Regulacja barwy tonów i loudness we wzmacniaczu

[szpakowski]

4 godziny temu, porlick napisał:

Źródło, to ten element zestawu audio, który z fal radiowych,  zapisu, czy nagrania, tworzy sygnał użyteczny, nieważne czy w domenie cyfrowej, czy analogowej.

Tworzy? Co to znaczy tworzy?

Jeżeli sygnał ma być użyteczny to raczej będzie to sygnał w domenie analogowej. 

[xajas]

Nie. Znajdziesz miliony plyt z muzyka skomponowana na PCcie w domenie cyfrowej, ktorych „sygnal“ w calym cyklu produkcji, az do wytloczenia na CD nie ujrzal „analogu“

[Gość]

12 godzin temu, xetras napisał:

Konsumencki tor audio u mnie był taki:

Denon DCD 725->DRM740->PMA525*(potem 725, a finalnie Xindak A06) i to na parę paczek (monitorów Mordaunt Short MS30 z basrefleksem z tyłu)**.

Na wzmacniaczu regulator głośności ustawiałem w stałym położeniu (na ~godz.12-15)***, za to sygnał z CD puszczałem przez kompresor w kaseciaku (gładsze brzmienie****).

Ponieważ płyty CD mają różny poziom sygnału to ustawiałem poziom wysterowania przy użyciu wskazań wyświetlacza. Kiedy poziom wysterowania przekraczał 0dB wyraźnie słychać było clipping (obcinanie) sygnału.

 (Do kompletu- audio z radio lub tv, gramofony głównie pożyczane).

(Od lata 1993 do roku ok. 2005)

*wzmacniacze zmieniałem (Denonów nie chciało mi się remontować, zostały gdzieś na strychu u brata ciotecznego - jako niesprawne).

**z rekomendacji Andrzeja Kisiela (środek tych ZG mocno zmodyfikowałem, ale zalety mają - cięcie dołu pasma jest tylko akustyczne).

***w większych pomieszczeniach było potrzebne większe wzmocnienie.

****od zawsze lubię gitarowe przestery u szarpidrutów i jakieś surówki z próbowni, czyli kompletnie niedopieszczone i nieaudiofilskie granie. 

Wyjście cyfrowe do  zewnętrznego konwertera podpiąłem mocno później, wtedy kiedy doszedł i sygnał z kompa stacjonarnego.

Teraz mocno uprościłem kłębowisko przewodów i żył koniecznych do spięcia całości.

Wskaźnik wysterowania w kaseciaku jest przydatny czasem nie tylko przy nagrywaniu czegokolwiek. 

Dac to konwerter. To nie jest źródło. To konwerter kodu cyfrowego na sygnał płynny (czyli analogowy), jak brzmi jego nazwa.

Źródło tego kodu to właśnie byłoby "źródło". 

Jestem przeciwnikiem kompresorow, komitetów wszelkiej maści zwłaszcza cyfrowych - te ostatnie " sapia" czyli specyficznie zaszumiaja sygnał. Żeby uniknąć klebowiska drutów i clippingu urzywam miksera. Zaleta - kontrola sygnału w czasie rzeczywistym przez wskaznik wysterowania main. 

Edytowane 24 Maja 2023 przez Wojtek 1959

[Gość]

47 minut temu, xajas napisał:

Nie. Znajdziesz miliony plyt z muzyka skomponowana na PCcie w domenie cyfrowej, ktorych „sygnal“ w calym cyklu produkcji, az do wytloczenia na CD nie ujrzal „analogu“

Wszystko ładnie i piękne. Tylko jest jeden mały problem - archiwizacja materialu źródłowego.

Edytowane 24 Maja 2023 przez Wojtek 1959

[xajas]

49 minut temu, Wojtek 1959 napisał:

Wszystko ładnie i piękne. Tylko jest jeden mały problem - archiwizacja materialu źródłowego.

Gdzie jest problem?

[xetras]

Też go nie widzę. Przecież ścieżek wirtualnych i warstw nie warto archiwizować - tylko kompletny miks. Są dekodery warstw (wokalu od podkładu) i tyle starczy domowym majsterklepkom.

Edytowane 24 Maja 2023 przez xetras
Poprawka

[xajas]

8 minut temu, xetras napisał:

Też go nie widzę. Przecież ścieżek wirtualnych i warstw nie warto archiwizować - tylko kompletny miks.

A ja mysle ze warto.

Nie jestem producentem, ale znam wiele roznych miksow, korzystajacych z tych samych zrodlowych sciezek.

W muzyce EDM to standard.

Caly plyta to 1 kawalek ale w 10 wariantach miksowanych przez 10 gosci 

 

BTW.

Co znaczy na plytach: "digitaly remastered"? Poprawka gotowego miksu czy na nowo zmiksowane?

Edytowane 24 Maja 2023 przez xajas

[Gość]

29 minut temu, xajas napisał:

Gdzie jest problem?

W trwałości nośnika fizycznego . Filmy w domenie analogowej były archiwizowane na negatywowej taśmie celuloidowej. W sprzyjających warunkach czas przechowywania nawet kilkaset lat bez utraty jakości. Jak wszedł nośnik magnetyczny filmy zaczęto archiwizować na taśmach magnetycznych i tu nastąpił pierwszy zgrzyt (rozmagnesowywanie się nośnika i spadająca jakość źródła w czasie , podczas silnej burzy jednej ze znanych wytwórni filmowych rozmagnesowała się pewna ilość taśm magnetycznych - materiał bezpowrotnie został utracony ). Pozostają płyty pod obstalunek ( które nie tracą danych po 1 roku tylko minimum 20 lat .) Straeamery taśmowe , bardzo drogie , no i nośnik magnetyczny który ma swoje przypadłości o których pisałem wyżej . Archiwizacja w sieci (brak gwarancji bezawaryjności serwerów na których archiwizujemy materiał) nie wchodzi w grę tak jak archiwizacja na wszelkiego rodzaju pamięciach przenośnych typu pendrive czy sd oraz przenośnych dysków twardych talerzowych ( ryzyko utraty danych przy problemach z napięciem zasilania). W przypadku pamięci przenośnych czy dysków ssd (uszkodzenia komórek pamięci w trakcie odczyt zapis rozłożona w czasie użytkowania) Tak że widzisz . Trochę tego jest.

Edytowane 24 Maja 2023 przez Wojtek 1959

[xetras]

55 minut temu, xajas napisał:

Co znaczy na plytach: "digitaly remastered"? Poprawka gotowego miksu czy na nowo zmiksowane?

Nie, nie, nie. Miks jest ten sam.

Pliki trzeba wyrównać pod daną publikację. Różnie z tym bywa, bo czasem celowo któraś piosenka jest skrajnie cicho względem pozostałych albo dodaje się bonus poza numeracją ścieżek.

Jakiś "track zero", albo po kilkunastu minutach ciszy jakiś "jam".

Master dotyczy konkretnej płyty a pliki mogą być z różnych źródeł. Dopasowanie ich i kolejność utworów to też remaster.

Miks zmienia proporcje między ścieżkami.

55 minut temu, xajas napisał:

znam wiele roznych miksow, korzystajacych z tych samych zrodlowych sciezek.

W muzyce EDM to standard.

Caly plyta to 1 kawalek ale w 10 wariantach miksowanych przez 10 gosci 

Ja znam tylko EBM (Electronic Body Music). Co to jest EDM?

Edytowane 24 Maja 2023 przez xetras
Poprawka

[xetras]

2 godziny temu, Wojtek 1959 napisał:

Jestem przeciwnikiem kompresorow, komitetów wszelkiej maści zwłaszcza cyfrowych - te ostatnie " sapia" czyli specyficznie zaszumiaja sygnał. 

Coś jakby rozumiem odnośnie kompresorów cyfrowych. Wyjątkowo wrednie słychać też aplikację "autotune" (modulowanie?).

Poboczny wpis:

Jak dorwę lepszą kopię ścieżki optycznej audio (tzn. kiedy WFO ją opublikuje z pełną piosenką)...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To wtedy uzupełnię frazy środkowej zwrotki (bez programowego oddzielania warstwy wokalu daję radę) .

Na razie środkowa jest nieśpiewalna  (akcenty są źle rozłożone ale taka wersja była w książce i pozostała)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

(Rytmicznie to świetny utwór)

Do tej pory ponad 60 tekstów tam wkleiłem, to moje nowe zajęcie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 24 Maja 2023 przez xetras
Poprawka

[Kostucha]

Godzinę temu, Wojtek 1959 napisał:

W sprzyjających warunkach czas przechowywania nawet kilkaset lat bez utraty jakości. 

Bardzo trwała błona 😁

[Gość]

3 godziny temu, Wojtek 1959 napisał:

Jestem przeciwnikiem kompresorow, komitetów

Zamiast komitetów - limiterów cyfrowych (widoczne Google wie lepiej jakie słowo mam wpisać i wpisał to za mnie)

6 minut temu, xetras napisał:

Coś jakby rozumiem odnośnie kompresorów cyfrowych. Wyjątkowo wrednie słychać też aplikację "autotune" (modulowanie?).

Podobnie działają cyfrowe limitery sygnału w różnych prockach głośnikowych , czy sofcie audio . Chyba że poprawili . W serii Bechringera X32 jest na ("stałe zaimplementowana bramka sygnałowa która działa jak limiter") i jakoś dziwnie sapania nie słyszę. Czyżby dopiero od paru lat ten problem zaczęli dostrzegać ? --- > wyjątkowo wrednie toto działa i psuje cały urok słuchania .

[Kostucha]

1 godzinę temu, Kostucha napisał:

Bardzo trwała błona 😁

@Wojtek 1959, poważnie zapytam. Czy chodzi o jakieś taśmy filmowe, które w kinematografii używają tylko najsłynniejsze wytwórnie filmowe, dysponujące najlepszym sprzętem, ogromnymi środkami finansowymi, planami produkcyjnymi itp. Kamery potrafią kosztować nawet 500 tys. €, bez obiektywów podobno. Pomyślałem więc, że może i takie taśmy tanie nie są. Jeśli producenci decydują się na wypożyczanie takich kamer od jakichś Universal Pictures ze względu na ich ogromną cenę, może też gorszego, nie tak trwałego nośnika używają, niż taśmy o których wspomniałeś.

[Gość]

28 minut temu, Kostucha napisał:

@Wojtek 1959, poważnie zapytam. Czy chodzi o jakieś taśmy filmowe, które w kinematografii używają tylko najsłynniejsze wytwórnie filmowe, dysponujące najlepszym sprzętem, ogromnymi środkami finansowymi, planami produkcyjnymi itp. Kamery potrafią kosztować nawet 500 tys. €, bez obiektywów podobno. Pomyślałem więc, że może i takie taśmy tanie nie są. Jeśli producenci decydują się na wypożyczanie takich kamer od jakichś Universal Pictures ze względu na ich ogromną cenę, może też gorszego, nie tak trwałego nośnika używają, niż taśmy o których wspomniałeś.

Zazwyczaj wytwórnia filmowa podawała na filmie , na początku lub na końcu jakiego producenta taśmę stosowali. Była to dokładnie taka sama taśma (klisza foto) jak ta stosowana w starych analogowych aparatach fotograficznych. Tych samych producentów. Za przykład mogę podać Kodaka . Zarówno klisze do aparatów fotograficznych jak i taśmy filmowe - ten sam materiał . Nośnik foto-chemiczny jakim jest taśma filmowa pod względem jakości przewyższa jakością format cyfrowy .raw i innego lepszego nie wymyślono .

 

28 minut temu, Kostucha napisał:

może też gorszego, nie tak trwałego nośnika używają,

Czy gorszego to nie wiem , jeśli nawet tak to mniej kłopotliwego w archiwizacji i przechowywaniu niż ryzykowne nośniki cyfrowe . Takie taśmy filmowe negatywowe matki przechowywane są w odpowiednim zakresie temperatur i wilgotności - co jest łatwiejsze do osiągnięcia niż zagwarantowanie bezpieczeństwa nośnikom cyfrowym w "trzymaniu danych". Taśmy socjalistyczne były o wiele gorsze - lecz tańsze . Poważniejsze produkcje robili na taśmach ze zgniłego zachodu np. Kodaka. Nasza telewizja za komuny ze względu na cenę kolorowej taśmy filmowej - robiła głównie produkcje czarno białe.

Edytowane 24 Maja 2023 przez Wojtek 1959

[xajas]

Ja znam tylko EBM (Electronic Body Music). Co to jest EDM?

Electronic Dance Music, czyli pozadne umpfta umpfta

[xajas]

5 godzin temu, Wojtek 1959 napisał:

W trwałości nośnika fizycznego . Filmy w domenie analogowej były archiwizowane na negatywowej taśmie celuloidowej. W sprzyjających warunkach czas przechowywania nawet kilkaset lat bez utraty jakości. Jak wszedł nośnik magnetyczny filmy zaczęto archiwizować na taśmach magnetycznych i tu nastąpił pierwszy zgrzyt (rozmagnesowywanie się nośnika i spadająca jakość źródła w czasie , podczas silnej burzy jednej ze znanych wytwórni filmowych rozmagnesowała się pewna ilość taśm magnetycznych - materiał bezpowrotnie został utracony ). 

Wypisujesz bzdury!!!

Mam kolekcje takich  "filmow w domenie analogowej" na "negatywowych tasmach". Kilkanascie tysiecy zdjec, poczawszy od 1961 i to w wszelkich formatach, od 6x9, przez 6x6 az do 36x24. Od czarno-bialych przez kolor az po diapozytywy.

I co?

Jestem szczesliwy, ze moj ojciec mial czas i z nakladem duzej pracy przed ponad 25 laty wszystkie zeskanowal. Czyli mam je w formie analogowej i cyfrowej. Te "analogowe" juz dawno sie sypia, kolorowe negatywy i dia zatracily swoje pierwotne kolory (obojetnie czy ORWO, Agwa, Fuji czy Kodac) i bez odpowiedniej obrobki sa bezuzyteczne 😉

A te cyfrowe?

Nic sie nie zmienify 😉     

Podobnie jest z nosnikami Audio

 

BTW. Mieszasz pojecia

"Rozmagnetyzowane tasmy" to tez nosnik "analogowy"

Ale tasma moze byc tez "cyfrowa" -> DAT 

Edytowane 24 Maja 2023 przez xajas

[Pseudodrummer]

5 godzin temu, Wojtek 1959 napisał:

W sprzyjających warunkach czas przechowywania nawet kilkaset lat bez utraty jakości

Hahahahaha

[JK49]

Niegdyś dużo szumu w ówczesnych mediach było o rozmagnesowach taśmach ,,matkach" podczas podczas kontroli na lotnisku. Chodziło o świeżo nagrane materiały na płytę Beatlesów.

[xetras]

2 godziny temu, JK49 napisał:

Niegdyś dużo szumu w ówczesnych mediach było o rozmagnesowach taśmach ,,matkach" podczas podczas kontroli na lotnisku. Chodziło o świeżo nagrane materiały na płytę Beatlesów.

Po co wklejać szum?

Ku przestrodze?

Przecież już tylko mniejsza połowa* Bitli jest wiecznie żywa.

*bo producent czyli piąty Bitel  zapewne zza grobu świeżo nagrywał ten materiał. Alez ten kapitalizm tworzy mity.

Poza tym - kapitalizm wywołuje choroby psychiczne 🙂

[szpakowski]

Godzinę temu, xetras napisał:

Poza tym - kapitalizm wywołuje choroby psychiczne 🙂

Dzięki za wyjaśnienie! 

Świat jest pełen kapitalistów ... 😅

Edytowane 24 Maja 2023 przez szpakowski

[Gość]

5 godzin temu, xajas napisał:

Wypisujesz bzdury!!!

Mam kolekcje takich  "filmow w domenie analogowej" na "negatywowych tasmach". Kilkanascie tysiecy zdjec, poczawszy od 1961 i to w wszelkich formatach, od 6x9, przez 6x6 az do 36x24. Od czarno-bialych przez kolor az po diapozytywy.

I co?

Jestem szczesliwy, ze moj ojciec mial czas i z nakladem duzej pracy przed ponad 25 laty wszystkie zeskanowal. Czyli mam je w formie analogowej i cyfrowej. Te "analogowe" juz dawno sie sypia, kolorowe negatywy i dia zatracily swoje pierwotne kolory (obojetnie czy ORWO, Agwa, Fuji czy Kodac) i bez odpowiedniej obrobki sa bezuzyteczne 😉

A te cyfrowe?

Nic sie nie zmienify 😉     

Podobnie jest z nosnikami Audio

 

BTW. Mieszasz pojecia

"Rozmagnetyzowane tasmy" to tez nosnik "analogowy"

Ale tasma moze byc tez "cyfrowa" -> DAT 

Ja mówię o archiwach wytworni filmowych a nie o kliszach filmowych trzymanych w domu. Czytaj ze zrozumieniem . Jak rozmagnesujesz dat to mozesz sobie dane w d. wsadzić. W cyfrze zmieniają się standardy przechowywania danych jeśli chodzi o odczyt. W analogu nie. Znajdź mi urzadzenie które czyta 8' dyskietki albo 5' . Z cdkami już jest problem jeśli chodzi o napedy. Jeśli chodzi o filmy te z lat trzydziestych to zostaly ucyfrowione z taśm które dobiegaja setki. 

 

 

5 godzin temu, Pseudodrummer napisał:

Hahahahaha

W muzeach wiszą obrazy z przed kilku wieków. Z czasem czernieja. Wiesz dla czego coś na nich jeszcze widać? Ponieważ na sali w ktorej wiszą jest stała wilgotność i temperatura. To samo jest w archiwach.   wytworni filmowych .

 

 

 

[xajas]

Nadal wypisujesz bzdury.

Przyklad

Dane z dyskietek moge przekopiowac 1000 razy na inne, nowsze nosniki i to. BEZSTRATNIE️️️

[Pseudodrummer]

20 minut temu, xajas napisał:

Nadal wypisujesz bzdury.

Przyklad

Dane z dyskietek moge przekopiowac 1000 razy na inne, nowsze nosniki i to. BEZSTRATNIE

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ️

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ️

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ️

To prawda.

Ale niektórzy,którzy się tu wypowiadają-co wypowiedź to utrata jakości...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Tajitsu]

Zboczyliśmy z kursu o kilka stopni.

[szymon1977]

18 godzin temu, porlick napisał:

Źródło, to ten element zestawu audio, który z fal radiowych,  zapisu, czy nagrania, tworzy sygnał użyteczny, nieważne czy w domenie cyfrowej, czy analogowej.

Sory, ale w domenie cyfrowej nie ma sygnału audio a tylko "opis" sygnału audio. I właśnie dlatego (moim zdaniem) to właśnie DAC jest źródłem sygnału audio. Żeby nie był niedomówień ja tylko staram się zrozumieć dlaczego mądrzejsi mówili, że DAC jest źródłem a PC transportem.

 

[xetras]

Jakoś mnie to nie przekonuje, a nie wiem czym argumentowali to co przytaczasz:

"W domenie cyfrowej nie ma sygnału audio a tylko "opis" sygnału audio"

Można tak to opisać, ale przecież nawet ten opis lub kod (czyli dane) jest podawany elektrycznie. 

W mojej wyobraźni źródło jest równoznaczne z początkiem, dlatego nie widzę DACa w tej roli.

3 godziny temu, szpakowski napisał:

Dzięki za wyjaśnienie! 

Świat jest pełen kapitalistów ... 😅

Nie bierz mnie na poważnie. Po prostu obok przeliczania na pieniądze jest jeszcze racjonalne traktowanie zabawy w audio.

Teraz tu niezłe starcie się wykluwa - wojna grubych z chudymi 🙂

@xajas @Wojtek 1959 do boju na argumenty przystąpiliście i chcę tego więcej. Nie ustępujcie, bo jeszcze nie wiem, komu będę kibicował. O ile Was znam to obydwaj jesteście uparci.

Szykuje się ciekawa rozgrywka.

[szymon1977]

27 minut temu, xetras napisał:

Jakoś mnie to nie przekonuje, a nie wiem czym argumentowali to co przytaczasz:

"W domenie cyfrowej nie ma sygnału audio a tylko "opis" sygnału audio"

Ale to jest fakt. Przekonuje czy nie przekonuje - Twoja sprawa, fakt wypada przyjąć.

[xajas]

Sory, ale w domenie cyfrowej nie ma sygnału audio a tylko "opis" sygnału audio. I właśnie dlatego (moim zdaniem) to właśnie DAC jest źródłem sygnału audio. Żeby nie był niedomówień ja tylko staram się zrozumieć dlaczego mądrzejsi mówili, że DAC jest źródłem a PC transportem.
 

To jest bez sensu.

Na takiej zasadzie w domenie analogowej gramofon jest transportem (rowki plyty tylko opisuja sygnal) a wkladka/przetwornik MM/MC jest zrodlem (zamienia wychylenie igly na sygnal)
Magnetofon jest transportem a glowica zrodlem

Bla bla bla

Po co to onanizowanie sie tymi roznicami?

[szymon1977]

38 minut temu, xetras napisał:

W mojej wyobraźni źródło jest równoznaczne z początkiem, dlatego nie widzę DACa w tej roli.

Szukanie co jest źródłem sygnał audio wypada rozpocząć od zdefiniowania czym jest sygnał audio. Jak już znajdziesz klocek, za którym jest sygnał audio a przed którym go nie ma, to będziemy mieć źródło. Zasadniczo np całe PC to jak półka z kasetami i ręka użytkownika, który jedną wybiera, wsadza w kieszeń, wciska play... na tym etapie sygnału audio jeszcze nie ma.

3 minuty temu, xajas napisał:

To jest bez sensu.

Niedostrzeżenie sensu nie oznacza jego braku.

3 minuty temu, xajas napisał:

Po co to onanizowanie sie tymi roznicami?

Aby uniknąć nieporozumień. Ogólnie przyjęte na forum, że PC to transport a DAC to źródło. Kto i po co wpadł na pomysł by wywracać kota ogonem - mnie nie pytaj.

Edytowane 24 Maja 2023 przez szymon1977

[xajas]

Aby uniknąć nieporozumień. Ogólnie przyjęte na forum, że PC to transport a DAC to źródło. Kto i po co wpadł na pomysł by wywracać kota ogonem - mnie nie pytaj.

To sa nieporozumienia, ktorych nie ma, jesli sie nikt takimi bzdurami nie onanizuje.

BTW. Jakie problemy powoduja takie „nieporozumienia“?