Czy gramofon i jego napęd ma duży wpływ na brzmienie, czy najważniejsza jest jednak wkładka?

[porlick]

1 godzinę temu, arpeggione napisał:

A zechciałbyś rozwinąć?

Chodzi o podatność. Są wkładki do ramion lekkich, ciężkich i całej rozpiętości pomiędzy. 

Np dualowe ULMy i skonstruowana pod tym kątem wkładka przez Ortofona na bazie OM, nie zagra dobrze na ciężkim ramieniu (i odwrotnie).

[Misio38]

W dniu 7.09.2024 o 23:38, fubb napisał:

i nie chodzi mi o - stabilność obrotów czy inne oczywiste sprawy- tylko o koncepcje inżynierską danego projektu (co niestety też wiążę się z pieniędzmi)
materiał jaki zastosowano, typ łożyska, waga, rodzaj silnika, pasek czy struna itd.
kiedy wyciśnięto soki z napędu to chyba

Jak nie jak tak. To co napisałeś niżej ma wpływ na to co wyżej i tyle. Chodzi o stabilność obrotów i inne oczywiste sprawy, a to co wymieniłeś jako koncepcję to środek do celu.

[paww]

Nie wiem jak inni to widzą, ale zauważyłem, że ciężko wycisnąć mocne i gęste brzmienie np. symfoniki z lekkiej konstrukcji. Można zmieniać wkładki, przekładać, kombinować, ale na lekkiej konstrukcji (talerz plus obudowa) ciężko "wycisnąć" masywne brzmienie. Może ktoś ma inne doświadczenie ale piszę o swoim.

[Marcinus]

W dniu 20.10.2024 o 13:36, porlick napisał:

Np dualowe ULMy i skonstruowana pod tym kątem wkładka przez Ortofona na bazie OM, nie zagra dobrze na ciężkim ramieniu (i odwrotnie).

Zgadza się i taka jest ogólna zasada. 

Jako ciekawostkę napiszę, że jakiś czas temu kupiłem dość ciężkie (29 g ME) ramię dwunastocalowe z przeznaczeniem głownie do wkładek SPU. Producent chwali się, że zamontowane łożyska są tak dobre, iż można na tym ramieniu instalować miękkie wkładki do 25 cu. Jakoś nie interesował mnie ten fakt, do momentu, kiedy nie rozmawiałem osobiście z producentem i tak bardzo zachwalał te łożyska, iż postanowiłem osobiście sprawdzić. Powiesiłem Ortofona OM i hedshell 10g. Sprawdziłem z płytą testową i wyszło super, sprawdziłem dźwięk i wyszło jeszcze lepiej.

[paww]

4 minuty temu, Marcinus napisał:

Zgadza się i taka jest ogólna zasada. 

Jako ciekawostkę napiszę, że jakiś czas temu kupiłem dość ciężkie (29 g ME) ramię dwunastocalowe z przeznaczeniem głownie do wkładek SPU. Producent chwali się, że zamontowane łożyska są tak dobre, iż można na tym ramieniu instalować miękkie wkładki do 25 cu. Jakoś nie interesował mnie ten fakt, do momentu, kiedy nie rozmawiałem osobiście z producentem i tak bardzo zachwalał te łożyska, iż postanowiłem osobiście sprawdzić. Powiesiłem Ortofona OM i hedshell 10g. Sprawdziłem z płytą testową i wyszło super, sprawdziłem dźwięk i wyszło jeszcze lepiej.

To wkładka Ortofona OM 5e lub OM Pro S sprawdziłaby się w dosyć ciężkim ramieniu Thorensa TD145 ?

[arpeggione]

29 minut temu, Marcinus napisał:

postanowiłem osobiście sprawdzić. Powiesiłem Ortofona OM i hedshell 10g. Sprawdziłem z płytą testową i wyszło super, sprawdziłem dźwięk i wyszło jeszcze lepiej.

Z fizyki wynika że im cięższe ramię i wkładka z miękkim zawieszeniem tym lepiej powinno grać. Są dwa ryzyka; jedno to ryzyko rezonansu a drugie to duże wychyły boczne igły na niecentrycznych płytach. 

Ale porządna szyna kolejowa z niezbyt twardą wkładką gra przeważnie wybornie 🙂 

[Marcinus]

14 minut temu, arpeggione napisał:

ryzyko rezonansu a drugie

No właśnie tutaj miałem pewien dylemat, bo rezonans tej OM wypadał na 8 Hz, podobnie jak na ramieniu 11g ME. Śledzenie 90, choć producent dla OM 30 podaje 80. 

Z tego by wynikało, że ważniejsza jest jakość ramienia, niż jego ME. Choć to drugie nie jest stałe i wielu producentów broni się przed podawaniem masy efektywnej.

Edytowane 18 Grudnia 2024 przez Marcinus

[arpeggione]

10 godzin temu, Marcinus napisał:

ważniejsza jest jakość ramienia, niż jego ME

Z tym rezonansem ramienia to taka lekka ściema jest 🙂 . Nie ma żadnej teorii ani przekonujących badań że powinien się zawierać w zakresie 8-11Hz. Tak jak górną granicę można jeszcze zrozumieć - że niby nie za blisko zakresu słyszalnego, to już dolna granica jest kompletnie od czapy. Po prostu zauważono, że nisko strojone ramiona (czytaj - ciężkie ramię/miękka wkładka) częściej wpadają w rezonans mechaniczny niż te strojone wyżej. Ale to nie do końca jest kwestia takiej czy innej częstości rezonansu co raczej częstości wzbudzenia takiego rezonansu. A wzbudzenie pochodzi przeważnie z napędu, od silnika czy co tam może jeszcze drgać. Stąd, poza wieloma innymi przyczynami, lepszy jest cichy napęd, odsprzęgnięty od podłoża itd. Żeby nic nie wprowadzało naszych ramion w dygot 😖