Telewizory - trendy, nowości - wątek zbiorczy

**Piopio** · wczoraj o 08:54

45 minut temu, Bobcat napisał:

Dlatego gdy komuś zależy na kinowych klimatach i lubi duże rozmiary - powinien iść w rozwiązanie projektor + ekran. Ściganie się na wielkość telewizora, te modele 85", 98", 115" uważam za przesadę.

A ja zdecydowanie wolałbym TV 98 cali. Dużo bardziej praktyczne i tańsze rozwiązanie.

marcusSE · wczoraj o 11:59

3 godziny temu, bubusia napisał:

Oczywiście, można zawsze poprawić(zmienić kolor sufitu, wymienić stolik, ograniczyć odbicia itd). Można też wsadzić duży TV, ale ten obraz będzie już inny, mniej kinowy, mniej gładki, mniej naturalny.

Tak masz racje mozna malowac nawet na czarno ,ale kto chce zmienic pokoj dzienny ( salon ) w ciemna nore 🤔. Twierdzisz ze widzisz co jest w kinie , ale przeciez tam obraz rowniez zmienia sie i to bardzo dążąc do osiągnięcia lepszej jakości obrazu , choćby projektory lampowe i laserowe ( ktory z nich zapewni ten bardziej naturalny obraz). Tak jak Oled czy Qled . W zwyklych warunkach mieszkaniowych duzy tv jest o wiele bardziej przyjazny w adaptacji niz projektor i nie ma potrzeby pójścia na duze kompromisy jak w przypadku projektora. Ja rowniez widze jaki obraz jest w kinie i dla mnie duzo odbiega od jakosci obrazu ktory oferuje tv Oled, Qled . Dlatego wielu kinomaniakow wybiera tylko Oled bo nie chce kompromisow jezeli chodzi o jakosc obrazu.

Dla mnie magia kina to duzy ekran ale tez dźwięk ktory wzbudza emocje . Przy obecnych rozmiarach tv 98” i wiekszych , 120” ekran w zwyklym pokoju dziennym jest do dużego przemyślenia czy jest to gra warta świeczki.

3 godziny temu, Bobcat napisał:

Dlatego gdy komuś zależy na kinowych klimatach i lubi duże rozmiary - powinien iść w rozwiązanie projektor + ekran. Ściganie się na wielkość telewizora, te modele 85", 98", 115" uważam za przesadę.

Moze i powinien ale efekt kinowy to nie tylko ekran 150” , ale i dźwięk wiec to nie takie proste , a duze rozmiary tv nie sa zadna przesada tylko sa odpowiedzia na potrzeby klienta. Na przestrzeni lat warunki mieszkaniowe znacznie sie zmieniły ( powiedzmy od tych z lat 70/80 ) Obecnie duze przestrzenie z otwarta kuchnia sa norma , czesto z duzymi oknami wiec nikogo juz na scianie nie dziwy tv 85” czy jak teraz coraz bardziej popularny rozmiar 98” . Rozumiem ze nie masz zbyt duzego pokoju i dlatego taki 55 czy 65 jest optymalny wyborem , ale to nie znaczy ze bedzie to dobry wybór dla kogos kto ma większy metraż. Nawet zatwardziali zwolennicy Oled ”jakos a nie wielkosc ekranu” , z chęcią przesiadają sie na wieksze Oledy 77 i 83 gdy ich ceny sa juz akceptowalne bo widza w tym tylko zaleta a nie wade czy przesade.

**bubusia** · wczoraj o 12:07

Dźwięk też można dopracować. Jakiś sub, efektowe, przyzwoity głośnik centralny i może być bardzo fajnie, nawet w zwykłym pomieszczeniu. Co do jakości w kinie, jest po prostu inna. Dlatego projektorom łatwiej jest się do niej zbliżyć. Oczywiscie wszystko się zmienia, jakość w kinie również. Ale tutaj, dla potrzeb dyskusji, musimy trochę uogólniać.

Edytowane wczoraj o 12:08 przez bubusia

marcusSE · wczoraj o 12:19

11 minut temu, bubusia napisał:

. Oczywiscie wszystko się zmienia.

Najwazniejsze aby samu byc zadowonym reszta sie nie liczy 👍🏻, ja natomiast nie przepadam za tv Oled , ale ostanio mnie wzielo na robienie zdjec i jak niekiedy wieczorkiem przy szklaneczce whisky przeglądam zdjęcia na swoim duzym tv Qled 😉, a pozniej na Oled to 🙄 , chciałbym nie widzieć ale widze roznice 🥺