Fonica G 601A vs. GS 464

sachy · 2 Września 2005

Witam,

Udalo mi sie namierzyc 2 powyzsze gramofony i w ciagu 2-3 najblizszych dni zamiarzam jeden z nich kupic. G 601A kosztuje 100zl i wiem o nim tyle ze jest kompletny, GS 464 bedzie kosztowal ok 50-70zl i wiem o num ze byl "malo grany". Czy ktos moglby doradzic wybor, pod katem pozniejszych ewentualnych napraw, kosztow wymiany/polepszenia wkladek, jakosci napedow itd.

Z gory dziekuje i pozdrawiam,

Sachy

PS: przeszukalem forum i google, ale na podstawie tych informacji nie jestem w stanie zadecydowac ktory lepszy, kwetia kasy w tym przypadku jest bez znaczenia (oczywiscie jesli chodzi o sam gramofon bo jesli chodzi o pozniejszy "tuning" to wrecz przeciwnie :)

conri · 2 Września 2005

Zdecydowanie G601 A . Solidny ciezki talez . W miarę precyzyjne ramie . Duża masa taleza gwarantuje większą stabilnośc obrotów. Problemem w starszych egzemplażach jest kiepskie lustro do kontoli strobo obrotów taleza . Ale to nie problem i idzie wymienić . Śmiało biez . Ja mam 3 szt i nie zamierzam się pozbywać . To był jeden z bardziej danych modeli fonicy.

conri · 2 Września 2005

W uzupełnieniu. Napęd oba mają paskowy.z takim samym silnikiem i róznica jest w kole podtalerzowym i jego łozyskowaniu. W G601 A os jest dłuższa i podparta kulka 7/16" natomiast 464 to krótsza oś i podparcie na brązowej tuleji łozyska .Poza tym 464 ma duzo bardziej prymitywne ramię bez mozliwości szybkiej zmiany wkładek w headshelach (główkach)

sachy · 2 Września 2005

Fonica G-601A jest juz u mnie (lusterko kiepskie faktycznie, MF-100, jakos gra ale bez przedwzmacniacza nie moge ocenic jak), ale gosc w komisie mial jeszcze Bernarda G-603. Jak ten ostatni ma sie do G-601A? Cena jest ta sama, moze wymienic?

Pozdr.

Sachy

**McGyver** · 2 Września 2005

Zostaw sobie tego 601. Żadna wersja Bernarda nie była od niego lepsza, choć bywały ładniejsze. Conri ma rację że go chwali.

conri · 2 Września 2005

-->> Sachy

Sprawdź tylko jak jest stan przegubu zawieszenia. Jesli nie było ruszane to o,K ,natomiast po nieumiejetnych grzebaniach .lnieumiejętnej likwidacji ew. luzów mogą być uszkodzone łozyska kiełkowe. Najlepiej sprawdzić ruszjąc koncówka ramienia wzdłuz osi siecznejS-ki. ew.luzy powinieneś wyczuc . W stanie równowagi ramie powinno swobodnie pływać we wszystkich kierunkach nawet od podmuchu przy "gwizdaniu "

sachy · 3 Września 2005

Serdeczne dzieki za wszystkie porady :) sprzet od wczoraj jest mocno eksplatowany. Co prawda podlaczenie do starej Klaudi (najwyrazniej bez przedwzmacniacza bo trzeba volume odkrecic prawie na maksa by fajniej gralo, ale to jedyny sprzet w domu z wejsciem typu piatka DIN). Zamieszczam ponizej zdjecie ogolne, ale chyba zaloze osobny watek o G-601A dotyczacy tuningu/reaktywacji. Gdybyscie zauwazyli "cos nietak" - dajcie znac. Wspomnianych luzow w zaden sposob wyczuc nie moge, ramie plynnie chodzi we wszystkie strony. Natomiast nie wiem co to "stan rownowagi" bo ramie jesli nie jest na plycie. to zawsze lezy na wsporniku do opuszczania pokrytym guma, wiec tarcie ramienia o nia jest zbyt duze by dmuchanie moglo je przesunac, z kolei przeciez nie bede tej zabawy uskutecznial z igla na plycie.

Jeszcze raz dzieki, stowa wydana a radosci juz co niemiara, mimo slabego wzmocnienia.

Pozdr.

Sachy

Ukryta Zawartość