Wzmacniacze słuchawkowe wysokiej klasy

[iwok]

Piotr Ryka

 

Aluzju paniał prijezdżaju. Napiszę, napiszę ale w tzw. międzyczasie zmienił mi się był ten

"dobry zestaw" dlatego muszę go trochę wygrzać zanim coś skrobnę.

[Piotr Ryka]

iwok

 

Nu, budjem żdat, tawariszcz, bjezpakojno budjem żdat...

[josef]

"skandalem byłoby, gdyby moja ocena miała o czymś definitywnie przesądzać. W żadnym razie do tego nie pretenduję i stale staram się to podkreślać."

 

mniej skromności :)

przesądzać nie musi ale jest dobrym punktem odniesienia - kto jak kto ale Ty Piotrze siedzisz w temacie nauszników a pisane obszeeerneeee recenzje są naprawde wartościowe i sprawiedliwe

[Piotr Ryka]

>Ty Piotrze siedzisz w

>temacie nauszników a pisane obszeeerneeee recenzje są naprawde wartościowe i sprawiedliwe

 

 

Żądam w takim razie awansu, podwyżki i owacji na stojąco.

[josef]

owacje - prosze bardzo

w sprawie podwyżki i awansu zwróć się do szsefostwa ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr Ryka]

W ostateczności, niech będzie...

[Tad46]

Wielkie dzięki. Ja jednoręcznie na stojąco -- na drugiej właśnie stałem -- Cię oklaskiwałem!! No a w trzeciej trzymam całkiem przyzwoite wino czerwone. Grado mają tę poważną wadę, że kosztują sporo (mówię o R1 albo R2), więc pewnie w ciemno kupię te Beyer 880, za jakieś 1000 zł to jeszcze mogę ryzykować. Kolega od Holdegrona pieje z zachwytu na ich temat. Chociaż do Sennheiserów 600 się już przyzwyczaiłem. Na razie rozważam kupno jakichś małych monitorów....

[Desant]

dołączam do owacji

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Piotr Ryka]

Tad46

 

Bardzo dobre, a nie bardzo drogie (około 27 zł) wino czerwone, wytrawne, to chilijski PANUL. Polecam.

A Bayer 880 tez bardzo dobry.

[Piotr Ryka]

Desant

 

Mam nadzieję, że tak nie wyglądacie...

[Desant]

również mam taką nadzieję, ale na wszelki wypadek nie będę sprawdzał :]

[Tad46]

To Desant już więcej tego wina wypił...

[Desant]

aż tyle, żeby się zamienić w starszą panią, to chyba bym nie dał rady wypić ;)

[andrzej paszkowski]

Piotr Ryka

 

Pewien czas temu kupilem i uzywam z powodzeniem asl mg-head otl32 dt. Przeszedlem cala przemiane z tym wzmacniaczem. Zaczynalem od sluchania go wraz z komputerem. Porzadnego zrodla jeszcze wtedy nie mialem. Posluchalem, pobawilem sie i wybralem odtwarzacz, accuphase. Dzwiek zmienil sie i w to akurat nie trudno nie uwierzyc. Musze przyznac, ze dzwiek nabral tak niesamowitej (jak na te srednia-nizsza klase) jakosci, wyrafinowania i po prostu klasy, ze uznalem ten zakup za wlasciwy w pelnym znaczeniu tego slowa.

 

Niestety, wraz z podlaczeniem odtwarzacza pojawil sie problem z basem. Na poczatku wszystko bylo ok. I jest! Jest w miare szybki (chyba to lampa go spowalnia), dobrze wypelniony w srednim zakresie i z piekna barwa. Taka barwe slyszalem kiedys z kompletu musicala tri-visty w polaczeniu z topowymi podstawkowcami kefa i okablowaniem, bodajze, xlo. Problem lezy w tym, ze nie schodzi zbyt nisko. Zawsze kiedy slucham pulse floydow mam nadzieje uslyszec glebszy bas ale go po prostu nie ma. W ogole nagrania floydow uwazam za bardzo udane, realizacja jest wysokiej proby; tak mysle i zdania nie zmienie. Ludzie sie zachwycaja amused to death rogera watersa i maja racje, to swietna plyta. Uwielbiam ja. Ale na moich ukochanych beyerdynamicach realizacje pink floyd sa po prostu lepsze, tak slysze.

 

Wiec jakosc basu jest jak najbardziej w porzadku, jedynie rozciagniecie niezbyt fascynuje. Nie chce zmieniac wzmacniacza bo nie widze na rynku odpowiedniego dla siebie. Myslalem o jakims tranzystorze, widzialem powklejane obrazki grace czy cos w tym stylu. Podobala mi sie konstrukcja, cena atrakcyjna; nawalone tego w srodek - to do mnie przemawia. Miedzy innymi dlatego tez zakupilem zlotego japonczyka. Nie bede placil za powietrze w srodku. Ale czy taki tranzystor da mi to co moj maluch? Ta lampowa srednica! Ej! Glos Anny Marii Jopek czy diany krall oslabiaja mnie okrutnie. Jesli mam jeszcze odwage na marie callas to juz po mnie. Z zachodnich, w szczegolnosci tych za wielka woda, recenzji odtwarzacza accuphase wynika, ze po czesci to jego zasluga. Zgadzam sie a nawet sie zgadzam. Zmiany byly tak wyrazne, ze nietrudno bylo ich nie zauwazyc. Zreszta co tu porownywac: komputer do odtwarzacza stereo? To przeciez bzdura, chociaz mozna...

 

Potrzebuje jeszcze kupic kabel zasilajacy do wzmacniacza (bede musial jakis z oferty nordosta, bo sa lekkie) oraz laczowke, bo slucham na zwyklym drucie. Ale tu bym chcial pojsc krok dalej i dlatego na ten czas sie wstrzymalem. Zbieram fundusze. A przeciez wszyscy wiemy jak krucho jest z forsa.

 

Co wymyslilem? Wymyslilem wymiane lamp. Po pierwsze predzej czy pozniej sprzedam obecny wzmacniacz. Uzywam go juz okolo trzech miesiecy, osluchalem sie z nim i jest ok. Lampy sie tylko troche zuzyly i gdybym je teraz wyjal to byloby ok dla przyszlego klienta. To jest szczesliwego posiadacza. Wiec moze to w lampach jest rzecz, rowniez basu niechec lub chec pokazania sie? Tak mi sie cos pomyslalo. Dlatego zwrocilem sie do Piotra Ryki, jako eksperta jesli idzie o te rzeczy. A w szczegolnosci jesli idzie o asl. Masz przeciez starszego brata i robiles upgrade (lamp rowniez) wiec chyba bylbys tu najlepsza wyrocznia w tej sprawie. Przy czym chcialbym zaznaczyc, ze nie mam mozliwosci majstrowac przy nim (a szkoda, bo trzeba) wiec moge jedynie zamowic lampy i je sobie wstawic, i ocenic zmiane. Na mocy (po dwie na kanal) pracuja EL84/6BQ5 rosyjskiego sovteka. Sterowniki koncowki mocy to 12AU7A/ECC82EH rosyjskiego electro-harmonixa (po jednej na kanal). Jest jeszcze jedna lampa ale nie mam pojecia do czego ona tam jest: 5AR4 i jest to firmowa lampa asl-a. Moze ma ona zwiazek z tym, ze jest to rowniez przedwzmacniacz? A moze cos tam z zasilaniem? Nie wiem, elektronikiem nie jestem. Gdyby ktos wiedzial cos o tym wzmacniaczu (tzn. co jest tam czym) to bylbym wdzieczny za podpowiedzi.

 

Wiec na coz by mozna bylo te lampy wymienic? Ja sie w tym nie orientuje. Oczekuje propozycji a w szczegolnosci, jesli mozna, w aspekcie stosunku jakosc/cena. Dobrze byloby gdyby wraz ze zmiana basu poprawila sie przestrzen w jej aspekcie trojwymiarowym (wiem wiem, ze sluchawkami nie jest tak latwo) oraz detalicznosc dzwieku.

 

Pozdrawiam

[Piotr Ryka]

Andrzeju

 

Jak kiedyś otworzę sklep z audio, to na pewno będę w nim przede wszystkim bas sprzedawał, bo to jest bez wątpienia to, czego na tym rynku brakuje najbardziej.

Słuchawki BD 770 są jednak podobno bardzo basorodne więc powinno być z nimi OK. A skoro nie jest, to pozostają lampy. 5AR4 to lampa prostownicza, przekazująca prąd od sekcji zasilacza do stopnia końcowego. Na pewno nie jest to lampa ASL, bo oni lamp nie robią, tylko Sino. To badziew. Trzeba kupić przyzwoity prostownik na ebayu za jakieś 150- 250 zł. Szerokobazowego Philipsa, RCA albo Mullarda. Dźwięk zgęstnieje, trochę się ociepli i zyska klasę. Na te pozostałe daję Ci namiar, zresztą 5AR4 też tam na pewno dostaniesz – 604 658 634. Źródło całkowicie pewne, wielokrotnie sprawdzone. (Ekonomiczno-marketigowym purystom nadmieniam, że żadnych zysków z tego nie czerpię więc się odwalcie.)

Ale ten twój wzmacniacz aż się prosi o słuchawki AKG K-1000, prawdziwą słuchawkową legendę, bo przecież pod nie został skonstruowany. Tylko że jedyną słabszą stroną tych genialnych podobno słuchawek jest właśnie bas.

[iwok]

Jakiś czas temu apelowałem w tym wątku o wpisywanie własnych opinii na temat posiadanych sprzętów. Niejako wywołany do tablicy przez Piotra Rykę postanowiłem skrobnąć kilka słów o paradoxie ekstrema jakiego posiadam. Co prawda gospodarz tego wątku niedawno opisywał ten wzmacniacz jednak moje wrażenia są inne -to do dzieła.

Po pierwsze i przede wszystkim po odebraniu od listonosza kartonu z profesjonalnie zapakowanym wzmacniaczem należy ze dwa razy dać sobie po łapach, następnie podłączyć go do źródła, słuchawek i bezwzględnie ... nie słuchać. Nowy wzmacniacz trzeba koniecznie wygrzać. Z moich doświadczeń wynika, że 50 godzin to jest absolutne minimum, jakie trzeba poświęcić, aby usłyszeć różnicę pomiędzy wersją standardową a ekstremą. Na razie powiem jedynie, że różnica ta jest kolosalna - ale po kolei. Zacznijmy wpierw od wyglądu zewnętrznego i obudowy. Gdyby potencjalny nabywca paradoxa mógł go zobaczyć na półce salonu audio pomiędzy innymi markowymi sprzętami grającymi nie domyśliłby się nawet, że ma do czynienia ze wzmacniaczem wykonanym w domu. Solidna, ciężka, stalowa obudowa z dokładnie wykonanymi podłużnymi otworami wentylacyjnymi jest malowana proszkowo na czarno. Czołówka jest frezowana na maszynie CNC, anodowana, drapana oraz pokrywana napisami. Do naszej dyspozycji są dwa spore, wygodne metalowe pokrętła: wyłącznik sieciowy oraz regulator głośności. Pomiędzy pokrętłami konstruktor umieścił dwa wysokiej jakości gniazda słuchawkowe. Z tyłu obudowy znajduje się natomiast gniazdo kabla zasilającego oraz dwie pary gniazd RCA na teflonowych podkładkach (audionova?) na życzenie można zamówić gniazda XLR ale moja wersja jest ich pozbawiona. Wewnątrz obudowy znajduje się natomiast to co tygrysy lubią najbardziej a więc przede wszystkim na ceramicznych podstawkach dwie lampy Electro Harmonixa 6922 na złoconych nóżkach, kondensatory sygnałowe Black Gate (tak naprawdę czerwone) oraz rezystory precyzyjne cardasa (tego nie jestem pewien, tzn czy akurat cardasa ale na pewno precyzyjne ;-). Transformator jest umieszczony w oddzielnej, metalowej obudowie umieszczonej wewnątrz obudowy "głównej". W kwestiach zasadniczych jak wiadomo paradox jest rozwinięciem oryginalnej konstrukcji MF Xcans. Podkreślam, że jest to dość mocno zmieniony MF ponieważ poza zastosowaniem najwyższej jakości elementów PARADOX zmienił także specyfikacje sporej ilości zastosowanych części (np. tylko 2 z 16 zastosowanych tranzystorów są takie same jak w MF). Mój egzemplarz jest wyposażony we wszystkie przewidziane szykany poza zdalnym sterowaniem na które nie zdecydowałem sie li tylko z wrodzonego poznańskiego sknerstwa. Poza tym jestem mocno ograniczony przez długość kabla moich słuchawek (Grado RS-2), która wynosi chyba z 1,5 metra a więc do pokrętła głośności mogę dosięgnąć z pewnym trudem ale jednak bez pomocy pilota.

Teraz kwestia zasadnicza a więc dźwięk. W chwili obecnej jako źródło służy mi dzielony odtwarzacz Audio Note składający się z transportu CDT-Zero oraz DAC`a Zero. Na co dzień używam też starego ale zacnego NAD`a 502. Przez tydzień miałem także możliwość porównania ich z cyrusem cd6. Interconekt to VDH Second. O słuchawkach już wspominałem. Musze jeszcze wspomieć o tym, że dzięki uprzejmości konstruktora miałem możliwość bezpośredniego porównania wersji standard z ekstremą. Po kilku dniach odsłuchów, a więc po upływie niezbędnego czasu do prawidłowego wygrzania wzmaka widać, że właściwie nie ma czego porównywać, ponieważ pomimo zastosowania tego samego schematu elektrycznego są to właściwie pod względem produkowanego dźwięku dwa całkowicie różne i nieporównywalne urządzenia. Ekstrema jest słuchawkowcem przewyższającym wersję standardową o dwie klasy i to pod wieloma względami. To co je łączy to podobne ustawienie sceny, która jest dość szeroka, poszczególne instrumenty są jednak łatwe do zlokalizowania. Nie grają one "wewnątrz głowy" słuchacza (to chyba jednak zasługa bardziej grado niz wzmacniacza), wielu użytkowników paradoxa podkreśla jego ponadprzeciętną "przestrzenność" - mogę tylko potwierdzić te opinie. To co wyróżnia extremę to doskonałe zrównoważenie pasma: pełny, doskonale kontrolowany, ale jednocześnie nienarzucający się bas. Jest to z jednej strony zasługą zastosowanych black gatów ale też prawidłowego doboru lamp. W mojej extremie grają Electro Harmonics`y na złoconych nóżkach - uważam, że to bardzo dobry wybór. Próbowałem też włożyć tesle (wyjęte z wersji standardowej paradoxa) - szkoda tak dobrego wzmacniacza do tych lamp. Skuszony pozytywną opinią Piotra Ryki sprawiłem sobie także na e-bay`u ruskie NOS`y 6H23-EB. Wróciłem jednak do harmonicsów, ponieważ moim zdaniem, pomimo pewnej poprawy szczegółowości wyraźnie na tej zamianie ucierpiał bas. Na 6H23-EB jest on oczywiście o niebo lepszy niż na teslach jednak harmonicsy w połączeniu z BG powodują, że "dół" jest bardziej przejrzysty i co za tym idzie również bardziej zróżnicowany nie tracąc nic na dynamice ani mocy. Paradox w wersji Extrema jest wzmacniaczem dość neutralnym tzn nienarzucającym swoją charakterystyką jakiegoś szczególnego brzmienia odtwarzanej muzyce. Znacznie więcej wnosiły tu poszczególne źródła: AN grał niesamowitym, mięsistym, analogowym basem, cyrus natomiast okazał się źródłem znacznie jaśniejszym (nota bene dźwięk o bardzo wysokiej jakości).

Moje spojrzenie na Extremę jest oczywiście subiektywne, ponieważ wzmacniacz jest moją własnością, a podobno każda sroka swój ogon chwali. Ja chwalę bo uważam, że to wzmak wart posłuchania. I jeszcze jedno jeśli udało Wam się posłuchać wersji standardowej (a zdaje się, że Paradox na odsłuchy wysyła tylko taką wersję) postarajcie się przesłuchać także Ekstremę, ponieważ to w zasadzie dwa różne wzmacniacze biorąc pod uwagę jakość produkowanego przez nie dźwięku.

[qrczak]

Iwok

Mam identyczną wersję.Moja opinia całkowicie pokrywa się z Twoją. Może znajdziesz trochę czasu i dorzucisz ją do zakładki Opinie ku chwale Paradoxa i dla innych forumowiczów - zakładka Opinie-->Diy.

Pozdrawiam

[iwok]

>qrczak

 

sie robi

[gutekbull]

andrzej paszkowski => o brak niższego basu nie posadzałbym źródła , ja zależnie od reszty systemu ,który sie zmieniał zawsze z CD Accu. słyszałem pełen bas schodzący czasami do piwnicy ;-)

[arekgrabowski]

Oj Iwok Iwok!!! Musiałeś akurat teraz to napisac jak się juz prawie zdecydowałem na wersję standard??????? ;)

[iwok]

>arekgradbpwski

 

Standard / Extrema to czterokrotna różnica w cenie. To tak jakby porównywać grado SR-80 i RS-1 - różnica w cenie i dźwięku podobna. Posłuchaj wersji standard jeśli będziesz zadowolony to upgrade do extremy ucieszy Cię jeszcze bardziej (przyjemności trzeba dozować).

[qrczak]

arekgrabowski

 

To może zdecyduj się chociaż na tę wersję wyższą. Różni się ona budową od wersji standard, a można już później w miarę potrzeby wymieniać elementy. Naprawdę warto.

[piter z]

my tu gadu gadu a za cene takiego super wypasionego paradoxa mozna miec juz praktycznie hi-end z chin darkvoice 337 czy to niesmieszne ??

[piter z]

juz niepowiem ze mniejszy brat 336 kosztuje okolo 1000 zl z wysylka a jest to podobno "killer "

[Piotr Ryka]

Twoje wilki

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[iwok]

Miał ktoś okazję tego posłuchać?

[Cervantes]

nie wiem czemu ale jaokś takie podobne : )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzesz]

Więcej smacznych fotek na:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piter z]

--> Cervantes

 

nieznam sie na schematach ale ten od darkvoice'a jest znany powszechnie ( wysylaja go razem ze wzm. aby zaoszczedzic komus potrzeby wysylki do chin )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

a nawet mimo tego ze jest znany to je niebralbym sie za diy bo amerykance kupujago z shippingiem za 300 $ a w srodku sam miod - niewiem czy w polsce oplaciloby sie bawic w diy bo chyba by cie to wiecej z taka obudowa wynioslo - a w srodku ( musialem uciac na pol )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[piter z]

a tutaj wszystkoco chcielibyscie wiedziec ( łącznie z adresem chinskiego dealera :)