Skocz do zawartości
IGNORED

DTS kontra CD i nowe formaty


Andrzej

Rekomendowane odpowiedzi

1- Lolo- były wypowiedzi na temat konwersji sygnału DSD, jednak na wyjściu otrzymujemy DVDAudio a nie PCM, przynajmniej takie stanowisko słyszałem i to by się zgadzało, gdyż jak pisałem kilkukrotnie audiofile od zawsze przychylniej patrzą na wielobitowce. Z drugiej strony najnowsze odtwarzacze gęste wysyłają już cyfrowy sygnał bez blokady (podobno najnowsze Panasoniki jak podaje HiFi) więc dajmy sobie w końcu spokój z wyjściem analogowym. Wogóle tu jest problem, gdyż raz forumowicze udają Kowalskich mających zbiory płyt CD, których to nie interesuje jakiś tam hiend w postaci SACD, innym razem ci sami zarzucają gęstym formatom że nie mają szans bo przeciętny Kowalski się tym nie interesuje i woli mp3. Zdecydujcie się- albo SACD to hiend i nie potrzebuje być obecny u każdego Kowalskiego, albo ma walczyć z mp3-kami i CD ale to przecież inna bajka. Ktoś parę wierszy wyżej napisał konkretnie że na świecie SACD rządzi w strefie hiendu i z tym bym się zgadzał. Zgadza się z tym również moja postawa- jak pisałem na codzień słucham zwykłych płyt CD, do piwka z kolegami fajnie jest popatrzeć na kręcący się winyl, a do hiendowego odlotu potrzebny jest gęsty format. No chyba że kogoś stać na przwdziwe CD za 100000zł, mnie nie. I tu widać wyraźnie dlaczego CD zaczyna przegrywać zarówno z mp3- za drogie płyty, jak i z SACD- za drogie odtwarzacze.

Jozwa Maryn,

może pamiętasz na jakiej płycie SACD było robione porównanie? Nie wszystkie płyty SACD oddają możliwości formatu - zdarza się, że master był w PCM, albo ze starej taśmy. Dla mnie SACD jest zawsze przyjemniejsze w odsłuchu na dłuższą metę, nawet jeżeli czasem trudno usłyszeć różnicę w krótkim odsłuchu - a tak zapewne robiliście to w hifi klubie.

D.

jozwa : "Właściwie wypadałoby wyrazić smutek, że twórca i promotor formatu, w odtwarzaczu z

>referencyjnej linii, i to w najbardziej gorącym momencie (odtwarzacz pochodził z okresu

>najenergiczniejszego lansowania SACD), nie potrafi wykorzystać patentu do maksimum tak, aby pobił

>ona na głowę przyzwoitą maszynę starego systemu." - słuszna uwaga, ale jak uczy nas historia było więcej takich wpadek w różnych dziedzinach. Nie znaczy to wcale ,że SACD jest złe i"nie gra". Nawet CD dopiero teraz zaczyna brzmieć jak należy, po przeszło 20 latach "wdrażania". Najgorsze co mnie denerwuje to kategoryczne oceny osób ,które tak na dobrą sprawę SACD tylko liznęły albo oglądały przez szybę. I na nic zdadzą się oceny profesjonalistów, inżynierów dźwięku, itp ( podawałem tu kiedyś ciekawy link opisujący porównie formatu DSD ze sudyjnymi Suderami jaki zrobiono w jednym ze studiów nagraniowych w L.A. w obecności wielu znanych producentów i osób zajmujących się produkcją płyt oraz ocen jakości zrobionych kopii CD i SACD ). Parsec kilka dni temu podał b.ciekawy link a propo's rzekomej śmierci tego formatu i wycofywania się z niego studiów nagraniowych /jest dokładnie odwrotnie/.

A poza tym Panowie audiofile : w tej chwili WSZYSTKO poza mp3 staje się niszą , CD też.

privaten... a i owszem, ale czy nie sądzisz że te wszystkie sądy n/t wyższości SACD nad DVD-A budowane na bazie odsłuchów takich odtwarzaczy wydają się mało wiarygodne?

 

Poza tym Darekk słusznie zauważył że istnieje jeszcze kwestia jakości materiału źródłowego. Bardzo dużo płyt SACD jest po prostu upsamplowanych z PCMowych taśm matek. Powód? Zwykłe lenistwo i koszt też. Jeżeli dla kogoś to lepiej gra to nie ma o czym dyskutować bo to są indywidualne preferencje. Ale wszystkie te techniczne rozprawy uzasadniające wyższość DSD na formatami wielobitowymi w świetle stosowanych praktyk wydają się mało wiarygodne. Nie zamierzam nikogo przekonywać. Podzieliłem sie tylko swoimi doświadczeniami. ...been there, done that... Póki co dla mnie to nie działa.

Jedną z płyt testowych było dwupłytowe wydawnictwo RCA Bruckner 9 symfonia wiedeńczycy pod Harnoncourtem. Pierwsza płyta była w PCM-CD (warsztaty muzyczne) a druga DSD - SCAD (sam koncert). Ta sama sala i warunki nagrania. Pamiętam, że był też "Franki jedzie do Holywoda":) gdzie w SCAD ptaszki ćwierkały a na CD śpiewały:)

lolo : ...been there, done that... - proponuję abyś spróbował jeszcze raz. Tylko tym razem spróbuj posłuchać odtwarzacza z w pełni odblokowanym SACD. Cały problem z "umiejscowieniem" SACD to właśnie brak referencyjnego sprzętu do jego odsłuchu. Pomijając dCS , myślę,że na dzień dzisiejszy tylko wspomniany przez Ciebie Maitner oraz ...Allen Wright wiedzą o co chodzi.

Czy to co piszesz o zamianie sygnału DSD w PCM w WSZYSTKICH odtwarzaczach opierasz na jakiś sprawdzonych przesłankach? Jeżeli tak to podaj link . Ja mam inne informacje.

 

Arek67 : powtarzam jeszcze raz : słowo "zamulony" odnosiło się do bezpośredniego porównia z rozmiarem dźwięku po modernizacji. W kategoriach bezwzględnych ,wiele osób chciałoby mieć taki "zamulony" dźwięk.

I nie przesadaj teraz z tym "rozbijaniem na atomy" bo dobrze wiesz ,że tak naprawdę, to nie oto chodzi.

Lolo "Ale wszystkie te techniczne rozprawy uzasadniające wyższość DSD na formatami wielobitowymi w świetle

>stosowanych praktyk wydają się mało wiarygodne. Nie zamierzam nikogo przekonywać. Podzieliłem sie

>tylko swoimi doświadczeniami."

Zgadzam się! Nie używajmy pseudotechnicznych argumentów ani za - ani przeciw danemu formatowi. Liczy się indywidualne wrażenie i niech każdy mówi za siebie.

Pozdr. D.

Ktorys z kolegow slusznie napisal, ze dopiero po 20 latach CD ujrzalo promienie dziennego swiatla. Ta prawda dotyczy rowniez winylu i ten proces byl zdecydowanie dluzszy i w calej ironii jego zalet sa one widoczne od naprawde niedawna. Jezeli sobie dobrze przypomnimy lata 70-te i jakosc odtwarzaczy winylowych, nie bylo w tym nic imponujacego... Nastepna sluszna uwaga sa odpowiednie urzadzenia towarzyszace w obydwu przypadkach, gdzie sa potrzebne solidne i najczesciej nie tanie komponenty. Przy tych lepszych komponentach jakosc tak winylu jak i SACD, CD diametralnie sie zmienia.

 

Moja konkluzja w migracji z CD do SACD i nie wkraczania w winyl, byl fantastycznie nizszy koszt w kontrascie do winylu, ktory dla mnie (osobiscie) bylby zbyt absorbujacy czasowo i wykraczajacy poza racjonalna granice uzywania muzyki. Na marginesie dodam, ze bardzo sobie chwale mojego nowego iShuffle np podczas jazdy na rowerze, lub podczas podrozy. Lubie tez inne fajne wynalazki i cieszy mnie, ze dzisiejsze gramofony przestaly byc pijane w swoich obrotach, i ze nie sluchamy muzyki zgromadzeni w wiktorianskim plemieniu cala niedomyta, ale upudrowana rodzina sluchajaca zgrzytow wydobywajacych sie z wielkiej tuby.

 

Probujcie wszystkiego i bawcie sie ze wszystkim na maksa.

Rodzaje sceptyków SACD:

1.Sceptyk kanonista - "sacd nie gra i już."

2.Sceptyk-papuga - "słyszałem ,że mój znajomy słyszał ,że SACD nie gra."

3.Sceptyk-teoretyk - "Stosowanie 1-bitowego próbkowania o częstotliwości 2,822Mhz jasno dowodzi o miałkości tego formatu."

4.Sceptyk-praktyk - "Wczoraj kupiłem zestaw do kina domowego z wieloformatowym odtwarzaczem i z jedną darmową płytą SACD i powiem Wam ,że to wogóle nie gra. Rozczarowanie.

  • Redaktorzy

Swięte słowa, Jazz. Też uważam, że SACD mogłoby pokazać, co potrafi, gdyby dać mu czas. Wygląda jednak na to, że tego czasu nie dostanie, a przynajmniej nie tyle ile miał CD, a już zwłaszcza winyl. Przecież płyta gramofonowa jest na rynku od wieku...

jozwa m - jak na osobę profesjonalnie zajmującą się audio mógłbyś być lepiej poinformowany, a przynajmniej mieć lepsze wyczucie - SACD będzie wydawany jeszcze przez wiele wiele lat! Nie chce mi się przytaczać różnych wątków, linków i faktów, ale jestem pewien, że ten format się utrzyma co najmniej przez kolejne 10 lat. Do tego czasu zostanie wydane z 5-10 tysięcy płyt i będzie z czego wybierać (już jest).

D.

Wszystkim , ktorzy uwazaja, ze odtwarzacze SACD sa drogie, nie lubia odtwarzaczy uniwersalnych a maja ochote sprobowac SACD zwracam uwage na odtwarzacz dostepny w Polsce za 750 PLN - Sony SCDXE597. Jest to odtwarzacz CD/SACD. Nie jest to odtwarzacz DVD. Osobiscie nie znam tego odtwarzacza, ale znam jego wersje wielodyskowa, ktora jest sprzedawana jako Sony SCD-CE595 na rynku amerykanskim. Elektronika obu odtwarzaczy jest najprawdopodobniej identyczna. SCD-CE595 prezentuje doskonala jakosc na SACD w stosunku do ceny ($150) i jest doskonalym kandydatem do modyfikacji. Nawet bez modyfikacji dzwiek z SACD jest dobry, a dzwiek z CD leprzy niz dzwiek wielu antycznych odtwarzaczy CD czesto polecanych na tym forum. Mam jednak nadzieje, ze darkul lub ktos inny z forum wezmie Sony SCDXE597 na warsztat i zmodyfikuje go. Moze to dac ciekawie brzmiacy odtwarzacz CD/SACD za niezbyt duze pieniadze.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

review:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wojtek... jest jeszcze Richard Kern z Audiomod i paru innych, ale mniej znanych:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Co do tego czy we wszystkich urządzeniach następuje zamiana DSD na PCM to nigdzie tego nie napisałem. Prosze więc o nie nadinterpretowanie moich słów. Wręcz przeciwnie robiłem zastrzeżenia nie tylko co do pewnych firm ktorych nie slyszalem, ale rownież co do urządzeń trzeciej generacji. Co do samego mechanizmu to załączyłem link który ogólnie go opisuje. Z listą odtwarzaczy jest gorzej gdyż nie zawsze te informacje są oficjalnie dostępne, ale reguła dotyczyła swego czasu większości urządzeń na rynku (nie wiem jak teraz co powtarzam po raz n-ty raz ale jak widać nie wszyscy zadają sobie trud uważnego czytania). Nawet Audio Aero SACD Prestige go wykorzystuje co akurat możesz sprawdzić na ich stronie.

 

Tak jak pisałem mam od 3 lat mam SCD777ES który nawet nie modowany jest (razem z SCD1) pod względem mechanicznym urządzeniem które swobodnie może konkurować ze wszystkimi odtwarzaczami SACD (tak - tym razem napisałem wszystkimi). Niestety nie można tego powiedzieć o elektronice. Mam w domu blisko 100 płyt SACD - remasterów i nowych realizacji z różnych wydawnictw. Słyszałem wiele odtwarzaczy SACD choć nie wszystkie bo nawet fizycznie nie ma takiej możliwości. Tak więc mam prawo mieć zdanie czy SACD gra czy nie gra. Dla mnie na dzień dzisiejszy nie gra. Być może za 20 lat zagra (jak format przeżyje co wcale nie jest pewne - chociaż ośmiościeżkowe taśmy nadal wychodzą ;-). Ale ja jestem tu i teraz a nie za 20 lat. Szanuję cudze opinie, ale niech nikt mi nie wmawia co mam słyszeć, bo będzie to przypominać dyskusje teologiczne. Jeśli kiedyś Ayre czy też MBL puszczą na rynek dedykowany odtwarzacz SACD to chętnie wrócę i posłucham - nie mam uprzedzeń. Jednak póki co nie widzę powodu, aby namawiać kogokolwiek do pakowania się w nieudany eksperyment Philips/Sony. Co najwyżej zmoduje siódemki i postawie w drugim systemie.

 

Miłego weekendu wsjem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

lolo -> Pisales tak : "na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak że w znanych mi odtwarzaczach (nie tylko SONY) informacja jest napierw zamieniana na "klasyczny" PCM a później dopiero na sygnał analogowy"

 

Z tego co mi wiadomo to zaden odtwarzaczy SACD kiedykolwiek produkowanych przez Sony nie zamienial DSD na PCM w normalnym trybie odtwarzania czyli bez zastosowanej korekcji basu czy odleglosci glosnikow.

 

Zastanawia mnie to, ze wiele przedstawianych tu opinii o SACD opiera sie na stanie SACD sprzed kilku lat.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Darekk to nie byly prawdy obiektywne tylko moje wlasne zdanie. Zobaczymy co przyniesie przyszlosc i czy w ogole format SACD ostanie sie czy w jego miejsce przyjdzie cos nowego.

A tak szczerze mowiac nie wierze w odtwarzacz SACD za 750zl bijacy na glowe duzo drozsze nowsze i starsze cdeki. Dla mnie to smiech na sali. Jakiez tam high-endowe komponenty musieli zastosowac... Koszt produkcji na pewno nie przekroczyl 500 a moze i 400zl. Wybaczcie ale mnie tylko boki chce sie z tego zrywac:):):) Tak na marginesie Technics kiedys probowal tanim produktem zdeklasowac drozsza konkurencje - uzytkownicy nazwali nawet SLP-S 7 mianem high-end killera a wszyscy wiemy ze byl on dobry w swojej klasie i jakosc uzytych komponentow decydowala ze z drozsza konkurencja przegrywal z kretesem. Ale dobrze sie sprzedawal i efekt marketingowy zostal osiagniety.

arek 67 : Artykuł z przed kilku lat... JA pisze często głupoty i z tego śmieją się już na AA. Przyparty do muru podaje często inne informacje. Tutaj jest jego wypowiedź z 2004 roku / a więc trochę "świeższa"/ :

 

..I must guess that you don't follow my writings in Stereophile. I have consistently said that DSD and hi-rez LPCM offer real sonic benefits.

 

Jak widać optyka Pana JA się trochę zmieniła przez te cztery lata. A tak wogóle to Stereophlie nie jest pępkiem świata.

discomaniac71-> Piszesz: "A tak szczerze mowiac nie wierze w odtwarzacz SACD za 750zl bijacy na glowe duzo drozsze nowsze i starsze cdeki"

Prosze przeczytaj dokladnie to co napisalem, wcale nie to co sugerujesz.

Swoja droga lepiej nie wierzyc co inni pisz o dzwieku, lepiej jest samemu posluchac z otwartymi uszami i umyslem.

lolo: "Jeśli kiedyś Ayre czy też MBL puszczą na rynek

>dedykowany odtwarzacz SACD to chętnie wrócę i posłucham "

.....

"póki co nie

>widzę powodu, aby namawiać kogokolwiek do pakowania się w nieudany eksperyment Philips/Sony"

 

No to w końcu jak jest: jak Philips /Sony to "nieudany eksperyment" , a jak Ayre i MBL to warto będzie słuchać?

 

Lolo - dam ci dobrą radę /bez cienia złośliwości/ nie czekaj 20 lat :(, masz brzydkie kaczątko /777/, pozól rozwinąć mu skrzydła i stać się pięknym łabędziem. Za 650Euro, możesz spróbować - dużo nie stracisz. Moderów jest cała masa. Ale z tego co piszą na AA /min. ocena człowieka ,który w SCD-1 ma mod Kerna i VSE/ AW jest mocno z przodu tej stawki-zwłaszcza w odniesienu do pierwszej serii SACDES.Zresztą VSE robi upgrade tylko tych CD.pozdrawiam

Długa i w sumie jałowa dyskusja. Coraz bardziej znięcheca do nwoych formatów. Cały czas potencjał CD jest nie mały i nie do końca wykorzystany. Żaden system 5.1 nie nadaje się do muzyki. Widział ktoś lampowe KD albo w monoblokach? :D Tezy, że więcej = lepiej (kanałów, bitów i kHz) nie da się obronić łatwo na forum stereo :D. Kogo obchodzi jakieś dts? Przydałoby się póki co radio cyfrowe stereo a nie wielokanałowe głupoty. Na koncertach czy to akustycznych czy z prądem muzycy stoją przed słuchaczem i to się nie zmieniło - nagłośnienie i tak jest z przodu słuchacza. Poza tym, jak to ma się do akustyki, że dźwięk dociera do uszu zza pleców lub po odbiciu (to nie jest fajne...) a nie bezpośrednio. Co za głupota. :( Jak ktoś chce mieć wiele kanałów to niech sobie sam zmiksuje nagra napiszę muzyke i słucaha, a nie głowę zawraca głupotami i nagraniami z dźwiękami dla delfinów i nietoperzy (>20kHz).

Opluwanie CD jest teraz nie na miejscu bo bez tego nie byłoby żadnych gęstych, wielokanałowych (fuj) formatów.

Dziwi mnie tylko że miłośnicy hifi nie walczą o lepszy dźwięk w radio, telewizji czy telefonach. No chyba, że z nich nie korzystają - wtedy ten nie audiofilski przekaz nie razi.

Szczęśliwie nikt nie zabrania nam kupowoania płyt i odtwarzaczy CD i nie zmusza do zakupu nowych wynalazków.

Wojtek.. pisałem o Ayre i MBL dlatego iż wiem ze od dłuższego czasu obie firmy pracują nad odtwarzaczami SACD, ale żadna z nich nie może się zdecydować na wprowadzenie do sprzedaży bo caly czas uważają że ich odtwarzacze cd lepiej grają (sic!) To coś mówi. W każdym razie jak już pokażą to albo będzie to spektakularny knot albo coś specjalnego i dlatego warto będzie ich posłuchać. A co do modów to już byłem bliski wysłania swojego Sony do Allena, ale przeniósł sie teraz do Szwajcarii i trochę nie chce mi się bawić z formalnościami. Oczywiście mógłbym zamówić kit tylko potrzebne byłyby mi jeszcze dobre i sprawdzone ręce które np. wiedzą że elektryczność statyczna może być zabójcza dla niektórych kości. Moje takie nie są. W każdym razie ja siódemek nie kupowałem dla SACD a dla całokształu. Na samym początku w promocji kosztowały 5k PLN ;-) Później po podniesieniu cen przez Sony na bodajże 13k PLN lekko używane chodziły po 9k PLN. To była dopiero inwestycja - w rok 80% :-))) A teraz to już collectors item i trochę sentymentu też mam. Inna sprawa że nie do końca jestem fanem brzmienia w stylu Meitner DAC. MBLe grają dużo cieplej.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Parsec dobrze przeczytalem co masz na mysli i podtrzymuje swoje zdanie. Wybacz ale plastikowa zabawka za 150 funtow nie moze konkurowac z dobrym CD. Niedawno przegladalem przypadkiem starsza oferte Marantza z bodaj 2002 roku i SACD kosztuje tam 16.900zl. Cena moze jak na dzisiejsze warunki nieco przesadzona ale cos w tym jest - na pewno nie 750zl. O to mi chodzilo. Pozdrowienia.

discomaniac71-> Chyba musze wylozyc kawe na lawe, bo nie zrozumiales tego co napisalem. Sony SCDXE597 to odtwarzacz dla tych, ktorzy chca sprobowac SACD i przy tym odtwarzac CD z przyzwoita jakoscia, ktorej byc moze tanie uniwersalne wzmacniacze nie sa im wstanie zapewnic. Prosta sprawa.

lolo -> Twoje marzenie sie spelnilo: Ayre C-5xe mozna juz kupic od stycznia za $5950. Nie ma go na stronie Ayre, gdyz firma postawila na tak zwany ""Soft Launch", czyli bez wielkiej pompy. Ukazalo sie jednak ogloszenie w Stereophile. Poki co Ayre nie nadaza z produkcja by zaspokoic popyt. Trzech znanych recenzentow kupilo odtwarzacze, ktore dostali do recenzji. David Chesky podobno uwaza, ze to najlepszy SACD odtwarzacz jaki slyszal. Samo Ayre uwaza, ze to takze najlepszy CD odtwarzacz jaki wyprodukowali. Czyli moze cos dla wszystkich. :)

Ayre C-5xe to Ayre C-5xe odtwarzacz stereo (!), uniwersalny (CD, SACD, DVD-Audio, DVD-Video, MP3) ale nie odtwarza video.

lolo: Nie to żebym namawiał cię za wszelką cenę na ten upgrade / zwłaszcza,że jak podał Parsec jest już odtwarzacz SACD Ayre / ale sądzę ,że naprawdę warto spróbować biorąc pod uwagę paramter cena/jakość. Z instalacją w Polsce nie ma najmniejszego problemu. Frima NEEL sroce z pod ogona nie wypadła. Pan Piotr jest wysokiej klasy specjalistą, dokonuje przecież modyfikacji innych odtwarzaczy na co dzień. Zrobił wszystko jak trzeba za 500 zł. Zero stresu. Brzmienie jest wybitnie transparentne. Praktycznie pozbawione swojej sygnatury. Uważam,że źródło tak powinno grać. Wtedy można usłyszeć czy gra Stanaway czy coś inngo :) a ciepły bądź zimny "kolor" zawsze można uzyskać stosując odpowiednią elektronikę. pozdawiam

Poniżej zamieszczam fragment rankingu niemieckiego pisma Audio. Co widzimy? Ano 2 rzeczy: po pierwsze w odtwarzaczach SACD recenzenci zawsze wyżej oceniają dźwięk SACD od CD; po drugie - są hi-endowe odtwarzacze CD na których CD brzmi lepiej niż SACD z całkiem solidnego sprzętu. Inaczej mówiąc, wg tego pisma różnica między SACD i CD jest często mniejsza niż pomiędzy dobrym a wyśmienitym brzmieniem z CD. Być może to rzuca trochę światła na naszą dyskusję, i każe podziwiać jak dobry dźwięk można wyciągnąć z CD, nie umniejszając przy tym oceny potencjału SACD.

Pozdr. D.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.