem nagraniowym czy też maestrią realizatorów dźwięku - ale pewnie i jedno i drugie - w każdym razie w większości przypadków słucha sie tego z dużą przyjemnością

 

Dokładnie. Miałem kiedyś płytę Jana Akkermana (z zespołu Focus) wydaną w Polsce i właśnie takie brzmienie mnie zauroczyło.

 

Plusiki są mi obojętne.

 

Czyżby?

 

;-P

Edytowane 26 Sierpnia 2013 przez soundchaser

[Accu]

Zgłaszasz czy tylko udajesz?

[cir]

OK to juz pozgłaszaliście

może teraz coś w temacie wątku

[lian]

rochu,

Nie mam innego góreckiego, ten jest pierwszy. Nie robię tutaj poważnego testu na zasadzie porównania wydań czy tłoczeń. Mówię tylko, że wrażenie z tego CD, w porównaniu do innych płyt (również tych z demoludów) jest takie se, a spodziewałem się czegoś innego.

[excel]

 

Excelku serce moje, musisz nas jednak szczerze nienawidzić :-(

Ty prowokatorku jeden :-) Tym razem nie dam się wciągnąć w Twoje gierki :-)

Mało tego, przyznam ci rację jeśli w przypadku Muzy miałeś na myśli wydania mono z lat sześćdziesiątych. Doprawdy ich jakość tłoczenia i realizacji jest często zastanawiająco dobra.

Pozdrawiam Włodek.

- trochę się domyślałem, że mój post zostanie odebrany jako mała prowokacja i chęć zamieszania, ale tym razem nie było to moją intencją - naprawdę tak myślę i słyszę jak napisałem w w/w poście - oczywiście nic nie może się równać z dobrym tłoczeniem zachodnim np. Oscarka Petersona, ale demoludowe płyty naprawdę są dobre ! - polecam posłuchać....

 

ps. - mam jakieś takie analogowe skrzywienie, że płyt mono nie kupuję z zasady a już szczególnie starej Muzy / chociaż nieraz robię wyjątki :)/ ...pzdr.

[Gość masza1968]

oczywiście nic nie może się równać z dobrym tłoczeniem zachodnim np. Oscarka Petersona

A tam zachodnim. Posiadłem drogą kupna sporą kolekcję japońskich wydań Petersona. Cud, miód i orzeszki :)

[excel]

A tam zachodnim. Posiadłem drogą kupna sporą kolekcję japońskich wydań Petersona. Cud, miód i orzeszki :)

- ciekawym jakie są inne drogi pozyskania tego czarnego towaru ? możnaby pochodzić po śmietnikach wokół Yula gdyby było wiadomo gdzie mieści się jego rezydencja - japończycy zapatrzeni w swoje komputery nie dostrzegają piękna brzmienia płyty winylowej a jak się zorientują czego się pozbyli to obawiam się przypadków harakiri....pzdr.

[Gość masza1968]

ciekawym jakie są inne drogi pozyskania tego czarnego towaru ?

Można np dostać w prezencie albo najzwyczajniej zajumać.

 

japończycy zapatrzeni w swoje komputery nie dostrzegają piękna brzmienia płyty winylowej a jak się zorientują czego się pozbyli to obawiam się przypadków harakiri

Naprawdę nie słyszałeś, że Japończycy tłoczyli i nadal tłoczą jedne z lepszych wydań na LP?

Co prawda nie brzmi tak zjawiskowo jak Pronit czy Mełodia ale też daje radę :)

Edytowane 27 Sierpnia 2013 przez masza1968

[Gość rochu]

- ciekawym jakie są inne drogi pozyskania tego czarnego towaru ? możnaby pochodzić po śmietnikach wokół Yula gdyby było wiadomo gdzie mieści się jego rezydencja - japończycy zapatrzeni w swoje komputery nie dostrzegają piękna brzmienia płyty winylowej a jak się zorientują czego się pozbyli to obawiam się przypadków harakiri....pzdr.

 

Jak sobie przyjedziesz i weźmiesz to mogę ci odstąpić jakieś 500-1000 (sam nie wiem ile tego jest) sztuk takich płyt.

Zostały mi z przesiania kilku zakupionych kolekcji klasyki.

Jakieś germańskie i czeskie hity, popowe składanki, budki suflera, polski rock, szansoniści i szansonistki ery PRL-u, Okudżawa, Wysocki, Biczewska, trochę składanek z klasyką, polski jazz, sowieckie wydania zachodnich zespołów i takie tam...

Jeżeli nie ty, to może ktoś inny by na to reflektował?

Darmo dam, jeszcze flaszkę postawię aby tylko miejsca trochę zwolnić.

Edytowane 27 Sierpnia 2013 przez rochu

[Gość masza1968]

Też mam kilkadziesiąt tytułów do oddania. Żadne ścierwo, po prostu nie trafione zakupy.

[jarex]

Jak sobie przyjedziesz i weźmiesz to mogę ci odstąpić jakieś 500-1000 (sam nie wiem ile tego jest) sztuk takich płyt.

Zostały mi z przesiania kilku zakupionych kolekcji klasyki.

Jakieś germańskie i czeskie hity, popowe składanki, budki suflera, polski rock, szansoniści i szansonistki ery PRL-u, Okudżawa, Wysocki, Biczewska, trochę składanek z klasyką, polski jazz, sowieckie wydania zachodnich zespołów i takie tam...

Jeżeli nie ty, to może ktoś inny by na to reflektował?

Darmo dam, jeszcze flaszkę postawię aby tylko miejsca trochę zwolnić.

 

To nawet nie jest "krakowskim targiem" - to czystej wody filantropia:-)

[shittzu]

"Na 20 płyt CD może 2 są znośnie nagrane."

...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Polecam lekturę. Po dokładnej okazuje się, że nowe wydania remasteryzowane i "audiofilskie" są gorsze od starych.

Jedyne 90% dobrych z setki mam z płyt kupionych dawno temu od ruskich - oni je nagrywali lepiej niż wychodziły w oryginałach.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarex]

"Na 20 płyt CD może 2 są znośnie nagrane."

...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Polecam lekturę. Po dokładnej okazuje się, że nowe wydania remasteryzowane i "audiofilskie" są gorsze od starych.

Jedyne 90% dobrych z setki mam z płyt kupionych dawno temu od ruskich - oni je nagrywali lepiej niż wychodziły w oryginałach.

 

Ostatnie zdanie to dosyć karkołomna teza - porównałem kiedyś ruskiego pirata Radiohead do oryginała kupionego u nas w jakimś stacjonarnym sklepie, róznica na korzyść tego drugiego masakryczna

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soundchaser]

 

...mogę ci odstąpić jakieś 500-1000...

 

Jeżeli nie ty, to może ktoś inny by na to reflektował?

Darmo dam, jeszcze flaszkę postawię aby tylko miejsca trochę zwolnić.

 

Nie wierzę. Antykwariat muzyczny weźmie to od Ciebie po złotówce.

Nie chcesz zarobić 1000 zł?