Wyjątkowo udane metalowe albumy

[aryman]

2 godziny temu, soundchaser napisał:

Tylko małą cząstką. Na szczęście metal to nie tylko growling. Bez growlingu metal też jest metalem i naprawdę da się go wtedy lubić. 
A jeśli ktoś nie lubi metalu bez growlingu to niestety wygląda na to, że tak naprawdę nie rozumie tej muzyki i ma pewnego rodzaju ograniczenia w jej odbiorze.

Przecież to takie oczywiste, a Koledzy strasznie się denerwują jak taki soundchaser, który się nie zna na metalu tak bardzo tłamsi ten ukochany przez nich growling, który jest tylko jego małym elementem i bez którego ten metal nadal może istnieć z całą powagą, powerem i potęgą.

Nie ma żadnej, bo jedno wynika z drugiego.
Już pisałem wielokrotnie - nie widzę sensu przyklejania do każdego wpisu, który jest moim zdaniem ugrzecznionego zwrotu "moim zdaniem", czy "podoba/nie podoba mi się".
Tym bardziej w wątku o metalu - muzyce często wulgarnej, brudnej i brutalnej.
Skończmy z tymi konwenansami.

Oczywiście, że jest kupa dobrego metalu bez growlingu. I jest to wspaniała,  wartosciowa muzyka typu Metallica czy nasz rodzimy acid drinkers.

Ekstremalny metal z growlem właśnie  to ważna i duża część muzyki metalowej . Słupki sprzedaży płyt z taką estetyka czy frekwencje na koncertach mowia same za siebie. Szczególnie w naszym kraju.

Tak więc toczenie dysput czy extremum w metalu jest dobre czy nie jest mało poważne. Zwłaszcza gdy się to robi w części poświęconej muzyce metalowej..

[szymon1977]

23 minuty temu, aryman napisał:

Ekstremalny metal z growlem właśnie  to ważna i duża część muzyki metalowej .

Nie tylko, bo to kolejny po Metallice krok w rozwoju gatunku.

[soundchaser]

52 minuty temu, szymon1977 napisał:

to kolejny po Metallice krok w rozwoju gatunku

A co będzie krokiem kolejnym? Aż boję się to sobie wyobrazić. 😉

Godzinę temu, aryman napisał:

Tak więc toczenie dysput czy extremum w metalu jest dobre czy nie jest mało poważne. Zwłaszcza gdy się to robi w części poświęconej muzyce metalowej.

Lepiej o tym dyskutować w wątkach jazzowych?

[szymon1977]

5 godzin temu, soundchaser napisał:

A co będzie krokiem kolejnym? Aż boję się to sobie wyobrazić. 😉

To może i mnie przerosnąć.

-----

A gdyby tak poszukać jednego jedynego kawałka, który pokaże wszystko co w metalu najlepsze? Mam pewien typ: miłośnicy czystego wokalu częściowo będą zadowoleni, ale jest też growl. Jest szaleńcze tempo thrashu, melodyjność gitar heavy, nieco napier.lania death, ale też przebojowość numetal...

 

Edytowane 19 Listopada 2023 przez szymon1977

[Froju]

"A gdyby tak poszukać jednego jedynego kawałka"

Myślałem o tym dwa dni:-)

Jako, że kocham post metal to do głowy przyszło mi to:

Cult Of Luna - „Ghost Trail”

To wykonanie:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muzyka plus klimat koncertu, sala, oprawa, zachowanie muzyków. Tak czuję ten gatunek.

 

Jak myślę o muzyce bardziej rockowej to takim reprezentatywnym przykładem jest dla mnie:

Tool - „7empest”

Połączenie doskonałych wszystkich składników - głosu, perkusji, gitary i basu.

 

No ale metal, jako wszystkie nurty.

Tu mi trudno.

Młodzi tak mieszają w tyglu, tyle ciągle czegoś dodają, że nie jestem tego wstanie uprościć do jednego utworu.

 

Ale gdyby jednak trzeba było to:

Slayer - „South of Heaven / Silent Scream”

Niby to dwa kawałki, ale połączone:-)

 

Rany, to ma ponad 30 lat

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 21 Listopada 2023 przez Froju

[Peter75]

4 godziny temu, Froju napisał:

Ale gdyby jednak trzeba było to:

Slayer - „South of Heaven / Silent Scream”

Niby to dwa kawałki, ale połączone:-)

gdyby jednak trzeba było ale jeden: Slayer "Angel of Death"

[szymon1977]

Taka ciekawostka z YT

 

[Peter75]

9 godzin temu, szymon1977 napisał:

Taka ciekawostka z YT

zupełnie niezłe, dość mocno re-arranged, no i jest bas 🙂

[szymon1977]

Ja mam nieco mieszane uczucia, ale złe nie jest.

[soundchaser]

Ja za to nie mam wcale mieszanych odczuć. 😉

[szymon1977]

15 godzin temu, szymon1977 napisał:

mam nieco mieszane uczucia

Może rozwinę: z jednej kontrowersje może budzić, że ktoś się w ogóle zabiera za cover arcydzieła - z drugiej strony chwała, że nie próbował być bardziej Metallicą od Metallici i przedstawił zupełnie odmienne aranżacje. Warsztat może nie najwyższej klasy i z dzisiejszego punktu widzenia zagrane nieco schematycznie, ale gdyby nagrano w latach wydania oryginału, to właśnie tak by brzmiało. Rzecz na pewno warta poznania, a ja choć fanem nie zostanę, to jutro planuję ze dwa razy przesłuchać.

[szymon1977]

 

[soundchaser]

Całkiem dobra muzyka poza niepotrzebnym growlingiem, który tu wcale nie pasuje.

[szymon1977]

23 godziny temu, soundchaser napisał:

Całkiem dobra muzyka poza niepotrzebnym growlingiem, który tu wcale nie pasuje.

To pasuje - Tobie nie pasuje.

[soundchaser]

No przecież piszę...

[jacekm22]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[szymon1977]

Deicide "Legion" - pamięta ktoś? Płyta kiedyś robiła furrorę a mi jakoś nie było z nią po drodze. 

 

[szymon1977]

Piękna to muzyka. To jeden z tych albumów, który wypada choć raz przesłuchać , chociażby po to by wiedzieć, że taka odmiana metalu... a może post metalu istnieje.

Edytowane 11 Stycznia 2024 przez szymon1977

[soundchaser]

Początek obiecujący, więc jestem ciekaw całej płyty, a także innych tej formacji.

[szymon1977]

No i jak całość?

[soundchaser]

W weekend ogarnę.

[J4Z]

Coś z naszego podwórka:

 

[J4Z]

Znów PL 

 

[soundchaser]

Ten Hauntologist jest zaskakująco dobry.

A ja zacząłem słuchać Agalloch - od początku.
Czuję że ten zespół spodoba mi się na tyle, że nie będę przewijał utworów. 😉
Pale Folklore (1999) jest OK. Dość melodyjny post/black-metal to jest to, co jestem w stanie zaakceptować i polubić, jeśli nie wieje nudą. 
Naprawdę niezła muzyka.
Jedziemy dalej.

[J4Z]

Nadal w Polsce

 

 

[Tal]

Hauntologist to bardzo ambitny, emocjonalny, klimatyczny, intrygujący i wyjątkowo zajebisty projekt Defola (Mikołaj Żentara) oraz Darkside'a (Maciej Kowalski) z zespołu Mgła. Nie mogło być inaczej skoro za tą muzykę odpowiedzialni są tak utalentowani, kreatywni i twórczy muzycy którzy należą do ścisłej czołówki polskiej sceny metalowej.

Dzięki @J4Z za rekomendacje bo ten projekt zaskarbił sobie bardzo wysoką pozycje w moich ulubionych metalowych albumach. Na szczególną uwagę zasługuje kolejny raz wyjątkowa i fenomenalna gra Darkside'a na bębnach, to jak ten facet buduje klimat i przestrzeń blachami jest fascynujące. Zdecydowany top of the top drumerów ever. 

Polecam płytę bardziej tradycyjną i klasyczną jednak wciąż dobrą i ciekawą.

ps. również rodacy.

 

Edytowane 13 Stycznia 2024 przez Tal

[szymon1977]

1 godzinę temu, soundchaser napisał:

Ten Hauntologist jest zaskakująco dobry.

Dobry... z growlem? To szczególna rekomendacja!

-----

Godzinę temu, Tal napisał:

Hauntologist to bardzo ambitny, emocjonalny, klimatyczny, intrygujący i wyjątkowo zajebisty projekt Defola (Mikołaj Żentara) oraz Darkside'a (Maciej Kowalski) z zespołu Mgła.

W tej muzyce niby nie da się nic nowego wymyśleć i choć mam wrażenie, że wszystkie momenty już kiedyś słyszałem, to jednak płyta Hollow brzmi jakoś tak świeżo.

[Tal]

Jeśli w odkrytym i spełnionym gatunku jakim jest metal zespół wniesie powiew świeżości i emocjonalności jak w przypadku Hauntologist to właśnie świadczy o wyjątkowości i fenomenie muzyków.

[szymon1977]

33 minuty temu, Tal napisał:

Jeśli w odkrytym i spełnionym gatunku jakim jest metal zespół wniesie powiew świeżości i emocjonalności

Nie miałem na myśli całego metalu, a tylko black a właściwie to jego dość klasyczną odmianę, którą usłyszymy przy początku płyty. Czy stylistyka rocka gotyckiego coś tu wnosi? Moim zdaniem rozdrabnia temat... ale co kto lubi.

Płyta bez wątpienia jest dobra i cieszę się, że ją przesłuchałem, ale raczej grać w kółko nie będę.

Car Kruków - intrygujące!

2 godziny temu, Tal napisał:

Na szczególną uwagę zasługuje kolejny raz wyjątkowa i fenomenalna gra Darkside'a na bębnach, to jak ten facet buduje klimat i przestrzeń blachami jest fascynujące. Zdecydowany top of the top drumerów ever. 

Momentami jest tuż tuż przy granicy przekombinowania, a wtedy z wirtuoza stanie się parodią swego własnego talentu.

Edytowane 13 Stycznia 2024 przez szymon1977

[soundchaser]

Godzinę temu, szymon1977 napisał:

Dobry... z growlem? To szczególna rekomendacja!

Nie jest nachalny, więc można przywyknąć. Poza tym sama muzyka się broni.