Wątek kulinarny imienia Atmega

[RAF77]

Mylisz zanieczyszczenia/eko ze sposobami/celami hodowli
Sam pogardliwy ton twojej wypowiedzi o iphonistach i plastiku mowi sam za siebie

PS
Takiej krowy u nas jeszcze nie znalazlem

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Co to,. słonina ze świni?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

Co to,. słonina ze świni?

To jest, proszę pana, specjalna potrawa dla bogatych frajerów - cięte razem z plastikiem (sic!).

Ciekawe ilu klientów dziennie jest w stanie utrzymać te małą knajpeczkę w bocznej uliczce?

[RAF77]

Jako że żyje w rejonie który jest znany jako "sheep shaggers"

To skorzystam z dobra naturalnego, czyli świeżej baraniny i zrobię greckie danie złodzieji owiec. Kleftiko.
(Zamówienie już poszło do lokalnego rzeźnika, pojutrze mięsko przywiezie do domu)

Oczywiście na grillu.

[xajas]

To jest, proszę pana, specjalna potrawa dla bogatych frajerów - cięte razem z plastikiem (sic!).

Ciekawe ilu klientów dziennie jest w stanie utrzymać te małą knajpeczkę w bocznej uliczce?

Widziales, ile oni placa za taki „show“?
To jest tak, jak z highendowskimi sieciowkami za 20.000

Ale takiego generalnego czepiania sie plastiku nie traktuje powaznie. Ja mysle, ze jak kupisz u siebie „rumsztyki“, to tez ci ich w gazete albo papier toaletowy nie pakuja

To skorzystam z dobra naturalnego, czyli świeżej baraniny i zrobię greckie danie złodzieji owiec. Kleftiko.
(Zamówienie już poszło do lokalnego rzeźnika, pojutrze mięsko przywiezie do domu)

Oczywiście na grillu.

Jak dotychczas, jeszcze nie zajmowalem sie baranina i nie mam pojecia, jak to funkcjonuje.
Ale jak zamawiam cos „wyszukanego“ z wolowiny do grillowania, to musze czekac 2-3 tygodnie, bo swiezej niedojrzewanej wolowiny do grillowania nie sprzedaja (tylko do pieczenia, duszenia,…)
Czy z baranina jest inaczej?

[xajas]

BTW.
Apropos zamowienia
Wlasnie dotarl ladny, duzy kawalek fileta.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Po „wyczyszczeniu“ zostalo 7 solidnych mignons (180-250g), a reszta laduje w woku albo w makaronie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[RAF77]

Jak dotychczas, jeszcze nie zajmowalem sie baranina i nie mam pojecia, jak to funkcjonuje.
Ale jak zamawiam cos „wyszukanego“ z wolowiny do grillowania, to musze czekac 2-3 tygodnie, bo swiezej niedojrzewanej wolowiny do grillowania nie sprzedaja (tylko do pieczenia, duszenia,…)
Czy z baranina jest inaczej?

Nie bardzo rozumiem o co tobie chodzi?

To jest danie w którym mięso jest pieczone i duszone, jednocześnie.

Potrzebne jest świeże mięso.


Chyba, że zmyliło ciebie to, że napisałem "na grillu".

Otóż, na grillu można pichcić na różne sposoby, różne dania, nie tylko grillować na żywym ogniu kiełbasy i steki.

Jeśli tylko w ten sposób wykorzystujesz swojego grilla, to długa droga przed tobą.
Ale to będzie fajna droga, miła i smaczna.

[Gość]

Widziales, ile oni placa za taki „show“?

Ale takiego generalnego czepiania sie plastiku nie traktuje powaznie.

No właśnie, a gość tnie mięso razem z opakowaniem.

[xajas]

To jest danie w którym mięso jest pieczone i duszone, jednocześnie.
…
Jeśli tylko w ten sposób wykorzystujesz swojego grilla, to długa droga przed tobą.
Ale to będzie fajna droga, miła i smaczna.

Nie, duszenie i pieczenie mnie nie interesuje. Nie na grillu.
Rolady robie w piekarniku

No właśnie, a gość tnie mięso razem z opakowaniem.

Tak, cale widelo wyglada dla mnie bez sensu.
Dog and Pony Show

[xajas]

BTW.
Fileciki sie udaly.
Jeden „meski“, dwa „damskie“. Chimichuri i „zielenina“ przygotowane.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Najpierw szalotki i reszta „zieleniny“ w maselku.



Potem ostro „przypalone“ w beeferze fileciki, po malym „odpoczynku“ laduja w patelni i sa regularnie obracane i polewane maselkiem, az osiagna 55°C



Gotowe

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość]

Nie, duszenie i pieczenie mnie nie interesuje. Nie na grillu.

Takie coś masz?

[RAF77]

No widzisz. A na grillu, można nawet ciasto upiec, nie wspominając o chlebie i pizzy itp.

A temat rożna, też ciebie nie interesuje...?

[xajas]

No widzisz. A na grillu, można nawet ciasto upiec,

Mozna. Ale ja nie lubie ciasta zalatujacego zapachem ostatniej grillowanej ryby

Rozno? Nie uzywam. Tez nie pasuje do naszego „schematu“ odzywiania/potraw.

Takie coś masz?

Juz sie zabieram za budowe

[marecki marek]

On 10/30/2023 at 12:36 AM, xajas said:

 

Ja mysle, ze Seth_A_Rider bardzo trafnie i fachowo opisal aktualna sytuacje

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Od pewnego czasu bardzo intensywnie sledze ten temat i rzeczywiscie obserwuje pewien „trend“, gdzie zawartosc tluszczu (marmurkowanie) jest indykatorem jakosci. A dominujace na tym polu sa wlasnie US i „Japonskie“ krowki. Nasze Europejskie (w moim wypadku mam na mysli Niemieckie, Francuskie, Austriackie, Irlandskie) sa zbyt zdrowe, biologiczne, ekologiczne, „sportowe“, by nagromadzic ta ilosc tluszczu.

I tu nie ma sie co „czarowac“
Tluszcz jest „wzmacniaczem“ smaku wszelkich stekow

 

 

Krowy karmione kukurydzą są jak kurczaki czy łososie z farmy co w trzy tygodnie osiągają, a nawet przerastają dorosłego osobnika. Wegyu to inny gatunek krowy plus kombinacja w żywieniu trawą, a końcówka paszą. Tłuszcz topi się już w temperaturze pokojowej.

To tak jak w audio high endzie ceny są trochę odjechane. Kogo stać to kupi i jeszcze otworzy butelkę Vega Sicilia . Kotleta usmaży na oleju z węża i poczuje się lepiej. 

Kanadyjskie krowy zimują na śniegu , mrozie -40 i dlatego mają gruby włos i dużo tłuszczu. 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jackk]

On 10/31/2023 at 11:40 AM, romeksz said:

To jest, proszę pana, specjalna potrawa dla bogatych frajerów - cięte razem z plastikiem (sic!).

Ciekawe ilu klientów dziennie jest w stanie utrzymać te małą knajpeczkę w bocznej uliczce?
 

Typowa japońska sztuka gotowania. Stek z pewnością pyszny a cena co będzie zaskoczeniem dla niektórych z was wcale niewygórowane wg mnie…

3 hours ago, xajas said:

Rozno? Nie uzywam. Tez nie pasuje do naszego „schematu“ odzywiania/potraw.

Dlaczego nie? U mnie tak dwa razy na miesiąc szaszłyk cy to z polędwicy cy z innego mięsa plus warzywa bejcowana odpowiednio i w 25 min mamy pyszny obiad. Łatwo się kontroluje temp mięsa No i samo się kręci wiec można w tym czasie pic piwo albo wino…

Edytowane 2 Listopada 2023 przez jackk

[RAF77]

Juz sie zabieram za budowe

Też deserów jeszcze nie robiłem.

Nie ma czegoś takiego jak zapach poprzedniego grillowania.

Włączasz grilla na fulla 10 min 400⁰ i wszystko się wypala.


Rożno, nie pasuje do schematu odżywiania?
Nie rozumiem.

Dlaczego nie? U mnie tak dwa razy na miesiąc szaszłyk cy to z polędwicy cy z innego mięsa plus warzywa bejcowana odpowiednio i w 25 min mamy pyszny obiad. Łatwo się kontroluje temp mięsa No i samo się kręci wiec można w tym czasie pic piwo albo wino…

Otóż to.
Można cały kawał mięsa wstawić i się samo robi.
Można szaszłyki w odpowiednim uchwycie.
Można ryby w odpowiednim koszu.
Można warzywa, skrzydełka, czy udka w odpowienim koszu.

Nawet zwykły kurczak w całości, całkiem inaczej smakuje z rożna, jest bardziej soczysty niż pieczony w bezruchu, bo soki w mięsie krążą cały czas i w efekcie dostajemy super soczyste mięsko.

[Gość]

Stek z pewnością pyszny

Tego nie powiem, bo nie próbowałem. Ale patrząc na koniec filmiku, to jak dla mnie, to przerośnięte tłuszczem jest - czyli nie lubię.

[jackk]

13 minutes ago, RAF77 said:

Nawet zwykły kurczak w całości, całkiem inaczej smakuje z rożna, jest bardziej soczysty niż pieczony w bezruchu, bo soki w mięsie krążą cały czas i w efekcie dostajemy super soczyste mięsko

Kurczaka jeszcze nigdy nie robiłem ale może kiedyś??? Jadłem kiedyś z takiego rożna nogę jagnięca u kolegi i to było niebo w gębie (ale to się długo robi).

[RAF77]

Dla przykładu, jeszcze na starym grillu.

[jackk]

1 minute ago, romeksz said:

 

 

Tego nie powiem, bo nie próbowałem. Ale patrząc na koniec filmiku, to jak dla mnie, to przerośnięte tłuszczem jest - czyli nie lubię.

 

Ale tego tłuszczu już praktycznie nie ma ten czysty tłuszcz on odkroił i ja uważam ze nawet za bardzo… dla mnie choć to subiektywna sprawa takie kawałki steka z tłuszczem to najlepsze kawałki 

[Gość]

Trzeba pamiętać, że jagnięcina, to niedokładnie to samo co baranina. To jest TOTALNA różnica w smaku.

[jackk]

7 minutes ago, RAF77 said:

Dla przykładu, jeszcze na starym grillu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piekna sprawa ale duże porcje jak dla mnie che che. A jak duży kurczak i ile go piekłes bo zakładam ze pewnie w temp tak 350-360F czyli około 180C ?

6 minutes ago, romeksz said:

Trzeba pamiętać, że jagnięcina, to niedokładnie to samo co baranina. To jest TOTALNA różnica w smaku.

Oczywiscie No i różnica w cenie tez niestety…

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 2 Listopada 2023 przez jackk

[Gość]

Ale tego tłuszczu już praktycznie nie ma ten czysty tłuszcz on odkroił i ja uważam ze nawet za bardzo… dla mnie choć to subiektywna sprawa takie kawałki steka z tłuszczem to najlepsze kawałki 

Ja mówię o tym przerośniętym tłuszczu, a nie odciętym przed. To jest tłuszcz, którego niekorzystny smak, trzeba zabijać ostrą przyprawą. No i w ten sposób, to podobno wszystko można zjeść.

[jackk]

3 minutes ago, romeksz said:

O tym mówię. To jest tłuszcz, którego niekorzystny smak, trzeba zabijać ostrą przyprawą. No i w ten sposób, to podobno wszystko można zjeść.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja bym polemizował czy niekorzystny? Może lekko ciężki i trzeba go złamać czy przegryźć czymś ostrym? Ta zasadę stosuje się na wszystkie sposoby w kuchni i nie tylko przy tłustych miesach. Poza tym tłuszcz wołowy ma zupełnie inny smak niż np wieprzowy i nie jest tak ciężkostrawny 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 2 Listopada 2023 przez jackk

[Gość]

Typowa japońska sztuka gotowania.

Nie tylko gotowania, to kraina "hajendu" w każdej postaci

No i różnica w cenie tez niestety…

To po to aby nikt nie mylił jagnięciny z baraniną , bo fakty rynkowe są takie że i jagnięciny może być zbyt dużo na rynku. Ale to tylko teoria, oczywiście.

[jackk]

27 minutes ago, romeksz said:

To jest tłuszcz, którego niekorzystny smak, trzeba zabijać ostrą przyprawą

Ten stek się naturalnie bejcuje własnym tłuszczem. Klasyka francuskiego smażenia mięs nie tylko wołowiny to bejcowanie sosem czyli głównie masłem w ostatniej fazie smażenia. W sumie podobny efekt aby mięso było soczyste. To zrobil kolega xajas powyżej tylko ze miał więcej rzeczy w sosie.

Edytowane 2 Listopada 2023 przez jackk

[Gość]

Ten stek się naturalnie bejcuje własnym tłuszczem. Klasyka francuskiego smażenia mięs nie tylko wołowiny to bejcowanie sosem czyli głównie masłem w ostatniej fazie smażenia.

Bejcowanie, czyli MARYNOWANIE. Ja zawsze dodaję masło dla smaku, a smażenie zaczynam na oleju.

[jackk]

2 minutes ago, romeksz said:

 

 

Bejcowanie, czyli MARYNOWANIE. Ja zawsze dodaję masło dla smaku, a smażenie zaczynam na oleju.

 

  Bejcowanie to nie jest marynowanie!

[xajas]

No widzisz. A na grillu, można nawet ciasto upiec, nie wspominając o chlebie i pizzy itp.

A temat rożna, też ciebie nie interesuje...?

Powroce jeszcze raz do tego.

Ja mysle, ze mamy dwa zadadniczo rozne podejscia do tematu gotowania i grillowania.

Ujme to troche w „przerysowaniu“

1. Moje podejscie

U mnie celem nadrzednym jest przygotowanie moich ulubionych potraw.:
- steki
- ryba
- warzywa

I do tego dobieram odpowiednie metody (podrzedne narzedzia), umozliwiajace przygotowanie tych potraw w optymalny sposob:
- grill gazowy
- grill weglowy
- wok
- beefer
- patelnie
- piekarnik
- sous vide
- bla bla bla

Czyli…

Jak chce wbic gwozdz do sciany, to lapie za mlotek, jak chce skrocic deske, to uzywam pily, a jak chce wkrecic srobe, to biore srobokret. Bo tak to najlepiej funkcjonuje. I nie probuje na sile zrobic tego wszystkiego jednym uniwersalnym narzedziem, tylko dlatego ze je mam.

Jak chce zrobic steka to go wsadzam do beefera, rybe klade na grill, rolady do piekarnika a warzywa do woka. Bo tak mi to najlepiej pasuje i smakuje.


2. Twoje podejscie

Ty kupujesz superduper grill i celem nadrzednym jest optymalne wykorzystanie tego ustrojstwa. Zaczynasz sie zastanawiac, jakie rozne dania (mieso, ryby, chleb, pizza, ciasto, warzywa) mozna by na tym grillu przygotowac

To sa zupelnie „sprzeczne/rozne“ podejscia.

Ja nie zaczne jesc calych kurczakow z rozna (ktorych nie lubie), tylko dlatego, ze moj grill to potrafi.
Nie bede tez robil wielkich miesnych pieczeni na grillu (mimo ze je lubie), bo jesli chce zredukowac/ograniczyc konsumpcje miesa, to przy wyborze stek czy pieczen (w ramach limitu), wybor zawsze wypadnie na stek i pieczenie odpadna w przebiegach….

Nie bede tez wsadzal rownoczesnie do grillowego koszyka ryby i miesa, bo „tematem przewodnim“ dnia, ktory celebruje, jest albo ryba, albo mieso, albo wok,… ale nigdy wszystkie na raz

Itd.

To sa po prostu rozne podejscia do tematu odzywiania i gotowania, a nie rozne umiejetnosci wykorzystania grilla

[RAF77]

Oczywiscie No i różnica w cenie tez niestety…

Nie pamiętam takich szczegółów. Ze 2 godziny, to na pewno. Ja mierzę temperą wewnątrz mięsa i na tej podstawie wiem, kiedy skończyć.

Powroce jeszcze raz do tego.

Ja mysle, ze mamy dwa zadadniczo rozne podejscia do tematu gotowania i grillowania.

Ujme to troche w „przerysowaniu“

1. Moje podejscie

U mnie celem nadrzednym jest przygotowanie moich ulubionych potraw.:
- steki
- ryba
- warzywa

I do tego dobieram odpowiednie metody (podrzedne narzedzia), umozliwiajace przygotowanie tych potraw w optymalny sposob:
- grill gazowy
- grill weglowy
- wok
- beefer
- patelnie
- piekarnik
- sous vide
- bla bla bla

Czyli…

Jak chce wbic gwozdz do sciany, to lapie za mlotek, jak chce skrocic deske, to uzywam pily, a jak chce wkrecic srobe, to biore srobokret. Bo tak to najlepiej funkcjonuje. I nie probuje na sile zrobic tego wszystkiego jednym uniwersalnym narzedziem, tylko dlatego ze je mam.

Jak chce zrobic steka to go wsadzam do beefera, rybe klade na grill, rolady do piekarnika a warzywa do woka. Bo tak mi to najlepiej pasuje i smakuje.


2. Twoje podejscie

Ty kupujesz superduper grill i celem nadrzednym jest optymalne wykorzystanie tego ustrojstwa. Zaczynasz sie zastanawiac, jakie rozne dania (mieso, ryby, chleb, pizza, ciasto, warzywa) mozna by na tym grillu przygotowac

To sa zupelnie „sprzeczne/rozne“ podejscia.

Ja nie zaczne jesc calych kurczakow z rozna (ktorych nie lubie), tylko dlatego, ze moj grill to potrafi.
Nie bede tez robil wielkich miesnych pieczeni na grillu (mimo ze je lubie), bo jesli chce zredukowac/ograniczyc konsumpcje miesa, to przy wyborze stek czy pieczen (w ramach limitu), wybor zawsze wypadnie na stek i pieczenie odpadna w przebiegach….

Nie bede tez wsadzal rownoczesnie do grillowego koszyka ryby i miesa, bo „tematem przewodnim“ dnia, ktory celebruje, jest albo ryba, albo mieso, albo wok,… ale nigdy wszystkie na raz

Itd.

To sa po prostu rozne podejscia do tematu odzywiania i gotowania, a nie rozne umiejetnosci wykorzystania grilla

No ok.
Może i tak.
Ja poprostu lubię używać grilla i używam go na różne sposoby.
Grill gazowy, to w zasadzie to samo co piekarnik, tylko z rusztem i rożnem.

[xajas]

Dlaczego nie? U mnie tak dwa razy na miesiąc szaszłyk cy to z polędwicy cy z innego mięsa plus warzywa bejcowana odpowiednio i w 25 min mamy pyszny obiad. Łatwo się kontroluje temp mięsa No i samo się kręci wiec można w tym czasie pic piwo albo wino…

Dlaczego nie?
Z mojej aktywnosci w tym watku widac ze „kocham miesko“ i znalazl bym dziesiatki dalszych gatunkow miesa, spsobow ich przygotowywania i czestotliwosci spozywania miesnych dan. A latwosc czy kompleksowosc przgotowania tych dan nie odgrywa dla mnie absolutnie zadnej roli! Mam na to czas i jest to dla mnie przyjemnosc!

Ale swiadoma redukcja konsumpcji miesa (ani moja luba, ani grono znajomych/smakoszy nie przepada za miesem) powoduje, ze jesli juz sie decyduje na danie miesne, to wybor raczej wypada na bardziej „wyszukane, szlachetne“ gatunki miesa a nie na schabowe, golonki czy pieczenie