Skocz do zawartości
IGNORED

Wyjście cyfrowe z CD: lepsze optyczne czy coaxial?


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, msankowski napisał:

Ich zasada działania jest może prostsza do wyobrażenia sobie niż tych d-s, ale już ich wyprodukowanie to odwrotnie.

A oczywiście! Chipy ΔΣ zawojowały rynek, gdyż były TAŃSZE w produkcji!

Prawo Kopernika jak na dłoni!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Ja znam niestety tylko ΔΣ i MASH. 

Planuję przejście na DAC w architekturze TEAC, ale w nieokreślonej przyszłości. Podobno lepsze od Sabre, AKM, Texas i reszty liderów rynku 🙂 Zobaczymy 😀

1 minutę temu, Gargan napisał:

Planuję przejście na DAC w architekturze TEAC

Spróbuj R2R póki to nie jest zakazane! 😄 

Tylko stary porządny chip a nie te nowomodne dyskretne drabinki. 😄 

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

A oczywiście! Chipy ΔΣ zawojowały rynek, gdyż były TAŃSZE w produkcji!
Prawo Kopernika jak na dłoni!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
No tak, a lokomotywy elektryczne zastąpiły parowozy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Teraz, msankowski napisał:
4 minuty temu, il Dottore napisał:
A oczywiście! Chipy ΔΣ zawojowały rynek, gdyż były TAŃSZE w produkcji!
Prawo Kopernika jak na dłoni!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No tak, a lokomotywy elektryczne zastąpiły parowozy.

To akurat nie jest problem. Może tylko dla osobników nastawionych nostalgicznie. 🙂 Sam się do nich zaliczam i lubię parowozy. Ale już chyba nikt nie zaneguje faktu, że zastąpienie konia przez samochód było rzeczywistym postępem.

Problem jest, gdy gorsza moneta wypiera lepszą. Tak jak w przypadku przetworników. I tak jak w tzw. "elektromobilności". Normalne samochody usiłuje się zastąpić pseudosamochodami na prąd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

3 minuty temu, msankowski napisał:
6 minut temu, il Dottore napisał:
A oczywiście! Chipy ΔΣ zawojowały rynek, gdyż były TAŃSZE w produkcji!
Prawo Kopernika jak na dłoni!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No tak, a lokomotywy elektryczne zastąpiły parowozy.

Bo są tańsze w eksploatacji 😀

Ale do prawdziwych hardcorowych zadań to tylko spalinowe/parowe 😀

mainbg-1.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Moja odpowiedź z parowozami miała mieć głębszy sens. Jeśli tę samą funkcję nowe rozwiązanie może zrealizować lepiej, taniej, jest trwalsze itp, to nowe wypiera stare. W każdej dziedzinie.

Sama funkcja zamiany słów cyfrowych na sygnał analogowy, czyli nadanie próbkom energii, to operacja którą można poprawnie zrealizować zarówno w architekturze r2r jak i d-s. Tylko w d-s jest łatwiej utrzymać parametry, szczególnie liniowość tej operacji. Architektura r2r jest bardzo wrażliwa na toletancje rezystorów w drabince. Dlatego nie da się tanio zrobić dobrego r2r. A d-s się da.

Z resztą większy wpływ na brzmienie ma to, czy dac jest os czy nos, jaki ma zegar oraz jak są zrealizowane filtry, i te cyfrowe i te analogowe.

A prawo Kopernika w audio bardziej się manifestuje tym, że ci którzy mają kasę, a nie mają wiedzy, wolą słuchać audio-szarlatanów niż inżynierów.

W dniu 2.01.2025 o 05:04, Misio38 napisał:

Trochę drogo.

Po co liczyć jak chociażby taki Foobar czarno na białym pokazuje, ile danych sobie leci.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Oczywiście masz rację, nie mniej jednak sam widzisz, że niektórzy nie potrafią tego ogarnąć.

ps. FLAC to dane po kompresji. ... bez kompresji (a to nas interesuje przy PCM przez SPDIF i inne AES/EBU) mamy przy marnych 44,1 khz 16bit Stereo:

64ec1c07cc2d2.png

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Teac nie korzysta z gotowych rozwiązań tylko produkuje swoje DAC wykorzystujące układy FPGA i pracujące na sygnałach 1-bitowych.

W dniu 4.01.2025 o 07:24, D850 napisał:

Zadałem tylko jedno proste pytanie poparte tym co usłyszałem od pracownika salonu audio.

Pozwolę sobie złapać Cię za słówko. A kto to k... jest ten pracownik salonu. Jakimś półbogiem lub sędzią sprawiedliwym? To że ktoś pracuje w salonie audio nie oznacza, że jest wyrocznią. Pracują tam osoby obeznane, osłuchane ze sprzętem, owszem, ale i młodzież z krótkim stażem, po prostu handlowcy. Mają różne wyznania, różne podejście do audio, są racjonalistami z doświadczeniem i są też tacy, jakich znamy z wątku o audio mitach. Nie będę wymieniał nicków bo Rodo.

Mam kolegę audiofila policjanta. Właśnie przeszedł na emeryturę a że nie jest dziadkiem jak to w tym zawodzie, lubi audio to stara się teraz o pracę w jednym z salonów. Często się zgadzamy w różnych kwestiach (taki fundament naszej przyjaźni), ale często też spieramy się i pytam się czasem, co mu się odkleiło, bo miewa poglądy jak rasowy forumowy troll. No i za chwilę taki człowiek zostanie "panem z salonu audio" , na którego będą się powoływać początkujący. Ot taka refleksja.

No właśnie - gdyby pracownik salonu audio (ten akurat miał około 50lat ale rozumiem, że wiek nie musi mieć żadnego znaczenia jak Twój kolega emetytowany policjant) był wyrocznią, to nie pytałbym się tutaj na forum aby skonfrontować jego teorie. Tamten pan niczego mi nie wciskał, nie namawiał do zakupu kabelka. Nie odsłuchiwałem nawet wtedy żadnego wzmaka czy odtwarzacza CD. Po prostu rzucił mi taką informacją bo z ciekawości zapytałem. Inny pracownik mojego syna na odchodne spytał, czy wie jak podłączyć prawidłowo wtyczkę zasilania od urządzeń z wtyczkami bez uziemienia (PE). Nie uważam żeby chcieli tą wiedzą komuś zrobić źle czy naciągnąć na kasę. Pracują w tamtym miejscu i zapewne wielokrotnie mają jednak trochę więcej wiedzy i doświadczenia niż ich klienci. Ja lubię rózne teorie przedyskutować z innymi aby wyrobić sobie samemu zdanie (np czy kable grają itp).

5 minut temu, D850 napisał:

No właśnie - gdyby pracownik salonu audio (ten akurat miał około 50lat ale rozumiem, że wiek nie musi mieć żadnego znaczenia jak Twój kolega emetytowany policjant) był wyrocznią, to nie pytałbym się tutaj na forum aby skonfrontować jego teorie.

I wszystko jasne. Rozsądnie podchodzisz do zagadnienia.

 

6 minut temu, D850 napisał:

Ja lubię rózne teorie przedyskutować z innymi aby wyrobić sobie samemu zdanie (np czy kable grają itp).

Taki kierunek jest moim skromnym zdaniem super. 👍

14 minut temu, D850 napisał:

Ja lubię rózne teorie przedyskutować z innymi aby wyrobić sobie samemu zdanie (np czy kable grają itp).

To mi się podoba, brakuje tu na forum często takich luźnych dyskusji, bez przekonywania i spinania się, jakby od czyjejś racji zależało ich życie. A czy kable grają to nie rozmowy służą do wyrobienia opinii 😉. Tutaj tylko praktyka może coś zdziałać i pokazać, czy słyszysz czy nie słyszysz 🙂

2 minuty temu, chudeusz napisał:

To mi się podoba, brakuje tu na forum często takich luźnych dyskusji, bez przekonywania i spinania się, jakby od czyjejś racji zależało ich życie. A czy kable grają to nie rozmowy służą do wyrobienia opinii 😉. Tutaj tylko praktyka może coś zdziałać i pokazać, czy słyszysz czy nie słyszysz 🙂

Dokładnie tak. Kiedyś miałem taki przebłysk wewnętrznego wstydu przed pracownikiem salonu audio w czasie odsłuchu, przed powiedzeniem prawdy (wtedy po prostu nie słyszałem różnicy poprawy dźwięku przez interconnect RCA za miliony monet, mało tego ... uważałem że na tym tańszym słyszę lepiej). Mam tyle lat co mam, słuch już nie jak u 20 latka, wiele wiele lat przepracowanych w klubach też sprawiły, że 16,5kHz stało się jedynie marzeniem do usłyszenia 😄

@D850 Kable to ciekawy temat. Ostatnio przekonałem się, że czasem najlepiej wpiąć zwyczajny kabel z kompletu a nie jakiś tam audiofilski wynalazek. 

Otóż od początku delikatnie buczało trafo w moim świeżym zakupie. Zaczęło się dochodzenie czemu to buczy? Komputer został podłączony do innego gniazdka. Odtwarzacz sieciowy dostał filtr ferrytowy. Zmieniłem listwę zasilającą na lepszą. Ciężko było powiedzieć o co chodzi. Aż naszło mnie zmienić audio-voodoo-drogi kabel zasilający na którym od początku używałem wzmacniacz na zwykły od kompletu. No i co? No i przestało burczeć! To ten głupi "audiofilski" kabel powodował buczenie transformatora. Teraz sprzęt działa na najtańszym chinolu co go Rega wrzuca do pudełka i jest idealnie.

Tak, że czasem lepiej dać sobie spokój z czarami, a użyć rozwiązania standardowego 🙂

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Gargan

@Gargan Ja to Cię podziwiam, Ty to masz "mądrość" i rozwiązanie na wszystko 🙂. I tyle doświadczeń co Cię w życiu spotkało w każdej najdrobniejszej dziedzinie audio sprawiło, że jesteś w stanie znaleźć swoje "dowody" na co tylko w danej chwili zechcesz 🙂. I cieszę się, że dzielisz się tym w niemal każdym temacie tu na forum, bo wiem, że godz nie zajrzę to Ty już tam jesteś 🙂. Nie myślałeś o napisaniu książki? Wiesz.... Wyobraź sobie.... Siadasz sobie w fotelu, cicho gra muzyka w tle (bo przecież lubisz słuchać cicho i od tego palą się wzmacniacze, czyli na bieżąco podczas pisania dostajesz świeżych materiałów), odcinasz się od świata  na dłuuuugo (to jest najlepsze w tym wszystkim 🤫) i jesteś tylko Ty i Twoja twórczość 🙂... Pomyśl, warto... Jestem wręcz przekonany, że jak by zrobić ankietę to znalazło by się wiele słów poparcia dla tej inicjatywy 🙂... Może nawet zbiórka na podróż na Filipiny by się udała 🙂... 

5 godzin temu, chudeusz napisał:

To mi się podoba, brakuje tu na forum często takich luźnych dyskusji, bez przekonywania i spinania się, jakby od czyjejś racji zależało ich życie. A czy kable grają to nie rozmowy służą do wyrobienia opinii 😉. Tutaj tylko praktyka może coś zdziałać i pokazać, czy słyszysz czy nie słyszysz 🙂

Siedzę tutaj z przerwami prawie 20 lat i wciąż jest to samo - nieustanna wojna na śmierć i życie "inżynierów" z "audiofilami", gdzie jedna strona za wszelką cenę próbuje przekonać drugą do swojej racji. Jedni wyzywają drugich od frajerów, co płacą bajońskie sumy za coś co jest warte parę złotych, a drudzy swoich adwersarzy mają za gołodupców, ewentualnie totalnych amatorów z nadepniętymi przez słonia uszami. To niestety trochę jak w naszej (i nie tylko) polityce, a tak naprawde obie strony mogłyby się uczyć od siebie nawzajem, nawet kosztem wyjścia poza własną strefę komfortu. Jedni mogliby docenić fakt, że dyskutują z ludźmi, którzy poświęcili na swoją pasję wiele lat życia i środków i niekoniecznie są to debile, którym sprytni sprzedawcy sprzedali kawał drutu za parę tysięcy, bo może przez te lata wytrenowali swój zmysł słuchu na tyle, że pewne niuanse słuszą, a drudzy mogliby uznać wiedzę merytoryczną tych, którzy ją pozyskali studiując i/lub praktykując zawód ściśle z naszą dziedziną związany. Jaki to problem potestować z czystym umysłem różne opcje? No i najważniejsze - sprzęt ma dawać satysfakcję jego właścicielowi - jeżeli do szczęścia potrzebuje kabla za zyliard, to jaki ktokolwiek ma z tym problem i odwrotnie? Mamy wspólną pasję i się z niej cieszmy, taką mam koncepcję na nowy rok 😉

Koncepcja piękna i w pełni się zgadzam... Szkoda, że nierealna by się to tutaj (i gdziekolwiek indziej w sumie też) zadziało 🙂

4 minuty temu, kal800 napisał:

Siedzę tutaj z przerwami prawie 20 lat i wciąż jest to samo - nieustanna wojna na śmierć i życie "inżynierów" z "audiofilami", gdzie jedna strona za wszelką cenę próbuje przekonać drugą do swojej racji. Jedni wyzywają drugich od frajerów, co płacą bajońskie sumy za coś co jest warte parę złotych, a drudzy swoich adwersarzy mają za gołodupców, ewentualnie totalnych amatorów z nadepniętymi przez słonia uszami. To niestety trochę jak w naszej (i nie tylko) polityce, a tak naprawde obie strony mogłyby się uczyć od siebie nawzajem, nawet kosztem wyjścia poza własną strefę komfortu. Jedni mogliby docenić fakt, że dyskutują z ludźmi, którzy poświęcili na swoją pasję wiele lat życia i środków i niekoniecznie są to debile, którym sprytni sprzedawcy sprzedali kawał drutu za parę tysięcy, bo może przez te lata wytrenowali swój zmysł słuchu na tyle, że pewne niuanse słuszą, a drudzy mogliby uznać wiedzę merytoryczną tych, którzy ją pozyskali studiując i/lub praktykując zawód ściśle z naszą dziedziną związany. Jaki to problem potestować z czystym umysłem różne opcje? No i najważniejsze - sprzęt ma dawać satysfakcję jego właścicielowi - jeżeli do szczęścia potrzebuje kabla za zyliard, to jaki ktokolwiek ma z tym problem i odwrotnie? Mamy wspólną pasję i się z niej cieszmy, taką mam koncepcję na nowy rok 😉

Zadowolenie ze słuchania muzyki to priorytet przede wszystkim. Można nawet powiedzieć więcej, skupienie się na ulubionej muzyce spowoduje, że pytanie  z tytułu wątku "Wyjście cyfrowe z CD: lepsze optyczne czy coaxial?" stanie się nieistotne.

4 minuty temu, kal800 napisał:

nieustanna wojna na śmierć i życie "inżynierów" z "audiofilami"

Nie inżynierów tylko "naukowców". Uwielbiam ten argument powoływania się na naukę. Bo najlepsze jest zawsze to, że "naukowcy" nie mają żadnych fundamentów naukowych a jedynie zdolności oralne i systemową ochotę zaprzeczania wszystkiemu, z czego korzystają "audiofile". Kilka razy prosiłem sie by ten czy ów powołujący się na naukę przedstawił techniczne, naukowe argumenty swojego trollingu, zwyczajnie żeby zaorał mnie  tą "nauką". Naprawdę chętnie przyjąłbym taką porażkę na klatę. I zwykle zapadała wtedy sielankowa cisza, troll zwijał się w nieznanym kierunku.

@chudeuszDlaczego? Nie mamy tutaj selekcji negatywnej jak w przypadku polityków, mamy wszyscy wysoką wrażliwość na piękno, na sztukę i na jej odbiór w najlepszych możliwych warunkach. Owszem, są trolle, które robią drakę dla samej draki, ale nie sądzę, żeby to była znacząca acz hałaśliwa grupa. Chyba człowiek na poziomie jest w stanie się dogadać z drugim nawet jeżeli się różnią poglądami?

@pawwOwszem, ale jednak zahaczamy siłą rzeczy o kwestie techniczne, bo konsumujemy sztukę zapisaną na jakimś tam nośniku w domowych zaciszach i jednak może się zdarzyć, że jakiś element techniczny sprawi, że będziemy czerpać większą lub mniejszą satysfakcję z jej odbioru. Inaczej możnaby było zaryzykować stwierdzenie, że dobra muzyka da tyle samo satysfakcji, niezależnie od tego czy słuchamy na przysłowiowym Grundigu z lat 80tych z kasety, czy na współczesnym sprzęcie klasy hi-end. 

14 minut temu, kal800 napisał:

Owszem, ale jednak zahaczamy siłą rzeczy o kwestie techniczne, bo konsumujemy sztukę zapisaną na jakimś tam nośniku w domowych zaciszach i jednak może się zdarzyć, że jakiś element techniczny sprawi, że będziemy czerpać większą lub mniejszą satysfakcję z jej odbioru. Inaczej możnaby było zaryzykować stwierdzenie, że dobra muzyka da tyle samo satysfakcji, niezależnie od tego czy słuchamy na przysłowiowym Grundigu z lat 80tych z kasety, czy na współczesnym sprzęcie klasy hi-end. 

Zgadzam się całkowicie. Dodać tylko należy, że największy wpływ na brzmienie ma studio i mastering, jeśli ktoś przesłuchał tysiące płyt to wie o co chodzi. Spieranie się np. o to czy lepiej gra optyk czy coaxial traci nieco na znaczeniu, bo nawet na "rzekomo" gorszym połączeniu, dobrze zremasterowany materiał zabrzmi po prostu lepiej. Chociaż trzeba też przyznać, że bardziej muzykalny sprzęt wydobędzie ze słabego materiału więcej emocji. A emocje są dosyć trudne do zwymiarowania i na forum to chyba dobrze widać 🙂  

Edytowane przez paww
2 minuty temu, paww napisał:

Zgadzam się całkowicie. Dodać tylko należy, że największy wpływ na brzmienie ma studio i mastering, jeśli ktoś przesłuchał tysiące płyt to wie o co chodzi. Spieranie się np. o to czy lepiej gra optyk czy coaxial traci nieco na znaczeniu, bo nawet na "rzekomym" gorszym połączeniu, dobrze zremasterowany materiał zabrzmi po prostu lepiej. Chociaż trzeba też przyznać, że bardziej muzykalny sprzęt wydobędzie ze słabego materiału więcej emocji. A emocje są dosyć trudne do zwymiarowania i na forum to chyba dobrze widać 🙂  

Psychoakustyka. Temat cholernie trudny do ogarnięcia od strony inżynierskiej kompletnie i także naukowej. Przypomnę, że nasza nauka opiera się na eksperymentach i wyciągniętych z nich wnioskach. Tutaj tego kompletnie brakuje, stąd te nasze nieustanne spory. 

35 minut temu, kal800 napisał:

Dlaczego? Nie mamy tutaj selekcji negatywnej jak w przypadku polityków, mamy wszyscy wysoką wrażliwość na piękno, na sztukę i na jej odbiór w najlepszych możliwych warunkach. Owszem, są trolle, które robią drakę dla samej draki, ale nie sądzę, żeby to była znacząca acz hałaśliwa grupa. Chyba człowiek na poziomie jest w stanie się dogadać z drugim nawet jeżeli się różnią poglądami?

No właśnie to forum pokazuje, że nie wszyscy jednak ją mamy. Czy te trolle to nie znacząca grupa? Chyba jednak całkiem ich tu sporo. Zgadzam się, człowiek na poziome z człowiekiem na poziomie jest w stanie rozmawiać na właściwym poziomie mimo różnic poglądów 🙂. Jednak tutaj te rozmowy zaczynają się zwykle do nazwania "słyszących" wręcz upośledzonymi, więc dla mnie tu nie ma żadnej płaszczyzny do jakiejkolwiek rozmowy już na starcie, bo wiadomo jak i czym się skończy. Ja nie lubię pływać w gooownie 🙂

30 minut temu, kal800 napisał:

Psychoakustyka. Temat cholernie trudny do ogarnięcia od strony inżynierskiej kompletnie i także naukowej. Przypomnę, że nasza nauka opiera się na eksperymentach i wyciągniętych z nich wnioskach. Tutaj tego kompletnie brakuje, stąd te nasze nieustanne spory. 

To nie jest dziedzina nieznana nauce. Wręcz przeciwnie. Ogarnięta dawno temu. Po prostu większość ludzi na forum z różnych powodów jej nie ogarnia lub świadomie ignoruje.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.