Czy i co można zrobić gdy nie jest równo

[foni]

Witam,

 

Dziwne pewnie, że startuję z tym wątkiem na DIY ale mi w tym momencie ta zakładka bardziej pasuje niż Stereo.

 

Jakiś czas temu przesiadłem się z ampli KD na wzmak stereo. Budżet bo budżet ale "tak krawiec kraje jak....."

 

Ciesząc się lepszym brzmieniem zacząłem się dokładnie wsłuchiwać w jego różne aspekty i coraz bardziej uświadamiałem sobie, że chyba kanał lewy i prawy nie grają jednak u mnie tak samo. Brzmienie jest raczej identyczne ale głośność już na pewno nie. Ponieważ posiadany przeze mnie wzmak ma lekką przypadłość polegającą na nierównomiernym poziomie głośności przy bardzo cichym odsłuchy to winą obarczałem potencjometr w Azurze, wiedząc że po jego naprawie/wymianie będzie ok. Coś mnie jednak podkusiło w weekend i zamieniłem kolumny stronami. I co?? Otóż głośność również przeniosła się wraz z kolumnami. Czyli jednak to nie wina ani źródła, ani wzmacniacza, ani kabli.

 

Ponieważ w kolumnach swego czasu "udało mi się" pogrzebać w torze wysokotonowego, więc wpierw winą obarczyłem błąd w tuningu. Rozkręciłem, sprawdziłem ponownie luty - nic się nie zmieniło. No to wpadłem na pomysł co by osobno odsłuchać średnio-nisko tonowca i osobno gwizdek. Niestety nie jestem w stanie zorientować się przy, którym torze ta różnica występuje. Nadal nie wiem czy zjawisko to wywołane jest przez cichsze granie wysokich czy średno-niskich tonów.

Dla sprecyzowania o co chodzi w tej różnicy głośności dodam, że występuje ona głównie przy wokalach (zarówno męskich jak i żeńskich). Tak jakby wokalista stał za każdym razem (!!) lekko nie na środku. W instrumentach różnic póki co nie zauważyłem. Może dlatego, że zawsze gdzieś ten instrument musi stać (albo z lewej albo z prawej) na scenie, a może dlatego że skupiam się póki co na wokalu.....

 

Czy ktoś z forumowiczów spotkał się taką sytuacją? A może osoby tuningujące kolumny zawodowo potrafią podpowiedzieć gdzie diabeł może siedzieć? Czy to wina samego przetwornika (nie są sparowane??) czy może coś w zwrotnicy nie tak (straszna tendeta w oryginale)??

 

Dodam, że kolumny to KEF Q1, a modyfikacja przeze mnie przeprowadzona to jedynie okablowanie i kondensatory w torze wysokotonowca. Cewek i rezystorów nie ruszałem.

 

Malutkie przesuniecie pokrętła od balansu załatwia sprawę ale to nie o takie rozwiązanie mi chodzi. Za każdą sugestię będę wdzięczny. HELP!!

[guzia]

Zbadaj to zjawisko za pomocą płyty testowej z nagranymi częstotliwościami słyszalnymi, może usłyszysz które częstotliwości grają nierówno, pamiętaj o testach w mono. Może warto to zarejestrować za pomocą mikrofonu i kompa a potem prześledzić nagranie w SoundForge albo podobnym.

[guzia]

poprawka >mikrofonów

[Prospero]

Spotkałem się z takim samym problemem u przyjaciele. Był już wątek na ten temat, bodaj - "jedna kolumna gra ciszej?". Puki co tkwimy w punkcie wyjścia. Co ciekawe, w przypadku o którym mówię, problem pojawił się w kolumnach, które jeszcze nie były "ruszane", czyli nikt wewnątrz nie grzebał. Nawet zastanawiałem się, czy wymiana okablowania i kondensatorów właśnie w torze wysokich tonów nie okaże się rozwiązaniem. Twój wpis nieco ostudził moje nadzieje. Chodzi o Tannoy M1. Przede wszystkim - czy możliwe jest częściowe uszkodzenie głośnika wysokotonowego na przykład przy nieostrożnym przepinaniu kabli źródła, przy włączonym wzmacniaczu? Przyjaciel przyznał, że zdarzyło mu się to przez nieostrożność przy podłączaniu gramofonu. Z drugiej strony - jak sądzę - uszkodzenie przyniosło by raczej zdecydowanie słyszalne skutki a nie delikatną różnicę w w konkretnym paśmie. Może się mylę...

[Lt_Bri]

-->foni, zadam pytanie(retoryczne), kupiłeś 2 sztuki kondensatorów, czy parę kondensatorów?

Tu zarazem masz odpowiedź czemu (min.) nie ruszam swoich Q1 (co z tego że element dobrej jakości jak nie mam możliwości kupienia/wybrania pary...) :) .

 

Pozdrawiam

[Lt_Bri]

A co do parowania kef-ów, to poniżej Reference kiepsko z tym w chwili obecnej u kef-a...

[McGyver]

A jaki problem pomierzyć kondensatory?

[Lt_Bri]

-->McGyver, niby najprostsza przystawka do multimetru starczy (ja do sklecenia choćby takiej od paru lat się przymierzam :) ).

Ale tu raczej jest inny problem.

Jak człowiek zamawia 2 kondensatory jednej wartosci i dajmy na to 2 drugiej wartości to może być nieciekawie.

Sprawa łatwiejsza jest jak się większą ilość zamawia(zawsze z tego jakąś parkę się dobierze), a jeszcze lepiej jak się ma na miejscu zaprzyjaźniony sklep w którym można pomierzyć to co się kupuje i na dodatek jatzeny mają....

[foni]

Lt_Bri

 

Mi nie zależy na tym aby dostać "po łapkach" za to że grzebałem w zwrotnicy. Różnica na korzyść jest na tyle duża, że kompensuje bezpowrotnie POTENCJALNĄ nierówność w głośności między kolumnami. Zreszytą z wpisu Prospero wynika, że czasami tak się niestety zdarza. Z tego co pamiętam to Ty również wymieniałeś/reklamowałeś swoją pierwszą parę KEFów właśnie ze względu na róznice między nimi. A przecież nic nie grzebałeś w nich bo nie masz pewności, że trafisz na parę kondów, a nie na 2 sztuki............

 

Celowo wątek założyłem na DIY i nadałem mu taki tytuł, bo chcę się dowiedzieć "Czy i co można zrobić gdy nie jest równo". Może ma ktoś jakieś pomysły? Może ktoś się z tym spotkał? Może ktoś budujący/przerabiający kolumny spotkał się z taką sytuacją na którymś z etapów swoich prac? Może powinienem pójść dalej w swoich przeróbkach? Nie wiem na co może wpłynąć wymiana cewek (są w zwrotnicy 2 sztuki: powietrzna i rdzeniowa), czy też wymiana rezystorów (są ceramiczne).

[Lt_Bri]

-->foni, to nie miało być żadne czepianie się Ciebie :)

Inna sprawa że za jakiś czas sam będę szukał kondensatorów do zwrotnicy (do AR18S).

Może ktos wie gdzie (za rozsądną cenę) mozna zamówić PAROWANE kondensatory przyzwoitej jakości?

[McGyver]

Kupując Jantzeny i mierząc je nie spotkałem się z sytuacją aby ich wartości istotnie odbiegały od nominalnej. Natomiast co do różnic pomiędzy poszczególnymi egzemplarzami, to takich nie było w ogóle. Zatem zakup Jantzenów jest bezpieczny.

[wieloch]

foni=>

Może pytanie jest trywialne, ale warte zadania:

Czy Ty słuchałeś materiału mono, żeby wychwycić różnice???

Rzecz jasna na stereofonicznym opisywane przez Ciebie zaburzenia mogą być właściwością nagrania... Nawet nie tyle w sensie stereofonii jako takiej, ale w sensie usterek miksowania i masteringu.

[foni]

=>wieloch

 

Różnica została przeze mnie potwierdzona poprzez kilkukrotny odsłuch w konfiguracji "oryginalnej" i potem po zamianie kolumn stronami. Wraz za kolumnami poszedł też dźwięk. Może prościej: głośniej grała prawa i po zamianie stron, głośniej gra lewa. Dla mnie w tym momencie jest oczywiste, że jest coś nie tak z samą kolumną - nie z nagraniem, źródłem, wzmakiem, kablami.....

 

Wczoraj męczyłem różne nagrania i najbardziej różnice było słychać przy G.Michael'u. Wiadomo jak u Georga: szeleści, syczy, znaczny pogłos. Stąd też wnioskuję, że to zdecydowanie wysokotonowiec musi dawać ten efekt.

 

Jak mi czasu starczy to jeszcze przed weekendem spróbuję zamienić same głośniki w kolumnach. To chyba będzie najpewniejsza diagnoza, choć roboty znów troszkę. No ale powinno wyjść czy różnice powoduje zwrotnica czy też sam przetwornik.

Ma to sens??

[foni]

Niesamowite rzeczy się dzieją.

 

Zamieniłem w kolumnach głośniki - znaczy się lewy z prawym. Kable i zwrotnica zostały te same. I jest extra!!!!! Nie jestem w stanie sobie tego wytłumaczyć ale efekt jest oczywisty.

Dzięki wszystkim za zainteresowanie.