Skocz do zawartości
IGNORED

RCA kontra XLR


AndrzejR

Rekomendowane odpowiedzi

inżynier

Te diboxy, można kupić w sklepach ze sprzętem muzycznym lub z ogloszeń o sprzedaży takowego, przez muzyków (taniej).

Można tez zrobić samemu (będzie jeszcze taniej).

Obejdzie się bez robienia wejść XLR do wzmacniacza słuchawkowego czy innych urzadzeń :-)

W środku, jest tylko jeden transformator (mały) i kilka części ((wcale nie ultra).

Nie znam sie na tych sprawach, dlatego nie podam szczegółów.

Myslę, że sam wykonałbyś coś takiego lub z pomocą kogoś obeznanego w temacie.

Można stosować jako "przejsciówkę" (RCA/XLR), także do długich połaczeń kablami.

Ludzie stosują to, w warunkach domowych do źródeł (CD, gramofon, słuchawki).

W w arunkach pro audio, koncertach, dłudości kabli stosowanych w diboxach są znaczne (kilkadziesiat metrow i więcej) i nie ma strat jakości sygnału.

 

Pozdrawiam

inżynier

P.S.

Potrzebne są dwa takie urzadzenia.

Do jednego podpina się żródło (obojętnie - RCA czy XLR), kabel XLR łaczy z drugim urządzeniem, które ma wyjścia RCA i XLR (do wyboru).

Drugie urzadzenie łaczymy ze wzmacniaczem (RCA lub XLR).

 

Pozdrawiam

darkul, 18 Mar 2005, 11:47

 

>Wkładka gramofonowa daje w pełni zbalansowany sygnał!W momencie jego desymetryzacji na postac RCA

>juz sporo tracisz.

 

To gdzie te gramofony z symetrycznymi wyjściami i phono-stage z symetrycznymi wejściami? Producenci samobuje sobie strzelają? Żaden nie chce być lepszy?

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

darkul, 18 Mar 2005, 11:46

 

>.Less

>W torze w pełni zbalansowanym niema mowy o podobnych kosztach!!!Bo mamy juz do czynienia z 4

>torami..a nie z dwoma.

 

Tak, w torze w pełni zbalansowanym, ale sam przyznałeś, że to bardzo rzadkie zwierzę. I konstrukcje takie jakoś nie wykaszają konkurencji nawet w najwyższych regionach cenowych. Co do gryfona Tabu, to ja bym się nie podniecał. Nie mam specjalnego szacunku do zintegrowanych Gryfonów.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

darkul, 18 Mar 2005, 12:43

 

"Akurat to Twoje pytanie/przykład sa na poziomie ...sorry ale małego Kazia."

 

Raczej jest to pytanie, na które Ty nie masz odpowiedzi.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Witam !

>Less

Tor w pełni symetryczny zawsze będzie lepszy od niesymetrycznego, to po prostu słychać.

A nie rozpowszechnił się z powodów pieniężnych: zamiast dwóch kanałów muszą być cztery - dlatego wciąż urządzenia w wej/wyj

na RCA wciąż panują. Ale to nie ma nic wspólnego z ich wyższością nad XLR-ami.

Naprawdę posłuchaj takiego w pełni zbalansowanego toru ( zwłaszcza z analogiem ), nie ma porównania !!

Przewagą jest kasowanie wszelkich zakłóceń w sygnale, reszta jest drugorzędna ( impedancja itd ).

A tak między nami sygnał akustyczny jest symeytryczny: ma część dodatnią i ujemną, więc tor symetryczny ma jednak sens :-))

Jeżłei jednak w źródle jest układ symetryzatora lub we wzmacniaczu desymetryzatora to taki tor nie ma sensu i nie jest lepszy od dobrego na RCA.

Pozdr.

ex-stożek, 18 Mar 2005, 13:30

 

> Wytłumacz mi, jak to jest z tą ujemną częścią sygnału akustycznego. Nie bardzo mogę sobie ją wyobrazić.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

>A tak między nami sygnał akustyczny jest symeytryczny: ma część dodatnią i ujemną, więc tor symetryczny ma jednak sens :-))

 

Chcesz powiedzieć, że słuchamy również na podciśnieniu?

systemow symetrycznych (w audio) uzywa sie praktycznie wszedzie w przypadku zastopsowan profesionalnych . . . a to glownie za sprawa tego, ze zazwyczaj w miejscach tych jest bardzo duzo urzadzen elketronicznych powodujacych zaklocenia ktore - jak wiadomo - w przypadku laczenia niesymetrycznego sa powaznym problemem ktory praktycznie znika przy laczenaich symetrycznych. W zasotoswaniach domowych lacza symetryczne moim zdaniem maja tylko sens w przypadku gdy uzywamy bardzo dlugich interkonektow np. do monitorow aktywnych. Kolejnym przykladem sesownego zasotsowania laczen symetrycznych jest sprzet audio wsamochodach gdzie poziom zaklocen jest pewnie wiekszy niz w studiu ;) Inaczej wygalda sprawda gdy mamy doczynienia z wysokimi czestotliwosciami tam lacza symetryczne to praktycznie standard - typowy przykald to np. kabel sieciowy typu skretka+ karta sieciowa rj45.

Osobiscie na sprzecie forum 608+sennheiser 580 na emu1212 nie slysze roznic miedzy polaczeniem symetrycznym a niesymetrycznym w obu przypadkach stosuje interkonekty ok 0.5m.

Mysle, ze w przyszlosci w audio lacza symetryczne beda stosowane wylacze w przypadku przenosnych urzadzen oraz tanich zestawach stacjonarnych.

Własnie ślęcze nad kilkoma kplt.zbalansowanych systemów.... jestem umówiony z zainteresowanymi że opisza to i owo.

=======

Ciekawskich odsyłam do noty aplikacyjnej np.scalaka OPA1632!

Prosze sobie zerknąc na róznice w poziomach zniekrztałceń dla:

In.bal>Out bal

In.unbal>Out bal

In bal>Out unbal

In unbal>Out unbal

I zakończmy na tym... róznice sa o cały rząd wielkości !!!

Aha.. jeszcze co do jakości stosowanych transformatorów w róznistych pudełeczkach czy mikrofonach..preampach...

Dobrej klasy trafol kosztuje!Z czegos to wynika..prawda.

Więc nie oszukujmy sie ,w miare przyzwoity dobry trafol za szt.kosztuje minimum 200 ZŁ...a sa i po kilkaset dolców..czy lepiej!

>less, jar1

Chodziło mi o symetrię samego przebiegu, oczywiście :-))

Ja naprawdę polecam posłuchanie PRAWDZIWIE symetrycznego toru ( każdy sygnał "+" i "-" w każdym kanale to osobny układ ) na np, słuchawkach lub na kolumnach ) i porównanie go do tego samego toru w wersji niesymetrycznej - różnica będzie.

To nie jest kwestia, że gra głośniej, bo to zależy od czułości wejściowej układu - klocki sumetryczne mają stosunkowo niewielką czułość, bo pracują na wyższych poziomach sygnałów, przynajmniej tak powinno być aby właśnie nie było tej autosugesti, że gra głośniej....

Żaden system na RCA nie daje tylu detali w przestrzeni i takiej kontroli basu co symetryczny ( polecam sumetryczne kolumny aktywne )

Inną kwestią jest, że większość reklam klocków "symetrycznych" to zwykłe kłamstwa, bo układ ma złacza XLR, a w środku albo de/symetryzator lub po prostu stopień wejściowy ( dot. wzmacniaczy ) ma budowę RÓŻNICOWĄ, co pozwala na zastosowanie wejść XLR, ale NIE jest równoznaczne z wzmacniaczem SYMETRYCZNYM !!.

Zamiast różnych teorii polecam odsłuchy :-))

Pozdr.

Panowie (i Panie?), mam wrazenie, ze mijamy sie z sednem sprawy.

 

Nie ma watpliwosci, ze transmisja symetryczna jest lepsza, nie ma rowniez watpliwosci, ze prawdziwie symetryczny tor musi byc drozszy, jakies 2x (dwie polowki zamiast jednej). Nie w tym rzecz. Pytanie powinno brzmiec: czy, np., 4 koncowki, kosztujace, powiedzmy, X zlotych/sztuka, skonfigurowane symetrycznie (czyli de facto 2 kanaly stereo) zagraja lepiej, niz 2 koncowki niesymetryczne, kosztujace 2X zlotych/sztuka... A na to pytanie chyba nie ma latwej odpowiedzi...

>Ciekawskich odsyłam do noty aplikacyjnej np.scalaka OPA1632!

>Prosze sobie zerknąc na róznice w poziomach zniekrztałceń dla:

>In.bal>Out bal

>In.unbal>Out bal

>In bal>Out unbal

>In unbal>Out unbal

>I zakończmy na tym... róznice sa o cały rząd wielkości !!!

 

Przejrzałem. Darkul, coś jednak kręcisz. W innym wątku udowadniałeś, że nie słyszysz zniekształceń rzedu 0.1% a teraz udowadniasz, że różnice w zniekształceniach rzędu 0,00002 % genialnie poprawiają bądź niszczą dźwięk;-)

 

Poza tym, to co podałeś dotyczy symetrycznych stopni wzmacniających a nie połączeń kablowych. Kable są bierne.

>Jar

Nie myl pojęć!

Kable mniej lub bardziej psują dzwięk,tory zbalansowane niweluja skutki uboczne.

Co do zniekrztałceń to myślałem że sie dogadaliśmy.

Liniowe 0.1% niesłychać,nie liniowe 0.1% słychac i to dobrze!

jeszcze jak zwykle musze podkreslic... to czy usłyszysz zalezy od klasy przetwornika.Czyli jakie on sam jest w stanie zniekrztałcenia odtworzyc.No bo jak ma 0.2% to te podane ze zródełka np.0.15 moga dac w efekcie sumarycznie znacznie wyzsze !!W każdym bądz razie tematu nie mozna traktowac po łebkach...

darkul, 18 Mar 2005, 15:38

 

>Inaczej...liniowe sa milej tolerowane przez nasze ucho.Chwacit?

 

Tak, to odpowiedziała wróżka Hitlerowi, gdy sie jej spytał ile jeszcze będzie zyż?:-)

 

Może uzgodnijmy, że wszystkie zniekształcenia polegaja na odchyleniach liniowości. Wszystkie więc dotyczą nieliniowości. Więc nie ma liniowych zniekształceń. A ty masz chyba na myśli, no własnie co?

A state of madness currently exists wherein several international markets are discriminating against some excellent audio equipment simply because it doesn't have balanced signal connections. This is madness; there's no reliable proof that an audio system with balanced connections sounds any better than a well-designed normal system. In fact, time and again, top-line components that come my way for evaluation suggest no advantage—and, in some cases, even demonstrate performance loss—for balanced operation.

 

True, the balanced condition does result in lower noise levels and improved immunity to EMI and RFI, local ham radio, CB operators, or switching pulses from heating or refrigeration thermostats. On the debit side, stereo images often lose absolute focus, stage width, and depth. Sounding less "locked in" to the music, the balanced components often exhibit losses in dynamic resolution, dynamic contrast, and rhythm. Typically smooth-sounding and laid-back, a balanced component can be less involving, lending the music a "downbeat" impression

The consequences appear to be losses in absolute sound quality, particularly in the areas of "foot-tapping" involvement and dynamics.

 

Całość pod

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

> jar1

 

Więc nie ma liniowych zniekształceń. A ty masz chyba na myśli, no własnie co?

 

Otóż nie. Stara szkoła mówi, że istnieją zarówno zniekształcenia liniowe i nieliniowe.

 

Zniekształcenia liniowe dotyczą liniowych zmian danego przebiegu. A zalicza się do nich po prostu zniekształcenia amplitudowe i fazowe czyli np. ograniczenia pasma czy 'wariowanie' fazy.

 

Zniekształcenia niliniowe dotyczą wprowadzania nowych elementów do danego przebiegu i zalicza się do nich zniekształcenia harmoniczne oraz TIM (inaczej intermodulacyjne).

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.