Odtwarzacz plików

[Sanwing]

Część. 

Od dość dawna słucham muzyki z plików, mam dość spora kolekcje na dysku zewnętrznym (około 10tb). Niestety od dawna borykam się z problemem stabilności aplikacji w odtwarzaczu.

Dawniej używałem Jrivera na laptopie tutaj była raz zaczytana baza muzyki z dysku, stabilność super, ale dźwiękowo zdecydowanie bardziej odpowiada mi obecna IO Data Soundgenic.

Niestety IO data ma ogromny problem ze stabilnością aplikacji. 

W domu Wi-Fi o dobrym zasięgi przy IO mam TP-LINK Archera 8 z niego ethernet do IO daty. Sterowanie plikami za pomocą fidaty, apki Lumina, Linn próbowałem co się da.

Problemy są dwa. 

Za każdym razem po wyłączeniu IO na tablecie na nowo tworzy się baza muzyki (w serwerze Twonky ustawiałem już każda opcje żeby nie zaczytywała bazy od nowa- nic to nie daje). 

Drugi gorszy problem to stabilność po uruchomieniu odtwarzania muzyki muzyka sobie leci po czym następuje często zawieszanie się aplikacji, ekran nie reaguje, po chwili zaczyna reagować, muzyka mimo to leci, ale nie mogę zmienić. Potem aplikacja jakby się wzbudza i działa na nowo, objawy są różne ale wszystkie związane jakby z usypianiem się albo urządzenia albo serwera Twonky który głupiej chwilowo. 

Może ktoś miał takie problemy i coś poradzi, albo jakie inne urządzenie nie laptop może służyć do odtwarzania plików najlepiej sterowanie z kabla z monitora lub może przez bluetooth (może tu będzie stabilniej).

[msankowski]

Te 10GB to rozmiar muzyki którą zgromadziłeś? Ile to płyt, w jakich formatach?

Ja mam tak z 2000 płyt zripowanych albo zdigitalizowanych do FLAC, część w gęstych formatach i to waży niecałe 0.5GB.

[Sanwing]

Formaty mam różne FLAC i dużo DSD. Ale to jest TB nie GB. Ale to nie ma wiele do rzeczy.

[Piopio]

Spróbuj Roon. 

[Sanwing]

Jakoś mnie nie przekonuje 899 dolarów za sam soft :(. 

[msankowski]

Formaty mam różne FLAC i dużo DSD. Ale to jest TB nie GB. Ale to nie ma wiele do rzeczy.

No tak TB.

Ale to nie ma wiele do rzeczy.

Chciałem ocenić jakie masz przepływności / bitrate.

[Piopio]

2 godziny temu, Sanwing napisał:

Jakoś mnie nie przekonuje 899 dolarów za sam soft :(. 

To spróbuj Daphile.

[daru0105]

W dniu 7.03.2024 o 18:25, msankowski napisał:

Te 10GB to rozmiar muzyki którą zgromadziłeś? Ile to płyt, w jakich formatach?

Ja mam tak z 2000 płyt zripowanych albo zdigitalizowanych do FLAC, część w gęstych formatach i to waży niecałe 0.5GB.

W przypadku muzyki zgrywanej do FLAC pliki zajmują ~50% tego co WAVy z CD.

 Na standardowej płycie kompaktowej można nagrać 700 MB danych lub zmieścić ok. 80 minut muzyki. Powstały również większe nośniki: 800 MB (90 min.)

No to sobie policz ile bajtów powinno mieć  2000 płyt zgranych do flac.

[gienas]

W dniu 7.03.2024 o 14:05, Sanwing napisał:

Drugi gorszy problem to stabilność po uruchomieniu odtwarzania muzyki muzyka sobie leci po czym następuje często zawieszanie się aplikacji, ekran nie reaguje, po chwili zaczyna reagować, muzyka mimo to leci, ale nie mogę zmienić. Potem aplikacja jakby się wzbudza i działa na nowo,

Skoro apka musi od nowa wczytać 10TB danych to nie dziw się że czkawki dostaje 😉 .

 Na PC używam AIMP - dla mnie lepszego nie ma. Na telefonie też go mam.