Wspaniałe życie muzyczne bez streamingu

[Pseudodrummer]

20 minut temu, szymon1977 napisał:

Ciekawe jaki DR wyszedłby czarnej płycie gdyby usunąć trzaski?

Można tez dodac vinylowe trzaski do każdego pliku...

Albo szum taśmy
I możemy udawać audiofila...🙂

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tsa]

5 godzin temu, szymon1977 napisał:

Ciekawe jaki DR wyszedłby czarnej płycie gdyby usunąć trzaski?

Dałem ja tam właśnie specjalnie  "vinyl"

 

 

[jezz]

Straszne to życie egipskiego niewolnika. Włączyłem sobie jakieś zagramaniczne radio w streamingu i słucham.

Gdzie te piękne czasy, gdy można było posłuchać trzech programów na krzyż. Człowiek nie był przebodźcowany, znerwicowany, żeby złapać sygnał stereo trzeba było nieźle nakręcić się antenką. Czynność ta poprawiała koncentrację i uspokajała. A potem można już było słychać tylko tego, co dostarczył radiowy guru.

Jak znudziło się radio, to w telewizji z dwoma kanałami można było obejrzeć telewizyjne technikum rolnicze albo Poligon.

Piękne czasy.

Chyba z tego smutku i nostalgii będę słuchał rocka progresywnego. Nie wiem tylko czy mój zepsuty streamingiem organizm to wytrzyma.

 

[Zbi_Rek]

6 minut temu, jezz napisał:

Straszne to życie egipskiego niewolnika. Włączyłem sobie jakieś zagramaniczne radio w streamingu i słucham.

Gdzie te piękne czasy, gdy można było posłuchać trzech programów na krzyż. Człowiek nie był przebodźcowany, znerwicowany, żeby złapać sygnał stereo trzeba było nieźle nakręcić się antenką. Czynność ta poprawiała koncentrację i uspokajała. A potem można już było słychać tylko tego, co dostarczył radiowy guru.

Jak znudziło się radio, to w telewizji z dwoma kanałami można było obejrzeć telewizyjne technikum rolnicze albo Poligon.

Piękne czasy.

Chyba z tego smutku i nostalgii będę słuchał rocka progresywnego. Nie wiem tylko czy mój zepsuty streamingiem organizm to wytrzyma.

 

okropna codzienność, wręcz nieznośna lekkość bytu 🤭

ale o ile się orientuję, jak na razie nic nie stoi na przeszkodzie abyś miał to za czym tęsknisz...

[pajtek]

Wczoraj z ogromną przyjemnością wysłuchałem w II pr polskiego radia transmisję na żywo z Actus Humanus resurrectio z Gdańska. Było to oratorium Zelenki Gesu al calvario.Mój staruszek tuner accuphase T-101 spisał się świetnie i przez ponad 2h z zapattym tchem wysłuchaliśmy całego utworu.Było wszystko co cenimy wspaniali wykonawcy, tempo, i przestrzeń na fenomenalnym poziomie (pogłos, brawa, nawet przesunięcie krzesła na widowni.Dziś probowałem znaleźć podobny utwór na tidal (master) no i lipa takiej przestrzeni absolutnie nie było, wszystko raczej płasko chociaż bardzo dobrzy wykonawcy.Także absolutnie nie odrzucałbym klasycznych nośników a nawet transmisji na żywo koncertów w II i III.

[czester15.30]

27 minut temu, pajtek napisał:

Wczoraj z ogromną przyjemnością wysłuchałem w II pr polskiego radia transmisję na żywo z Actus Humanus resurrectio z Gdańska. Było to oratorium Zelenki Gesu al calvario.Mój staruszek tuner accuphase T-101 spisał się świetnie i przez ponad 2h z zapattym tchem wysłuchaliśmy całego utworu.Było wszystko co cenimy wspaniali wykonawcy, tempo, i przestrzeń na fenomenalnym poziomie (pogłos, brawa, nawet przesunięcie krzesła na widowni.Dziś probowałem znaleźć podobny utwór na tidal (master) no i lipa takiej przestrzeni absolutnie nie było, wszystko raczej płasko chociaż bardzo dobrzy wykonawcy.Także absolutnie nie odrzucałbym klasycznych nośników a nawet transmisji na żywo koncertów w II i III.

Mam tunerek sklasyfikowany jako najlepszy jedenasty na świecie . Odleglość w linii prostej do nadajnika , lekko ponad 50 km.  Moc nadawania pr. II i III średnia , lub mała . 

 W takich przypadkach z  powodzeniem korzystam z odtwarzacza strumieniowego . 

[Zbi_Rek]

22 minuty temu, pajtek napisał:

Wczoraj z ogromną przyjemnością wysłuchałem w II pr polskiego radia transmisję na żywo z Actus Humanus resurrectio z Gdańska. Było to oratorium Zelenki Gesu al calvario.Mój staruszek tuner accuphase T-101 spisał się świetnie i przez ponad 2h z zapattym tchem wysłuchaliśmy całego utworu.Było wszystko co cenimy wspaniali wykonawcy, tempo, i przestrzeń na fenomenalnym poziomie (pogłos, brawa, nawet przesunięcie krzesła na widowni.Dziś probowałem znaleźć podobny utwór na tidal (master) no i lipa takiej przestrzeni absolutnie nie było, wszystko raczej płasko chociaż bardzo dobrzy wykonawcy.Także absolutnie nie odrzucałbym klasycznych nośników a nawet transmisji na żywo koncertów w II i III.

pogłos, przestrzeń kwestia miejsca 

porównuj materiał nagrany również w Centrum św. Jana...

[Rafaello_666]

Streaming, a właściwie, najpierw były to radia internetowe, pozwoliły mi odkryć na nowo,  stare zespoły, które gdzieś mi przeszły bokiem za młodu, oraz sporo nowych. I chwała im za to. Jeśli jednak, coś wpadnie mi w ucho, na tyle, że chcę do tego wracać, to następnym krokiem jest decyzja o zakupie płyty. Czy to CD, czy winyl, to już zależy od klimatu. Na winylach kupuje głównie starego rocka i klasyczny heavy metal. Nowsza muzykę na CD. No, a parę ulubionych kapel to na obydwu nośnikach. Ja lubię te rytuały z wyborem płyty i jej odtworzeniem. Jest mi też dużo łatwiej skoncentrować się na muzyce z fizycznego nośnika i wysłuchać całego albumu, niż słuchając streamingu. Świat muzyczny byłby bardzo smutny bez fizycznych płyt. Przynajmniej dla mnie. 

[Zbi_Rek]

4 minuty temu, Rafaello_666 napisał:

Streaming, a właściwie, najpierw były to radia internetowe, pozwoliły mi odkryć na nowo,  stare zespoły, które gdzieś mi przeszły bokiem za młodu, oraz sporo nowych. I chwała im za to. Jeśli jednak, coś wpadnie mi w ucho, na tyle, że chcę do tego wracać, to następnym krokiem jest decyzja o zakupie płyty. Czy to CD, czy winyl, to już zależy od klimatu. Na winylach kupuje głównie starego rocka i klasyczny heavy metal. Nowsza muzykę na CD. No, a parę ulubionych kapel to na obydwu nośnikach. Ja lubię te rytuały z wyborem płyty i jej odtworzeniem. Jest mi też dużo łatwiej skoncentrować się na muzyce z fizycznego nośnika i wysłuchać całego albumu, niż słuchając streamingu. Świat muzyczny byłby bardzo smutny bez fizycznych płyt. Przynajmniej dla mnie. 

ach te rytuały 😉

 

[jezz]

1 godzinę temu, Zbi_Rek napisał:

okropna codzienność, wręcz nieznośna lekkość bytu 🤭

ale o ile się orientuję, jak na razie nic nie stoi na przeszkodzie abyś miał to za czym tęsknisz...

Niestety nie ma już telewizyjnego technikum rolniczego. Smuteczek.

[przmor]

Chciałem posłuchać płyty na Tidal, którą miałem w ulubionych i okazało się, że zniknęła a wraz z nią jeszcze jedna z tej samej wytwórni (Chesky Records). To se posłuchałem...

Edit: brakuje jeszcze jednej czyli trzech z mojej listy. Normalnie jakby ktoś do domu wszedł i z półki CD sobie zabrał. Ciekawe czy odda.

[Zbi_Rek]

7 minut temu, przmor napisał:

Chciałem posłuchać płyty na Tidal, którą miałem w ulubionych i okazało się, że zniknęła a wraz z nią jeszcze jedna z tej samej wytwórni (Chesky Records). To se posłuchałem...

Edit: brakuje jeszcze jednej czyli trzech z mojej listy. Normalnie jakby ktoś do domu wszedł i z półki CD sobie zabrał. Ciekawe czy odda.

 

wróci za klika dni

jakie płyty są aktualnie niedostępne na Tidal ?

Edytowane 17 Kwietnia przez Zbi_Rek

[Rafaello_666]

7 minut temu, Zbi_Rek napisał:

ach te rytuały 😉

 

Wydaje mi się, że życiowe przyjemności, to właśnie różne rytuały. Chyba każdy sobie jakieś tworzy.

 

8 minut temu, przmor napisał:

Chciałem posłuchać płyty na Tidal, którą miałem w ulubionych i okazało się, że zniknęła a wraz z nią jeszcze jedna z tej samej wytwórni (Chesky Records). To se posłuchałem...

Edit: brakuje jeszcze jednej czyli trzech z mojej listy. Normalnie jakby ktoś do domu wszedł i z półki CD sobie zabrał. Ciekawe czy odda.

 

No i to jest kolejna kwestia. Pewne rzeczy dziś są, jutro nie ma. A mając na półce, czuję, ze mam. Streaming nie daje mi tego uczucia. 

[Zbi_Rek]

13 minut temu, jezz napisał:

Niestety nie ma już telewizyjnego technikum rolniczego. Smuteczek.

i po smuteczku 🤭

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jurek1]

1 minutę temu, Rafaello_666 napisał:

No i to jest kolejna kwestia. Pewne rzeczy dziś są, jutro nie ma. A mając na półce, czuję, ze mam. Streaming nie daje mi tego uczucia. 

To tak jak z samochodem na wynajem, niby jest,  a jednak nie mój 😉

[Zbi_Rek]

2 minuty temu, Rafaello_666 napisał:

Wydaje mi się, że życiowe przyjemności, to właśnie różne rytuały. Chyba każdy sobie jakieś tworzy.

 

No i to jest kolejna kwestia. Pewne rzeczy dziś są, jutro nie ma. A mając na półce, czuję, ze mam. Streaming nie daje mi tego uczucia. 

a pojutrze są ponownie 🤗

[Mark75X]

7 minut temu, przmor napisał:

Chciałem posłuchać płyty na Tidal, którą miałem w ulubionych i okazało się, że zniknęła a wraz z nią jeszcze jedna z tej samej wytwórni (Chesky Records). To se posłuchałem...

Usunięcie danych pozycji z bibiotek to jedno, a ich generalny brak to drugie. Fakt, że w tym drugim przypadku problem najczęściej odnosi się równolegle do ogólnego braku dostępności nośników, ale jak już coś upolujemy, to jakby pewnie stoi na półce. Taka sytuacja aktualnie dotyczy np. aż 3 starych EP-ek duetu No-Man. Kompletny brak na Spotify. Jedną z nich udało mi się natomiast zakupić na CD i to nie z drugiej ręki, a na FaNie.

[Zbi_Rek]

10 minut temu, Rafaello_666 napisał:

Wydaje mi się, że życiowe przyjemności, to właśnie różne rytuały. Chyba każdy sobie jakieś tworzy.

 

No i to jest kolejna kwestia. Pewne rzeczy dziś są, jutro nie ma. A mając na półce, czuję, ze mam. Streaming nie daje mi tego uczucia. 

ale kompensuje innymi benefirami 

[przmor]

Te trzy zniknęły

[Rafaello_666]

4 minuty temu, Zbi_Rek napisał:

a pojutrze są ponownie 🤗

No tak, ale ja chcę dzisiaj i teraz. I jeszcze wybieram sobie, czy moja ulubiona płytę Ironów puszczę sobie z winyla, CD. I czy to będzie pierwsze wydanie, czy może remaster z 1998 roku, czy też kolejny z 2015 roku.

Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że podaje przykład zespołu, który raczej ze streamingu nie zniknie, ale z drugiej strony... dlaczego miałbym sobie odmówić posiadania każdej płyty w kilku egzemplarzach, masteringach, różniących się detalami, czy choćby odcieniami kolorów na okładce, wspominając sobie jednocześnie, jak kupowałem je w dniu premiery. Albo za młodu poszukiwałem na giełdzie płytowej we Wrocławiu. Mogę sobie też włączyć ze streamingu, ale to dzieje się głównie, jak sprzątam, gotuję, albo mam gości i nie chce mi się obsługiwać sprzętu. To też jest przyjemne. Wszak wydałem sporo pieniędzy, żeby mieć tą niewygodę otwierania szufladki, wyciągania nośnika z opakowania, czy też upewniania się, że igła i płyta są czyste. Tej przyjemnej niewygody streaming nie zastąpi.   

[jezz]

18 minut temu, Zbi_Rek napisał:

i po smuteczku 🤭

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To niestety streaming, ja preferuję telewizję analogową.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Zbi_Rek]

9 minut temu, przmor napisał:

Te trzy zniknęły

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

są na Qobuz, kwestia kilku dni i będą ponownie na Tidal

 

Listen to the release Portraits by Clark Terry on Qobuz

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

7 minut temu, Rafaello_666 napisał:

No tak, ale ja chcę dzisiaj i teraz. I jeszcze wybieram sobie, czy moja ulubiona płytę Ironów puszczę sobie z winyla, CD. I czy to będzie pierwsze wydanie, czy może remaster z 1998 roku, czy też kolejny z 2015 roku.

Oczywiście, zdaję sobie sprawę, że podaje przykład zespołu, który raczej ze streamingu nie zniknie, ale z drugiej strony... dlaczego miałbym sobie odmówić posiadania każdej płyty w kilku egzemplarzach, masteringach, różniących się detalami, czy choćby odcieniami kolorów na okładce, wspominając sobie jednocześnie, jak kupowałem je w dniu premiery. Albo za młodu poszukiwałem na giełdzie płytowej we Wrocławiu. Mogę sobie też włączyć ze streamingu, ale to dzieje się głównie, jak sprzątam, gotuję, albo mam gości i nie chce mi się obsługiwać sprzętu. To też jest przyjemne. Wszak wydałem sporo pieniędzy, żeby mieć tą niewygodę otwierania szufladki, wyciągania nośnika z opakowania, czy też upewniania się, że igła i płyta są czyste. Tej przyjemnej niewygody streaming nie zastąpi.   

po prostu jest wybór i można mieć ciastko i zjeść ciastko 

można połączyć sentyment-płyta + zasoby-streaming i jesteś w audioraju 🤗

10 minut temu, jezz napisał:

To niestety streaming, ja preferuję telewizję analogową.

to już Twój problem/fenaberia

miłej, słodkiej codzienności 👍

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[J4Z]

30 minut temu, przmor napisał:

Te trzy zniknęły

Ukradnij sobie z internetu, posłuchasz tu i teraz.

[NRK]

Zyskasz bo w DSD64 są te płytki😁

[tym]

W dniu 7.04.2025 o 11:19, przmor napisał:

Jeśli nie musi być Apple to może Samsung A9+ (ten "+" jest istotny) za tysiąc mniej albo Lenovo M10 za jeszcze mniej.
 

Dziękuję za polecenie A9+, udało mi się go złapać w bardzo przyzwoitej cenie. Świetnie się sprawdza jako "pilot" do streamingu 🙂

2 godziny temu, Rafaello_666 napisał:

No tak, ale ja chcę dzisiaj i teraz. I jeszcze wybieram sobie, czy moja ulubiona płytę Ironów puszczę sobie z winyla, CD. I czy to będzie pierwsze wydanie, czy może remaster z 1998 roku, czy też kolejny z 2015 roku.

Witaj w klubie 🙂 To kolejny powód, dla którego pewne rzeczy jednak muszę mieć na CD. Na szczęście udało mi się upolować oryginalne wersje ze złotego okresu... Czy tylko ja mam takie wrażenie, czy te nowsze remastery faktycznie są jeszcze gorsze od tych z '98?

A w temacie radia -- tutaj streaming sprawdza się rewelacyjnie: dosyć walki z antenami, kablami itd., a wiele stacji nadaje w sieci naprawdę przyzwoicie. Dodatkowy plus jest taki, że za ostateczne brzmienie odpowiada ten sam DAC, co w przypadku grania z plików czy transportu CD, więc jak już w tym obszarze sensownie zainwestowaliśmy, to raczej żaden tuner nie podskoczy... 😉

Edytowane 17 Kwietnia przez tym

[Rafaello_666]

15 minut temu, tym napisał:

Witaj w klubie 🙂 To kolejny powód, dla którego pewne rzeczy jednak muszę mieć na CD. Na szczęście udało mi się upolować oryginalne wersje ze złotego okresu... Czy tylko ja mam takie wrażenie, czy te nowsze remastery faktycznie są jeszcze gorsze od tych z '98?

Ja mam mieszane uczucia do tych remasterów. Co ciekawe, do różnych płyt, było różne podejście. Dla przykładu, remaster TNOTB z 1998 brzmi, moim zdaniem, dużo lepiej, niż ten najnowszy. Pierwsze dwie płyty wolę w oryginalnym masteringu raczej. Wczoraj słuchałem Killers w masteringu z 1998 roku i wyraźnie mi coś przeszkadzało. Ale już, od Piece of Mind, do Seventh Son, uważam, że te najnowsze remastery brzmią nieźle. Jest trochę więcej basu i góra nie jest tak wyostrzona. Nieźle słychac linię gitary basowej. Wygląda jakby każda płyta była remasterowana przez kogoś innego, albo według jakiegoś innego klucza. Jedno jest pewne - brzmią inaczej, więc jakiś tam remastering się odbył.

[jezz]

3 godziny temu, przmor napisał:

Chciałem posłuchać płyty na Tidal, którą miałem w ulubionych i okazało się, że zniknęła a wraz z nią jeszcze jedna z tej samej wytwórni (Chesky Records). To se posłuchałem...

Edit: brakuje jeszcze jednej czyli trzech z mojej listy. Normalnie jakby ktoś do domu wszedł i z półki CD sobie zabrał. Ciekawe czy odda.

 

Na spotify są. Tidal to niszowa platforma że śladową ilością użytkowników, co nie znaczy, że ze Spotify nie znikają płyty. Zawsze artysta może się obrazić ma platformę i co mu zrobisz, a potem pomyśli, policzy i się odobrazi.

 

 

[tym]

Godzinę temu, Rafaello_666 napisał:

Ja mam mieszane uczucia do tych remasterów.

...

Godzinę temu, Rafaello_666 napisał:

Wygląda jakby każda płyta była remasterowana przez kogoś innego, albo według jakiegoś innego klucza. Jedno jest pewne - brzmią inaczej, więc jakiś tam remastering się odbył.

No to już chyba wiem, co mi zajmie najbliższych kilka wieczorów 😉 Na Tidalu są w tej chwili tylko remastery z 2015, ale mam na CD oryginalne wydania i te z 1998, więc sobie przypomnę, czym się różnią. Up the Irons! 🙂

[Zbi_Rek]

6 godzin temu, jezz napisał:

To niestety streaming, ja preferuję telewizję analogową.

piszesz również analogowo ?

[jezz]

31 minut temu, Zbi_Rek napisał:

piszesz również analogowo ?

Piórem gęsim.