Skocz do zawartości
IGNORED

Nowy Gutekbull - jak wam się podoba ?


gutekbull

Rekomendowane odpowiedzi

Czy to pies? Czy to bies? Jak można pozwolić ludziom trzymać tak niebezpieczne zwierzęta! Brzydkie jak parówka wołowa. Tylko koty - to czyste, miłe, nie hałasujące i nie agresywne! Rozumiem - małego kundelka czy Fafika, ale toto... ?

Ma 5 miesięcy jest bullterierem i wabi się jak jego poprzednik GUTEK,

który był też psem tej samej, wspaniałej rasy.

Bullterier dlatego ,że uwielbiam te pieski za ich charakter.

Gutek ma też pewne obowiązki.

Poprzednik się dobrze spisywał - nikt się nie włamał

Jeszcze dwa zdjęcia.

[obrazekLUKASZ-282063_1.JPG] [obrazekLUKASZ-282063_2.JPG]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-870-100009025 1170265858_thumb.JPG

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fajna psinka, gratulacje! Z zazdroscia spogladam na jego uszy: przy takiej powierzchni 'odsluchowej' roznice miedzy kablami zasilajacymi slyszy pewnie bezblednie... A moze wyszkolilbys go na psa-przewodnika-audiofila?

Maly gutekbull nie bedzie mial okazji. Wlasciciel przeciez postawil, jak widac na drugim zdjeciu po prawej kolowrotek (taki jak dla chomikow) i psinka bedzie ganiac i prad produkowac. Z druciannego kolka wyprowadzany bedzie tylko "za potrzeba".

Wierzę, że to dobre zabezpieczenie antywłamaniowe

ale czy TO COŚ musi tak ohydnie wyglądać? fuj! ;-)

 

Przyłączam się do 'frakcji' Darcy i kapellego

też wolę koty, choć nie napiszę że zdecydowanie, bo ostatnio polubiłem nawet jednego psa,

okazuje sie, ze to też może być fajny zwierzak

ale ten mój to sympatyczne stworzenie, nie jakiś zmutowany potwór - ludojad, na dodatek brzydki jak sto diabłów ;-)

 

Ale jak sie komuś taki podoba no to trudno, tu akurat 'de gustibus...' pasuje (bo co do gustów muzycznych to nie tak do końca ;-)

Zasadniczo nic nie mam do właścicieli takich bestii,

pod jednym warunkiem - niech nie pokazują się z tymi obrzydliwymi potworami w miejscach publicznych!

 

A wystarczy przejść się ulicą pierwszej lepszej mieściny, żeby zauważyć, że te pieski są chyba bardzo 'trendy'.

Co ciekawe - bardzo często tak się składa, że właściciele owych bestyj wyglądają równie 'sympatycznie' ;-)

(różnica jest głównie taka, że pies nie nosi dresów ;-)

.........................

 

Gutekbull, nie obraź się,

podzieliłem się tylko przy tej okazji moimi obserwacjami socjologicznymi ;-)

 

a co do psa no to... sam pytałeś jak sie nam podoba ;-)

to napisałem

bardzo nie podoba mi się,

trudno mi sobie wyobrazić brzydszego psa (nie to że ten twój jakiś nie teges, po prostu nie cierpię tej rasy, chyba głównie za wygląd)

 

co do jego predyspozycji obronnych nie dyskutuję, mam jednak wrażenie, że zbyt często takie psy trafiają do nieodpowiedzialnych ludzi, ktorzy nie 'dorośli' do tak niebezpiecznych 'zabawek' (pomijam już sytuacje, jak ktoś ich używa nie do obrony a do ataku)

czasem aż strach się przejść ulicą...

Gutek, jakbys mial teraz nie bulla, to bys musial nick zmieniac, a tak to wszystko gra :)

>aTom masz racje, psy "bojowe" czesto trafiaja w lapy polglowkow, to przykre. tak jak z bardzo szybkimi wozami na ulicach, tak to juz bywa... jedynym skutecznym remedium na dluzsza mete jest edukacja, nie krotkowzroczne zakazy/nakazy. no ale coz

uroda bulli faktycznie jest oryginalna, np. mojemu ojcu sie bardoz podobaja (chyba go spiesza), natomiast mama nie moze na nie patrzec heh na pewno niemal nikt nie przejdzie obojetnie lol

co do obrony... oczywiscie taki psiak spelnia zadanie (chocby sam wyglad i fama), chate na pewno dopilnuje, jednak tak naprawde stricte do tego celu sa rasy lepiej sie nadajace: owczarki (nie wystawowe), rottweilery, dobermany, mastiffy itd itp. tamte maja wrodzone najbardziej pozadane cechy psa pilnujacego dobytku.

albo szczekliwe chalasliwe male rattlerki czy dupelki hiehie - wyjatkowo czuly i kasliwy alarm

a Tom => ja mam bullteriera od blisko 10 lat , poprzednio też miałem psa.

Wygląd to rzecz względna, wielu ludzi powinno częsciej i z krytycyzmem zaglądać w lustro, a później krytykować mojego pupila ;-)

Nie ważna uroda, ważny charakter.

Przypomnij sobie klocki angielskiego Crimsona ;-)

" A wystarczy przejść się ulicą pierwszej lepszej mieściny, żeby zauważyć, że te pieski są chyba bardzo 'trendy'"

To akurat nie bardzo się zgadza - chyba trochę mylisz rasy ( ze stafordem-to jego kuzyn-tych biega pełno),

akurat jak szukałem bullteriera to się okazało ,że sa 2-3 sztuki w całym internecie w Polsce, a około 23 chętnych do kupna.

>" A wystarczy przejść się ulicą pierwszej lepszej mieściny, żeby zauważyć, że te pieski są chyba

>bardzo 'trendy'"

>To akurat nie bardzo się zgadza - chyba trochę mylisz rasy ( ze stafordem-to jego kuzyn-tych biega

>pełno),

 

zwał jak zwał, tak samo brzydkie ;-)))

 

ale grunt że Tobie się podoba ;-)

 

pozdrawiam

"mody" na psiaki bywaly rozne i sie co jakis czas zmieniaja. keidys byly owczarki, potem rotki, dobermany i bulle, od jakiegos czasu amstaffy i staffiki, zawsze popularne sa rozne golden retrievery i takie tam. generalnei kazda taka moda odbijala sie bardzo zle na danej rasie - mnozenie psow na ilosc, niewazne jaka jakosc, psy ida w nieodpowiednie lapy itd itp

kiedys bedac w azylu widzialem goscia, ktroy przyprowadzil 8-mio miesiecznego dobermana i chcial go oddac. babka pyta czemu, a on na to: nie wiedzialem, ze ten pies tak wyrosnie, ze bedzie taki silny i ze bedzie chcial w domu rzadzic... tak to przewaznie jest - ludzie biora cos tam albo przypadkowo, albo sie wyglad czy nazwa spodobala, a pozniej sie okazuje, ze powinni chodowac conajwyzej rybki albo jakiegos wolniejszego zolwia.

 

czesto tak bywa i w audio - najpierw cos tam kupuja, jakie kd , a potem sie okazuje ze to nie gra, albo ze sie nie nadaje do takiego sluchania, jakie wchodzi w gre. tak to jest, gdy ludziska w cos sie pakuja, nie poczytajac wpierw, nie robiac wywiadu odpowiedniego, oczywiscie w oparciu o fachowe zrodla.

Kiedyś moi rodzice mieli suczkę Welsh Corgi. Z wyglądu mało osób uznałoby ją za rasowe zwierzę. Za to serce miała wielkie. Mądra, a przy tym stanowcza. Jednocześnie bardzo zrównoważona i cierpliwa.

Do wyglądu nowego Gutekbulla nie mam żadnych uwag. Podoba mi się. Tylko, że ja nie ufam charakterom psów bojowych i obronnych.

>Papamek a masz jakies doswiadczenia negatywne? moze z mnoonymi na tony psiakami, prowadzonymi przez niepowaznych ludzi... generalnie dobrego pochodzenia pies bojowy to niesamowicie stabilna psychika, to pies szczegolnie spokojny (tzn wiedzacy co robi) w bardzo stresujacych sytuacjach, to pies na ktorym mozna baaardzo polegac :)

to jak z klockami - sa lepsze i gorsze, nawet wsrod wyrobow tej samej firmy. sa tez podrobki oszukane za grosze sprzedawane.

opierajac sie na wlasnych doswiadczeniach, musialbym nie miec "zaufania" do goldenow hehe, kiedys bylem swiadkiem nieciekawego wydarzenia z udzialem samca tej rasy (oraz malego pitka). ale coz - to byj jakis tam konkretny osobnik, o okreslonych jednostkowych cechach i z odpowiednio glupim wlascicielem...

i jeszcze jedno - do kazdego psa, chocby nie wiem jak fajnego i lubianego, trza miec ograniczone zaufanie. to sa zwierzaki jednak.

>Tylko, że ja nie ufam charakterom psów bojowych i obronnych.

 

Mam podobnie, do żadnej tego typu 'charakternej' bestii się nie przekonam. Choćby była 100 razy ładniejsza od psa gutekbulla ;-))

>pitdog

Nie, nie mam negatywnych doświadczeń z tymi psami. Ale tak jak piszesz - jedni lubią to, a inni coś innego. Z czegos to wynika. U mnie z braku zaufania do charakteru tych zwierząt.

>Papamek ktorego tak naprawde nie znasz :) ale powaznie, w tym sek - lepiej wiedziec co sie chce, swiadomie sie na cos decydowac, a nie potem sie budzic z reka w nocniku :) nie dl akazdego fajne jest wychodzenie z psem zawsze na smyczy, zawsze w kagancu i bol szyi od ciaglego rozgladania sie dookola czy nie nadbiega jakis pies spuszczony ze smyczy... a tak niestety wygladaja "spacerki" chocby z moimi psiakami na osiedlu. moge je puscic (szczegolnie rexa) jedynie na pustej plazy czy plaskowyzu, gdzie z dala bym widzial zblizajacego sie innego psiaka.

a do ludzi, coz - to przeciwienstwo, ufne, mysla tylko o zabawie, o podlizywaniu sie lol

zwracajac tak uwage na odpowiednie trzymanie psa, ciagle mnie denerwuje, jak widze pod domem puszczone wolno owczarki wyzly czy inne setery. to duze psy, moga potracic dziecko, moga zaczepiac moje psiaki (przewaznie na szczesciej maja iwecej rozumu od wlascicieli je puszczajacych). pod domem wogole nie powinno sie psow wolno puszczac, lacznie z malymi zlosliwymi gryzacymi lydki maluchami :)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.