Skocz do zawartości
IGNORED

Dlaczego vinyl brzmi lepiej/inaczej niz CD?


Rekomendowane odpowiedzi

No to skoro tak twierdzisz to zaproponuj mi zestaw analogowy, który przebije Maca MCD500 w podobnej do CD cenie.

Około rok temu intensywnie poszukiwałem kolumn dla siebie i trafiłem do łódzkiego salonu na al. Kościuszki 1. Mieli tam referencyjny zestaw McIntosh'a, na który składał się MCD-500 (dziwny odtwarzacz CD, który w okienku obok kieszeni pokazuje jakiś procent???) oraz jakiś wzmak w/w producenta z ogromnymi rączkami po lewej i prawej stronie obudowy. Podłączali mi do niego po kolei kilka kompletów kolumn z przedziału do 13 tys./para włącznie. Grało to zupełnie nieproporcjonalnie do cen które za CD plus wzmak żądają - dźwięk był koszmarnie nudny - dłużyły mi się pojedyncze utwory (sic!), wyprany z jakichkolwiek emocji, mało dynamiczny i całkowicie mechaniczny. Mój Pro-Ject RPM-9.1 plus Bladelius Thor Mk III gra zdecydowanie ciekawiej - wciągająco, z drive'm i dynamiką adekwatną do rodzaju muzyki. Nie wiem co w tym systemie było nie o.k. - może kable Nemesis?, może brak filtracji prądu?, może pomieszczenie za duże?, może kolumny za słabe? Może potrzeba kolumn za 50 tys. zł? Ale wtedy cena całości tych makintoszowych wspaniałości osiąga 100 tys. zł i nadal jest kiszka? W mojej ocenie nie było to źródło warte 1/10 tego co za nie żądano, bo to była zaledwie elementarna poprawność. Niemal każdy, porządnie ustawiony gramofon kładzie te "cuda" na obie łopatki entuzjazmem do grania i następczo wypływającą z tego satysfakcją słuchacza. A przy okazji sklep nie zarobił na mnie na sprzedaży kolumn, bo wszystko się tam kaszaniło kompletnie na tych McIntosh'ach i niczego w efekcie nie wybrałem.

Pozdro,

Yul

Edytowane przez Yul

A ja śmiem twierdzić,że mijasz się z prawdą :).

Mógłbyś przytoczyć te zestawy na których robiłeś te porównania?

Z dwóch tej samej klasy zestawów zwycięsko wyjdzie lepsza realizacja a nie nośnik :).

 

Mogę przytoczyć dziesiątki płyt,gdzie CD gra lepiej niż winyl,a setki gdzie CD nie gra gorzej niż czarna płyta (mówię o tych samych tytułach oczywiście).

 

Ależ naturalnie. Myślałem, że nie muszę dodawać tak oczywistej kwestii.

Porównujemy na dwóch podobnej klasy zestawach o różnych torach dwie te same, dobrze zrealizowane płyty CD i winylową.

Niestety, nie mogę się zgodzić z Twoją kategoryczną tezą, że realizacje na CD brzmią lepiej niż na winylu.

Niektóre na pewno tak, ale są zarówno bardzo dobre na obydwóch nośnikach, jak i zdarzają się gorsze.

Tyle, że tych dobrych na CD jest nieporównywalnie mniej niż na czarnych płytach.

80%, a może nawet 90% to kaszanka w stylu loudness war. Audiofilskich wersji jest naprawdę mało.

Natomiast jeśli chodzi o winyle - śmiem twierdzić, że jest mniej więcej odwrotnie.

 

Reansumując - Twoje porównania wcale mnie nie przekonują. Robiłem podobne i mam całkowicie odmienne zdanie. Trzeba by było sobie jeszcze odpowiedzieć na pytanie: co nam się podoba w brzmieniu cyfrowym, a co w winylowym, a co nam się nie podoba, bo jak wiadomo te brzmienia są inne.

Ja ogólnie wolę brzmienie winyla, jednak mam trochę płyt CD, których brzmienie wolę od tych samych płyt winylowych. Np. Uriah Heep - Live, czy Wonderworld - winyl brzmi słabo, japoński SHM - dużo lepiej.

Edytowane przez soundchaser

Ależ naturalnie. Myślałem, że nie muszę dodawać tak oczywistej kwestii.

Porównujemy na dwóch podobnej klasy zestawach o różnych torach dwie te same, dobrze zrealizowane płyty CD i winylową.

Niestety, nie mogę się zgodzić z Twoją kategoryczną tezą, że realizacje na CD brzmią lepiej niż na winylu.

Niektóre na pewno tak, ale są zarówno bardzo dobre na obydwóch nośnikach, jak i zdarzają się gorsze.

Tyle, że tych dobrych na CD jest nieporównywalnie mniej niż na czarnych płytach.

80%, a może nawet 90% to kaszanka w stylu loudness war. Audiofilskich wersji jest naprawdę mało.

Natomiast jeśli chodzi o winyle - śmiem twierdzić, że jest mniej więcej odwrotnie.

Gdzie napisałem kategoryczną tezę,że CD brzmi lepiej niż winyl?

Napisałem,że znam mnóstwo płyt CD,które graja lepiej niż ten sam tytuł na winylu.

Natomiast mylisz się,że dobrze nagranych winyli jest dużo więcej niż dobrych realizacji na płytach CD

Przerobiłem tego trochę jak już wcześniej powiedziałem,większość czarnych krążków w ostatnich latach jest delikatnie mówiąc słabej jakości.

Muzyka jazzowa na płytach CD jest w 99% znakomicie zrealizowana,i w większości przypadków nie ma się czego wstydzić porównując obydwa nośniki.

Ponownie proszę podaj zestawy na jakich robiłeś konkretne porównania czarnych płyt z CD.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Yul, McIntoshe mają pewien "problem", ale dotyczy to wzmacniaczy, a nie CD. Chodzi o kontrowersyjne stosowanie autotransformerów w ich konstrukcjach SS, które potrafią zachowywać się dziwnie przy współpracy z wieloma kolumnami. Zatem twoja ocena mogła dotyczyć wzmacniaczy, a nie źródła. Całe zamieszanie z tym patentem McIntosha odbiło się szeroką dyskusją w całym świecie audio. Tu jedna z dyskusji i ciekawe teorie :):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Kubeł

Natomiast mylisz się,że dobrze nagranych winyli jest dużo więcej niż dobrych realizacji na płytach CD

Przerobiłem tego trochę jak już wcześniej powiedziałem,większość czarnych krążków w ostatnich latach jest delikatnie mówiąc słabej jakości.

 

I na tej podstawie wysnułeś taki wniosek?

Nowe remastery winylowe to rzeczywiście jedna wielka zagadka - dużo jest słabo nagranych,

czego nie można powiedzieć o starych płytach, szczególnie tych z pierwszego, drugiego tłoczenia, czy wersji promo

i te właśnie miałem na myśli.

 

 

I na tej podstawie wysnułeś taki wniosek?

Nowe remastery winylowe to rzeczywiście jedna wielka zagadka - dużo jest słabo nagranych,

czego nie można powiedzieć o starych płytach, szczególnie tych z pierwszego, drugiego tłoczenia, czy wersji promo

i te właśnie miałem na myśli.

Swoje wnioski wyciągnąłem na podstawie wielu lat słuchania muzyki,przesłuchania wielu różnych urządzeń,doświadczenia swoje przedstawiałem na tym forum w niejednym wątku.

Może Ty podzielisz się swoimi doświadczeniami z obcowania z dobrymi systemami audio?

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Gość rochu

(Konto usunięte)

Tyle, że tych dobrych na CD jest nieporównywalnie mniej niż na czarnych płytach.

80%, a może nawet 90% to kaszanka w stylu loudness war. Audiofilskich wersji jest naprawdę mało.

Natomiast jeśli chodzi o winyle - śmiem twierdzić, że jest mniej więcej odwrotnie.

 

Być może tak jest gdy idzie o repertuar typu Lady Gaga i jakieś współczesne niby-rockowe wykwity.

 

Mam kilka tysięcy płyt CD z klasyką i żadna nie jest skopana przez realizację albo mastering.

Mało tego, wiele z tych płyt mam na winylu i jeżeli je porównać z CD to w tym wypadku z reguły CD brzmią lepiej.

 

(...)

 

A nie powiedział ci nikt, że wzmacniacze McIntosha nie nadają się do polskich klitek?

20-30m2 to często jest dla nich zbyt mało.

 

...

 

Przeczytaj sobie młody człowieku:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Godwina

rochu

Dokładnie tak.

Posiadam kilka tysięcy jazzowych tytułów,nie potrafię tak na szybko wskazać słabych realizacji,zdecydowana większość to świetnie nagrane płyty.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Podobnie z klasyką. Blues i pochodne też zazwyczaj dobrze są nagrane na CD. Problemem jest muzyka pop, która jest kaszaniona programowo, ale mnie to akurat nie obchodzi, bo nie słucham i niestety spora część rocka w różnych odmianach. Tu zauważyłem częstą przewagę winyla, ale to dlatego że po prostu materiał na winylu jest lepiej przygotowany i nieskompresowany na maksa. Wolę np. słuchać Pixies z winyla niż z CD.

Gość rochu

(Konto usunięte)

stefek,

Niewiele słucham jazzu ale mam trochę płyt z taką muzyką.

Ciężko mi wskazać którąś z nich, która byłaby realizacyjną paścią.

Edytowane przez rochu

 

Przeczytaj sobie młody człowieku:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

a ) Prawa są po to aby je łamać.

b ) Prawnik ustala prawa z psychologii, to trochę tak jak z kaczką dziwaczką, która u fryzjera chciała kupić sera.

 

Radzę dokładniej sobie dobierać autorytety, a przepraszam, przecież Tobie nie wolno radzić.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jazzowe płyty CD należą do tych dobrze zrealizowanych, zgoda.

Cała muzyka tzw. środka jest gorzej zrealizowana... nie tylko Lady Gaga. ;-)

Mnóstwo klasyki też - mam na myśli te niskobudżetowe remastery np. Dire Straits, Rush, itp, których pełno w MediaMarkt po 19,99, a ostatnio nawet przecenili do 12,99.

Te same tytuły można oczywiście kupić w lepszej jakości jako SHM, K2HD, mastersound, HQCD, MFSL, itp.

Nie zmienia to faktu, że te dobrze zrealizowane płyty CD stanowią niewielką część całej produkcji na rynek.

 

Swoje wnioski wyciągnąłem na podstawie wielu lat słuchania muzyki,przesłuchania wielu różnych urządzeń,doświadczenia swoje przedstawiałem na tym forum w niejednym wątku.

Może Ty podzielisz się swoimi doświadczeniami z obcowania z dobrymi systemami audio?

 

To znowu Ty, Disco? ;-)))

Edytowane przez soundchaser

Panowie, nie ma co sobie skakać ciągle do gardeł. Przecież to tylko hobby, każdy ma swoje argumenty i racje. Jednemu lepiej gra winyl, innemu CD. I tu nie ma reguł i obiektywnego zwycięzcy jakby niektórzy chcieli.

A nie powiedział ci nikt, że wzmacniacze McIntosha nie nadają się do polskich klitek?

20-30m2 to często jest dla nich zbyt mało.

 

Ale tam było co najmniej 30 m kw., a pomieszczenie miało na dodatek pewnie ze 4 m wysokości. To nie była mała klitka, jeśli już to może za duża nawet (w sensie kubatury pomieszczenia). Grało wielce kiszkowato, zupełnie nieproporcjonalnie do ceny. Pomimo ceny 55 tysięcy za komplet wzmak plus CD.

I tu nie ma reguł i obiektywnego zwycięzcy jakby niektórzy chcieli.

 

Niestety sam tytuł jest nieobiektywny .

Tytuł ,a raczej pytanie tytułowe ,same w sobie źle sformuowane.

Równie dobrze można było dać tytuł : "Dlaczego ja mam rację a nie inni " :D

Niestety sam tytuł jest nieobiektywny .

Tytuł ,a raczej pytanie tytułowe ,same w sobie źle sformuowane.

Równie dobrze można było dać tytuł : "Dlaczego ja mam rację a nie inni " :D

 

A to tyż prawda. Już to chyba napisałem, że tytuł jest w stylu kto jest twoim największym idolem i dlaczego Lenin. :-D

Niestety sam tytuł jest nieobiektywny .

Tytuł ,a raczej pytanie tytułowe ,same w sobie źle sformuowane.

Równie dobrze można było dać tytuł : "Dlaczego ja mam rację a nie inni " :D

Moim zdaniem pytanie jest trafnie sformułowane,ale przypomnijmy,że padło w 2004 roku.

Odtwarzacze CD poszły od tamtej pory mocno do przodu,właśnie w kierunku brzmienia gładszego,nazywanego wręcz analogowym.

Można dyskutować w dalszym ciągu nad tytułem tego wątku,ale dobrze by było,aby Ci co kategorycznie stawiają swoje tezy,mieli je podparte jakimiś swoimi doświadczeniami,i to nie w stylu,mój gramofon za 200zł gra lepiej niż mój CDek za 150zł,słuchając jeszcze do tego z "komputerowych" głośników stojących w rogu pokoju na biurku :).

Edytowane przez stefek

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Stefek wyciągnąłeś same asy z rękawa w obronie tematu :D

Bo muzyka jest najważniejsza ;).

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Gość rochu

(Konto usunięte)

Mnóstwo klasyki też - mam na myśli te niskobudżetowe remastery np. Dire Straits, Rush, itp, których pełno w MediaMarkt po 19,99, a ostatnio nawet przecenili do 12,99.

 

Wyjaśnię może drobne nieporozumienie.

Byc może wymienieni przez ciebie wykonawcy akurat są klasyką dla ciebie.

Jednakże dla mnie klasyką jest na przykład Beethoven, Mozart czy Brahms i w tym kontekście używam zawsze słowa klasyka w odniesieniu do muzyki.

 

Ale tam było co najmniej 30 m kw., a pomieszczenie miało na dodatek pewnie ze 4 m wysokości. To nie była mała klitka, jeśli już to może za duża nawet (w sensie kubatury pomieszczenia). Grało wielce kiszkowato, zupełnie nieproporcjonalnie do ceny. Pomimo ceny 55 tysięcy za komplet wzmak plus CD.

 

Ciekawa sprawa bo słuchałem takiego samego zestawu Maca i jakoś nie odebrałem tego w taki sposób jak ty.

Być może to kwestia gustów i preferencji.

A być może to wypadkowa posiadanego doświadczenia i osobistych oczekiwań od sprzętu grającego.

wypadkową doświadczenia powinna być opinia, że Mc jest do patrzenia, dla usprawiedliwienia, najlepiej z nieodpiętą metką badź przyklejonym paragonem, nie do słuchania

i dotyczy to wyrobów tej f-my już od lat 50-tych

tak konkludują ludzie słuchający muzyki, nie rajcujący się markami a że za darmo się nie da - przy takim np. podstawowym Remio, najwyższy Mc po prostu nie istnieje

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Gość rochu

(Konto usunięte)

Mamelu, skoro taki kozak jesteś to zaproponuj analogowy zestaw o którym piszę w poście nr 2623.

Powinno to być łatwe skoro Mac dla ciebie to taka paść.

 

Tylko konkretnie poproszę, bo jeszcze nie widziałem abyś na tym forum zapytany o jakiś konkret dał kiedykolwiek satysfakcjonującą w tym zakresie odpowiedź.

Tylko konkretnie poproszę, bo jeszcze nie widziałem abyś na tym forum zapytany o jakiś konkret dał kiedykolwiek satysfakcjonującą w tym zakresie odpowiedź.

bo ja dłubak jestem, nie kolekcjoner markowych rupieci, te słucham okazjonalnie

... a właściwie to gdy doszedłem do pół bańki w sprzęcie bez satysfakcji, wziąłem się za dłubactwo i teraz już nie chce mi się nic słuchać - to jest mój konkret - od kasy w Makach wolę sztabki z PAMP, reszta w "o mnie"

jeszcze nie widziałem abyś na tym forum zapytany o jakiś konkret dał kiedykolwiek satysfakcjonującą w tym zakresie odpowiedź.

jakie pytania takie odpowiedzi, jako poważny forumowicz wiesz przecież, że od poważnych rozmów jest PW Edytowane przez mamel

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

 

Około rok temu intensywnie poszukiwałem kolumn dla siebie i trafiłem do łódzkiego salonu na al. Kościuszki 1. Mieli tam referencyjny zestaw McIntosh'a, na który składał się MCD-500 (dziwny odtwarzacz CD, który w okienku obok kieszeni pokazuje jakiś procent???) oraz jakiś wzmak w/w producenta z ogromnymi rączkami po lewej i prawej stronie obudowy. Podłączali mi do niego po kolei kilka kompletów kolumn z przedziału do 13 tys./para włącznie. Grało to zupełnie nieproporcjonalnie do cen które za CD plus wzmak żądają - dźwięk był koszmarnie nudny - dłużyły mi się pojedyncze utwory (sic!), wyprany z jakichkolwiek emocji, mało dynamiczny i całkowicie mechaniczny. Mój Pro-Ject RPM-9.1 plus Bladelius Thor Mk III gra zdecydowanie ciekawiej - wciągająco, z drive'm i dynamiką adekwatną do rodzaju muzyki. Nie wiem co w tym systemie było nie o.k. - może kable Nemesis?, może brak filtracji prądu?, może pomieszczenie za duże?, może kolumny za słabe? Może potrzeba kolumn za 50 tys. zł? Ale wtedy cena całości tych makintoszowych wspaniałości osiąga 100 tys. zł i nadal jest kiszka? W mojej ocenie nie było to źródło warte 1/10 tego co za nie żądano, bo to była zaledwie elementarna poprawność. Niemal każdy, porządnie ustawiony gramofon kładzie te "cuda" na obie łopatki entuzjazmem do grania i następczo wypływającą z tego satysfakcją słuchacza. A przy okazji sklep nie zarobił na mnie na sprzedaży kolumn, bo wszystko się tam kaszaniło kompletnie na tych McIntosh'ach i niczego w efekcie nie wybrałem.

Pozdro,

Yul

 

Piszesz jak jakieś dziecko.

Nie przypuszczam,zebys wiedział jak bardzo dobrze potrafi brzmieć cyfra na mcintoshach-bo nie masz o tym pojęcia.

A ten Twój tor analogowy tez pozostawia wiele do zyczenia-w nim szału nie ma.

Opisujesz rzeczy o których zarówno Ty JAK I NA TEJ ULICY KOŚCIUSZKI NIE MAJA BLADEGO POJĘCIA.

A że nie grało jak należy tu mogłes mieć całkowitą i bezwzględna rację-bo nie mają z czego złozyć bardzo dobrze

grającego systemu mcintosha.

Wyjaśnię może drobne nieporozumienie.

Byc może wymienieni przez ciebie wykonawcy akurat są klasyką dla ciebie.

Jednakże dla mnie klasyką jest na przykład Beethoven, Mozart czy Brahms i w tym kontekście używam zawsze słowa klasyka w odniesieniu do muzyki.

 

Marna prowokacja... bardzo marna.

Komu chcesz się przypodobać tym tanim tekstem?

 

Mamelu, skoro taki kozak jesteś to zaproponuj analogowy zestaw o którym piszę w poście nr 2623.

Powinno to być łatwe skoro Mac dla ciebie to taka paść.

 

Tylko konkretnie poproszę, bo jeszcze nie widziałem abyś na tym forum zapytany o jakiś konkret dał kiedykolwiek satysfakcjonującą w tym zakresie odpowiedź.

 

Odnoszę wrażenie, że jesteś tu tylko po to by ciągle mącić tam gdzie nie trzeba.

bo ja dłubak jestem, nie kolekcjoner markowych rupieci, te słucham okazjonalnie

... a właściwie to gdy doszedłem do pół bańki w sprzęcie bez satysfakcji, wziąłem się za dłubactwo i teraz już nie chce mi się nic słuchać - to jest mój konkret - od kasy w Makach wolę sztabki z PAMP, reszta w "o mnie"

jakie pytania takie odpowiedzi, jako poważny forumowicz wiesz przecież, że od poważnych rozmów jest PW

 

Szkoda komentować,ale ze sztabki se nie posłuchasz tylko możesz sie nacieszyć patrząc na nią.

Gorączka złota w/g mnie już minęła dawno.

Ja tam jestem kolekcjoner mcintosha-bo to sa fajne klocki i świecą jeszcze na zielono.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.