Skocz do zawartości
IGNORED

Pomóżcie, proszę...


Clubbasse

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko te drobne szczegóły: 10% wynagrodzenia (w Polsce 40%),

 

Nie wystarczy, żeby coś się tak samo nazywało. W Polsce też mieliśmy Kasy Chorych. Gdby były wprowadzane, to niektórzy naiwni myśleli, że będzie u nas tak jak w Niemczech, bo tam są kasy chorych.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

W Anglii pracodawca włącza delikwenta do systemu ubezpieczeń po kwarantannie, która może trwać i dwa lata. Prawa emerytalne nabywa się już po 15 latach. Taki przekaz mam od kuzynki, ale pewnie buja. ;-)

Oj Qubric, znów te emocje....

 

przecież "społeczna umowa obywateli" może dotyczyć składek na współny cel - policję, sądy, wojsko a ta kładka to właśnie podatek. W tej koncepcji najbardziej sprawiedliwym podatkiem jest pogłówne - każdy płaci taką samą składkę. Rozrost aparatu państwa spowodował ciągłe ssanie do budżetu, a lewicowa koncepcja redystrybucji dochodu porzez budżet czyli odbieranie tym, którzy mają więcej aby dać tym, którzy mają mniej w imię sprawiedliwości społecznej spowodowało wprowadzenie progresji podatkowej. Jak redystrybuowany jest ten dochód w Polsce wszyscy wiemy (jak działają sądy, policja itp.)

 

Państwo też może zbankrutować Qubric, jak np. Argentyna - formalnie ogłosiła bankructwo, PRL też de facto zbankrutował. A ile warte były ówczesne pieniądze, chyba wszyscy wiedzą, i ile ludzie umoczyli po różnych książeczkach oszczędnościowych;

 

Solidaryzm społeczny - jeśli się już upierasz - może być polityką państwa ale wcale nie musi. Możesz mieć centralną redystrybucję dochodu i państwowy ZUS oraz publiczny fundusz zdrowia albo nawet państwowe przychodnie; państwo może tylko regulować ten zakres, np. stwarzając obowiązek ubezpieczenia ale nie tworząc ubezpieczalni, tylko nadzorując prywatne i np. wymuszając by np. 5% składki każdego pracującego trafiałna specjalny fundusz obejmujący bezrobotnych lub bezdomnych; wcale nie trzeba do tego tworzyć państwoych urzędów; trzecia - modelowa cytuacja to państwo "nocny stróż", które nie interesuje się za bardzo obywatelem, zapewniając mu tylko bezpieczeństwo (policja, sąd,wojsko).

 

Są to sytuacje hipotetyczne i żadna z nich nie jest wpisana w naturę państwa. Państwo może przyjąć którąś z tych form, zgodnie z wolą obywateli (w teorii). Państwo jest pojeciem abstrakcyjnym i o jego obliczu decydują ludzie, państwo nie ma innych pieniędzy poza pieniędzmi swoich obywateli - co do tego nie mam wątpliwości.

 

Do szkoły mnie nie wysyłaj, bo przerabiałem i teorię polityki i doktryny i jakąś podbudowę teoretyczną mam. Niestety, moje poglądy są często sprzeczne z Twoimi, dlatego redukujesz swój dysonans poznawczy deprecjonując źródło, czyli poddając w wątpliwość moje kwalifikacje.

Nie chce byc nie mily ale stwierdzam ze zasmiecilicie ten watek. Prawada jest taka ze dyskusja w tym watku miala troche inny cel, temat tez. Pare osob chcialo pomoc tutaj koledze ale teraz to sie chyba nie uda dalej jak dalej bedziecie pisac krazac w okolo tematu ale nie pomagajac nikomu. Moze i bede konfidentem ale poprosze lukara zeby przeniosl ta duskusje do innego watku.

  • 2 tygodnie później...

>Clubbasse

I jak rozwija się sytuacja?Pytam bo u mła jest już cacy, pracuje [uczę sie właściwie] imam następną oferte. Napisz co słychać u Ciebie ,pozdrawiam

Witaj. U mnie nie najlepiej, a w zasadzie źle. Nie mam nadal pracy i szukam. Cieszę się, że u Ciebie jest lepiej. Miałem po drodze dwie oferty, ale chyba jestem wybredny, bo z obydwu zrezygnawałem.

  • 3 tygodnie później...

Hi,

 

Czytam niektóre wypowiedzi i zwijam się ze śmiechu. ;) Po pierwsze, co do komuny. 25 lat temu na studiach mój wykładowca twierdził że prawdziwy socjalizm jest w... Szwecji i rzeczywiście miał rację. Czasy komuny były chore bez dwóch zdań. A nasze dziś ? hah ;) Wiele osób twierdzi że panuje u nas obecnie krwiożerczy kapitalizm. Myślę że to określenie jest bardzo delikatne. Polska w 1989 r była mimo długu komuny bogata. Jeśli ten kraj byłby sensownie zarządzany przez mądrych ludzi w tej chwili posiadanie sprzętu za np. 10.000 PLN przez większość z Was (przynajmniej tych którzy pracują) nie była by żadnym problemem.

 

Do władzy dochodziły kolejne ekipy i polerowały "komunistyczny beton", który do tej pory zachował się w stanie nienaruszonym. ;) W tym względzie nie było u nas praktycznie żadnych zmian. W Czechach i Niemczech zrobiono czystkę i o dziwo nikt od tego nie umarł. U nas na słowo lustracja wszyscy dostawali gęsiej skórki i podnosił się wrzask że TYLU LUDZI ZOSTANIE SKRZYWDZONYCH. Napierw był "prezydent"-generał, później chłopek-roztropek i w końcu przez ostatnich 8 lat "wybitne" dziecko komunizmu, u którego zadbano o odpowiedni image. Kolejne rządy był takie same jak nasi prezydenci. Zero inwencji i logicznego myślenia. Przyświecał im wyłącznie jeden cel - dorobić się kasy, bez względu na wszystko. I tak kolejne ekipy zamiast w logiczny sposób zarządzać gospodarką i szukać optymalnych rozwiązań szły po najmnieszej linii oporu i robiły co mogły tzn. "prywatyzowały" hah ;) naszą gospodarkę. Pracuję na odpowiedzialnym stanowisku i wiem jak ta prywatyzacja wyglądała. Np. duży koncern zachodni był zainteresowany polską "fabryczką". Wysyłał "konsultantów" którzy opłacani z państwowej kasy przyjeżdżali na rekonesans. Dyrektor zakładu będąc pod wrażeniem garnituru dobrej marki i kilku suwenirów udostępniał za zgodą "buraka" z ministerstwa wszytkie dokumenty. Po kilku tygodniach konsultant miał już wszystkie potrzebne informacje i wracał do swojego kraju. Koncern informował zarząd międzynarodowego banku w którym miał nieliche aktywa, że jest zainteresowany przejęciem fabryczki. Ów bank kontaktował się z innymi bankami z którymi prowadził wspólną politykę i te wywierały nacisk na polskie banki żeby broń Boże nie udzielono polskiej fabryczce kredytu. Jednocześnie w "wolnych" hah ;), polskich mediach rozpętywała się nagonka, że fabryczka NIE JEST dochodowa, że społeczeństwo traci olbrzymie pieniądze i że TRZEBA ją koniecznie sprywatyzować. Trwało to jakiś czas, aż w końcu grupa "oświeconych ludzi z rzadu" podejmowała decyzję o prywatyzacji. Obietnicom inwestora nie było końca: nikogo nie zwolnimy, rozbudujemy fabryczkę, będzie super-socjal itp. Dobrze było przez rok i... polska fabryczka zdychała. Tak wyglądała u nas prywatyzacja i tak wygląda nadal.

 

Dla 90 % społeczeństwa TV jest alfą i omegą - jedynym środkiem informacji i jedyną wyrocznią. Tak masz myśleć, to masz robić, tak wybierać. No i stąd mamy co mamy.

 

Na koniec historyjka z życia wzięta:

 

Przed wstąpieniem Polski do UE rozmiwałem pewnego dnia z kobietą z Instytutu Integracji Europejskiej. Znamy się od wielu lat. Ona doskonale zdawała sobie sprawę z mojej wiedzy. Zapytałem ją wprost: Powiedz mi tak serio, kto skorzysta na tym wszystkim, biorąc pod uwagę warunki na jakie się zgadzamy. Odpowiedź była krótka: max. 10 % społeczeństwa polskiego ! Zapytałem ją wtedy: Słuchaj ale co z pozostałymi, przecież to jest 90 % narodu. Na co dostałem odpowiedź: Sławek, a co cię oni obchodą ? To był czas kiedy mnie jeszcze nosiło. Dziś szczerze mówiąc powiewa mi to. Polska ziemia jest święta, ale żyje na niej naród głupców. Pogodziłem się z tym i od dłuższego czasu myślę wyłącznie o sobie.

 

Żal mi Cię młody2. Urodziłeś się w złym miejscu.

 

yamen

Co do ofert pracy z W-wy. Z tego co zrozumiałem chodziło o stanowisko kierownika magazynu, lub magazyniera:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Szkoda że nie napisałeś nic o swoim wykształceniu i możliwej braży. Czasami mam w pracy luz i mogę poszperać w sieci.

 

powodzenia

yamen

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Redaktorzy

Yamen - smutne to co piszesz, ale niestety prawdziwe. Zastanawiam się tylko, czy kiedykolwiek w tym naszym polskim piekełku będzie kiedykolwiek normalnie. Czasem tylko kołacze mi się w głowie pytanie co by było gdyby jednak alianci wojny nie wygrali (oczywiście ewentualności mieszkania w części wpływów radzieckich nie biorę pod uwagę ;-) )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

ta.

najłatwiej winić system, złych ludzi, tragiczny rynke pracy, uczelnie, masonów i cyklistów i susze w środkowej afryce.

 

Tak naprawdę - co widać po wpisie mlodego2, praca jest, ale ludziom sie NIE CHCE ROBIĆ.

Jak ktoś ma prace i rezygnuje to niech potem nie pisze z żalami że rynek jest tragiczny i sie nie da nic znaleźć.

Praca jest, tylko trzeba chcieć pracować.

 

Jak ktoś ma propozycje a jej nie przyjmuje to niech spada na drzewo a nie narzeka.

 

Amen.

Na koniec historyjka z życia wzięta:

 

Przed wstąpieniem Polski do UE rozmiwałem pewnego dnia z kobietą z Instytutu Integracji Europejskiej. Znamy się od wielu lat. Ona doskonale zdawała sobie sprawę z mojej wiedzy. Zapytałem ją wprost: Powiedz mi tak serio, kto skorzysta na tym wszystkim, biorąc pod uwagę warunki na jakie się zgadzamy. Odpowiedź była krótka: max. 10 % społeczeństwa polskiego ! Zapytałem ją wtedy: Słuchaj ale co z pozostałymi, przecież to jest 90 % narodu. Na co dostałem odpowiedź: Sławek, a co cię oni obchodą ? To był czas kiedy mnie jeszcze nosiło. Dziś szczerze mówiąc powiewa mi to. Polska ziemia jest święta, ale żyje na niej naród głupców. Pogodziłem się z tym i od dłuższego czasu myślę wyłącznie o sobie.

 

 

Infantylna socjotechnika. Można policzyć np. ilu rolników otrzymało dopłaty czy renty strukturalne i na jaką kwotę. Można policzyć, ile programów operacyjnych i na jakie kwoty jest realizowanych. Ale jak policzyć, ile procent społeczeństwa skorzysta z karetki pogotowia zakupionej w 75% ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego? Można liczyć - i taki jest wymóg - ile kilometrów drogi powstaje i ile aut nią przejeżdża, również refundowanej do 75% ze środków unijnych. Można policzyć kwoty i osoby, przeszkolone np. przez urzędy pracy ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. Można wsiąśćw autokar i pojechać do Wiednia na dowód osobisty. No ale jeśli dla Ciebie "korzyść" to tylko kasa we własnej kieszeni, to faktycznie... możesz nie skorzystać na tej całej integracji

 

Szczerze współczuję

to tylko z mojego podwórka:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

niestety, nie bardzo przystaje to do poziomu Twojej "wiedzy" ale to już nie moja brocha

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

ale i tak nie sądzę, że przekonam gościa, który twierdzi, że gdyby PRL-em rządzili kumaci goście, to miałby sprzęt za 10 K w domu /chyba że za tę dychę z Wyspiańskim/

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

>syntax

 

Infantylną socjotechnikę uprawiasz sam, bo to nie ja tylko Ty przekręcasz moje wypowiedzi.

 

1. Nie mam nic przeciwko integracji, ale na ZDROWYCH ZASADACH. Zdrowe zasady oznaczają uzyskanie konsesusu który satysfakcjonuje obie strony, tak że żadna z nich nie czuje się poszkodowana. Na tym opieraja się każda zdrowa współpraca handlowa, kulturalna czy inna. Polska do negocjacji nie była przygotowana. Zgadzaliśmy się na wszystko co na zaproponowano, według zasady "nie ważne na jakich warunkach, byle by nas wzieli". Efekt końcowy był taki, że niemieccy negocjatorzy ŚMIELI SIĘ z nas, bo okazało się że z pierwotnie zakładanych kosztów integracji wykorzystano marny procent. O tym szanowny Panie syntax BĘBNIŁY polskie i niemieckie media, co najwyraźniej umknęło Twojej uwadze.

 

2. Według kalkulacji doświadczonych ekonomistów brytyjskich w latach 90 WYPROWADZONO z Polski BEZ PODATKU 150 mld USD. Przy tej sumie przykłady które podałeś są niczym. Można w niej zmieścić spokojnie wszelkie fundusze unijne, refundacje, inwestycje etc. z kilkunastu dobrych lat.

 

3. Jedna afera goni drugą, a Ty mówisz: to co, skoro jest tak pięknie i mogę na dowód pojechać do Wiednia. Chłopie, to są drobiazgi. Mogliśmy wynegocjować o wiele więcej. Problem w tym że Polską od 15 lat rządzi ta sama grupa kolesi, często powiązana z mafią. W przeciwnym wypadku nie było by afer, które u nas pojawiają się jak grzyby po deszczu.

 

>ale i tak nie sądzę, że przekonam gościa, który twierdzi, że gdyby PRL-em rządzili kumaci goście, to miałby sprzęt >za 10 K w domu /chyba że za tę dychę z Wyspiańskim/

 

Przepiękny przekręt.

 

Napisałem:

 

>Polska w 1989 r była mimo długu komuny bogata. Jeśli ten kraj byłby sensownie zarządzany przez mądrych ludzi >w tej chwili posiadanie sprzętu za np. 10.000 PLN przez większość z Was (przynajmniej tych którzy pracują) nie >była by żadnym problemem.

 

Polska rządzona PO 1989 r przez mądrych ludzi. Wybranych PO wcześniejszej lustracji, która jest za każdym razem torpedowana i tak nie wygodna dla elit. Po lustracji z prawdziwego zdarzenia, mało który komuch czy esbek by się ostał. Tak więc nie wiem o czym mówisz.

 

> niestety, nie bardzo przystaje to do poziomu Twojej "wiedzy"

 

Nie przystajesz, to fakt. Nie mam ochoty kramić Cię dłużej.

 

yamen

1. Zapomniałeś napisać, że Twoja znajoma sprząta w tym instytucie.

2. Zapomniałeś napisać, co to za instytut. Może na Ciebie działa jak paciorki na buszmena "europejski" w nazwie ale na mnie nie. Może to coś w stytlu telewizyjnego "Instytutu Vichy" albo Instytutu L. Wałęsy?

3. Napisałem Ci o konkretach. O drogach remotowanych ze środków unijnych, o szkoleniach, o karetkach pogotowia. Wejdź sobie na stronę Ministerstwa Gospodarki, tam znajdziesz więcej danych - o środkach alokowanych i faktycznie wydatkowanych. A Ty mnie karmisz bredniami z ulotek wyborczych partii buraczanej. Zapomniałeś dodać, że Balcerowicz musi odejść.

4. Wiedza naprawdę jest w zasięgu ręki, wystarczy po nią sięgnąć. Ale o ileż łatwiej jest klepać komunały o mafii, wyzysku podatkowym, dodaj coś o spisku żydowsko - masońskim.

5. Też nie mam zamiaru dłużej z Tobą dyskutować. Nie ja jestem winien Twojemu nieuctwu.

> syntax

 

Wpis typowy dla buraka, któremu brakuje argumentów. Czytaj dalej Gazetę Wyborczą i bądż zdrów.

 

Natomiast ode mnie i od moich znajomych poprostu się odpier**l.

 

EOT

 

yamen

  • Redaktorzy

Clubbasse - jeśli nadal nic nie znalazłeś to może warto spuścić trochę z tonu i gdzieś się zachaczyć. Podejżewam, że w sklepach o których pisałem w cześniej (w Promenadzie nadal wiszą oferty pracy) powinieneś dostać jakieś 1200zł na rękę. Wiem, że to niedużo, ale lepsze niż kuroniówka i siedzenie w domu. Zawsze trochę kasy wpadnie a w międzyczasie można rozglądać się za czymś ciekawszym.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • 6 miesięcy później...

Witam

 

Chciałem założyć nowy wątek ale skoro znalazłem taki jak ten myśle że nie ma potrzeby, oczywiście można go przenieść na bocznice...szukam pracy dla dziewczyny, wiek 24 lata, studentka architektury, szczegolnie wnetrza...sprawa jest dla mnie dość trudna i niestety pilna...praca w Warszawie, weekendy raczej odpadaja ze wzgledu na studia, gdybyście znali osoby ktore szukaja kogos i tu...nie koniecznie w tej branzy, moze byc: asystentka, sekretarka, jakas pomoc biurowa, wszystkie pomysly dobre, bedzie bardzo wdzieczny za pomoc i na pewno sie odplace...od razu zaznaczam ze udezam wszedzie, wszystkie posredniaki, gazety, ze stron np pracuj.pl(moze znacie tez jakies inne ktore sa czesto odwiedzane)

 

jeszcze raz z gory dziekuje za ewentualne sugestie i pozdrawiam

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.