Skocz do zawartości
IGNORED

Skala wpływu odtwarzacza CD na brzmienie


piotr_lass

Rekomendowane odpowiedzi

" tzn. w jakim stopniu może

>lepszej klasy odtwarzacz poprawić brzmienie, w porównaniu do skali zmian jaki zachodzą po wymianie

>wzmacniacza czy kolumn? <

>A wiec w jakim stopniu?

>Aby nie powodowac wiekszej juz konsternacji, powiem ze przynajmniej w takim samym stopniu jak

>wymiana budzetowych kolumn na wysokiej klasy kolumny, lub budzetowego wzmacniacza na wysokiej klasy

>wzmacniacz."

 

Odnosze wrazenie, ze "doswiadczeni audiofile" nigdy niemieli okazje porownac dwoch roznych par kolumn...

Let's put it this way:

 

"The contemporary Hi-Fi movement looks pretty much how it depicted at this wonderful depiction. The Hi-Fi people (in their majority) are a group of gone astray folks who used quite questionable means and methods to achieve very questionable objectives."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

troche mnie nie było na forum a tyle już tu się działo w związku z tym tematem - nawet żółwie zaczęły kopulować... :) Dzieki wszystkim za wpisy!

Do Zbig

Mało tego,ze kosztują 10kzł.

Kiedyś miałem na odsłuchach cd w cenie około 9tyszł i poprostu nie szło tego słuchać(sam automat i cyfra).zresztą nie tylko ten jeden potrafił zaskoczyć swoim brzmieniem ale w negatywnym tego słowa znaczeniu.Nie powiem,że grały tak wszystkie jakie dano mi posłuchac w domu-ale poprostu wydając taką kasę na cd człowiek oczekuje w miare przyzwoitego brzmienia.I faktycznie zaczyna być duzym utrudniem fakt zakupu dość drogiego Cd aby poprostu nie dać sie zrobić w balona.Choć załozyciel tematu chyba nie bedzie szukał w tych przedziałach cenowych .I tak juz na koniec.Ludzie skączcie to biadolenie na temat jakis tam wiezyczek i ich kolumienek-mozna sie załamać.

Zbig- masz racje co do tego ze poczciwym cd-kom juz nic nie pomoze. Chociaz z drugiej strony mozna po prostu poprawic odtwarzacz CD do postaci SACD i tym sposobem uzyskamy szukana przez Ciebie kosmiczna poprawe jakosci. Proste ?

Sillmar przestań chrzanić. Słuchałem w piątek Marantza SA-14 (Widziałeś w ogóle kiedyś coś takiego? - Bo w mediamarktach trudno spotkać :-) i się niczym nie różnił w trybach SACD i CD. Nawiasem mówiąc, to całkiem niezły odtwarzacz.

>sillmar

OMG! czy przy każdej okazji musisz wtryniać te swoje 3 grosze o wyższości SA nad CD?

 

 

Można się zapytać: czy w średnim systemie zmiana odtwarzacza CD np. za 1 tys zł. na taki za 5 tys. da istotniejszą poprawę niż lepsze kolumny? Jaka byłaby poprawa w systemie tańszym?

W pierwszym przypadku - jak piszą szanowni koledzy ta zmiana jest na pewno duża. Przy okazji jednak: odtwarzacze CD nie osiągają aż takich cen jak zestawy głośnikowe czy wzmacniacze (poza wyjątkami).

W drugim przypadku - poprawa nie będzie może aż tak ewidentna, albo bardzo mała, zależna od charakteru i ciężaru "wad" pozostałych komponentów.

Nie zmienia to jednak faktu, że w źródło warto zainwestować trochę więcej - nie zaszkodzi - i wokół niego budować zestaw i kształtować brzmienie. Tego, co źródło zepsuje lub nie przekaże nie da się raczej naprawić lub skorygować w dalszym etapie (wzm., głośniki) - może być jedynie tak samo lub nieco gorzej (upraszczając nieco).

 

Ktoś wcześniej podał przykład ze studiem, mikrofonem itp. Nie wszyscy się z tym zgodzili. Może nie bezpośrednio ale jednak przełożenie jest. Nie oczekujmy że najlepiej nagrany głos czy instrument np. gitara zabrzmi jak Ibanez jeśli będzie to tylko zwykła gitarka nawet jeśli nagrywamy to na STUDERze 38cm/s z mikrofonami Shure a nie "prawdziwy" instrument. Jeśli jednak nagramy tego Ibaneza mikrofonem Unitra na kompaktową kasetę to może niezbyt wiernie ale brzminie tego instrumentu da się rozpoznać już na pierwszy rzut ucha od inengo.

Im lepszy system, tym głębsze różnice wydobywa spośród CD-ków.

Przecież kiedyś panował slogan że "każdy CD brzmi tak samo bo zapis jest cyfrowy". Gdyby zbagatelizować i zbyt umniejszać wpływ CD na system to właśnie cofamy się to tego absurdalnego stwierdzenia.

 

To tak sobie wyobrażam miejsce CD w systemie :-)

Zbig, bez obrazy, powinieneś napisać "nie usłyszałem różnicy pomiędzy trybem CD i SACD" - a nie sugerować brak istnienia różnicy jako fakt obiektywny.

A jakiej płyty i jakich utworów użyłeś do odsłuchu?

>Ktoś wcześniej podał przykład ze studiem, mikrofonem itp. Nie wszyscy się z tym zgodzili.

 

tu w zasadze nie ma co sie zgadzac lub nie zgadzac. Plyta CD to poprostu polaczenie studia oraz domowego systemu. Jak juz pisalem zamist dane cyfrowo plyta CD mozna by przeslac kablem w czasie rzeczywistym do przetwornika odtwarzacza CD w domu, uzyskujac w ten sposob bezposrednie polaczenie ze studiem i jego dzesiatkami metrow kabli za 3 pln za metr, zwyklymi sieciowkami, kartami dzwiekowymi , mixerami, kompresorami itp.

Kazdy kto ma jakies pojecie o audio uznaje to za fakt i z tym nie dyskutuje. Odtwarzacz CD w domu to nie poczatek lancucha audio ale praktycznie jego koncowka przed nim jest to:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Do Zbig. A czemu to wiele odtwarzaczy Cd ma wypadać z lampą źle- nie rozumiem!!.Wcześniejszy mój wpis dotyczył odtwarzaczy odsłuchiwanych na tranzytorach.Problem dotyczył głównie jakości do ceny danego odtwarzcza.I w pewnym momencie z kolegami doszlismy do wniosku,że nie które odtwarzacze cd poprostu brzmią bardzo słabo i cena ich powinna wynosic przynajmniej o połowe taniej i nie kiedy jeszcze mniej.Reasymując mój Cd brzmi bardzo dobrze z lampą i jest z przedziału około 8tyszł połączony z kolumnami altec.Zresztą często moja lampa gra w parze z Parasoundem DAC 2000 -dwukrotnie drozszym od mojego odtwarzcza i jest bardzo dobrze.Dla tego żdziwiony jestem Twoim określeniem.Ale kto wie, może tak i jest za duzo to nie posłuchałem odtwarzaczy z moją lampą.:)).Choć w śród moich znajomych głównie lampiarzy-trudno mi jest powiedzieć aby ich odtwarzacze nie brzmiały za dobrze z lampą.

pozdr

>audiofill

 

To nie jest autorytatywne stwierdzenie faktu (czy można w ogóle mówic o faktach opisując wrażenia odsłuchowe?), tylko hipoteza poparta pewnym bagażem obserwacji. Oczywiście nie jest to generalna zasada, ale wydaje mi się, że odtwarzacze cd dobrze wypadające z lampą są w mniejszości i właściciele lamp muszą się trochę naszukać aby dobrać właściwy model albo skorzystać z tuningu.

... no juz dobrze-Uszlachetnia. Z bezdusznego urządzenia czyni urządzenie przyswajalne w odbiorze.

Od ponad 10-ciu lat używam urządzeń lampowych. Jestem ich zwolennikiem mimo ich niektórych wad. Wolę jednak cd z dobrym lampowcem niż przeciętnym tranzystorem (choć) wyjątki sie zdarzają.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.