Czego słuchacie na Mezzo ?

[guzia]

Witam,

 

Chciałbym abyście się podzielili informacjami czego słuchacie na MEZZO, wyrazili swoje opinie oraz zaproponowali ulubione audycje na tej stacji.

[jotesz]

na mezzo słucham głównie jazzu.

Dzięki mezzo poznałem i zacząłem kolekcjonować The Rosenberg Trio, Birelego Lagrena, Richarda Galliano i wielu innych.

Ostatnie zmiany ramówki mezzo niezbyt mi odpowiadają, bo bloki zatytułowane mezzo emocje czy mezzo sekwencje są mieszaniną dość przypadkową i przypominają groch z kapustą w którym zdarzają się perełki i wtedy można się zakrztusić!

Ale bywają takie rarytasy jak koncerty Diany Kral, Petera Cincottiego czy Didiera Lockwooda i dla takich chwil warto mieć mezzo.

Przez ten kanał zresztą zmieniłem kablówkę multimedia na satelitę - kablówka zlikwidowała mezzo (przynajmniej we Wrocławiu) wię ja zlikwidowałem kablówkę!!!

Klasyki mniej słucham w mezzo, bo ostatnio dają mało baroku, Vivaldiego i Bacha, ale bywało, że dawali i bywały rarytasy wspaniałe jak koncert Cecilli Bartoli czy Swietny koncert na bachowską rocznicę w Lipsku gdzie ramię w ramię występowali jazzmani i klasycy!

Szukam też w mezzo world music i choć rzadko to i to się trafia - bywa muzyka arabska, indyjska - nigdy nie trafiłem natomiast na klezmer, choć był raz John Zorn a innym razem jego ulubiony gitarzysta...

Program mezzo podglądam w czeskim UPC, bo na swojej stronie www podają go w excelu co mi nie odpowiada. Kiedyś w pdf dawali dokładny program ze szczegółami, wykonawcami, repertuarem ale od czasu niesławnych zmian jest tylko "goły" excel więc zaglądam do braci Czechów...

[PiotrS]

A przy okazji, są jakieś naprawdę światne stacje z klasyką i jazzem do ściagnecia na satelicie?

Oglądam czasem Mezzo ale rzadko trafiam na cos dobrego.

 

pozdr.

[R.u.s.t]

Oglądam sporadycznie.

Głownie: folk/world music, jazz.

"Inne" - też :-)

Niedawno leciała powtórka koncertu jubileuszowego (25?, 30?-lecie), niemieckiego zespołu Embryo.

Fajnie graki :-)

Ciekawe solówki miał pan grający na "sznurku" :-)

Wiruozeria z duszą.

 

Mezzo - dobra rzecz :-)

 

Pozdrawiam

[kapelli]

oglądam czasami.......bo tam rzadko kiedy leci coś ciekawego

no w każdym razie dzisiaj: zrobiłęm sobie kolację, właczam Mezzo, patrze

a tam Jose CArreras.śpiewał płytę "songs of the world" czy cośw tym stylu

 

 

no nic, patrzę dalej a on śpiewa jakieś badziewne piosenki, towarzyszy mu orkiestra, chór i takie tam.

oczywiście ładne aranżacje itd. no nic......w sumie tak mnie to rozbawiło że oglądałem dalej.

no i tak sobie oglądam oglądam..........aż nagle ze śmiechu o mało co się kolacją nie udławiłem jednocześnie prawie spadając z fotela :)

 

Jose CArreras, z miną godną pieśni Schuberta zaśpiewał bowiem:

"Kumbaja, o kumbaja, kumbaja my lord..........."

 

dalsze opinie zostawiam wam :)

[exp]

Czasami ogladam (sporadycznie), mozna znalezc kilka perelek :)

[jotesz]

właśnie perełki... Propozycje w mezzo mają zróżnicowane, choć miłośnicy jazzu mogą upolować najwyżej kilka pozycji miesięcznie (powtarzanych w różnych dniach i o róznych porach). Tych kilka koncertów mi wystarczy, bo gdzie można zobaczyć więcej i częściej?

Poza tym dużo muzyki poważnej, całe opery i kupa baletu - można wybierać (zupełnie jak w polskich stacjach - nieprawdaż?)

[PiotrS]

>kapelli

 

:):):)

 

To ja Ci zadroszczę takich wrażeń i perełek z Mezzo, ja nie mam takiego szczęścia i trafiam na nudy:)

A swoją drogą to chyba raczej były "Songs of the Lord" :)

[jotesz]

szczerze mówiąc, to zaczynam na początku miesiąca od przestudiowania propozycji, które znajduję na czeskim UPC:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) , zapisuję sobie to co mnie może zainteresować (na ogół jazz, ale szukam też takich nazwisk jak Paart, Savall czy Barenboim) oraz wszystkie terminy powtórek, bo nie zawsze jest okazja np. w poniedziałek o 22.00, się rozsiąść...

W miesiąca wypada kilka pozycji - ale z dwóch lat mam już całą półę taśm. I właśnie wczoraj coś mnie naszło, by wreszcie obejrzeć parę miesięcy temu nagrany duet Tuck & Patti (o którym w allmusic dużo dobrego zdążyłem poczytać) - sama radość słuchania (i oglądania też bo - Tuck Andress was born in Oklahoma and studied classical guitar at Stanford - grając, przy okazji mimiką wyraża uczucia jakie nim targają...).

A na przykłąd dziś mezzo wieczorem serwujw takie dania:

 

22:00 Jazz Festival. Indian summer : Susheela Raman at the festival Les Nuits du Sud in Arles 2004. Concert (2004, 52 mn), direction : Christophe Tousalin Repeated on the 28th at 11:05 pm Unreleased

 

23:00 Jazz Clubbin'. Lil'Ed and the Blues Imperials. Concert (52 mn) Repeated on the 27th at 1:30 am Unreleased

 

01:30 Mezzo Archive. Bugge Wesseltoft : Jazz in Vienne 2004 Bugge Wesseltoft plays with Jonas Lonna (DJ); Ole Morten Vaagn (b); Andreas Bye (dms); Rikard Gensollen (perc); feat. Dhafer Youssef.. Concert (2004, 52 mn), direction: Emmanuel Pampuri Unreleased

 

Zapowiada się nieźle chyba? Ciekawi mnie zwłaszcza ta Susheela - jest Hinduską, ale śpiewa jazz korzystając z tradycji Indii - może być interesująco...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jotesz]

wczoraj koncert: Joshua Redman na Festival de jazz de Juan-les-Pins '2003 - dobre...

[jotesz]

czy na forum jest jakiś grabarz, który grzebie martwe wątki???

[jotesz]

Dziś, 14 marca o godz. 23:00 w MEZZO: NEW MORNING SHOW

 

Philip Catherine Quartet : Live at the New Morning concert hall.

Koncert z 2002 roku, trwający 52 minuty

Powtórki: 18 na 19 marca o 1:00 w nocy, 20 na 21 marca o 1:55, 23 na 24 o 1:55 oraz 28 na 29 o 1:00

Philip Catherine gitarzysta Ur. 1942-10-27, Londyn (Wielka Brytania)

 

Brytyjski gitarzysta Philip Catherine (jego ojciec był Belgiem) po raz pierwszy zwrócił na siebie uwagę w 1969 r. na płycie Scotta Bradforda "Rock Slide". Okres ten był także dla młodego gitarzysty czasem intensywnej pracy studyjnej. Mimo to nie rezygnował z występów, m.in. z Jeanem-Lukiem Pontym, Larrym Coryellem, Alphonse'em Mouzonem i Zbigniewem Seifertem. Znalazł również czas na serię płyt, na których grał zarówno na gitarze, jak i basie oraz instrumentach klawiszowych.

W 1976 r. zajął miejsce Jana Akkermana w grupie rockowej Focus i zdobył spore uznanie swoimi przepojonymi liryzmem solówkami. W porównaniu z muzyką, jaką wykonywał dwa lata wcześniej w Chris Hinze Combination, była to dość zaskakująca zmiana.

Również w latach 90. jego kariera rozwija się dynamicznie: Catherine nieustannie unowocześnia swą grę, wprowadza zaskakujące interwały, nagłe zwroty melodii czy zmiany brzmienia. Przebogata dyskografia Catherine'a zawiera ważne dla jazzu nagrania dokonane z Nielsem H. O. Pedersenem, Charliem Mariano, Jasperem van't Hofem (i ich wspólną grupą Pork Pie), Larrym Coryellem i Birelim Lagrene'em.

Korzystałem z:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pozdrowienia

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )