Pliki lokalne vs streaming

[Svawo]

 

23 godziny temu, szymon1977 napisał:

Skoro nawet bez porównania słyszysz różnicę, to musi być w hires lepszy mix, bo sama kompresja stratna, nawet hires do mp3/256, aż tak zgubnego efektu nie przynosi. Dowód? Mój system jest ograniczony do 16/48, a jednak różnice pomiędzy mixami słuchać bez problemu. Ba! Nawet na filmikach na YT puszconych w najniższej jakości, słychać różnicę, czy materiał zgrany z hires czy z cd-audio. Więc to nie jest kwestia możliwości formatu danych, a mixu

jestem się w stanie zgodzić że sam mix ma tu ogromne znaczenie, ale z drugiej strony nie zgodzę się że różnica między mp3 a hires jest niezauważalna nawet przy tym samym mixie

 

Edytowane 28 Listopada 2024 przez Svawo

[szymon1977]

10 minut temu, Svawo napisał:

nie zgodzę się że różnica między mp3 a hires jest niezauważalna nawet przy tym samym mixie

Ale ja nic takiego nie pisałem.

[pmcomp]

20 minut temu, szymon1977 napisał:

Skompresowany stratnie hires powinien zagrać lepiej niż 16/44 🙂

 

Moze tak, moze nie?

Ja robilem proby z tego samego materialu i zagralo to identycznie. Analog z tamy studyjnej skopiowany do cyfry 24/192 i resamplowany w dol do 16/44 i 24/96 i 24/48 oraz skopiowany do DSD64. Wszystko zagralo identycznie.

W slepych testach nie bylismy w stanie odroznic

Sorry.

[Svawo]

w sumie czy to ma znaczenie czy się słyszy różnicę między Mp3, Hi Res, MQA i inne takie, chodzi o muzykę i radość z jej słuchania, wybaczcie ale biorąc udział w tej dyskusji czuje się trochę jak bym chciał rozłożyć gówno na czynniki pierwsze 😉

już jako anegdotę podam przykład mojego kolegi który nie wierzy że kable grają, i przełączał pilotem mój system między RCA Tellurium Black i RCA Cardas Parsec i zgadłem za każdym razem, znałem te kable na pamięć a on po tym eksperymencie i tak pozostał przy swoim zdaniu...

[J4Z]

14 minut temu, Svawo napisał:

chodzi o muzykę

🥊del

Edytowane 29 Listopada 2024 przez J4Z

[Svawo]

3 godziny temu, J4Z napisał:

🥊del

to nie lepiej pograć w LOLa, tudzież jakieś agresywne planszówki żeby się rozładować, w ostateczności proponuje ustawkę w jakimś lesie słyszący vs niesłyszący i nawalanie się rca czy zasilającymi po buźkach tudzież zasadzki z głośnikowych jak wpadniesz w sidła to wisisz i Ci obcinają palce żebyś nie mógł pisać na forum, xd dobra jest ta łomża moja ulubione dobra ide do sklepu bo już chyba otwarty jest 😉😉😉 

[J4Z]

Mam nadzieję, że wziąłeś więcej, abyś za dużo chodzić nie musiał. Wiesz co oznacza del i że nie można usunąć emotikona? Jak widać nie. 

W lola grają homoseksualiści.

Edytowane 29 Listopada 2024 przez J4Z

[szymon1977]

8 godzin temu, pmcomp napisał:

Moze tak, moze nie?

Zasadniczo tak, muzyka w hires zazwyczaj jest lepiej zrealizowana niż w 16/44.

8 godzin temu, pmcomp napisał:

Ja robilem proby z tego samego materialu i zagralo to identycznie. Analog z tamy studyjnej skopiowany do cyfry 24/192 i resamplowany w dol do 16/44 i 24/96 i 24/48 oraz skopiowany do DSD64. Wszystko zagralo identycznie.

W slepych testach nie bylismy w stanie odroznic

Sorry.

Nie sorruj, bo Twój wpis jest podstawą do moch spostrzeżeń. Szkoda, że nie zrobiliście jeszcze mp2/320 i mp3/256

Edytowane 29 Listopada 2024 przez szymon1977

[J4Z]

36 minut temu, J4Z napisał:

W lola grają homoseksualiści.

Za to Arcane, serial w tym uniwersum, jest świetny. 

Serdecznie pozdrawiam.

Edytowane 29 Listopada 2024 przez J4Z

[Yodzisław]

W dniu 27.11.2024 o 10:46, venom200 napisał:

W szczególności na słuchawkach aa spore różnicę. Problem plików jest taki że często mają one wysokie próbkowanie, ale są nie wiadomego pochodzenia, samodzielne ripy i tu problem jest

Cytuję ale tyczy się całego wątku. Kupowałem pirackie kasety, później oryginalne kiedy zagraniczne koncerny weszły do IIIRP (straszne gówno soniczne to było), płyty CD, później miałem okres bez sprzętu i mp3... Jaka konkluzja? Ano taka że nie ma większych przekrętasów niż cwaniaczki z "przmysłu muzycznego" i najlepszym źródłem muzyki poza dobrymi wydaniami CD i winylami są własnoręcznie ściągnięte pliki. Nie mam ani jednego "niewiadomego pochodzenia". Kompletnie nie rozumiem problemu. Większość tego co posiadam to rzeczy niedostępne "leganie" jak ripy wydań CD z lat 80' i 90'.

Mam też sporo wydań HD ale połowa albo nawet 2/3 które ściągnąłem są kiepskiej jakości ("przemysł muzyczny" się kłania). Ale to też nie problem bo ściągam, posłucham chwilę i wywalam jak nie brzmi. Tak np zrobiłem ostatnio z Fleetwood Mac HD - gorsze niż oryginały CD (ripy).

[baltfan]

Ja chciałbym zwrócić uwagę na pewien aspekt dźwięku ,jaki słyszę u siebie porównując,bardziej słuchając muzyki ze swoich plików i streamingu.

Pierwszą i najlepiej słyszalną różnicą ,jest poziom głośności materiału muzycznego.

Pliki (rip cd) zdecydowanie są najcichsze ,a zgrywane bez uśredniania itp. zabiegów .

Serwisy np. Tidal ,potrafią dawać dźwięk dużo głośniej ,co sprawia wrażenie ,że jest lepiej ,pełniej ,większy dźwięk . Ostatnio poprawili jednak moim zdaniem EQ swojego streamu .Porównania te obserwuję na zestawie słuchawkowym . DAP z aplikacjami strimingowymi na Androidzie.