Wyciszenie podłogi

[sss111]

Witam,

mieszkam w bloku z wielkiej płyty, w którym słychać sąsiadów z dołu- głównie są to dźwięki powietrzne, typu głośniejsze rozmowy, krzyki itp. Nie jest to jakieś mega głośne, ale potrafi irytować, zwłaszcza wieczorami. Dźwięk przechodzi podłogą, na której mam panele wraz z podkładem. Słychać ich również przez wentylację w łazience. Czy w takiej sytuacji da się coś zrobić i jeśli tak to co?

Myślałem o jakichś grubych dywanach np. typu shaggy i może jakiś podkład pod nie przykleić, ewentualnie zdjęcie paneli i wymiana podkładu, tylko czy to da jakieś sensowne rezultaty?

Dodam jeszcze, że przed remontem w mieszkaniu był parkiet (od oryginału). Wydaje mi się, że dźwięki pojawiły się dopiero po remoncie, tj. po zerwaniu starego parkietu i położenie paneli. Czy jest możliwość, że zaledwie 1,5 cm grubszy drewniany parkiet dawał taki efekt, czy to po prostu moje subiektywne wrażenie?

[Acoustic Lab]

Raczej to Twoje subiektywne wrażenie. Żeby wyciszyć podłogę to trzeba by dać z 10cm wełny, nową, pływającą wylewkę i na to podkład+panele. A i tak nie da to 100% poprawy, bo ściany dalej będą przenosić dźwięki. Co do wentylacji to jeśli masz ten sam pion z sąsiadami z dołu to trzeba by wykuć kawałek ściany i wstawić tłumik, który nie ograniczał by przepływu powietrza, a wyciszał dźwięki. Ogólnie dać się da, ale potrzebujesz zgód wspólnoty/spółdzielni i porozwalać w swoim mieszkaniu.

Położenie grubszego dywanu trochę by pomogło, tylko czy to będzie 3% czy 30% poprawy to nie wiadomo. Raczej nie shaggy, tylko gęsty, gruby dywan/wykładzina 12-15mm wysokości. Shaggy się zdepcze i pod względem grubości i pochłanialności, może pochłaniać najbardziej wysokie częstotliwości, a głos to bardziej średnie.