podloga i legary

[surt]

Witam.

Przeszukalem forum i znalazlem pare watkow dotyczacych kwesti wplywu podlogi posadowinej na legarach na dzwiek. Pytam dlatego ze w niedalekiej przyszlosci przeprowadzam sie do domu gdzie podloga bedzie wlasnie przytwierdzona do legarow. Narazie sa ulozone tylko legary wiec mam jeszcze mozliwosc dzialania zeby zapobiec niepozadanemu efektowi rezonansu. Napisze odrazu ze z dzialan odpada zmiana systemu podlogowego :). Macie jakies doswiadczenia z systemem legarowym? Czy scisle wypelnienie pustej przestrzeni pomiedzy pozadzka betonowa a podlaga np welna mineralna zniweluje w jakims stopniu niepozadany efekt? Czy moze jakies inne wypelnienie lub inne rozwiazanie?. Nadmienie ze narazie posiadam kolumny podstawkowe a jakie beda w przyszlosci tego nie wiem. Prosze o pomoc i pomysly.

 

z gory dziekuje

Przemek

[Less]

Przy podstawkowcach nie masz co się martwić. Problem staje się tym większy, im większy jest bas.

[BeerfaN]

Ja mam legary; przestrzeń wypełniona lużno wełną szklaną, na wierzchu deski podłogowe. Nie zauważyłem żadnych rezonansów, a mam konkretne podłogowce. Watro jednak mocno przytwierdzić podłogę do legarów - ta u mnie czasem mocno drży :)

[andrea29]

Będziesz najprawdopodobniej odczuwał pod stopami drgania przy basowych pomrukach. (Mam podłogę z desek, pokój 25m2.)

 

Jeśli akustyka pomieszczenia będzie zbyt żywa - wytłum je trochę (zasłony, duży dywan, meble tapicerowane- byle nie skórą. Lepszy efekt daje tapicerka z materiału "szmacianego" ;)

 

Pozdr.

[cubino]

Witam,

 

odświeżam ten wątek, bo zbliżam się do końca remontu mieszkania i chcę się zacząć rozglądać za nowymi kolumnami, które zastąpią moje wysłużone tonsile (z którymi już dawno chciałem się pożegnać, ale jak to przy remoncie, zawsze były inne wydatki).

 

Pokój ma około 21 mkw, kształt prostokąta z grubsza 4x5 metrów, wysokość 3m i - właśnie - podłogę z klepki dębowej na legarach. Nie jest ona zbyt stabilna (da się wyczuć jak lekko się ugina pod stopami), ale taka niestety musi zostać. Przestrzeń pod podłogą jest wypełniona gruzem (w którym nota bene można znaleźć różne ciekawostki, np. przedwojenne złotówki).

 

Pytanie - zanim się zabiorę za odsłuchiwanie różnych głośników, w którą stronę iść?

a) podłogowce na solidnych kamiennych płytach?

b) kolumny podstawkowe na ciężkich standach?

c) a może podstawkowe mocowane do ściany? tylko jak - uchwyty pod głośniki dostępne np w Castoramie nie wzbudzają raczej zaufania?

d) pogodzić się, że w tym mieszkaniu i tak nie będzie dobrego dźwięku, kupić wieżę First Austria a zaoszczędzoną kasę przeznaczyć na bilety na koncerty...

 

Będę wdzięczny za sugestie, szczególnie od tych, którzy się już z takim problemem zmagali.

[cubino]

Ponawiam pytanie, bo może przeszło bez echa przez to że zadałem je w weekend - w jakim kierunku iść szukając kolumn do pokoju z podłogą na legarach? Any hints?