Skocz do zawartości
IGNORED

FLAC


KRZYZAK

Rekomendowane odpowiedzi

Odczytywanie danych:

Zapis w formacie AudioCD ze względu na bardzo wysoki poziom błędów*, i częstą niemożność skutecznej korekty(C1+C2), jest w IT nieakceptowalny.

Do zapisywania danych wykorzystywany jest format CD-ROM z rozbudowną korektą danych (polecam przystępną lekturę cdrinfo.pl). Ile razy CDROM się niedał odczytać?

Zatem AudioCD jest praktycznie zapisem analogowym.

Jakie dane zostaną odczytane, takie będą przetworzone.

 

Tworzenie kopii danych - jakość tłoczenia i nagrywania:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Z powyższego wytwórnie powinny się cieszyć.

 

Mam pytanie - jak to wygląda przy budowaniu biblioteki utworów zakupionych w sieci?

Czy oprócz kontroli licencji do zapisu są wprowadzone umyślnie błędy?

 

Pozdrawiam

Marcin

 

_____

* BitErrorRatio

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298776
Udostępnij na innych stronach

McGyver i liamk - dajcie spokój, tak czy siak po co zajmować się w ogóle przegrywaniem (czy to za pomocą stacjonarnych przegrywarek czy też CDRW) danych dźwiękowych na płytkę CD jak :

1. płytka CD z czasem ulega degeneracji oraz jest podatna na zarysowania (nie mówiąc już o bardziej przykrych przypadkach),

2. cd-playery są po prostu niepraktyczne (dla mnie to jest w ogóle jakieś średniowiecze hehe)... - oczywiści ludziom którzy wydali ponad 2 tysiące na cd-playera, trudno to zrozumieć... i zawsze będą bronić swego do upadłego, gotowi są umyślnie wykoślawić prawdę, zasłonić sobie oczy i zatkać uszy byle tylko ocalić swoją logikę, która uzasadnia im dobrze wydaną kasę i poprawia tym samym samopoczucie:) - tu pewnie naraziłem się sporej części szanownych forumowiczów) Moim zdaniem najlepiej sygnał cyfrowy wysyłać z kompa (wyciszonego do 0 dB) do zewnętrznego DAC b. dobrej jakości i w ogóle zapomnieć o takich urządzeniach jak cd-player. [choć wiem, że takie rozwiązanie jest dość drogie...], a płytki używać tylko do jednorazowego przegrania danych na dysk twardy.

 

Jeśli chodzi o zewnętrzne nagrywarki to byłoby idiotyczne gdyby one odczytany sygnał cyfrowy konwertowały na analogowy, a później z powrotem zamieniały go na postaci cyfrowy aby wypalić drugą płytkę - to tak na zdrowy rozum. Chyba że producentom takich nagrywarek przyświecał cel tworzenia nieidealnych kopi CD-Audio...

 

Marcin:

>Jezu, ludziska, dajcie już pokój... Kopie cyfrowe grają lepiej lub gorzej z tych samych >powodów, dla których kable cyfrowe grają lepiej lub gorzej...

Liamk już to 10 razy chyba tłumaczył, że to nie kopie cyfrowe grają gorzej (bo to sugeruje jakby na tych płytkach były inne dane cyfrowe) tylko stacjonarne CD-playery źle sobie radzą z odczytem takich płytek. Czy to aż tak trudno zrozumieć?

 

Sabatiel:

w tym co piszesz (wycinając złośliwości i popisy lingwistyczne), masz sporo racji, szkoda że palnąłeś na początku jak łysy o beton z tym, że wytwórnie fonograficzne wypalają a nie tłoczą płytki, i chyba najlepiej to skomentował Zbigi pisząc: " O ile mi wiadomo, śmieją się z nich [rewelacji seby] inżynierowie już po obu stronach Atlantyku." hehe:):)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298784
Udostępnij na innych stronach

matdb, 21 Kwi 2005, 02:40

 

>Sabatiel:

>w tym co piszesz (wycinając złośliwości i popisy lingwistyczne), masz sporo racji, szkoda że

>palnąłeś na początku jak łysy o beton z tym, że wytwórnie fonograficzne wypalają a nie tłoczą

>płytki, i chyba najlepiej to skomentował Zbigi pisząc: " O ile mi wiadomo, śmieją się z nich

>[rewelacji seby] inżynierowie już po obu stronach Atlantyku." hehe:):)

 

no powiem ci ze wizja smiejacych sie inzynierow po obu stronach atlantyku nawet mi troszke robi. tak sobie wyobrazam.. siedzia w bialych kitlach, pracuja delle, ibmemy, szumia faksy i nad wszytkim unosi sie smiech. ha ha ha. john slyszales co napisal sabatiel? ha ha ha ha. japonia juz wie? to sie nazywa miec sile odzialywania.

baaa.. tam po obu stronach atlantyku. malo tego! niektorzy nawet ogladali ponad 1000 plyt pod lupa przez pol dnia szukajac ifpi. hehehe

to musialo bolec :))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298789
Udostępnij na innych stronach

matdb, 21 Kwi 2005, 02:40

>Liamk już to 10 razy chyba tłumaczył, że to nie kopie cyfrowe grają gorzej (bo to sugeruje jakby na

>tych płytkach były inne dane cyfrowe) tylko stacjonarne CD-playery źle sobie radzą z odczytem takich

>płytek. Czy to aż tak trudno zrozumieć?

 

Owszem, masz rację. Nie trudno to zrozumieć, i rozumiem to. To jest przyczyna tego, że grają gorzej. Same dane są zgodne. Tylko co z tego skoro nadal brzmią gorzej? Czasem nawet nie są wcale odtwarzane przez niektóre odtwarzacze (patrz mój wpis powyżej). Jednak kopie wykonane na nagrywarce stacjonarnej są czytane bez problemu, zatem to nie odtwarzacze sobie nie radzą z odczytem kopii. To nagrywarki komputerowe sobie nie radzą ze stworzeniem czytelnej dla stacjonarnego CD kopii. Owszem, dane cyfrowe nie są tam inne. Są jednak na tyle mało czytelne,że generują znacznie więcej błędów (co się przekłada na jakość dźwięku), a w wypadkach skrajnych nie są czytane wcale. Z nagrywarkami audio jakoś ten problem nie występuje, kopie tak wykonane są czytane przez wszystko. Prowadzi to do wniosku, że sam proces wypalania w nagrywarkach audio przebiega jakoś inaczej, skoro tworzą kopie czytelne. Tego jakoś zwolennicy nagrywarek komputerowych nie chcą dostrzegać. Może gotowi są zasłonić sobie oczy, zatkać uszy i wykoślawić prawdę byle ocalić swą logikę która uzasadnia im słuszność swego postępowania i poprawia tym samym samopoczucie? :-)))

 

A co do używania CD jako źródła dźwięku, to na pewnym poziomie ma to swoje uzasadnienie. dla mnie akurat komputer do odtwarzania muzyki jest niepraktyczny, a co w wypadku awarii twardziela? Na nowo wszystko zgrywać? A jak już nie ma dostępu do źródła, to co wtedy? pożegnać się z niejednokrotnie unikalnymi nagraniami na zawsze? Jak widać argumenty mogą być za i przeciw, a pogardliwe traktowanie tych co robią inaczej zakrawa na dziecinną próbę poprawienia sobie samopoczucia, że oto oni wyrzucają pieniądze w błoto na jakieśtam CD playery. Toż według takiego rozumowania ci co słuchają winyli kwalifikowaliby się do leczenia psychiatrycznego!

Lubię jeździć na rowerze górskim. Rowery szosowe mnie nie interesują, poza tym są mocno niepraktyczne. Czy to znaczy że mam gardzić szosowcami? Ludzie, mamy fajne hobby, powstrzymajmy się od rasizmu, krytykanctwa i węszenia spisków na każdym kroku, bo dokąd to prowadzi?

 

Sebatiel, w twoich wpisach jak zwykle brak konkretów odnoszących się do tematu wątku, jest natomiast mnóstwo insynuacji, snucia fantastycznych teorii spiskowych, i wypowiadania się na tematy o których pojęcia nie masz. świadczy o tym choćby wykręcanie się od odpowiedzi na proste, sensowne, i jak najbardziej uzasadnione pytania Graftona, na które twoja odpowiedź ciekawi również i NaLeSnicka i mnie. Aby nie zmuszać cię do czytania całego wątku w poszukiwaniu owych pytań przytaczam je w całości w niezmienionej formie, żebyś nie napisał zamiast odpowiedzi że szukać ci się nie chciało:

1. jakimż to cudownym sposobem z płyty CDR wypalonej na jakiejśtam nagrywarce (czym oblanej nieważne) wykonać matrycę?

2. Skoro jak twierdzisz wydajność maszyny do tłoczenia płyt wynosi 20 płyt na minutę, to ile płyt średniej długości, nie bądźmy sadystami i załóżmy że 55 minutowych (bo mogłoby być i 80 min) w ciągu minuty zdoła wypalić najszybsza nagrywarka, czyli x50 z haczykiem?

3. przy produkcji wielkoseryjnej jaki jest koszt wytworzenia czystej płyty CDR? A jaki jest koszt wytłoczenia gotowej płyty z muzyką czy w ogóle obojętnie z czym?

 

Odpowiedz na te pytania, chyba że nie potrafisz.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298793
Udostępnij na innych stronach

Oto odpowiedź człowieka, który twierdzi że wie co pisze. Merytoryczna, na temat, konkretna.

Ludzie pewnego pokroju jak nie mają argumentów zaczynają obrażać rozmówców.

Odpowiedz na zadane pytania. To proste. Specjalnie je dla ciebie znalazłem,żebyś biedaczku się nie spocił.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298857
Udostępnij na innych stronach

matdb, 21 Kwi 2005, 02:40

>Marcin:

>>Jezu, ludziska, dajcie już pokój... Kopie cyfrowe grają lepiej lub gorzej z tych samych >powodów,

>dla których kable cyfrowe grają lepiej lub gorzej...

>Liamk już to 10 razy chyba tłumaczył, że to nie kopie cyfrowe grają gorzej (bo to sugeruje jakby na

>tych płytkach były inne dane cyfrowe) tylko stacjonarne CD-playery źle sobie radzą z odczytem takich

>płytek. Czy to aż tak trudno zrozumieć?

 

Przeczytałeś co napisałem?

Czy pisałem coś o graniu lub porównywałem stacjonarne i pecetowe nagrywarki/ odtwarzacze?

Napisałeś CD - który format? AudioCD czy CD-ROM? Bo to są dwie różne bajki - tylko nośnik może być taki sam. I do wyjaśnienia różnic wystarczy policzyć - nie trzeba "magii". Odczyt AudioCD z założenia zawiera błędy, częściowo niekorygowalne. Odczyt CD-ROM jest udany w 100% lub nie powiedzie się.

 

A przy okazji - przechowujesz sporo muzyki w postaci cyfrowej. Czy kupowane w sieci utwory mają dokładny zapis cyfrowy, czy też dodano tam trochę śmieci pogarszających jakość?

 

Pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298870
Udostępnij na innych stronach

>muzyki jest niepraktyczny, a co w wypadku awarii twardziela

 

jest o wiele praktycznieszy ;) a awaria twardziela to nie problem bo ja np uzywam macierzy raid i conajmniej dwa dyski jednoczesnie musialy by sie zespuc. Pozatym, jak juz mowilem - NIE wypowaiadaj sie na temat technologii cyfriowych w audio BO NIE MASZ o tym pojecia i piszesz BZDETE za BZDETA. Zauwaz, ze ludzie sie z Ciebie smieja !!! Tlumaczac to lopatologicznie na twoj jezyk to tak jak ja bym wszedl do watku o glosnikach i zaczal sie upierac ze obudowy kolumny najlepiej robic ze szmatek z bawelny !!! Dokaldnie takie same bzdury tutaj wypisujesz. ZROZUM to wreszcie. Piszesz ze czarne jest biale, ludzie to Tobie wytykaja a ty swoje nadal i nie przyznajesz sie do tego co napisals albo uwazasz to za "drobnostke" a tym czasem jest to PODSTAWA.

Wez chopie poczytaj tego linka ktorego pare postow wyzej ktos podal do cdrinfo i nie rob z siebie durnia wiecej ;)

 

>Z Edsonem, mimo że nasze poglądy się różnią, to nawet można pogadać. Z pożytkiem dla obu stron.

 

bardzo watpie by ktokolwiek, a edson w szczegolnosci, wyniosl cos pozytecznego z twoich wpisow w tym watku.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298873
Udostępnij na innych stronach

sorki, ten jego link jest martwy, ale ten jest nawet lepszy

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mc, przyczytaj chociaz to, przemysl i wyciagnij wnioski ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298886
Udostępnij na innych stronach

a do pelni szczescia i zrozumienia poczytaj jeszce to:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298889
Udostępnij na innych stronach

liamk, 21 Kwi 2005, 10:17

W przypadku macierzy raid rzeczywiście dane są bezpieczne, tu masz rację.

 

>Pozatym, jak juz mowilem - NIE wypowaiadaj

>sie na temat technologii cyfriowych w audio BO NIE MASZ o tym pojecia i piszesz BZDETE za BZDETA.

>Zauwaz, ze ludzie sie z Ciebie smieja !!!

 

Nie będziesz mi dyktował co mam robić, a czego nie robić. Potrafisz tylko napisać że piszę bzdury. Gdzie konkretnie? Co źle napisałem? Co takiego napisałem, z czego wynika że czarne jest białe? Widzę że nadal unikasz konkretów pisząc samymi ogólnikami.

Napisałem Ci kilka konkretów na temat działania nagrywarek audio, konkretnie wytknąłem co napisałeś źle. Zadałem

Powtarzam zatem jeszcze raz: nie wystarczy w dyskusji powiedzieć, że ktoś nie ma racji. Trzeba to jeszcze poprzeć argumentami, udowodnić. A Ty tylko operujesz ogólnikami typu, że piszę same bzdury, albo pseudoargumentami że ludzie się ze mnie śmieją. Co to niby ma być? Czy to jest rzeczowa odpowiedź? Zmierza to jedynie do sprowadzenia dyskusji na wzajemne obrażanie się. Podaj jakieś konkrety jeśli zdołasz, bo teraz Twoje wypowiedzi są na poziomie pięciolatka; "McGyver jest guupi, bo mówi co innego niż ja".

A ja zadałem dwa konkretne pytania na które uparcie nie odpowiadasz. Dlaczego? Nie znasz odpowiedzi? A może odpowiedź jest dla Ciebie niewygodna? Powtarzam więc te pytania, żebyś nie musiał szukać, bo byś się znowu wykręcił sianem:

1.Co to jest przetwornik częstotliwości próbkowania i do czego się go wykorzystuje w nagrywarkach audio?

2.Co właściwie według Ciebie nagrywają nagrywarki stacjonarne, bo raz twierdzisz że obraz płyty, a innym razem, że przetwarzają na analog a później z powrotem na cyfrę? Zdecyduj się może?

Dyskusję możemy wznowić jeżeli na te pytania odpowiesz, inaczej uznam że nie zależy Ci na merytorycznej dyskusji, a jedynie na zakrzyczeniu rozmówcy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298904
Udostępnij na innych stronach

>Dyskusję możemy wznowić jeżeli na te pytania odpowiesz,

 

ale ja nie che jej wznawiac ;) bo nie widze w tym zadncyh korzysci dla mnie ;) , w sumie to zakonczylem ja pare postow wyzej :)

 

a co do pytan to przetwornik czestolitowsci probkowania to uklad ktory na poziomie cyfrowym zmienia czestotliwosc probkowania a nagrywarki stacjonarne moga przed nagraniem niepotrzebnie przekonwertowac cygnal c na a i na c, sa nagrywarki ktore tworza obraz plyty (maja nawet dysk twardy gdzie te obrazy mozna przpechowywac) ale w wkeiszosci przypadkow sa to nagrywarki ktore wg. Ciebie robia kopie w locie "bit po bicie" ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298915
Udostępnij na innych stronach

liamk, 21 Kwi 2005, 10:54

 

>>* BitErrorRatioma2, popraw mnie jesli sie myle ale moim zdaniem C1 rozwiazuje ten problem w 100%

 

Do poprawy przy odtworzeniu jednej płyty jest do 100.000 błędów.

 

Gdyby C1 rozwiązywał problem, nie byłoby potrzebne C2, a już strata następnych 14% pojemności w formacie CDROM na potrzeby dalszej korekcji byłaby nieporozumieniem.

 

Dane przechowywalibyśmy na CD w formacie AudiCD, a tak nie jest.

 

Pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298929
Udostępnij na innych stronach

McGyver

> dla mnie akurat komputer do odtwarzania muzyki jest niepraktyczny, a co w wypadku awarii twardziela

Tak to napisałeś jakby awarie dysku były na porządku dziennym. A zastanawiałeś się nad prawdopodobieństwem takiego zdarzenia w nowych dyskach twardych renomowanych firm? Dla zupełnie przezornych (i bogatych) są macierze dyskowe – tam prawdopodobieństwo awarii jest już prawie znikome... mniej zamożni mogą dla bezpieczeństwa trzymać dane na płytkach DVD (w razie awarii – a jest to niezwykle rzadkie ja mam kompa 10 lat i jeszcze nigdy nie miałem problemy z dyskiem twardym) - przegranie wszystkiego z powrotem zajmie tak pół dnia, jednym słowem zalety takiego rozwiązania są znaczne i niezaprzeczalne, a wady znikome.

 

>Toż według takiego rozumowania ci co słuchają winyli kwalifikowaliby się do leczenia psychiatrycznego!

Tego nie powiedziałem i to broń Boże nie jest to moje rozumowanie, McGyver – musisz wyolbrzymiać i nadinterpetowąć dane? (i w ogóle zbyt emocjonujesz się), po prostu nie chodziło mi aby kogoś dyskredytować z powodu faktu iż używa winyli czy też cd-playerów, chciałem tylko zaznaczyć, że świat się rozwija... i pewne rozwiązania przechodzą do przeszłości – a jeśli ktoś widzi piękno w korzystaniu z starszych rozwiązań – to ok, jego sprawa w końcu siła sentymentu czasami jest wielka vide -> zloty właścicieli starych samochodów typu syrenka czy trabant hihi

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298937
Udostępnij na innych stronach

Mialem juz nie zabierac glosu, ale...

 

Widze to tak:

 

1a. Kopie (dobrze wykonane) z punktu widzenia tzw. teorii informacji NICZYM nie roznia sie od oryginalow. Taki sam ciag bitow mozna odczytac z plyty tloczonej, WAVa zgranego np. EAC-iem, 10-tej kopii tego WAVa, CDR-a z niego wypalonego, itd. Nie jest tez (do konca) prawda, ze odtwarzacze stacjonarne nie radza sobie z CDR-ami - radza sobie, czesto zupelnie przyzwoicie (w tym sensie, ze nie wlacza sie korekcja bledow).

 

1b. Kabel cyfrowy nie "gubi" bitow. Przez kazdy przechodzi ten sam bitstream.

 

2a. Kopia gra inaczej, prawie zawsze gorzej, od oryginalu. Kopie wykonane na roznym sprzecie graja roznie.

 

2b. Rozne kable cyfrowe roznie graja. Jedne lepiej, drugie gorzej.

 

Jak widze, dla wielu punkty 1{a,b} i 2{a,b} sa nie do pogodzenia. To nie o ciag bitow tu chodzi! U podstawy Waszej klotni lezy podswiadome (albo i swiadome) przeswiadczenie, ze "bit jest bitem". Niestety, nie jest to prawda.

 

Tak faktycznie byloby, gdyby swiat byl idealny. Gdyby istnialo cos takiego, jak elektroniczny uklad cyfrowy. Niestety, uklady takie istnieja tylko z nazwy. Pomyslcie: uklad ma dwa stany, 0 i 1, niski i wysoki, 0V i, powiedzmy, 5V. W pewnym momencie ten stan sie zmienia - np. 0 przechodzi w 1, czyli 0V w 5V. W idealnym swiecie mielibysmy rowniutkie 0V, nieskonczenie strome zbocze, i rowniutkie 5V. Takie cuda sie, niestety, nie zdarzaja - chocby dlatego, ze szybkosc narastania impulsu jest zawsze skonczona. Stad, przez chwile, dluzsza lub krotsza, stan ukladu jest nieustalony - ma to miejsce w momencie, gdy rosnace napiecie znajduje sie w tzw. "strefie zakazanej" - dla ukladow TTL jest to, o ile mnie pamiec nie myli, obszar od ok. 1.5V do 3.5V. Wtedy uklad ma prawo zachowywac sie dziwnie - tak naprawde nie wiadomo, jak. Ostatecznie jest to tylko zbior tranzystorkow, ktore sie wlaczaja, albo i nie. I to chwilowe dziwactwo plynie sobie dalej, przez kolejne uklady "cyfrowe", w ktorych moze wrecz ulegac wzmocnieniu (czas trwania stanu nieustalonego moze ulec wydluzeniu). Az w koncu dociera do przetwornika CA. A ten jest bardzo czuly, zwlaszcza na ksztalt sygnalu zegarowego. A wlasciwie nie tyle on, ile nasze uszy: znieksztalcenia powstajace przy zakloconym zegarze przetwornika CA nie maja odpowiednikow w swiecie "analogowym" - i dlatego tak zle je znosimy.

 

Z tej przyczyny CDR bedzie grac (troche) gorzej od plyty tloczonej - bo ta druga jest blizsza (geometrycznie) idealowi - pity i landy sa dokladniejsze. Dlatego lepszy kabel cyfrowy (lepszy, czyli np. lepiej ekranowany, taki, w ktorym jest mniej odbic, etc.) zagra lepiej. Dlatego SPDIF przegrywa konkurencje z I2e czy innymi systemami transmisji, w ktorych sygnaly zegarowe i danych sa rozseparowane (mniej regeneracji potrzeba, by odzyskac sygnal mozliwie idealny).

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298939
Udostępnij na innych stronach

ma2, 21 Kwi 2005, 10:11

 

>A przy okazji - przechowujesz sporo muzyki w postaci cyfrowej. Czy kupowane w sieci utwory mają

>dokładny zapis cyfrowy, czy też dodano tam trochę śmieci pogarszających jakość?

 

Fakt że przechowuje sporo muzy w postaci cyfrowej nie oznacza, że kupowałem te utwory w sieci (tak naprawdę ani jeden utwór nie jest kupiony z sieci). One są zgrane z płytek...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298943
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem jeszcze raz te wszystkie spory, które trwaja już jakiś czas i uczestniczą w nich zawsze te same osoby.

> Edson

Chyba jesteś z W-wy no i jesteś miłośnikiem muzyki. Podrzuć do Hi-Fi Clubu idealną kopię. Daj propozycję płyt, w tym z klasyki ( np. Chopin-Zimerman). Sprawdzimy w kilka osób na dobrym transporcie CD ale też na komputerowym (AVM 6, Primare D21, AA Maestro) Rozumiem, że na tych drugich nie powinno być różnicy z orginałem.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298950
Udostępnij na innych stronach

>Gdyby C1 rozwiązywał problem, nie byłoby potrzebne C2,

 

no tak ale C1 jest wlasnie do rozwaizywania drobnych przeklaman, czyli wlasnie tego 10^5.

C2 jest stosowane gdy C1 juz nie wyrabia i generalnie koryguje wieksze bledy.

Pozatym skoro odczyt z plyty audio ZAWSZE i bezwzglednie zawieralby bledy (oczywisice juz po C1/C2) to czy przypadkiem za kazdym razem plyta nawet oryginalna nie zagralaby inaczej ?

 

> a już strata następnych 14% pojemności w formacie CDROM

> na potrzeby dalszej korekcji byłaby nieporozumieniem.

 

no to oczywiscie wiem, EDC i ECC w przypadku CD-rom to podstawa - gwarantujace,ze nawet przypadku dosyc mocno poniszczonej plyty jestesmy ja wstanie korekcjami odczytac w 100% prawidlowo.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298953
Udostępnij na innych stronach

>w ktorych moze wrecz ulegac wzmocnieniu (czas trwania stanu nieustalonego

> moze ulec wydluzeniu). Az w koncu dociera do przetwornika CA.

 

czy jestes pewnien, ze kiedykolwiek ma miejsce taka sytuacja zeby do przetwornika CA (w ramach tego samego urzadzenia - bez kabla transmisyjnego tylko sciezka miedzy ukladami) docieral stan inny niz wysoki albo niski ?

 

Inna srpawa, oczywsice bledy podczas transmisji cyfrowych sie zdarzaja, mozna nawet bardzo dokladnie okreslic ich ilosc ale wlasnie po to stosuje sie nadmiarowosc w transmisji oraz korekcje (czasem nawet glupi bit parzystosci starczy) zeby mimo pzreklaman w transmisji to co wysylamy bylo identyczne z tym co otrzymujemy i wpraktyce tak wlasnie jest. Wyobrazasz sobie jak by dzialy uzradzenia cyfrowe gdyby podczas transmisji nagle z 0 robila sie 1 i nie bylo bo to korygowane ? albo mielibysmy caly czas stany nieokreslone ? Zadne urzadzenie cyfrowe nie dzialao by dluzej niz kila ms ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298962
Udostępnij na innych stronach

liamk, 21 Kwi 2005, 13:12

 

 

>Pozatym skoro odczyt z plyty audio ZAWSZE i bezwzglednie zawieralby bledy (oczywisice juz po C1/C2)

>to czy przypadkiem za kazdym razem plyta nawet oryginalna nie zagralaby inaczej ?

 

Na szczęście w dobrych warunkach z oryginałów da się odczytać bardzo dokładnie. Pomaga w tym czytanie wielokrotne (np. EAC), można posunąć się nawet dalej (kilka napędów, kilka oryginałów z różnych matryc - ale to już chyba bitofilizm ?). Jasne, że po przejściu w strefę prawdziwego zapisu cyfrowego można już poszaleć (w ramach 16 bitów z jakością nie wyższą niż master).

 

>Marcin (g)

Plik *.WAV na CD zapisywany jest w formacie CDROM - czyli odczyt będzie w 100% zgodny z oryginałem. To nie jest *.cda.

 

Pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298968
Udostępnij na innych stronach

liamk, 21 Kwi 2005, 11:34

Pytanie brzmiało:

1.Co to jest przetwornik częstotliwości próbkowania i do czego się go wykorzystuje w nagrywarkach audio?

 

>a co do pytan to przetwornik czestolitowsci probkowania to uklad ktory na poziomie cyfrowym zmienia

>czestotliwosc probkowania

 

Co to za odpowiedź? Masło to jest masło? Wiesz po co się stosuje takie przetworniki w nagrywarkach audio? Raczej nie wiesz. To co napisałeś zawarte jest w samej nazwie urządzenia, czy też układu, jakby tego nie nazwać.

 

2.Co właściwie według Ciebie nagrywają nagrywarki stacjonarne, bo raz twierdzisz że obraz płyty, a innym razem, że przetwarzają na analog a później z powrotem na cyfrę? Zdecyduj się może?

 

>nagrywarki stacjonarne moga przed nagraniem niepotrzebnie

>przekonwertowac cygnal c na a i na c

 

Otóż nie, kolego. Nagrywarka dostająca po kablu sygnał cyfrowy ze źródła odtwarzającego płytę CD nie jest zdolna do wykonania takiej operacji. Twoje wyobrażenie o nagrywarkach audio jest bardzo mgliste.

 

>sa nagrywarki ktore tworza obraz plyty (maja nawet dysk twardy

>gdzie te obrazy mozna przpechowywac) ale w wkeiszosci przypadkow sa to nagrywarki ktore wg. Ciebie

>robia kopie w locie "bit po bicie" ;)

 

Owszem, są nagrywarki z wbudowanym dyskiem twardym, ale takie urządzenia pojawiły się dopiero w XXI wieku. Ludzie którzy je testowali twierdzą że muzyka odtwarzana z dysku po zgraniu z płyty brzmi gorzej niż z oryginału, tym bardziej gorsza będzie wypalona w ten sposób kopia. Ale sam nie testowałem, więc upierał się przy tym nie będę. Przed powstaniem takich urządzeń nagrywarki audio, wszystkie jak leci, nagrywały podany im sygnał cyfrowy w locie, co lepsze jedynie sygnał ten buforowały przed zapisem. I to jest fakt, a skoro wydaje Ci się że jest inaczej, to niewiele wiesz o nagrywarkach audio. Natomiast komputery z zapisem w locie radzą sobie raczej nieszczególnie, choć przyczyny tego zjawiska niekoniecznie muszą być sprzętowe.

 

Widzisz, da się prowadzić merytoryczną dyskusję. Trzeba jedynie trzymać się tematu, a nie ograniczać się do stwierdzeń typu "bzdury piszesz".

 

Arek67, jeżeli będziecie robić takie testy odsłuchowe, to mogę podesłać jakieś płyty nagrane na nagrywarce audio, już się nawet poświęcę i przytargam napęd Meridiana od kolegi żeby źródło było jak najlepsze.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298980
Udostępnij na innych stronach

>>nagrywarki stacjonarne moga przed nagraniem niepotrzebnie

>>przekonwertowac cygnal c na a i na c

>

>Otóż nie, kolego. Nagrywarka dostająca po kablu sygnał cyfrowy ze źródła odtwarzającego płytę CD nie

>jest zdolna do wykonania takiej operacji. Twoje wyobrażenie o nagrywarkach audio jest bardzo

>mgliste.

 

:) wez ty mnie chopie juz nie rosmieszaj, bo brak mi na ciebie slow, sam pisalles ze miales taka w ktoprej miales mozliwosc wyboru ;) Masz sczecie ze nie mam adma na tym forum bo dal bym ci bana perma ;)

 

>Owszem, są nagrywarki z wbudowanym dyskiem twardym, ale takie urządzenia pojawiły się dopiero w XXI

>wieku.

 

wiem wiem, ty chyba zapomniales ze mamy juz ten wiek od piecu lat ;) Wlasnie kolego twoj problem polega na tym ze ty zyjesz jeszce w latach 90 :/ , no moje oko, pierwsza polowa :D

 

> nagrywały podany im sygnał cyfrowy w locie, co lepsze jedynie sygnał ten

> buforowały przed zapisem. I to jest fakt, a skoro wydaje Ci się że jest inaczej, to niewiele wiesz o

> nagrywarkach audio.

 

czyli wg. szanownego specialisty dziala to tak, ze bit byl odczytywany z oryginalu i zaraz potem ten bit lecial do bufora a nastepnie na plyte CD-r ? :D Przeciez Ty bladego pojecia nie masz !!!!! wez poswiec troche czasu i poczytaj jak dziala chociazby sam odczyt plyty audio (linki ktore podalem) to przestaniesz piedroly wypisywac.

 

>Ludzie którzy je testowali twierdzą że muzyka odtwarzana z dysku po zgraniu z płyty brzmi

>gorzej niż z oryginału

 

kolejne zdanie dowodzace totalnego braku kumania tematu

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-298990
Udostępnij na innych stronach

liamk, 21 Kwi 2005, 14:06

>>>nagrywarki stacjonarne moga przed nagraniem niepotrzebnie

>>>przekonwertowac cygnal c na a i na c

>>

>>Otóż nie, kolego. Nagrywarka dostająca po kablu sygnał cyfrowy ze źródła odtwarzającego płytę CD

>nie

>>jest zdolna do wykonania takiej operacji. Twoje wyobrażenie o nagrywarkach audio jest bardzo

>>mgliste.

>

>:) wez ty mnie chopie juz nie rosmieszaj, bo brak mi na ciebie slow, sam pisalles ze miales taka w

>ktoprej miales mozliwosc wyboru ;) Masz sczecie ze nie mam adma na tym forum bo dal bym ci bana

>perma ;)

>

Twój problem polega na tym że nie czytasz ze zrozumieniem. Napisałem, że nagrywarka dostająca po kablu sygnał cyfrowy... i tak dalej. Nie ma możliwości, żeby nagrywarka sobie to przetworzyła na analog, a później z powrotem na cyfrę. Wybór jednak jest, polega on na tym, że mogę odłączyć kabelek cyfrowy, a podłączyć sygnał analogowy do wejścia analogowego nagrywarki. Nie moja wina że tego nie wiesz i nie rozumiesz. Mógłbyś jednak czytać uważniej to co ktoś napisał, zamiast z góry zakładać że pisze bzdury. Co do banowania za poglądy, to są metody pseudokibica, a nie uczestnika dyskusji.

 

>czyli wg. szanownego specialisty dziala to tak, ze bit byl odczytywany z oryginalu i zaraz potem ten

>bit lecial do bufora a nastepnie na plyte CD-r ? :D Przeciez Ty bladego pojecia nie masz !!!!! wez

>poswiec troche czasu i poczytaj jak dziala chociazby sam odczyt plyty audio (linki ktore podalem) to

>przestaniesz piedroly wypisywac.

 

Ja napisałem to:

Przed powstaniem takich urządzeń nagrywarki audio, wszystkie jak leci, nagrywały podany im sygnał cyfrowy w locie, co lepsze jedynie sygnał ten buforowały przed zapisem. Niby gdzie są te pierdoły? Wiem, wiem, według szanownego kolegi ten sygnał jest jeszcze przetwarzany na analog, a później z powrotem na cyfrę, zgadza się? A jeżeli nie, to na co jest jeszcze przetwarzany? Oświeć mnie prześwietny guru, bom nie dostąpiłłaski poznania :-)))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-299004
Udostępnij na innych stronach

A przy okazji:

>Ludzie którzy je testowali twierdzą że muzyka odtwarzana z dysku po zgraniu z płyty brzmi

>gorzej niż z oryginału

 

kolejne zdanie dowodzace totalnego braku kumania tematu

 

Kolejny demagogiczny zarzut nie poparty żadnymi argumentami. Ale kolega Liamk wie leiej, bo przecież przetestował odsłuchowo wszystkie takie urządzenia, i stwierdził że różnic nie ma, tak? A może tylko tak mu wyszło z teorii?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-299011
Udostępnij na innych stronach

>Przed powstaniem takich urządzeń nagrywarki audio, wszystkie jak leci,

> nagrywały podany im sygnał cyfrowy w locie, co lepsze jedynie sygnał ten buforowały przed zapisem.

>Niby gdzie są te pierdoły?

 

no to wez i przeczytaj te linki co podalem w koncu, nie ma sesu zebym to tutaj przepisywal.

Poprostu nie ma mozliwosci odczytac jednego bita i przeslac go do bufora a potem na plyte. Odbywa sie cala zaawansowana procedura korekcji. Tego juz nie jestem pewnien ale na 99% z tak odczytanych danych nagrywarka na nowo wylicza cala nadmiarowosc, sumy

 

> Oświeć mnie prześwietny guru, bom nie dostąpiłłaski poznania :-)))

 

no to przeczytaj te linki co podalem ;) a gwarantuje, ze nawet jak nie zrozumiesz tego co tam napisane to chociaz zrozumiesz, ze nie rozumiesz a to juz cos ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-299016
Udostępnij na innych stronach

>>Ludzie którzy je testowali twierdzą że muzyka odtwarzana z dysku po zgraniu z płyty brzmi

>>gorzej niż z oryginału

>kolejne zdanie dowodzace totalnego braku kumania tematu

>Kolejny demagogiczny zarzut nie poparty żadnymi argumentami. Ale kolega Liamk wie leiej,

> bo przecież przetestował odsłuchowo wszystkie takie urządzenia, i stwierdził że różnic

> nie ma, tak? A może tylko tak mu >wyszło z teorii?

 

czasem wydaje mi sie ze rozmawiamy w innym jezyku albo o innych rzeczach wogole. Czy ja gdzies napisalem ze nie ma roznic ??? Twoje wtracenie ze "sa z dysku" i sa roznice nic nie wnosi a dowodzi tylko, ze w dalyszm ciagu nie wiesz skad sie te roznice biora bo akurat fakt, ze dane zamiast na plyte trafiaja na hdd a dopiero pozniej na plyte nie pogarsza. Dodatkowo jezeli taka nagrywarka ma zaawansowany soft to moze robic obraz w sposob zblizony do EAC, czyli np. z powtarzaniem do skutku co w efekcnie moze zaowiocowac lepsza jakoscia.

Mc, mi sie zdaje, ze miedzy nami jset tak duza roznica poziomow w kwestii cyfrowego audio , ze Ty nawet nie potrafisz zrozumiec tego co pisze. Widzisz tak sie sklada , ze jestem informatykiem po studiach i po technikum elektronikiem a komputery i technologie cyfrowe byly przez ostanie 15 lat miloscia mojego zycia wiec wiem na ten temat bardzo duzo. A co do bana . . . hmm czy nie zbanowal bys kogos kto ciagle wypisuje ze najlepszym materialem na obudowe kolumny jest szmakta bawelniana ???

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-299044
Udostępnij na innych stronach

Ja nie moge liamk

czytam jakby wymadrzajacego sie informatyka

Jesli ktos napisze ze przeczytal ksiazke od deski do deski

To mu napiszesz ze jest idiota bo ksiazka nie ma desek

 

Wiesz co to jest bit wdl teori informacji to jest najmniejsza czesc informacji ktora mozna przekazac przy danej entropii (lub mniej wiecej tak)

 

A wiec jesli CD moze przeczytac dany sektor dancyh i wykonac korekcje itd.

To sektor ten staje sie najmniejsza czescia danych mozliwa przy przeslaniu danym kanalem (pominmy tu ilosc informacji)

A wiec bez zbytniego buforowania nagrywarka zapisuje ten sektor wtedy i juz

Dla mnie okreslenie wtedy bit po bicie jest jak najbardziej na miejscu, choc nie jest 100% zgodne z trescia, ale oddaje sens

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-299069
Udostępnij na innych stronach

Liamk, nie banuje się ludzi za poglądy, choćby najbardziej kuriozalne ( wyjątek może stanowić głoszenie ideologii faszystowskiej na przykład). Zbanować, całkiem słusznie, można kogoś kto posuwa się do wyzwisk i obelg pod adresem rozmówców, lub na przykład permanentnie nadużywa wyrazów powszechnie uznawanych za rynsztokowe. Powinieneś to chociaż zrozumieć. Twojej wiedzy w zakresie informatyki nie neguję, powątpiewam jedynie (na podstawie Twoich wpisów) w Twoje osłuchanie na dobrym sprzęcie i znajomość techniki audio, i twierdzę, że czasem czytasz bez głębszego zrozumienia.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/16327-flac/page/10/#findComment-299079
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.