USB w DACu ale nie dla komputera?

[mcemsi]

 

Jest szansa na wykorzystanie wejścia USB w DACach ale w innym zastosowaniu niż podłączenie komputera? Adapter itp co by pozwoliło wykorzystać port USB jako kolejne wejście liniowe/cyfrowe? Chińczycy nie mają czegoś z takim pomysłem?

 

[McGyver]

Rozumiem że masz DAC z wejściami SPDIF i USB, ale z USB nie porzystasz, natomiast przydałoby Ci się kolejne wejście SPDIF, tak? 
Nie spotkałem się z konwerterem SPDIF do USB. Natomiast (przynajmniej teoretycznie) istnieje inna możliwość. Trzeba w Twoim DACu sprawdzić w jaki sposób moduł USB podaje sygnał na kość konwertera D/A. Sposoby generalnie mogą być dwa, albo podaje po I2S bezpośrednio na konwerter, albo podaje przez SPDIF na kość receivera. W tym drugim przypadku rozwiązanie jest proste, wpiąć się z zewnątrz sygnałem SPDIF zamiast konwertera USB. W drugim przypadku jest to mniej proste, ale też możliwe. 
Tu trzeba byłoby przeanalizować konkretne urządzenie które posiadasz.

[mcemsi]

5 hours ago, McGyver said:

Rozumiem że masz DAC z wejściami SPDIF i USB, ale z USB nie porzystasz, natomiast przydałoby Ci się kolejne wejście SPDIF, tak? 

No mniej więcej.

To nic na już i teraz , tak jako ciekawostke rozważam. Zazwyczaj do sprzętu w tzw salonie nie podpina się komputerów a w drugą znowu stronę jakoś trudno mi sobie wyobrażić że jakaś znacząca ilość uzytkowników trzyma  poważne klocki audio (te z USB oczywiście) akurat przy komputerach.

[januss73]

4 hours ago, mcemsi said:

 jakoś trudno mi sobie wyobrażić że jakaś znacząca ilość uzytkowników trzyma  poważne klocki audio (te z USB oczywiście) akurat przy komputerach.

Można tez na szybko podpiąć smartfona, tablet, malinę czy NAS.

[McGyver]

4 godziny temu, mcemsi napisał:

trudno mi sobie wyobrażić że jakaś znacząca ilość uzytkowników trzyma  poważne klocki audio (te z USB oczywiście) akurat przy komputerach.

Ale komputer (laptop, tablet, terminal, malinę itp. itd.) przy klockach, to już tak.

[mcemsi]

Piszecie : "...NAS...malina..."   -czyli coś w rodzaju transportu plików audio zgromadzonych na jakimś nośniku (na wspomniamym NASie albo coś podpięte do maliny)   i sterowanie ich odtwarzaniem tylko poprzez sieć pomocą smartfona/tabletu?

[LuSzTi]

U mnie DAC z wejściem USB jest podpięty bezpośrednio do NASa, na NASie mam wszystkie pliki z muzyką oraz od razu odtwarzacz audio. Całość sterowana przez telefon/tablet. Działa jak marzenie ?

[mcemsi]

Tak , owszem może wygodne ale taką funkcjonalność załatwia standard DLNA (którego używam od lat) , sterowanie mamy już obsłużone w samych sprzętach bez potrzeby kombinowania z telefonami i tabletami , które mozna zgubić albo się wyładują  albo coś w nich z różnych powodów przestanie działać bo producent zakonczył wsparcie aplikacji np. na nowszych modelach itp.

Pojawiają się tez wtedy argumenty że istnieją alternatywy, ot pierwszy bardzo częsty przykład BubbleUPNP - OK może i docelowo rozwiązuje problem ale to nadal droga z Berlina do Paryża "po drodze" przez Warszawę.

Podsumowując - chcesz posłuchać muzyki - uruchamiasz fefnaście urządzeń. Dla mnie nie do przyjęcia. Żeby nie było że ja antytechniczny jestem.... nie o to chodzi , pracuje w takiej branży więc nie tu jest problem.  Razi mnie tylko wciskanie na siłę "wygody" w imię nowoczesności a efekt jest dokładnie odwrotny. No ale co kto woli..nie czepiam się już.

Odbiegłem jednak co nieco od tematu wątku. Sorry bardzo.

[niowluka]

23 minuty temu, mcemsi napisał:

Razi mnie tylko wciskanie na siłę "wygody" w imię nowoczesności a efekt jest dokładnie odwrotny.

To, że ty nie potrzebujesz USB, nie znaczy że tak myślą wszyscy. Dla mnie wejście USB w DACu to podstawa, od wielu lat jako źródło stosuję komputer - kiedyś PC, który nie musi stać obok sprzętu audio, kabel może mieć długość bodajże do 5m; teraz malina. Do tego, jak ktoś wspomniał, można łatwo podłączyć tablet czy telefon.

[Kris_54701]

Mam Androida na TV boxie. Do tego dwa dyski przez huba, sterowanie pilotem z żyroskopem no i oczywiście xmos podpięty pod USB. Główna aplikacja odtwarza wszystko w niezmienionej formie, programowa i sprzętowa regulacja głośności. Na życzenie filtry, eqalizer i wszelkie inne bajery. Przepustowość do 384 kHz. Do tego filmy, radia, YouTube, Spotify, tidale i inne bajery. Uruchamianie wszystkiego jednym naciśnięciem guzika na pilocie.

USB to podstawa. Spdif ma ograniczenie do 192 kHz dla dwóch kanałów. Optyk tym bardziej w zależności od urządzenia.

[McGyver]

42 minuty temu, Kris_54701 napisał:

Spdif ma ograniczenie do 192 kHz dla dwóch kanałów

A na co komu więcej?