Nowy gramofon Ikea?

[msankowski]

Jedyny "pozytyw" tego produktu to obalenie mitu jak to postęp techniczny w audio nie występuje. Wystarczy teraz wziąć do porównania dowolny tani streamer w cenie do 500 zł albo nawet odbiornik BT.

Ale jak, że niby streamer lepiej odtwarza winyle niż gramek z Ikea?

[kangie]

Ja też nie zrozumiałem tej wypowiedzi.

Postęp jest. Najnowszy gramofon Technicsa ma genialny silnik DD. Czy lepszy od EDS-1000 od Duala CS-701 z epoki? Bardzo możliwe.

[dzarro]

Nigdy nie dałoby się zrobić za równowartość 500 zeta sprzętu, który grałby z tak przaśnego nośnika jak winyl z jakością streamera z te same pieniądze. Czego tu nie rozumieć?

[kangie]

OK, już zrozumiałem. Wybacz, gdybym był w 100% kumaty, to pracowałbym w Ministerstwie, a tak to...

😉

[porlick]

W dniu 20.10.2022 o 19:38, kangie napisał:

OK, już zrozumiałem. Wybacz, gdybym był w 100% kumaty, to pracowałbym w Ministerstwie, a tak to...

😉

E tam.

W ministerstwie kumatość nie jest najważniejsza...

[w.p.]

Jeśli chodzi o streaming kontra CD. Przed laty miałem parę kaset które słuchałem  naprawdę zawziecie. Teraz po latach że Spotify dodalem też ripy własnych cd. Mam dopiero 50 - moje ulubione albumy ostatnich lat plus parę tych wspominkowych typu a-ha, Bad Boys Blue 🙂 czy Pet Shop Boys. Mam trochę inny gust teraz ale lubię wracać do tych starych kawałków. I raz że mam gwarantowany dostęp do płyty (albumu Artrosis nie znalazłem) a dwa że zwykle staram się kupić możliwie wczesny release który słuchałem te 30 lat temu. Remastery jakoś czasami mnie zaskakują na niekorzyść. Ale Artrosis kupilem dwa wydania 🙂

A streaming? Dalej używam Tidal do eksplorowania nowej muzyki, chociaż może zrobię przerwę i skupię się na tym co mam na CD plus radio (RNŚ i 357 to źródło świetnej muzyki). 

I tak - zwykle słucham całymi albumami. Dlatego jeśli kupuje CD to dlatego że większość płyty mi się podoba. Co raczej nie często się zdarza.