TRAGICZNY karambol pod Bialymstokiem

[tomek7776]

najtragiczniejsze zdarzenie w podlaskim,jakie pamietam.

wiele internautow pisze,wiecej autostrad........,nie kosciolow.

ja dodam ......tiry na kolej.

[parmenides]

straszna tragedia.

[BRODA]

Fakt !!!!!!!

[Gość G.Mark]

Jak oglądam zdjęcia tego spalonego autokaru, to cały czas zadaję sobie pytanie dlaczego on się zapalił i to prawie natychmiast po uderzeniu? Dostał prosto w "twarz" od tej ciężarówki. Zbiornik paliwa jest chyba w połowie długości, a silnik z tyłu? No i paliwem jest ropa.

Przecież czasem totalnie zmiażdżone samochody napędzane benzyną nie stają wpłomieniach, a ten zapalił się jak zapałka.

 

GM

[Pawlinda]

Faktycznie straszna tragedia, ponoć największa od wielu lat na polskich drogach. Współczuje wszystkim, którzy są w to zamieszani. Słyszałem w "Trójce" wypowiedź kierowcy tira, który mówił, że oni tzn. kierowcy tirów siedząc za kółkiem w ten sposób zarabiają na chleb, natomiast z ich perspektywy to kierowcy samochodów osobowych są odpowiedzialni przez swoją bezmyślność za wiele wypadków.

[LeStat]

Straszne, zwłaszcza gdy giną młodzi :-(

 

To niebył TIR tylko laweta, a zawinił raczej kierowca autobusu, który wyprzedzał na trzeciego nie przejmując się tym, że przewozi tyle osób.

Ale z ostateczną oceną lepiej się narazie wstrzymać.

[mlody2]

Tragedia straszna:( wspolczuje im

 

 

I prosilbym bez dziecinnych stwierdzen " Tiry na tory " Jesli ktos chce popolemizowac to prosze bardzo. Moj tata od 25 lat jest kierowca tzw. TIRa i ja zrobilem z nim tyle km ze niektorzy cale zycie nie zrobia. Bylem w calej europie i widzialem nie jeden karambol, moge sie na ten temat wypowiedziec ale tylko gdy dyskusja bedzie rzeczowa.

 

Ale mysle ze nie ma co. Teraz nalepiej bedzie jesli pomyslimy o tych rodzinach i wyrazimy swoje wspolczucie.

[Zbig]

Zawsze się zastanawiam, jak takie coś jest możliwe w dzień na prostej drodze? Na zdjęciach widać, że była tam jednostronnie ciągła linia od strony pasa którym jechał TIR. Wygląd wraków sugeruje, że zawadziły się "offsetowo" i niewiele zabrakło aby zdołały się minąć. Być może nigdy się nie dowiemy jak było naprawdę, wszyscy kierowcy nie żyją.

[majo]

koles, ktory tam na gorze zadecydowal o tym, zeby wlasnie ci pielgrzymi i w tym wieku akurat - co to za wiek!? - pozegnali sie ze swoimi rodzicami, narzeczonymi, dziadkami, lekturami, mtv, pieskami, kotkami, szynszylami - ma specyficzne poczucie humoru. zastanawiam sie, czy moja kara - za takie p... slowa - to bedzie rak pluc, prostaty, nerek, mozgu... a moze to bedzie zwykla bialaczka... naprawde, ten koles na gorze ma specyficzne poczucie humoru. takie jak moj lekarz, mniej wiecej, ktory pozwolil, zeby moje ucho w ostrym stanie zapalenia nap... przez dwa tygodnie. co sie dzialo po tym - nie do opisania. panie b. - chcesz mnie zalatwic? wystarczy jeden strzal ze snajperki. ale dlaczego - jak chcesz mnie uj... - strzelasz pociskami dum-dum... oto tajemnica!!!

[Marek68]

majo...

Taki impulsywny bełkot i ignorancja, której jedynym usprawiedliwieniem jest szczery ból, wskazują jedynie na Twój młody wiek, a "koleś" jak Go znam to Ci już wybaczył....

[majo]

otoz, marku, wyobraz sobie, ze moj post to byl taki przelot przez historie europejskiej filozofii... szczera byla jedna rzecz... nie musze ci chyba tego tlumaczyc...

[Pawlinda]

majo masz specyficzne poczucie humoru nie przystające do tego tematu. a może to się stało dlatego, że nie stało się w innym miejscu i innej porze. któż to może wiedzieć?

[dudivan]

Majo, nie obrazaj filozofii. Pan B. nie jest operatorem teatru lalek "Swiat", zatrudnionym na 24/7 a ludzie nie sa jego marionetkami.

[Zolty]

Kolejna tragedia - Otylia Jędrzejczak w stanie ciężkim, jej brat nie żyje po spotkaniu z drzewem.

Kolejni....

[Pawlinda]

To chyba jakieś fatum. Dwa tygodnie temu Arek Gołaś, wczoraj licealiści, a dzisiaj Otylia. Otylia trzymaj się!!! Ale czy przyczyną wypadku znów nie była nadmierna prędkość i nadmierna brawura?

[josef]

nie fatum tylko głupota i nieuwaga :>

[Gość G.Mark]

Gołaś - zaśnięcie za kierownicą.

Licealiści - wyprzedzanie "na trzeciego".

Jędrzejczak - ???

 

Fatum? Nie sądzę.

 

GM

[Gość]

Głupi "nieśmiertelni" :(

[Zbig]

Dzisiaj po zmroku wracałem do Wwy, ok. 80 km. Nierówny asfalt na większości trasy powodował kołysanie samochodów i ciągłe wzajemne oślepianie się. Do tego wytarte, niewidoczne w nocy linie pasów. Ciemność widzę, widzę ciemność. Po powrocie wziąłem proszek od bólu głowy.

[majo]

Majo, nie obrazaj filozofii. Pan B. nie jest operatorem teatru lalek "Swiat", zatrudnionym na 24/7 a ludzie nie sa jego marionetkami.

 

mieszasz, drogi dudivanie, wszystko ze wszystkim. na pewno filozofie z teologia. i kilka innych dziedzin wiedzy rowniez, ale o tym nie musisz wiedziec...

[yamen]

>> majo

 

Niestety czy stety dudivan ma rację. Jeśli Pan B. postępował by według Twojej filozofii to nie miałbyś na nic wpływu. Poszedłbyś do szkoły która jest Ci przeznaczona, wykonywany zawód został by Ci wyznaczony, ożenił byś się z kobietą która zostałby Ci wybrana, miałbyś tyle, a tyle dzieci itp. Krótko mówiąc nie miałbyś absolutnie nic do powiedzienia.

 

Podstawowym darem Pana B. jest wolność, z którą wiąże się odpowiedzialność z własne czyny. W momencie kiedy to sobie uświadomisz - stajesz się dorosły.

 

yamen

[dudivan]

Za chwile pojawi sie swawolny majo i na zlosc yamenowi po raz kolejny odmrozi sobie uszy. ;)

[jar1]

>W momencie kiedy to sobie uświadomisz - stajesz się dorosły.

 

Ale niektórym wydaje się, że stają się bogami....

[dudivan]

"Ludzie jako bogowie" - czyje to zawolanie, jar ? Znasz tych przyjemniaczkow...

[rtocki]

A propo's Otylii J. - ciekawe czy pójdzie siedzieć za swoje morderstwo na bracie (nie można inaczej nazwać wyprzedzania sznura samochodów przy ok 160-180 wg mediów) Samochód jak widać na zdjęciach ma chyba napisy, że dla najlepszego sportowca czy coś w tym stylu, ale umiejętności z basenu nie przenoszą się na szosę o czym pewnie zapatrzona w siebie mistrzyni zapomniała, ciekawe jakie komentarze by były gdyby to ona zginęła (spawiedliwie) a nie niewinny człowiek

[zyzio]

Właśnie wróciłem z Polanicy Zdroju i poczytałem trochę komentarzy w necie....to że zabiła brata będzie się za Otylią ciągnęło to końca życia...to że jest winna temu wypadkowi nie podlega dyskusji....jak i to że to wielka tragedia dla Niej i rodziny. Prawo jazdy miała od niedawna, przejechała zaledwie 6 tys. km, auto to tzw. testowy Chrysler 300C z "Inter-Car-u" w Zabrzu, dość szybki, ale to zależy też o silnika jaki był akurat w tym konkretnym aucie...Co do odpowiedzialnosci karnej to zabiła osobę najbliższą - ściganie na wniosek pokrzywdzonego, który nie żyje, nie zaś z urzędu, chyba że prokuratura myśli o jakiejś innej kwalifikacji prawnej - np. nieumyślnego spowodowania śmierci, w co wątpię....raczej nie stanie przed Sądem, ale karę poniosła za swą nieodpowiedzialność i tak wielką....to że grzała 150 czy 180 (niektóre Chryslery 300 mają ogranicznik elektroniczny przy tej prędkości) nie ma znaczenia, znaczenie ma to ze przy tej prędkości wyprzedzała kolumnę aut, nie mając pewności czy dokończy ten manewr....a tego robić nie wolno.....sam jeżdżę dynamicznie, ale wyprzedzam tylko wtedy gdy mam pewność, że zdążę dokończyć manewr. Inną sprawą jest, że taki wypadek moze przydarzyć się kazdemu, na drodze nie ma mocnych i nie wieszałbym na Otylii psów w tak bezwzględny sposób jak zrobiło to wielu internautów na Interii, karę poniosła już wystarczającą dużą....życia brata nie da się zwrócić, a była z Nim bardzo związana......

[Gość]

>o że grzała 150 czy 180 (niektóre Chryslery 300 mają

>ogranicznik elektroniczny przy tej prędkości) nie ma znaczenia, znaczenie ma to ze przy tej

>prędkości wyprzedzała kolumnę aut, nie mając pewności czy dokończy ten manewr....a tego robić nie

>wolno.....

 

Ma znaczenie , bo po polskich drogach się z taką prędkością nie jeździ!!!!!!!

A może ona była pewna , że ten manewr dokończy co? - chyba że samobójczyni?

Zmysły ludzkie są zawodne ,Twoje też!!!

 

Więc jak słysze takie pierdoły jakie Ty wypisujesz to mi się cośśśś robi!

[zyzio]

=> jacch

Nie mam zamiaru się kłócić i roztrząsać po raz setny tego samego tematu.....owszem na tej drodze była to za duża prędkość i nie miała prawa wyprzedzać.....180 km/h to bezpieczna prędkość autostradowa oczywiscie moim zdaniem....ktoś inny moze mieć inne i ok, zmysły ludzkie są zawodne, dlatego napisałem, ze taki wypadek może zdarzyć się każdemu......i naprawdę nie mam zamiaru się kłócić.....

[jar1]

Najgorszy jest okres jeżdżenia do 10 tys. km. Kurcze, jakie to szczęście, że ja je robiłem maluchem...z pełnym poczuciem, że ten samochód się do 'lotów' nie nadaje.

Najtragiczniejsze wypadki zdarzają sie właśnie wtedy, gdy, jak się nam wydaje, wszystko mamy pod kontrolą...

[zyzio]

Ja pierwsze 60 tys. km zrobiłem maluchem, potem był Cieńki, Punto, Hondy - pod kontrolą nigdy się wszystkiego nie ma, dlatego pokorę trzeba mieć i nie wyprzedzać za wszelką cenę...z tym że jak napisałem powyżej błąd zrobić moze każdy.....nawet ten niby to kierowca bez grzechu....bo takich nie ma po prostu....człowiek - istota ułomna.....