Skocz do zawartości
IGNORED

Brak humoru na forum | Dobre dowcipy... | Żarty


Rekomendowane odpowiedzi

stempur, 4 Lis 2006, 12:34

 

Ten cytat to chyba ktoś sobie wymyślił, Ruchała to nazwisko po mężu i trudno, żeby będąc mężatką miała narzeczonego. ; ) Panieńskie nazwisko p. Małgorzaty to Jasica.

pozdrawiam

Dwóch rycerzy konno na polanie. Cali zakuci w zbroje, ni kawałka ciała nie widać z pochylonymi kopiami ruszają na siebie. Nagle jeden z nich się zatrzymuje podnosi przyłbicę i woła do drugiego:

- Ty ch... !

A drugi:

- Dalibóg, zostałem rozpoznany!

 

Taka mała abstrakcja:

Wylądował pilot na wyspie. Przychodzi marynarz i mówi, że tu nie wolno pływać. A on dalej rąbał drzewo...

no takich jajec jeszcze nie miałem, widać kiedyś musi być TEN PIERWSZY RAZ ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Z wczorajszego programu Kuba Wojewódzki z trenerem Andrzejem Niemczykiem

"

- Czym różni się blondynka od frytek?

- frytki się soli.

 

- Czym różni się pizza od rumunki?

- ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

- Czym różni się pizza od blondynki?

- frytkami

"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pozdrawiam F.

Jestem kobietą szczęśliwą. Rano wstaję razem z moim mężem i gdy on goli się w łazience, przygotowuję mu pożywne kanapki do pracy. Potem, gdy całuje mnie w czoło i wychodzi, budzę naszą piątkę dzieciaczków, jedno po drugim, robię im zdrowe śniadanie i głaszcząc po główkach żegnam w progu, gdy idą do szkoły.

Zaczynam sprzątanie. Odkurzam, podlewam kwiatki, nucąc wesołe piosenki. Piorę skarpetki i gatki mojego męża w najlepszym proszku, na który stać nas dzięki pracy Mojego męża, i rozwieszam je na

sznurku na balkonie. W międzyczasie dzwoni często mamusia mojego męża i pyta o zdrowie Swojego dziubdziusia. Teściowa jest kobietą pobożną i katoliczką, znalazłyśmy wiec wspólny punkt widzenia. Po miłej rozmowie, jeśli już skończyłam pranie i sprzątanie, które dają mi tyle radości i poczucie spełnienia się w obowiązkach, idę do kuchni i przygotowuję smaczny obiad dla naszego pracującego męża i ojca, który jest podporą naszej rodziny i dla naszych pięciu pociech.

Kiedy już garnki wesoło pyrkoczą na gazie, a mieszkanie jest czyste, pozwalam sobie na chwilę relaksu przy płycie z Ojcem Świętym i robię na drutach sweterki i śpioszki dla naszej szóstej pociechy, która jest już w drodze, a którą Pan Bóg pobłogosławił nas mimo przestrzeganego kalendarzyka, co jest jawnym znakiem Jego woli.

Nie włączam telewizji, ponieważ płynący z niej jad i bezeceństwo mogłyby zatruć wspaniałą atmosferę naszej katolickiej rodziny.

Czasami haftuję tak, jak nauczyłam się z kolorowego pisma dla katolickich pań domu, albowiem kobieta nie umiejąca haftować nie może się w pełni spełnić życiowo. Kiedy moje dzieci wracają ze szkoły radośnie świergocząc, wysłuchuję z uśmiechem, czego dziś nauczyły się w szkole.

Opowiadają mi o lekcjach przygotowania do życia w rodzinie, których

udziela im bardzo miła pani z przykościelnego kółka różańcowego.

Córeczki proszą, abym nauczyła je szyć, ponieważ chcą być prawdziwymi kobietami, nie zaś wynaturzonymi grzesznicami z okładek magazynów, chłopcy natomiast szepczą na ucho, że na pewno nigdy nie popełnią tego strasznego grzechu, który polega na dotykaniu samych siebie, ani nie będą oglądać zdjęć podsuniętych przez samego Szatana. Karcę ich lekko za wspominanie o rzeczach obrzydliwych, lecz jestem szczęśliwa, że wczesne ostrzeżenie uchroni moich dzielnych chłopców przed zboczeniem i

abominacją.

Mój maż wraca z pracy po południu. Witamy go wszyscy w progu, poczym myje on ręce i zasiada do posiłku, a ja podsuwam mu najlepsze kąski, aby zachował siłę do pracy. Potem mój mąż włącza telewizor i zasiada przed nim w poszukiwaniu relaksu, a ja zmywam talerze i garnki i zabieram jego skarpetki do cerowania, słuchając z uśmiechem odgłosów meczu sportowego w telewizji. Wieczorem kąpię nasze pociechy i kładę je spać. Kiedy wykąpiemy się wszyscy, mój mąż szybko spełnia swój obowiązek małżeński, ja zaś przeczekuję to w milczeniu, ze spokojem i godnością prawdziwej katoliczki, modląc się w myśli o zbawienie tych nieszczęsnych istot, które urodziły się kobietami, ale którym lubieżność Szatana rzuciła się na mózgi, które w obowiązku szukają wstrętnych i grzesznych przyjemności.

Zasypiam po długiej modlitwie i tak mija kolejny szczęśliwy dzień mojego życia.

 

A teraz pytanie za 3 punkty - co to k... jest ? Odpowiedź poniżej.

 

FRAGMENT Z KSIĄŻKI: "Przygotowanie do życia w rodzinie" - autor Maria Ryś - podręcznik dla gimnazjum i szkoły ponadgimnazjalnej o miłości, małżeństwie i rodzinie - zaaprobowany przez MEN i opłacony z Twoich podatków. Cena detaliczna 20zł. Możesz ją znaleźć na:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A tak może wyglądać siostra Jasia Fasoli :D

post-5543-100003723 1170304053_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na srodku oceanu spotykaja sie 3 rekiny. 1 rekin mówi:

- Psiakrew, zezarlem jednego Francuza. Byl taki

wyperfumowany, ze eppp... do tej pory czkam woda kolonska.

2 rekin mówi:

- To nic, ja, cholera, zezarlem jakiegos Rosjanina, chyba

to byl general, dotej pory w brzuchu mi jakies zelastwo, dzyn dzyn...

te jego medale... brzecza i ryby plosze...

A trzeci rekin na to:

- To jest wszystko nic, koledzy! Ja zezarlem tydzien temu

jakiegos polskiego posla, taki mial pusty leb, ze sie

zanurzyc do tej pory nie moge...

Złote myśli Homera Simpsona

 

 

Centrala! Dajcie mi numer do 911!

 

Bart, mając 10,000$ bylibyśmy milionerami! Moglibyśmy kupić wiele użytecznych rzeczy jak... miłość!

 

 

Może dotąd zaniedbywałem modlitwę, ale teraz, jeśli tam jesteś, proszę uratuj mnie Supermanie.

 

 

Wiecie, reaktor atomowy jest jak kobieta. Musicie po prostu przeczytać instrukcję i wciskać odpowiednie guziki.

 

 

Kiedy się wreszcie nauczę?! Odpowiedzi na życiowe problemy nie znajdują się na dnie butelki, tylko w TV.

 

 

Synu kiedy uczestniczysz w zawodach sportowych nie jest ważne czy wygrasz, czy przegrasz, tylko jak bardzo się upijesz.

 

 

Idę na tylne siedzenie auta z kobietą, którą kocham i nie spodziewajcie się mnie ujrzeć wcześniej niż za 10 minut!

 

 

[spotykając kosmitów] Proszę nie jedzcie mnie! Mam żonę i dzieci. Ich zjedzcie!

 

 

Na co nam psychiatra? Przecież wiemy, że nasze dzieci to czubki.

 

 

Nie jestem w stanie prowadzić... zaraz! Nie powinienem się słuchać siebie samego, jestem pijany!

 

 

Cóż, jest pierwsza w nocy. Chyba pójdę do domu spędzić trochę czasu z dzieciakami.

 

 

Synu jeśli chcesz coś naprawdę osiągnąć w życiu musisz na to zapracować. Teraz cisza! Ogłaszają zwycięskie liczby loterii.

 

 

Może, ten jeden raz, ktoś powie do mnie "proszę pana", bez dodawania "robi pan scenę".

 

 

Dzieci próbowałyście, ale poniosłyście klęskę. Jaki z tego morał? Nie próbować.

 

 

Lisa, wampiry to wytwory naszych umysłów, jak elfy, gremliny czy eskimosi.

 

 

Chcę się z tobą czymś podzielić: Trzy zdania, które pomogą ci przejść przez życie. Numer 1: Kryj mnie. Numer 2: Och, to świetny pomysł szefie! Numer 3: To już tak było kiedy tu przyszedłem.

 

 

Kent, za pomocą statystyki można udowodnić wszystko. 14% populacji wie o tym.

 

[Homerowy toast]

Za alkohol, przyczynę i rozwiązanie wszystkich problemów na świecie.

 

Dobry Panie... Byłeś ostatnio dla mnie łaskawy. Po raz pierwszy w życiu wszystko jest idealne takie jakim jest. Więc sprawa jest taka: Ty sprawiasz by się już nic nigdy nie zmieniło, a ja nie proszę o nic więcej. Jeśli to jest OK, nie dawaj mi absolutnie żadnego znaku. OK, stoi.

 

[patrząc na mapę świata... konkretnie na Urugwaj {Uruguay}]

Hehe! Patrzcie na ten kraj! ’You-are-gay’

 

Jeśli coś pójdzie nie tak w elektrowni, zwalcie winę na gościa, który nie mówi po angielsku.

 

Homer nie funkcjonuje piwa bez dobrze.

 

Jak niby nauka ma mnie czynić mądrzejszym? Za każdym razem gdy uczę się czegoś nowego, to wypycha jakieś starsze rzeczy z mojego mózgu. Pamiętasz jak podjąłem ten domowy kurs robienia wina i zapomniałem jak się prowadzi samochód?

 

Gdzie tak w ogóle jest Bart? Jego obiad robi się zimny... i zjedzony.

 

 

Hmm może nazwijmy ich Pan X i Pani Y. Więc Pan X mówi:

"Marge jeśli to nie rozrusza twojego silnika, nie nazywam się Homer J Simpson".

 

 

Bart, potrzebuję kilka szczęśliwych liczb, szybko. Ile masz lat? Mhm, a kiedy masz urodziny? Serio? A urodziny Lisy? Co? Nawet nie wiesz kiedy urodziny ma twoja siostra? Co z ciebie za brat?!

 

 

Dobra bez paniki, mogę zdobyć odpowiednią ilość pieniędzy sprzedając wątrobę. Mogę przecież żyć z tylko jedną.

 

 

Kiedy Marge wybierała się do akademii policyjnej, myślałem że to będzie zabawne i ekscytujące jak w tym filmie "Gwiezdne jaja", zamiast tego okazało się być bolesne i nieznośne jak w filmie "Akademia policyjna".

 

 

Kotku nie upiłem się, wstąpiłem tylko do dziwnego świata fantasy.

 

 

Podatki? Zapłaciłem je ponad rok temu!

 

 

Nigdy nie przepraszam, Lisa, przepraszam, ale taki już jestem.

 

 

Za chwilę umrę! Jezusie, Allachu, Buddo - kocham was wszystkich!

 

 

Kłamstwo to wina dwóch osób. Jedna mówi, druga słucha.

 

 

Och uwielbiam to czasopismo. Mój ulubiony dział to "Jak zwiększyć siłę swoich słów", który jest bardzo, bardzo, bardzo dobry.

 

 

Twoja mama wygląda na naprawdę smutną, chyba pójdę z nią pogadać w czasie reklam.

 

 

Niech cię nie dołuje śmierć Krusty’ego. Ludzie umierają cały czas. Tak po prostu. Wcale bym się nie zdziwił gdybyś sam obudził się jutro martwy. Cóż, dobranoc.

 

 

Nie nabrałbyś nawet swojej matki, w swoim najlepszym dniu nabieracza, posiadając maszynę do nabierania na baterie!

 

 

Telewizja - nauczycielka, matka, sekretna kochanka!

 

 

(kupując zabawkę dla Maggie)

Tu jest napisane, że to dla psów, ale ona jeszcze nie umie czytać.

 

 

Mr Burns: Kim ty do diabła jesteś?

Mózg Homera: Bez paniki. Po prostu wymyśl wiarygodną historyjkę.

Homer: Jestem Mr Burns.

Mózg Homera: D’oh!

 

 

Homer: Ma wszystkie pieniądze świata, ale jest jedna rzecz, której nie może kupić.

Marge: Jaka to rzecz?

Homer: (pauza) Dinozaur.

 

 

 

Kent Brockman: Kent Brockman wiadomości. Wielki tankowiec, rozbił się na wybrzeżu, w pobliżu plaży małych foczek, gubiąc miliony litrów ropy.

Lisa: O nie!

Homer: Będzie dobrze kochanie. Jest jeszcze mnóstwo ropy, tam skąd ją biorą.

 

 

Marge: Ze wszystkich strasznych rzeczy jakie kiedykolwiek zrobiłeś w życiu, ta jest zdecydowanie najgorssza i najbardziej podła!

Homer: Marge, przysięgam, myślałem że się nigdy nie dowiesz.

 

 

Marge: Wiesz Homer łatwo jest krytykować...

Homer: i śmiesznie

 

 

Marge: Jestem zmęczona byciem ciągle zamkniętą w tym domu.

Homer: Otwórz sobie okno.

 

 

Marge: Musimy zacząć oszczędzać na luksusach.

Homer: Cóż, wiesz, kupujemy Maggie lekarstwa na choroby, których ona nawet nie ma.

 

 

Marge: Homer pamiętasz? Obiecałeś że spróbujesz ograniczyć liczbę wieprzowiny do sześciu dań tygodniowo?

Homer: Marge, Jestem tylko człowiekiem!

 

 

Marge: Czy tak właśnie wyobrażałeś sobie życie małżeńskie?

Homer: Całkiem tak, z tym że jeździliśmy vanem i rozwiązywaliśmy tajemnice.

 

 

Homer: Wasza matka i ja myśleliśmy, żeby rozdać te szczeniaczki.

Bart & Lisa: Nieeeeee!

Homer: Głównie matka.

 

 

Marge (do Pomocnika św Mikołaja): Dalej, musisz wyjść na dwór, by załatwić swoje sprawy.

Homer: Eksperci mówią, że jeśli chcesz by zwierzę coś zrobiło, musisz najpierw sam to zrobić, by pokazać mu jak.

Marge: Nie załatwię się za domem!

Homer: Pff, wybacz, Wasza Wysokość.

 

 

Marge: Homer tam jest mężczyzna, który myśli, że może ci pomóc.

Homer: Batman?

Marge: Nie, jest naukowcem.

Homer: Batman jest naukowcem.

Marge: To nie Batman!

 

 

Homer: Zawsze jedno nasze dziecko było dobre, a drugie okropne. Czemy oba dzieciaki nie mogą być dobre?

Marge: Homer, mamy troje dzieci.

Homer: Marge, pies się nie liczy jako dziecko!

 

 

Homer: Marge, chcę żebyś przyznała, że masz problem z hazardem.

Marge: Wiesz co Homer, masz rację. Może potrzebuję pomocy profesjonalisty.

Homer: Nie, nie, to zbyt kosztowne. Po prostu już tego nie rób.

 

 

Homer: Oto twoja żyrafa, dziewczynko.

Ralph Wiggum: Jestem chłopcem.

Homer: To jest postawa. Nigdy się nie poddawać.

 

 

Całe życie marzyłem o jednym: osiągnąć kilka moich celów

 

 

Och Lisa, ty i twoje historie. ’Bart jest wampirem. Piwo zabija komórki mózgowe’... Chodźmy teraz do tego... budynku... gdzie nasze łóżka i telewizor... jest.

 

 

Synu, kobiety są jak... [rozgląda się] lodówki! Mają 180 centymetrów wzrostu, ważą 150 kilo. Robią lód i... hm... [spogląda na swoją puszkę Duffa] Czekaj chwilę. Właściwie, kobiety o wiele bardziej są jak piwo. Dobrze pachną, dobrze wyglądają i zrobisz wszystko, żeby je dostać [kończy się zawartość puszki] Ale nie możesz poprzestać na jednej. Chcesz wypić kolejną kobietę!

 

 

Chomikowanie rzeczy to ważna rzecz! Jest tym co odróżnia nas od zwierząt. Może oprócz chomików...

 

 

Sława jest jak narkotyk, ale tym co jest jeszcze bardziej jak narkotyk, jest narkotyk.

 

 

Gdyby Bóg chciał żebym chodził do kościoła, uczyniłby tydzień o godzinę dłuższym.

 

 

Nie będe spał w jednym łóżku z kobietą, która myśli, że jestem leniwy! Pójdę na dół, rozłożę kanapę, rozwinę śpiwór... Nie, dobranoc.

 

 

Jestem bardzo spostrzegawczy. (wchodzi do innego pomieszczenia) O! Mamy kuchnię?!

 

 

Nie wierzę! Umiejętność pisania i czytania naprawdę się opłaciła!

 

 

Jakaż to ironia. Stał się ślepym, po tym jak całe życie mógł widzieć.

 

 

(pijany) Patrzcie, w mojej rodzinie jest nas pięcioro: Marge, Bart, Bart dziewczynka, jedno które nie mówi, i grubas, Jak ja go nienawidzę!

 

 

Och tato, ty i twoje historie. ’Bart złamał mi ząb. Pielęgniarki kradną moje pieniądze. Ta rzecz na moim karku się powiększa.’

 

 

Kradzież? Jak mogliście? Nic się nie nauczyliście od tego gościa co wykłada w kościele? Kapitana Jak-mu-na-imię? Żyjemy w państwie prawa. Jak myślicie, czemu wziąłem was na te wszystkie filmy o Akademii Policyjnej? Dla zabawy? Jakoś nie słyszałem, żeby ktokolwiek się śmiał, a wy? No może poza gościem od efektów dźwiękowych. Na czym to ja... a tak -- trzymajcie się z dala od mojego alkoholu.

moZe było, ale zawsze warto odswieZyc

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-3666-100003693 1170304097_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ponegocjujmy w sprawie Możejek...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Molibden:

 

>Jestem kobietą szczęśliwą.

/ciach/

>A teraz pytanie za 3 punkty - co to k... jest ? Odpowiedź poniżej.

>

>FRAGMENT Z KSIĄŻKI: "Przygotowanie do życia w rodzinie"

 

Bzdura, tekst nie pochodzi z żadnego podręcznika. To zamierzona satyra opublikowana kilka lat temu, bodajże na pl.pregierz. Dopisek o podręczniku pojawił się później, i nie pochodzi od autorki oryginału.

 

Tak przy okazji, uwaga do wszystkich: czy w tym wątku trwa jakiś konkurs pt. "kto wklei tu więcej tekstu na żywca skopiowanego z joemonster"? Szanowni, dajcie spokój, to chyba nie o to chodzi?

Dzisiaj w radio ktoś rozpoczął dyskusję nad najdziwniejszymi wynalazkami. Wpisuje pierwsze dwa. Może wymyślicie coś jeszcze.

 

1. Nóż bez ostrza nie posiadający trzonka.

2. Bezprzewodowa słuchawka prysznicowa.

Gazeta Wyborcza - Poznań, 08.11.2006

 

SPROSTOWANIE

 

Dotyczące ogłoszenia Pierwszego Wielkopolskiego

Urzędu Skarbowego, które ukazało się dn. 8.11.2006 r.

o sprzedaży z wolnej ręki.

W treści ogłoszenia błędnie podano, że sprzedaży

podlega kościół parowy, powinno być kocioł parowy.

partia nie ma tutaj nic do rzeczy ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Prześliczna dziewczyna rzuciła studia i postanowiła zostać bogata...

Dość szybko znalazła bogatego i napalonego siedemdziesięciopięcioletniego staruszka,

planując "zajechać go na śmierć" podczas nocy poślubnej.

Uroczystości ślubne i bankiet poszły doskonale, pomimo półwiecznej różnicy wieku.

Podczas pierwszej nocy miesiąca miodowego rozebrała się i czekała rozkosznie w łóżku aż małżonek wyjdzie z łazienki. Kiedy się pojawił, nie miał na sobie nic, za wyjątkiem kondoma skrywającego 40 centymetrową erekcję. Niósł ze sobą zatyczki do uszu, a na nosie miał klamrę do bielizny.

Przestraszona ze cos jest nie tak, zapytała:

- A po co ci te gadżety - mężu ?!

- Są dwie rzeczy, których nie mogę znieść. Kobiecego krzyku oraz smrodu palonej gumy!

w poprzednim poscie zapomnialem dodac linka :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Prophet.

 

Ten koleś wymiata. Popłakałem się ze śmiechu. Odlotowy sweterek, rzetelne postulaty- i to jak wygłoszone :).

Masakra, rzeźnia.

Obejrzyjcie to koniecznie.

I taki muzg marnuje sie gdzies na Podlasiu !

Szkoda ze Lukar nie ma kogos takiego do pomocy, jak ten koles z Bialegostoku !

Co dwie glowy, to nie jedna ! Jeszcze bardziej usprawniliby to Forum !

Zlikwidowaliby nie tylko Bocznice, ale i papierosy, narkotyki, wogole wszystko !

A porzadku na pustym forum, pilnowalaby - milicja !

Lukar na vice-prezydenta Bialegostoku ! :))

było o kobiecym, teraz czas ma męski:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.