Skocz do zawartości
IGNORED

żegnaj Hi-Fi, witaj muzyko


graaf

Rekomendowane odpowiedzi

argos, yolaos,

 

Nic sie nie przejmujcie chlopaki...!!!

Po ostatnich odsluchach mamy nastepne pare osob po jasnej stronie mocy..;-)

Pozdrawiam i polecam posluchac. W "gdybaniu" juz osiagneliscie mistrzostwo swiata.

A co Ty, mozesz zrobić dla Vectora?

Re: yolaos, 18 Gru 2007, 16:31

 

>znam ludzi co słuchali i nie stały się one ich pozadaniem

 

mógłbyś coś bliżej?

 

poniekąd zdziwiłbym się gdyby większość ludzi nie reagowała wstrętem - dokładnie tak jak opowiedział kolega rolf - wszyscy jego znajomi pukali się w czoło, że wybrał RK125 a nie Audio Note AN-E Level Three

>vector

- A musiałeś pisać we "wzorcu"??? :( Może padłby kolejny rekord, nie czujesz bluesa, ech...

Graaf, wiem - sorry Winnettou.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Re: ARGOS, 18 Gru 2007, 15:30

 

>Autor tego wątku popełnia dosyć typowy "bład" (celowo w cudzysłowie, bo nie jest to tyle bład, co

>nietypowe podejscie do słuchania muzyki)

 

to nie tak

ja teraz głównie słucham na słuchawkach i jakie są moje ulubione?

 

otóż Shure E2 ale i AKG K240M - zupełnie różne typy prezentacji - w Shure linijka i dźwięk żywy, mocny, "na twarz", zupełnie pasują opisy brzmienia Rehdeko, nawet opinie negatywne typu - "brak góry"

 

AKG z kolei to też typ brzmienia "linijka", ale zupełnie inna prezentacja - "wycofana", z perspektywą, bez impetu, jakby z dystansu, czasem wręcz "z drugiego pokoju", ale góra nasycona i świetlista

można by napisać "hektary przestrzeni"

 

świetne do klasyki, a;e rozrywce brakuje impetu, bezpośredniości

 

>Dlatego jak najbardziej zrozumiałe są dla mnie zarówno jedne jak i drugie opinie

 

i dla mnie tak samo

 

>dotąd nigdy nie próbowałem zbudować nic co by dobrze

>przetwarzało bliski dźwięk

 

w ogóle mało jest tego typu sprzętu a zapotrzebowanie jak widać z dyskusji wokół Rehdeko byłoby spore

z tego typu dzwiękiem można by pokusić się o pewnego rodzaju realizm, z którego typowe hifi rezygnuje na wstępie - no bo "jaki niby realizm na 25 m2"?

 

>Na koniec chciałbym również zaznaczyć, że żadnego sposobu prezentacji dźwięku nie uważam za lepszy

>lub za gorszy

 

ani ja

 

>Na pewno jednak zawsze będą mnie

>bawic opinie, że ktoś znalazł idealny złoty środek, coś takiego nie istnieje

 

nikt tego nie twierdzi

 

chodzi o coś innego - o to co jest dla kogo ważne w odbiorze muzyki

ja twierdzę tylko, że poza "głównym nurtem" jest zupełnie inne podejście reprezentowane np. przez Rehdeko

ani lepsze ANI GORSZE, skoncetrowane na przekazaniu fizycznej energii muzyki i dlatego tak emocjonalnie przekonujące dla wielu melomanów

 

ja to rozumiem w 100% choć doceniam też wycofane podejście K240M

 

dla wielu ludzi to BYŁOBY TO gdyby mogli sobie kupić taki sprzęt a nie byli skazani na polowanie na antyki jakimi są Rehdeko

 

więc może by coś takiego zrobić?

Re: Edward, 18 Gru 2007, 15:18

 

>graaf,

>

>Przepraszam jeśli już o tym było, bo rzadko zaglądam ostatnio. Ale czy Ty słyszałeś w końcu na

>własne uszy jak grają Rehdeko?

 

już o tym było

Re: ARGOS, 18 Gru 2007, 16:20

 

>>o sztuczność? że niby "w sztuce chodzi o sztuczność"? :-))

>>

>

>

>Oczywiscie że tak

 

żartowałem, to było pytanie retoryczne, oczywiście, że nie

gagacek, 18 Gru 2007, 17:36

 

>>vector

>- A musiałeś pisać we "wzorcu"??? :( Może padłby kolejny rekord, nie czujesz bluesa, ech...

 

...sorry dawno mnie nie bylo ale...........chyba rozumiem....;-)

sorki!!!

A co Ty, mozesz zrobić dla Vectora?

jest muzyka w ideach jak duchowa matematyka i muzyka, która wybrzmiewa

 

ta druga to

>ekstaza rytmu i eksplozja energii

>sama prawda o Muzyce w ogóle, bez względu na "gatunek"

>bo nawet najdelikatniejszy dźwięk jest w istocie eksplozją brutalnej (...) energii (...)

 

czy sprzęt ma to przekazywać czy nie?

 

to zapewne kwestia indywidualnego podejścia (tak samo jak niektórzy wolą lekturę partytury czyli zetknięcie osobistej wyobraźni z ideami od słuchania jak ta idea materializuje się - wybrzmiewa - w czyjejś intepretacji)

 

moim zdaniem byłoby miło, bo taka jest prawda o muzyce, która wybrzmiewa

 

a z pewnością o to chodzi w Hi-Fi, jeśli w ogóle o cokolwiek poza chłopacką zabawą w gadżety

vector, 18 Gru 2007, 17:04

 

>argos, yolaos,

>

>Nic sie nie przejmujcie chlopaki...!!!

>Po ostatnich odsluchach mamy nastepne pare osob po jasnej stronie mocy..;-)

>Pozdrawiam i polecam posluchac. W "gdybaniu" juz osiagneliscie mistrzostwo swiata.

 

Nie w gdybaniu tylko w obserwacji ludzkich reakcji. Gadałem z przynajmniej kilkoma osobami, które słuchały boskich Rehdeko i nie podzielają twojego bezkrytycznego uwielbienia, powtarzają się opinie, że brzmienie jest przesycone mikroinformacjami, ale brakuje równowagi i porządku. Ostatni gostek który przeszeł na tzw. jasną stronę mocy" sam stwierdził ze bas był slaby, tyle że akurat jemu to nie przeszkadzało. O słabo rozcagniętym basie pisałem już pół roku temu, mówiłem ci już dawno że u ciebie on jest po prostu wzmacniany przez w ogóle nie przygotowane pomieszczenie i to pomieszczenie jest między inymi powodem, że poległy Dynaudio, no, ale zostałem przekrzyczany, bo przecież nie słyszałem i co ja mogę wiedzieć na podstwie cytuję: F-coś-tam. No i masz, okazałem się prorokiem hehhe... Vectorku drogi, chcesz to wielbij swoje Rehdeko, gromadź przy sobie innych wielbicieli, załóżncie nawet stowarzyszenie wyznawców, ale odpuść sobie taką nachalność i podważanie każdej wypowiedzi, która jest choćby w ułamku procenta niezgodna z twoimi przemyśleniami. To forum to nie jest kosciół, a ty nie jesteś papieżem. Nie masz w żadnym temacie nic do powiedzenia, a cała twoja wiedza sprowadza się do tego, że Rehdeko jest the best, tymczasem są ludzie którzy słyszeli i ocenili je bardzo krytycznie. Tyle ze widzisz - moja "teoretyczna wiedza" jak ją nazywasz (tak naprawdę wszystko co piszę ma praktyczne podstawy - robiłem eksperymenty z głośnikami szerokopasmowymi i wysokoefektywnymi i większosć moich obserwacji dziwnie się pokrywa z rzetelnymi opiniami o Rehdeko osób, które ich słuchały) każe mi nie negować czyjegoś prywatnego zdania, mimo, że dźwięk, który daje się porównać z tym, co słyszy muzyk grajac na instrumencie zwyczajnie mi nie leży, jak będę chcial sobie posłuchać gitary z bliska to sobie na niej ZAGRAM.

 

Proszę, daruj sobie również demagogiczne teksty, że jestem teoretykiem, no chyba że pochwalisz się więcej niż 12 latami codziennego, kilkugodzinnego grania i sluchania muzyki na żywo i do tego prawi 10 latami bardziej amatorskiego grania. Może nie słuchałem Rehdeko, ale raczej na pewno nie wiesz więcej ode mnie o muzyce na żywo. Nie mowię, że Rehdeko nie zbliżają się do dźwięku na żywo, ale nikt mi nie wmówi że to jest jedyny sposób na to, no, chyba że z dźwiękiem na żywo będzie osłuchany lepiej ode mnie. Tyle że osoby osłuchane lepiej ode mnie w większości potwierdzają moje spostrzeżenia.

 

A mówiąc szczerze to im więcej słyszę rzetelnych opinii o Rehdeko (może cię to zdziwi, ale znalazł się już człowiek, który moje "pudełeczka" ocenił lepiej od R.) tym mniejszą mam ochotę tego słuchać, bo z konstrukcyjnego punktu widzenia nie wykraczają poza żadne bariery swojej koncepcji, a wszelkie patenty zawarte w tych głośnikach sprowadzają się do wymiany koszy na porządne, odlewane i wysmarowaniu membran czymś bliżej nie określonym, w dodatku Tocaro zrobiło klona poslugując się zupełnie innymi metodami, więc efekty stosowania tych rozwiązań wcale nie są aż tak rewolucyjne, żeby nie udało się ich powtórzyć inymi sposobami. W tym sesie te kolumny przestają by dla mnie ciekawe - wszystkich rozwiązan i tak nie da się poznać przez całe życie, a te nie są wcale takie wyjątkowe jak się niektórym wydaje.

graaf, 18 Gru 2007, 17:38

 

>to nie tak

>ja teraz głównie słucham na słuchawkach i jakie są moje ulubione?

>

>otóż Shure E2 ale i AKG K240M - zupełnie różne typy prezentacji - w Shure linijka i dźwięk żywy,

>mocny, "na twarz", zupełnie pasują opisy brzmienia Rehdeko, nawet opinie negatywne typu - "brak

>góry"

>

>AKG z kolei to też typ brzmienia "linijka", ale zupełnie inna prezentacja - "wycofana", z

>perspektywą, bez impetu, jakby z dystansu, czasem wręcz "z drugiego pokoju", ale góra nasycona i

>świetlista

>można by napisać "hektary przestrzeni"

>

>świetne do klasyki, a;e rozrywce brakuje impetu, bezpośredniości

 

 

no właśnie - zawsze jest coś za coś, tłukę o tym od pół roku, ale do niektórych nie dociera.

 

 

>w ogóle mało jest tego typu sprzętu a zapotrzebowanie jak widać z dyskusji wokół Rehdeko byłoby

>spore

 

 

Dyskusja nt. Rehdeko jest taka ożywiona bo padło bardzo dużo bardzo obrazoburczych i kategoryczych opinii, realne zainteresowanie takim dźwiękiem jest śladowe, wiem jakie maile otrzymuję.

 

 

>z tego typu dzwiękiem można by pokusić się o pewnego rodzaju realizm, z którego typowe hifi

>rezygnuje na wstępie - no bo "jaki niby realizm na 25 m2"?

 

 

 

No właśnie, niby jaki?

 

 

 

>>Na pewno jednak zawsze będą mnie

>>bawic opinie, że ktoś znalazł idealny złoty środek, coś takiego nie istnieje

>

>nikt tego nie twierdzi

 

 

Ty nie, ale Vector od dawna nie mówi nic innego, znów się wciął w wątek ze swoimi mądrościami i usiłuje wmówić m. in. mnie, człowiekowi ze sporą praktyką zarówno muzyczna jak i konstruktorską, że tylko R. i tuby są cacy, a wszystkie normalne kolumny to w ogóle na śmietnik najlepiej wyrzucić.

 

 

>chodzi o coś innego - o to co jest dla kogo ważne w odbiorze muzyki

>ja twierdzę tylko, że poza "głównym nurtem" jest zupełnie inne podejście reprezentowane np. przez

>Rehdeko

>ani lepsze ANI GORSZE, skoncetrowane na przekazaniu fizycznej energii muzyki i dlatego tak

>emocjonalnie przekonujące dla wielu melomanów

 

 

Tak własnie jest i dlatego właśnie uważam że dobrze, że są takie kolumny, ale nigdy nie powiem że są najlepsze.

 

 

>ja to rozumiem w 100% choć doceniam też wycofane podejście K240M

 

 

 

Też rozumiem, ale nie rozumiem takiego obstawania przy swoim i negowania faktu, że nie jest to jedyna recepta na zbliżenie się do żywej muzyki.

 

 

 

>

>dla wielu ludzi to BYŁOBY TO gdyby mogli sobie kupić taki sprzęt a nie byli skazani na polowanie na

>antyki jakimi są Rehdeko

>

>więc może by coś takiego zrobić?

 

 

Z tym zapraszam do wątku Projekt DirteHktor, w zakładce DIY. Do tej pory jakoś oprócz stałych bywalców wątków, które założyłeś, nie pojawił się nikt nowy - coraz bardziej dochodzę do wniosku, że to wszystko jest wyważaniem otwartych drzwi, mało ludzi chce taki dźwięk, a ci co chcą to jest chyba jeszcze węższa grupa niż mi się wydawało, ci nieliczni fanatycy to mogą sobie wygrzebać jakieś zabytki. Temat powoli zdycha śmiercia głodową, trzeba się prosić, żeby ktoś pomógł w "ułożeniu" brzmienia, do dziś nie ma żadych deklaracji na choćby jednorazową wizytę ze wzmakiem lampowym, nikomu tak naprawdę na tym nie zależy, a robić coś tylko po to zeby udowodnić Vectorowi że R. to nie jest żaden niezwykły cud to też nie wchodzi w grę, sorry - mam inne cele w życiu.

Mnie np. jeszcze bardzo nurtuje i niepokoi ten Reson w systemie Vectora, i jego opinia ,że to najlepszy kabel który gra u niego, teraz należałoby zadać sobie pytnie jakim to cudem?. No nie ma siły ten kabel obcina wysokie tony , jest muzykalny jednak towazyszy przy jego odsłuchu niedparte uczucie braku czegoś, natomiast wszytko inne, ma super ,dynamika, bas ,gładkośc, ale nie WYBRZMIEWA, więc czy to znaczy ,że Rhedeko również nie łapią wysokich rejestrów? nie nie pisze tu o jakims zjebanym cykaniu itp tylko ulotnym tonom wiszącym w powietrzu "godzinami" i głaskającym nasze uszy.

 

I teraz Panowie jeszcze jedna kwestia, jeśli niektórzy z Was oceniają dzwiek systemu AN powtarzam systemu AN na podstawie AS to nie dziwie się przykrym opiniom, natomiast jeśli ktoś był w domu u audionotowca o co najmniej dziesięcioletnim doświadczeniu i słuchał jego systemu to natychmiast wie o czym pisze, tylko ,że tu nie ma takich ludzi, to taka sama gatka jak moja o Rhedeko, zresztą zawsze chciałem mieć dwa systemy, całkowicie odmiennie prezentujące muzyke , np Haile to dopiero egzotyka

No właśnie. Jak się czegoś nie słyszało w dobrym zestawieniu i w odpowiednim pomieszczeniu to wypadałoby tego nie oceniać. Tym bardziej, że kolumny ze słabym basem są bardziej odporne na kiepskie warunki akustyczne, zwyczajnie mają fory i nawet jeśli się w kiepskim pomieszczeniu zestawiło jedne z drugimi to wynik takiego odsłuchu o niczym nie przesądza.

yolaos,

 

Reson, u mnie wlasnie ma najlepsza gore....he...he...he...

Kreuje wrazenia przebywania w tym samym pomieszczeniu co muzycy. I w tym bije inne kable! Ma mnostwo tzw "powietrza".

Wg mnie jego najslabsza strona (jesli tak mozna powiedziec) jest rozciagniecie basu. Wiem, ze mozna lepiej bo przez Auditorium 23 bas jest troche pelniejszy. Inne wynalazkowe kable pomijam chociaz wszystkich oczywiscie nie slyszalem (ale slyszalem wiele:)) Na pewno jest jeszcze kilka dobrych kabli na swiecie (mysle, ze Kondo, chociaz go nie sluchalem) ale ja lepszych nie slyszalem. Ogolne wrazenie muzy na zywo jest najlepsze, do tej pory z Resona.

Poza tym juz wspomnialem, ze ja dzwieku nie rozbieram "audiofilsko" tylko slucham i stwierdzam co jest blizsze muzyki na zywo. Stosuje podejscie holistyczne.Kropka. Inne testy robilem w przeszlosci ale mi sie znudzily bo prowadza prosciutko do nikad. Robie tylko ten test i juz. Interesuje mnie tylko muzyka a nie np. start rakiety kosmicznej, postoj parowozu na stacji czy inne temu podobne audiofilskie plumkania.......;-)

A co Ty, mozesz zrobić dla Vectora?

Argos,

 

Instrumenty dęte, jeśli zagrają na otwartym powietrzu, będzie słychać pewnie z odległości kilometra (lub więcej z wyczuwalnym ich naturalnym blaskiem pomimo dużej odległości od grającego), a tradycyjną kolumnę przestaniemy słyszeć po oddaleniu się na 100m. I w tak rozumianym teście kolumny typy Rehdeko wypadną lepiej.

Co Ty na to, że ta energia w jednych kolumnach jest bardzo tracona, a w innych mniej? Nie warto tego poprawić?

glaz,

 

mysle, ze to cenne spostrzezenie i znakomite porownanie.

Dokladnie tak jest w Rehdeko . Jak sie oddalasz to slyszysz tak jakbys oddalal sie od instrumentow na zywo.

A co Ty, mozesz zrobić dla Vectora?

Argos,

 

Pamietaj prosze, ze nie pisze nic o Tobie! Zapamietaj to raz na zawsze!!!

Pisze tylko o najlepszych glosnikach, ktore do tej pory slyszalem. Daje slowo honoru, ze jak uslysze cos lepszego to natychmiast Cie o tym zawiadomie. Mam kilka roznych wynalazkow w domu wiec moze wkrotce cos sie z tego urodzi......

A w tym watku pisac musze - bo tytul brzmi : "zegnaj hi-fi, witaj muzyko" czyli jest po prostu o..........Rehdeko!!!

Ja wiem jak graja wiec pisac moge....:)

A co Ty, mozesz zrobić dla Vectora?

vector, 18 Gru 2007, 22:32

 

>Krystian,

>

>Sam je musialem ztjuningowac na 220v. ;-)

 

 

eeee... to nie moze grac... :)

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

głaz, 18 Gru 2007, 22:05

 

>Argos,

>

>Instrumenty dęte, jeśli zagrają na otwartym powietrzu, będzie słychać pewnie z odległości kilometra

>(lub więcej z wyczuwalnym ich naturalnym blaskiem pomimo dużej odległości od grającego), a

>tradycyjną kolumnę przestaniemy słyszeć po oddaleniu się na 100m. I w tak rozumianym teście kolumny

>typy Rehdeko wypadną lepiej.

>Co Ty na to, że ta energia w jednych kolumnach jest bardzo tracona, a w innych mniej? Nie warto tego

>poprawić?

 

Człowieku o czym ty mówisz? chcesz słuchać kolumn z odległosci 100 m? Widziałeś, żeby koś słuchal z większej odległosci niż 10 m? W oczywisty sposób dźwięk odtwarzany w pomieszczeniu 5x6m musi być przeskalowany, kup sobie tąbkę, zabierz do domu i zagraj, jak cię żona nie potraktuje patelnią po 5 minutach to będzie wielki sukces. Zaproś ulicznych grajków do siebie do domu i każ im zagrać, jak sam wytrzymasz 10 minut to wyślę list gratulacyjny, bo to będzie prawdziwa rzeźnia. Co do Rehdeko - co z tego że w takim teście wypadłyby lepiej? Co taki test twoim zdaniem mówi o jakości dźwięku, który z natury rzeczy musi być pomniejszony, żeby nie spowodować nerwicy w trakcie słuchania? dlaczego twoim zdaniem bardziej subtelna, oddalona prezentacja jest lepsza od blizszej? Bo taką wolisz? To nie jest żaden argument, to jest sprawa preferencji.

>Argos,

>

>Pamietaj prosze, ze nie pisze nic o Tobie! Zapamietaj to raz na zawsze!!!

 

No... i co? A jak nie zapamiętam?

 

>Pisze tylko o najlepszych glosnikach, ktore do tej pory slyszalem.

 

Wniosek - mało słysdzałeś w optymalnych zestawieniach, albo masz tylko jeden punkt odniesienia. Krótko mówiąc nie jesteś obiektywny.

 

Daje slowo honoru, ze jak uslysze

>cos lepszego to natychmiast Cie o tym zawiadomie. Mam kilka roznych wynalazkow w domu wiec moze

>wkrotce cos sie z tego urodzi......

 

 

Nie usłyszysz, bo już znalazłeś i nie zamierzam cię przekonywać, że się mylisz, bo to jest twoja indywidualna sprawa. Tyle że inni znaleźli coś innego.

 

>A w tym watku pisac musze - bo tytul brzmi : "zegnaj hi-fi, witaj muzyko" czyli jest po prostu

>o......Rehdeko!!!

 

 

Pozwól, że każdy sam sobie określi, czy Rehdeko oddaje prawdziwą muzykę, czy brzmią jak stare radyjko.

 

 

>Ja wiem jak graja wiec pisac moge....:)

 

 

Pewnie, możesz, wolny kraj... ja tylko grzecznie proszę... o to żebyś przestał bo od dłuższego czasu piszesz w kółko to samo i z góry wiem co odpowiesz. Ja nie podważam tezy że R. pokazują muzykę zbliżoną do prawdziwej, podważam tylko że klasyczne kolumny nie są w stanie zbliżyć się do żywego przekazu. Jak najbardziej są w stanie, tylko w inny sposób. Byłeś kiedykolwiek w filharmonii? I co? słyszałeś każde skrobniecie smyczka i każdą składową harmoniczną trąbki podczas grania tutti? Tego nie słychać i jak się ma do tego full szczególowy przekaz do takiej muzy? Ano nijak. I co, jak będziesz chciał mieć taki dźwięk? Wystawisz Rehdeko za okno, bo z odległosci 30 metrów zabrzmia jak cała orkiestra symfoniczna?

Gość Arek__45

(Konto usunięte)
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.