Oświadczenie Power Audio Laboratories

[Zydelek]

OOOO!!! Jar wypraszam sobie? Ja produkuje "łapacze dzwięku a nie jakieś tam badziewne przedłużacze. Moje wyroby są .....Jak załozysz na głowę, to usłyszysz więcej niż.... :):):):)

[jar1]

Czyżby, Zydelku, znowu piwko było na pokładzie? ;-)

[Zydelek]

Ego_Neo- jak potrzebujesz środków, to polecam haloperidol i fenaktil. Od razu poczujesz sie lepiej i więcej będziesz widział pozytywów. Na depresję i załamanie nerwowe jak znalazł.

[Zydelek]

:):):) jar- własnie na koncert do odtwarzacza wpadła Kasa Chorych. Alekurna piwa nie przniesli. Muszę im stawiać.:):):)

[Ego_Neo]

Masz jakies doswiadczenia ze tak dokladnie sie obeznajesz. Znam wielu ludzi co zegluja z reguly to solidne i poczciwe chlopy ale wiesz co kolego od ciebie traci czyms dziwnym i pozostawie to bez komentarza bo mnie zabijesz albo co? Skoro muzyka jest najwazniesza to niech tak zostanie i basta.Po h*j te trupy?

[niespokojny]

Też cholernie drogie, ceny dosłownie chore, ale za namiar dziękuję

Dobranoc

[Zydelek]

Tak mam doświadczenie- lubię pływać z kilem do góry:):):) a rodzina, ta medyczna strona zawsze coś mi zaaplikuje. Ale masz koleś poczucie humoru. Z TOBA to i lola by się nie zanudziła.:):):)

[Zydelek]

Czy wiecie?

O mały włosKasa poszła by do domu nie grając konceru. Zapytałem dlaczego? Nie lubią sciemy czyli Pala. :):):):)

[dht]

Ja przychylam sie do zdania kolegi geo_neo, takie firmy to polski skarb. Oczywiscie nie chodzi o to zeby kupowac ich produkty ale zachecic do przeniesienia sprzedazy na rynki zachodnie (do czego afera ta sie przyczynia mam nadzieje):). Puscimy audiophilow w skarpetkach, a z podatkow PALa kazdy dostanie Supre (jeli nie zbankrutuje) :)

[Zydelek]

Wiecie co kolego (przedmówco) jak z czasów ZSMP?Na eksport,tomy mamy lepszei bardziej dochodowe firmy jak:prostytutki, kieszonkowców,graczy w trzy karty itp, itd.Wiecie kolego, musi do Was przemówic kolektyw klasowy i uświadomić to i owo. Byście wiedzieli co czemu ma słuzyć.

Tak sie jakos składa dziewnie,że co sienie tke Łodzi to zawsze dupą wychodzi.Kupiłem piec co., to kicha,kable Tara labs przejęła Łódź i mimo braku wzrostu kursu zielonego cena wzrosła ponad dwukrotnie, kable Stereovoxa są o 50% droższe niż powinne kosztować. Coś w tej łodzi dziwnie. Może jest dziórawa?

[wężu]

zauważyliście ile nagle sie pojawia nowych nicków w takich wątkach ? :-)

wysyp jakiś czy co ? :-)

[Slav]

To, ze sie pojawilo to nawet dobrze, ale ilu z nich zostanie na dluzej to sie dopiero okaze. ;)

 

Pozdrawiam.

[niespokojny]

Nie oczekujcie, cudów, że sama listwa plus super kable zasilające czy nawet kondyncjoner poprawi wam jakoś dźwięku o conajmniej 20- 50 % bo jest to fizycznie niemożliwe zakłócenia dochodzą nie tylko z sieci ale z tak zwanego eteru wszelkie fale radiowe burze magnetyczne na Słońcu zmiany pola magnetycznego Ziemi nie cały diabeł tkwi w układzie zasilania. Mam natomiast służny żal do producentów, że wykorzystując ludzką niewiedzę

i naiwność za coś co jest maprawdę tanie [części montaż dystrybucja] żądają bajońskich sum. Proszę poorównajcie stopień złożoności pierwszej lepszej karty do PC-ta i jej zintegrowanie z listwą o czym my mówimy,

i po co szarpiemy niepotrzebnie własne i cudze nerwy czy mało mamy znacznie ważniejszych problemów. Jest czas kiedy z blondynek przerzucamy się na brunetki lub odwrotnie pamiętajcie o tym kompletując sprzęt a należy

trzymać się wtedy jednego producenta o ile to tylko jest możliwe nie robiąc alogicznych składanek typu krzyżówka żaby z nietoperzem, zanim cokolwiek nowego się kupi należy się poważnie zatanowić czy z tym co mamy nie będzie się poprostu gryzło. Jestem za popieraniem polskich producentów jak najbardziej tylko mam jedno skromne pytanie - ile naprawdę polskiego kapitału jest w ich firmach.

[Parsec]

niespokojny napisal: "pamiętajcie o tym kompletując sprzęt a należy trzymać się wtedy jednego producenta "

 

Radze nie sluchac tej rady niespokojnego, gdyz malo w niej prawdy, ktora ma pokrycie w realnym swiecie.

[Marek]

Ciekawe, czy wątek dojdzie do 500 wpisów? A może 1000? ;-)))

[stefanB]

Zydelek

W Łodzi jest trochę porządnych chłopaków. Ale pieców (w ogóle) i audio (prawie) to tu nie robią...

[pp]

->Marek

Spokojnie dojdzie do 500 wpisów w końcu "sprawa" jest rozwojowa:))))

[Qubric]

yesfan, 6 Sie 2005, 22:10

 

>takowe [układy filtrujące] zawarliśmy w listwie, w uproszczonej formie, na tyle aby ich wpływ był jak najmniejszy w odwiecznym kompromisie pomiędzy; gęstością filtrowania; i jej wpływem na brzmienieCo najważniejsze listwa posiada szereg zabezpieczeń takich m.in jak: skuteczny filtr ... <

 

To wiec mamy skuteczny acz uproszczony filtr przeciw czemuś tam i czemuś tam. Z tego wniosek że producent każdy filtr uważa za skuteczny i jest to z gruntu słuszne :))) W sumie sam ferryt na kablu tez będzie skutecznym filtrem – znaczy działa... może niekoniecznie dobrze ale działa.

 

Ważne jest to :

>Dodatkowo rolę ogranicznika udarów i przepięć pełni warystor wraz z bezpiecznikami topikowymi<

Jest tam ten warystor, bezpieczniki... I jeszcze jakiś kondensator klasy X2 – cokolwiek ma to znaczyć. Czy go nie ma???

 

Listwa taka albo nawet i skuteczniejsza kosztuje 60zł. (Fellowes używany 25zł. a do tego lepszy kabel w wtyczką da drugie tyle wiec za 50zeta mamy hi-end przy którym to paskudne metalowe pudełko można trzymać w garażu). Jeśli znajduje rynek zbytu na takie listwy za 1250zł. to świadczy o wysokim goodwillu firmy – o wartości marki, dobrego imienia i rozpoznawalności.

Jaką wartość będzie miała marka PAL jeśli styl jego odpowiedzi na krytykę ma charakter pisaniny smarkacza w za dużych portkach, któremu ktoś zwrócił uwagę, że dłubie w nosie przy obiedzie? Od takiego sprzedawcy nikt nie kupi nawet używanego Fellowesa na bazarze, nie mówiąc już o tym żeby ktoś był skłonny zapłacić mu 1250zł.

[gutekbull]

Qubric => otóż to, właściwa wartość tej listwy to tyle, co za listwę Fellowesa, plus parę groszy , a reszta to normalne OSZUSTWO I NIE BAWIĄC SIE W SZCZEGÓLY NALEŻY NAZYWAĆ RZECZY PO IMIENIU !!!

[zyzio]

=> gutekbull

Spokojnie, bo dostaniesz pozew ;-)) Po prostu nie kupować, podejście PAL'a do klientów jest niepoważne, co widać w treści tych niby oświadczeń oraz w tym, że PAL się obraził, bo ktoś napisał źle o jego produktach, wypiął się dupą do klienta i stwierdził że on - panisko nie będzie się wypowiadał na forum bo jest ponad to ;-)))

[zyzio]

"(jesteśmy w ostatnim etapie procedury uzyskiwania odpowiednich certyfikatów eksportowych)" - no to radzę się pospieszyć, bo w Polsce to już za dużo nie sprzedadzą, a sami sobie winni ;-)))

[mlody2]

Zadzwiajace jak jednym rozkreceniem listwy mozna zniszczyc marke ktora zapewne powstawala ladnych pare lat. Zadzwiajace jest tez to jak chciwosc i pazernosc w przypadku PAL sie zemscila. Jedynym rynkiem dla nic jest teraz rynek zgraniczny, nie ma co ukrywac. Odbudowanie marki w Polsce zajmie sporo czasu. Nie latwo bedzie zapomniec ze PAL robi klientow w h...ja i jeszcze straszy ich sadem.

[jar1]

Ja mimo wszystko nie rozumiem do końca ąż takiej zjadliwosci, co niektórych tutaj. Fakty są, jakie są. Produkt poddany został krytyce, i słusznie. Tak samo oświadczenie firmy. Ale przecież ten przypadek nie jest wynikiem li tylko naszego, polskiego podwóreczka. Przeciez to prym w tym wiodą firmy z poza Polski. Jakoś tak mało zjadliwi jesteście koledzy w stosunku innych, jeszcze bardziej 'intelektualnie' wypasionych' produktów. Tak czytając ten watek, można pomysleć, że taaakie rzeczy to mozliwe tylko u nas, gdzie indziej to nie. Może tak rozebrać listwy Fadela... innych. Porównajmy...

Może to właśnie takim firmom i ich polskim dydtrybutorom nie podoba się nasz Pal. I stąd ten wielki i nie kulturalny rumor. Oczywiście, to tylko lekko półżartem...Z naciskiem na 'lekko'.

[stefanB]

Należy rozróżnić dwa aspekty sprawy: etyczny i marketingowo-prawny.

Cena to wynik nieformalnej umowy między nabywcą a sprzedającym. Jeżeli ja jako nabywca uważam, że 200żł za bułkę to cena przeze mnie akceptowalna, a producent odprowadza zgodnie z przepisami podatki ,to od strony formalnej wszystko jest o.k. Przepisy nie narzucają wielkości zysku, te reguluje sam rynek.

Zestaw: kondensatory+ ferryty+warystor i bezpiecznik z punktu technicznego to filtr + zabezpieczenie przeciwko przepięciom. Każdy rzeczoznawca to potwierdzi. Też wszystko jest o.k.

Prawo jest calkowicie po stronie producenta i ten na drodze sądowej może sie bronić.

Pozostaje więc tylko do dyskusji aspekt etyczny.... Czy wypada i tak dalej...To z kolei, podejrzewam ,u nas rychło przerodzi sie w dyskusję ideologiczą na temat wysokości zysku godziwego.

 

Uważam zresztą, że high-endowy rynek, oparty na metafizyce, czyli wszystkim co słabo mierzalne ,jest miejscem wartym analizy specjalisty od psychologii społecznej. Zagubione we mgle braku pewników tabuny facetów szukających nieistniejącego dekalogu, nieistniejącego guru i nieistniejącej wykładni...to intrygujący temat.

[mlody2]

stefanB

 

 

Problem polega na tym ze producent podaje nieprawdziwe informcje o produkcie! Zeby chodzilo tylko o to ze listwa koszuje 1250 zl a czesci nie to nie bylo by problemu. Gorzej jest kiedy wprowadza sie klienta w blad podajac nieprawdziwe informacje dotyczace produktu. To tak jak bym kupil bulke z ziarnami zboz i sprzedawca zapewnial by mnie ze w niej sa, a w domu okazalo by sie ze zamiast ziaren zboz nie ma nic i jest to zwykla bulka. To juz nie jest prawnie dozwolone i w takim przypadku jest to ewidente naciaganie klineta.

[stefanB]

Moze niedokladnie przejrzalem watek, ale wydawało mi sie, ze padla informacja, że tam sa jakies kondensatory, itp. w środku.

[jar1]

Akurat same opisy producenta, w jakiś tam ramach marketingu się mieszczą. Jakies tam filtowanie i zabezpieczenie jest. Mozna na ten temat dyskutowac technicznie....

Ale to nie producent przeciez 'rozdmuchał' tę wichurę. Najbardziej zrobiła to recenzja w piśmie audiofilskim - o tym nie należy zapominać. Nie trzeba utożsamiać jednego z drugim...

[stefanB]

Jeżeli jakieś tam elementy były to niestety jest to problem kupującego. Obowiązuje zasada, że niewiedza nie zwalnia od odpowiedzialności

[stefanB]

Każdy z nas diy-owców ma jednoznaczne zdanie na ten temat.

[Gość BlueMax]

Po 2 oświadczeniach PAL-a widzę tylko 3 problemy :

1. Bardzo niekorzystny stosunek jakości do ceny listwy. Biorąc pod uwagę jej zawartość, powinna ona kosztować tylko nieco drożej od najdroższego Fellowesa (200-300zł ?), kosztuje 10 razy tyle. Nie jest to jednak z pewnością przypadek odosobniony w świecie hi-fi i zwłaszcza high-end, poza tym takie kwestie reguluje rynek. Dla mnie, na mój własny użytek oznacza to tylko tyle : napewno nie kupię Powerporta, bo nie jest to opłacalny/optymalny zakup.

2. Mało profesjonalny PR PAL-a. Jest to jednak mała firma, wypowiadał się właściciel a nie żaden spec od marketingu. Nie ma to też bezpośredniego przełożenia na jakość produktów, ale na wizerunek firmy. Koniec końców to firmie powinno bardziej zależeć na profesjonalnym PR niż jej klientom, bo ci w sumie małą mają korzyść z marketingu.

3. Niezgodność produktu, ale nie z opisem producenta (tu zgodność, przyznajmy, jest), tylko z recenzją w gazecie audiofilskiej. Niech się wypowie jakiś obeznany - czy urządzenie skonstuowane w ten sposób MOŻE wnieść zmiany w dźwięku opisane w recenzji ??