Skocz do zawartości
IGNORED

Brak humoru na forum | Dobre dowcipy... | Żarty


Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, uważajcie!

Od niedawna po dużych parkingach, najczęściej przy hipermarketach,

grasują niepozorne grupy przestępcze. Dwie młode, atrakcyjne kobiety

nachodzą mężczyzn zbliżających się w pojedynkę do swoich samochodów.

Używając swojego wdzięku namawiają Cię, żebyś podwiózł je do domu.

Uważaj, bo jeśli tylko się zgodzisz i ruszysz – tej siedzącej z przodu,

niby przez przypadek, spod skąpej bluzki wyślizgnie się duża, ładna

pierś, a ta siedząca z tyłu zacznie rozpinać Ci spodnie. Niby fajnie,

ale właśnie w tym momencie kradną Ci portfel! Ja zostałem w ten sposób

okradziony w poniedziałek, wtorek, środę, czwartek, piątek i sobotę! W

niedzielę nie mogłem ich znaleźć...

1. Good manners and pupils

During class, a teacher trying to teach good manners, asks a students,

Teacher "Michael, if you were on a date, having supper with a nice young lady, how would you tell her that you have to go to the bathroom?"

Michael "Just a minute, I have to go pee." Teacher "That would be rude and impolite." "What about you, Peter, how would you say it?" Peter "I'm sorry, but I really need to go to the bathroom, I'll be right back."

Teacher "That's better, but it's still not very nice to say the word 'bathroom' at the dinner table." "And you, Little Johnny, are you able to use your intelligence for once and show us your good manners?" Johnny "Yes.

I would say, 'Darling, may I please be excused for a moment? I have to go and shake hands with a very dear friend of mine, whom I hope you'll get to meet after supper."

The teacher fainted.

muzyka łagodzi obyczaje

2. Slodkie dzieci w szkole RPA

The teacher walks in and finds an apple on her desk with the letters

"I L U" written on it.

She asks who left the apple, and little Anna raises her hand.

"Well, sweetie, what does 'I L U' mean?"

The little girl replies, "I love you."

The teacher says, "Isn't that sweet" and continues with class. The

next day the teacher finds a banana on her desk with the letters "Y A S"

written on it.

She aks who left the banana and what the letters mean.

Charlie raises his hand and says, "It means, 'You are special.'"

"Thank you sweetheart," the teacher says.

The following day, the Teacher walks in to find a watermelon with the

letters "F.U.C.K" written on it.

The enraged teacher asks who left it.

Little Gatiep raises his hand and cheerfully says,

"Yes ma'am, I left it.... It means, 'From Us Coloured Kids.'

muzyka łagodzi obyczaje

3. >Voted Best Joke of the Year in Australia :

>

>Chris walks into his bedroom with a sheep under his arm and says:

>"Darling, this is the pig I have sex with when you have a headache."

>His wife, lying in bed, replies: "I think you'll find that's a sheep, you idiot."

>The man says: "I think you'll find I wasn't talking to you.

 

Podzieliłem przesyłkę na trzy części, bo chyba lepiej się czyta.

Zupełnie świeża dostawa z krainy kangurów.

Pozdrowienia

muzyka łagodzi obyczaje

Może powinienem wstawić fotki do wątku wybory bez.... ale jeszcze obrażę poszczególne obozy polityczne :-))))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-3472-100006942 1170284668_thumb.jpg

post-3472-100006943 1170284666_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Niektórzy mówią, że mąż kocha żonę zażarcie, a żona kocha męża zawzięcie.

Tak mówią, ale na piśmie to jest tak: on ją kocha za żarcie, a ona jego za wzięcie.

Janusz z Torunia

Pij herbatę, będziesz cienki

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Na plaży leży Kazimierz Marcinkiewicz.

Nagle usłyszał miłe wołanie Kaziu, Kaziu...Kaziu

Rozgląda się wkoło i nikogo znajomego nie widzi zdziwiony odpoczywa dalej.

Wtem znów słyszy wołanie: Kaziu, Kaziu...Kaziu

Ponownie się rozgląda, myśli kto mnie woła.

Nagle odzywa się głos: Kaziu to ja cię wołam Słoneczko.

Pyta: Czego sobie życzysz słońce piękne i tak radośnie mnie opalające?

 

A słońce ze stoickim spokojem odpowiada: ch*j ci z reform Kaziu wyszedł.

.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie wszystko high-end co się świeci......

Podczas wizyty w Anglii Lech Kaczyński został zaproszony na herbatę do Królowej.

Kiedy rozmawiali zapytał ja, jaka jest mocna strona

jej władzy?

Królowa odpowiedziała, iż otacza się inteligentnymi ludzmi.

- Po czym rozpoznajesz, że sa inteligentni? - spytał

Kaczyński.

Cóż, po prostu zadaje im odpowiednie pytania -

odpowiedziała Królowa - pozwól mi zademonstrować. W tym momencie Królowa bierze słuchawkę i dzwoni do Tony'ego Blaira:

- Panie ministrze, proszę opowiedzieć na następujące pytanie: Pańska matka ma dziecko i pański ojciec ma dziecko, ale nie jest ono Panskim bratem ani siostra - kto to jest?

- Oczywiście to ja nim jestem

- Doskonale - odpowiada Królowa - dziękuje bardzo i dobranoc.

Odkłada słuchawkę i mówi:

- Czy teraz już Pan rozumie, Panie Prezydencie?

- Tak. Jestem niezmiernie wdzięczny. Nie mogę się doczekać by zastosować ten sposób!

Po powrocie do Warszawy Kaczyński decyduje poddać testowi premiera - Kazimierza Marcinkiewicza.

Wzywa go do Pałacu Prezydenckiego i pyta:

- Kaziu, chciałbym Ci zadać jedno pytanie, ok?

- Ależ oczywiście, nie krepuj się, jestem gotów...

- Posłuchaj, twoja matka ma dziecko i twój ojciec ma dziecko, ale nie jest ono twoim bratem ani siostrą - kto to jest?

Marcinkiewicz chrząka, kaszle i w końcu odpowiada:

- Czy mógłbym się zastanowić i wrócić z odpowiedzią? Kaczyński zgadza się i Marcinkiewicz wychodzi. Natychmiast zwołuje zebranie klubu parlamentarnego PiS, po czym głowią się nad zagadka przez kilkanaście

godzin, ale nikt nie wpada na rozwiązanie. W końcu, w akcie desperacji, Marcinkiewicz dzwoni do Jana Rokity i przedstawia mu problem:

- Niech pan posłucha, jak to może być: pańska matka ma dziecko i pański ojciec ma dziecko, ale nie jest ono Pańskim bratem ani siostrą - kto to jest? (Łebski z niego facet myśli Marcinkiewicz, studiował, na pewno znajdzie odpowiedź...)

Rokita odpowiada bez zastanowienia:

- To ja, oczywiście.

Uradowany Marcinkiewicz wraca biegiem do Pałacu

Prezydenckiego, odnajduje Kaczyńskiego i krzyczy:

- Mam, mam! Wiem kto to jest! To Jan Rokita!

Na co Kaczyński robiąc zdegustowana minę:

-Nie, idioto! To Tony Blair!

Reklama dzwignią handlu :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

BRODA,

 

I jest jeszcze dalszy ciag:

Lech opowiada cala historie Jaroslawowi a ten dodaje komentarz:

- No widzisz z kim ja musze pracowac! Kaziu nie porafi odroznic Rokity od Blaira.

 

 

pzdrw

 

soso

Profesor filozofii stanął przed swymi studentami i położył przed sobą kilka przedmiotów. Kiedy zaczęły się zajęcia, wziął spory słoik po majonezie i wypełnił go po brzeg dużymi kamieniami. Potem zapytał studentów, czy ich zdaniem słój jest pełny, oni zaś potwierdzili. Wtedy profesor wziął pudełko żwiru, wsypał do słoika i lekko potrząsnął. Żwir oczywiście stoczył się w wolną przestrzeń między kamieniami. Profesor ponownie zapytał studentów, czy słoik jest pełny, a oni ze śmiechem przytaknęli.

Profesor wziął pudełko piasku i wsypał go, potrząsając słojem. W ten sposób piasek wypełnił pozostałą jeszcze wolną przestrzeń.

Profesor powiedział: "Chciałbym, byście wiedzieli, że ten słój jest jak Wasze życie. Kamienie - to ważne rzeczy w życiu: Wasza rodzina, Wasz partner, Wasze dzieci, Wasze zdrowie. Gdyby nie było wszystkiego innego, Wasze życie i tak byłoby wypełnione. Żwir - to inne, mniej ważne rzeczy: Wasze mieszkanie, Wasz dom albo Wasze auto. Piasek symbolizuje całkiem drobne rzeczy w życiu, w tym Waszą ciężką pracę. Jeżeli najpierw napełnicie słój piaskiem, nie będzie już miejsca na żwir, a tym bardziej na kamienie. Tak jest też w życiu: Jeśli poświęcicie całą Waszą energię na drobne rzeczy (pracę), nie będziecie jej mieli na rzeczy istotne. Dlatego dbajcie o rzeczy istotne - poświęcajcie czas Waszym dzieciom i Waszemu partnerowi, dbajcie o zdrowie. Zostanie Wam jeszcze dość czasu na pracę, dom, zabawę itd. Zważajcie przede wszystkim na duże kamienie - one są tym, co się naprawdę liczy. Reszta to piasek.

*****************

Po zajęciach jeden ze studentów wziął słój, wypełniony po brzeg kamieniami, żwirem i piaskiem. Nawet sam profesor zgodził się, że słój jest pełny. Student bez problemu wlał do słoja butelkę piwa. Piwo wypełniło resztę przestrzeni - teraz słój był naprawdę pełen.

*****************

Morał z tej historii - nieważne, jak bardzo jest wypełnione Wasze życie, zawsze jest jeszcze miejsce na piwko...

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.