Skocz do zawartości
IGNORED

Zasilacz komputerowy


olekbiker

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Ostatnio chodzi mi po głowie pytanie dotyczące zasilaczy komputerowych. Pojawiło sie ono w związku z problemami z moim zasilaczem. Mianowiscie nie trzyma on dokładnie zadanych napięć (np. 12V a mam 13:)... Skutkiem tego były (są) błedy krytyczne które zatrzymują pracę komputera (0x00000077 lub 0x0000007a). Na razie udało mi się je zlikwidować poprzez odłaczenie napędu cd (została nagrywarka) oraz poprzełączanie kabelków z zasilaniem dysków. Nie wiem na jak długo to działanie pomoze... ale poki co błedu nie ma:)...

 

Rozkręciłem zasilacz i ze zdziwieniem zobaczyłm trzy malutkie transformatorki oraz sporo roznych elementow, które normlanie w zasilaczu sie nie znajduja (zasilaczu audio). Czy moze mi ktos wytłumaczyć dlaczego to jest tak skonstruowane? Tak sobie mysle i mam wrazenie, ze chyba lepiej byłoby jakby było duze trafo o odpowiedniej mocy i do tego stabilizacja odpowiednich napięć.... a pożniej popodłaczac to tam gdzie trzeba... i czy takie rozwiązanie zdałoby egzamin? Czy tez zasialcze komputerowe maja jakies dodatkowe zadanie niz tylko dostarczanie napięcia? I skąd tam sie bierze moc np. 300W skoro transforamtorki mieszczą sie w dłoni (wszystkie razem).... z góry dziekuję za odpowiedzi:)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/20363-zasilacz-komputerowy/
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

miłej lektury:)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pytanie czy zasilacz 400W za 60zł pusty w środku ma tyle samo mocy co zasilacz 380W za 300zł ważący dobre pare kilogramów? Pierwszy zdycha po podłączeniu odrobine ponadprzeciętnego zestawu, a drugi utrzymuje napięcia zgodnie ze specyfikacją dopóki obciążenie nie przekroczy dopuszczalnego.

> Tak sobie mysle i mam wrazenie, ze chyba lepiej byłoby jakby było duze trafo

> o odpowiedniej mocy i do tego stabilizacja odpowiednich napięć....

 

gdyby tak bylo tepiej to tak by wygladaly zasilacze komputerowe a nie wygladaj a wiec nie jest lepiej.

Aby zrobic tradycyjny zasilacz oparty na transformatorze EI, ktory spelnial by wymogi stawiane zasilaczom komputerowym potrzebowalbys conjamniej 3x wiecej pieniedzy i 3x wiecej miejsca a i tak prawdopodobnie nie osiagnal by jakosci dobrego zasilacza impulsowego.

 

> I skąd tam sie bierze moc np. 300W skoro transforamtorki mieszczą sie w dłoni (wszystkie razem).

 

zasilacze impulsowe nazywaja sie inaczej beztransformatorowe

 

>Pytanie czy zasilacz 400W za 60zł pusty w środku ma tyle samo mocy

> co zasilacz 380W za 300zł ważący dobre pare kilogramów?

 

zdecydowanie nie.

Dobre zasilacze do komputera kosztuja conjamniej 250 pln. Zasilacze 400W za 60 pln maja obciazenie lini 3.3Vi 5V zazwyczaj o pare amper mniejsze niz markowe zasilacze o mocy 300W a o stabilizacji PFC przy zasilaczach za 60pln mozna zapomniec.

Przeczytaj ostatni numer 8/2005 EdW; jest o naprawie i najbardziej zawodnych elementach w zasilaczach komputerowych. Wynika, że początkiem wszystkich kłopotów z zasilaczami komputerowymi jest utrata pojemności kondenstorów elektrolitycznych przez wyschniecie/wyciek elektrolitu. Utrata 25% pojemności zakłóca lub uniemożliwia jego poprawna prace. Bardzo ważna jest pojemność głównych kondesatorów odpowiednio 2x222uF/200V lub 2x330uF/200V. Jeśli ich pojemność spadnie poniżej 150uF to zasilacz nie oddaje pełnej mocy. Sprawdzić czy kondensatory nie są rozdęte, jednak prawidłowa kwalifikacja kondensatorów do wymiany powinna nastąpić po sprawdzeniu miernikiem pojemności.

Nowy2:

Tylko pytanie czy zabawa w naprawę taniego zasilacza ma sens. Moim zdanem nie. Taki zasilacz po pierwsze nie ma w rzeczywistości mocy podanej przez producenta, nie trzyma napięć i co najważniejsze używanie go jest ryzykowne. Tani zasilacz paląc się (co następuje w zależności od warunków pracy i producenta zasilacza po ok. 1-2 lat - czasami zdarzają się przypadki że wytrzyma 3 lata ale to w tanim, pobierającym mało prądu kompie) potrafil spalić połowę komputera. Dlatego ja do wszystkich komputerów wsadzam teraz firmowe zasilacze - po co mi potem problemy z gwarancją?

Polecam z tańszych rozwiązań:

Huntkey BS300PP (ok. 100zł)

Chieftec 350W (ok. 140-150zł)

Nawet taki huntkey będzie działał lepiej niż tanie, nie firmowe 400W.

Z droższych, mocniejszych zasilaczy polecam właściwie wszystkie modele firm Tagan, Enermax i Neotec.

Popieram przedmówcę! Dodam jeszcze, że nie dość, że tanie barachło nie ma niezależnej regulacji napięć i stosownych zabezpieczeń, to na dodatek wytwarza (i wysyła przez sieć energetyczną) od cholery zakłóceń. Zajmuję się m.in. pomiarami, więc mogłem to nawet zmierzyć. Lepsze modele mają także PFC, co powoduje, że mają większą sprawność, a więc mniej ciepła się wydziela w nich samych, co z kolei skutkuje dłuższą żywotnością i mniejszym hałasem wentylatorów.

Dziwne. Widocznie mam szczęście, odpukać w niemalowane ;)

 

Poskładałem dla znajomych i rodziny w ramach hobby kilka komputerów. Wszystkie zasilacze noname, często kupowane już jako używane razem z obudową. Wszystkie pracują co najmniej 3 lata, niektóre nawet ponad 5 lat, w żadnym nie było kłopotów z zasilaczami.

 

Fakt, nie składałem żadnego wyśrubowanego kompa za ciężkie pieniądze. Najdroższy procek jaki miałem w ręku to mój Athlon XP 2000+ kupiony za niecałe 300 zł. Faktycznie, taki procek to "słaby komputer". Ale zasilacz Tracer 350W (warty może ze 40 zł) zasila takiego typowego kompa od 2,5 roku bez żadnych przykrych objawów.

a, jeszcze w pracy obserwuję niejako przy okazji kilkanaście komputerów współpracowników. Też "słabe komputery", bo najstarsze pracują od 7 lat. Bez kłopotów jeśli chodzi o zasilacze. Padają CD-romy, dyski twarde, monitory, napędy dyskietek. Z zasilaczy noname, kupowanych z najtańszymi obudowami w komplecie, nie padł ani jeden z kilkuastu, które mam mozliwość widzieć na codzień.

Jasne, że zasilacze padają, ale osobiście się nie spotkałem, więc podejrzewam, że do 1-3 lat to są przypadki jeden na sto.

>Poskładałem dla znajomych i rodziny w ramach hobby kilka komputerów.

 

jeszcze do niedawna komputerom starczaly zasilacze po 200 W max 250 W. Obecnie najnowsze karty graficzne i procesory maja zapotrzebowanie na prawie 100W. Kiedys (powiedzmy do czasow p2/pierszych athlonow/kart GF 2) zasilacz mial spokojne i dlugie zycie, teraz kiedy sama karta graficzna potrzebuje tyle mocy ile kiedys caly komp wymaga sie od zasilacza znacznie wiecej.

adse:

Pracuję parę latek jako serwisant komputerowy i uwierz mi, że padnięty zasilacz to obecnie jedna z najczęstszych usterek sprzętowych. Drugie w kolejności są kondensatory na (zazwyczaj tanich i nie firmowych) płytch głównych. Te usterki wynikają dokładnie z tego o czym napisał liamk - obecnie produkowane procki, karty graficzne, chipsety potrzebują znacznie więcej prądu niż dawniej. Dodatkowo w porównaniu do pierwszych zasilaczy ATX, obecnie spadła jakość wykonania i zastosowanych elementów ze względu na koszty.

Zasilacze padają tylko dlatego, że są wykonane ze słabej jakości elementów. W zasilaczach impulsowych trzeba stosować dobre kondensatory z małym ESR, inaczej szlag je trafi. Tak samo na PCB.

 

Pracuję w firmie, gdzie jest około 1400 stacji roboczych i awaria zasilacza to jedna z najrzadszych awarii. Dużo więcej kłopotu sprawiają wyroby Bill'a :-)

 

Komputery to HP od D510 w górę i DELL GX110 (tu akurat dyski padają co chwila, ale pozbywamy się tego).

_igod_:

Wiem, że najwięcej problemów sprawiają produkty Billa dlatego zaznaczyłem, że chodzi mi o usterki sprzętowe :)

Bo jeżeli mówimy o serwisach ogólnie to najczęściej jest to windoza i wirusy.

W komputerach firmowych typu HP stosuje się dość dobre jakościowo zasilacze dlatego macie mało tego typu usterek. Jednak większość komputerów sprzedawanych w Polsce do niedawna jeszcze robiona była na zasilaczach typu Codegen lub Megabajt i te padają dość często.

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi oraz rady. Przegladnałem allegro i znalazłem taki oto zasilacz:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na innej aukcji ten sam kosztuje 80 zł, w sklepach internetowych ok120zł. Posiada pasywny PFC (cokolwiek by to nie znaczyło:P) oraz regulowany wentylator. Wydaje mi sie, ze bedzie dobrym zakuppem (majac na uwadze cene bardzo dobrym zakupem). Czy mam racje?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sporo informacji na temat Fortrona znajdziesz na forum.tweak.pl . Była tam też mowa o tym konkretnym modelu sprzedawanym na allegro, chociażby w wątku

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) .

Jeśli już przekopiesz się przez zwały offtopiku, którego tam chyba jeszcze więcej, niż na audiostereo, to znajdziesz parę istotnych informacji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wydaje mi sie ze tanie zasilacze np Qtec 600W za 140 zł to tylko chwilowa moc szczytowa, sam miałem kompa z geforce 2 na zasilaczu codegen 200W lecz gdy kupiłem Radeona X800 to po 15 min grania poczułem niezby miły zapach okaazało sie ze wydobywa sie z zasilacza. Po wymianie na przynajmniej mode coma który zachęcił mnie wagą (3.5kg) do codegena ważącego nie całem poł kilo i póki co wszystko ok i wg mnie 350w za 50 zł to śmieszne ponieważ znajomemu podobny ( w tej cenie i w tej mocy) spalił cały komputer po 23 dniach zresztą zależy co w tym kompie jeszcze masz.

Faktycznie w dzisiajszych czasach porządny zasilacz jest nie do przecenienia. Przez wiele lat mialem "300W" zasilacz marki CODA, słabo znanej w Polsce, popularnej w Niemczech (taki ich Codegen :), ale że komp był słabiutki (Duron750 + Voodoo3) było OK. Potem zmieniłem go na używanego Fortrona 145W, głównie dlatego, że był cichy. Niestety po zmianie wnętrzności (Sempron 2200+, Radeon 9550) zaczęły się zwisy i niestabilne rozruchy. Wróciłem do szumiącej Cody, ale nauczony doświadczeniem z pracy gdzie średnio raz na rok pada któryś zasilacz pociągając za sobą resztę kompa, co prędzej kupiłem Chiefteca GPS-350EB-101A. Od tego czasu zapomniałem o istnieniu zasilacza w kompie. Nie tylko zasila jak trzeba ale też praktycznie go nie słychać.

No wiec zasilacz faktycznie na razie sprawdza sie bardzo dobrz.e Trzyma wszystkie napiecia (choc mierzone programowo, nie miernikiem), nie mam juz zwisów kompa. Pracuje cicho i wazy 3 razy wiecej jak moj stary (co chyba świadczy o jego jakości i solidnosci).

 

Niestety mam jeszcze inny problem.. mianowicie jak właczam DC++ to po dosłownie kilku minutach wyskakuje bład krytyczny 0x000000F4 ... czy ktos moze wie co jest grane? Przeinstalowanie DC++ nie pomogło...

>Niestety mam jeszcze inny problem.. mianowicie jak właczam

> DC++ to po dosłownie kilku minutach wyskakuje bład krytyczny

> 0x000000F4 ... czy ktos moze wie co jest grane?

 

jesli to sie dzieje tylko przy dc++ to zobacz inna wersje dc, zmien sterowniki do karty sieciowej a jak nie pozmoe to karte (najlepiej na fiormowa), ostatecznie zmien lub przeinstaluj system.

 

Moim zdnaiem problem nie bedzie dotyczyc wylacznie dc++, odpal iny program p2p i jesli tez bedzie zwis to w pierwszej kolejnosci proponuje wsadzic inna kostke ramu.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.