Skocz do zawartości
IGNORED

Cordial polegl...


lete

Rekomendowane odpowiedzi

>Przy calym respekcie - ale nieuwierze, ze przy w miare poprawnym sprzecie spowoduje podlaczenie

>Cordiala efekt podobny jak -10dB na 10kHz.

 

No chyba, że ten Cordial był nawinięty na rolce żelaznej:-)

też odradzam skrętke (robiłem z 3 kabli robiąc warkocz na 1 kanał CAT5E)

ten kabel obcina wysokie tony, tak jakby do pewnego pasma grał, wszystko jest przyciemnione, jest mało szczegółów, nuda.

reszta może być

najtańszy Sonic Link jest dużo lepszy - muzykalny, lepsza dynamika, basik i oczywiście wysokie tony. Muzy jest 2* więcej, przyjemniej się słucha, jakoś ta muzyka wciąga.

to tyle

lete,

nie denerwuj sie . Sprawa jest prosta i dobrze swiadczy o tobie- ty jestes audiofilem , a w kazdym razie masz wymagania jakie stawiaja sobie ludzie ktorzy sluchaja nie tylko ogolnych zarysow dzwieku i melodi ale takze wiernosci oddania naturalnych barw , ataku , przestrzeni i itd. Kup sobie wzmacniacz , zrodło i kable za 20 tys PLN i uslyszysz ,że jestes blisko tego czego oczekujesz . Nie ma sie co oszukiwac - to tak gra jak kosztuje. Nie ma cudow aby kabel za kilkanascie PLN zagral tak jak inny za 100 poniewaz ich producenci to nie idioci i wiedza jaka jest wartosc tego co produkuja- nawet jesli koszt jest 2pln za metr a gra jak 100 PLN za metr to beda sprzedawac za 100!. Kiedys sadzilem , ze DNM reson to dobry kabel bo na taki bylo mnie stac . Dzisiaj wiem ,ze dobry to ten za 250/mb ale podobno sa lepsze tylko mnie juz nie stac na to aby je wypozyczyc do odsluchu... A co do Cordiala to mam CLS 240 2x4mm przekroju i to faktycznie ,,knot " , z jednym wyjątkiem- produkuje fajny , jedrny, cieply i sprezysty bas . W zakreie srednicy , skretka z CAT5 jest lepsza ale to tez ,,knot" , inaczej mowiac jest poprostu mniej kiepska ale ciagle kiepska. Ktos powie o Sonic Linkl ast 200 ,ze to dobry kabel... dla mnie ,,knot" troche mniejszy nic Cordial i skretka CAT5. Pierwsze tanie druty , które warto wpiac do nada , cambridge audio lub rotela ( tych tańszych ) to Reson i Qued silver anniversary - po około 45 PLN za mb.

Ale kiedy podlaczysz do systemu gdzie kazdy klocek kosztuje po 5-6 tysiecy to uslyszysz malosc tych obydwu wymienionych . Jeszcze raz - siegnij glebiej do portfela bo ty juz slyszysz wiec Cordial nie moze cie zadowolic.

...there is no spoon...

Negatywne opinie o cat5 sa raczej rzadkoscia. Jesli kabelek jest odp. zmontowany i nie jest nieszczesliwie podpiety (np. do wzm. ktory nie lubi duzej pojemnosci obc.) to porownania nalezy szukac w kabelkach audiofilskich za >50zl/m, a koszt cat5 to 3-5zl/m.

dht,

zrobilem , sluchalem na trzech wzmacniaczach tranzystorowych i wiem ze to slabizna. Moge oddac za koszt wysylki bo i tak wstyd go wpiac w system wiec zajmuje miejsce niepotrzebnie.

...there is no spoon...

dht

 

Nie podzielam twojego zdania i chyba nie tylko ja. Osobicie slyszalem wiele kabli, skretka byla wsrod tych najgorszych. Ja nie polecam, jak sie nie ma nic innego to mozna wpiac na odczepnego.

 

Sporo jest o skretce tutaj na forum i wiele osob ( jesli sie nie myle to Bartek1 wlasnie ) nie poleca tego rozwiazania.

a co myslicie o kablu z komp. tasmy?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Czy ktos tego sluchal?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

eMiL, chyba brak doswiadczen z tym kablem ale i tak warto zrobic i posluchac , przeciez to kosztuje grosze. A moze to jakis cud bedzie... panie . Moj brat gral na kablach sieciowych jako glosnikowe i zyje do dzisiaj . Sprzedal HiFi i kupil motor - laski to lubia.

...there is no spoon...

>Nie ma cudow aby kabel za kilkanascie PLN zagral tak jak inny za 100 poniewaz ich producenci to nie idioci<

 

Producenci nie ale nabywcy zazwyczaj

 

>Kiedys sadzilem , ze DNM reson to dobry kabel bo na taki bylo mnie stac . Dzisiaj wiem ,ze dobry to ten za 250/mb ale podobno sa lepsze tylko mnie juz nie stac<

 

Łoooo nawet podobno są takie po 2500. Nawet Cordial sprzedawał kiedyś coś co się do tej ceny zbliżało. To dopiero musi miec dźwięk - nie???

 

Ręce opadają jak się takie szmoncesy czyta. Ale mimo tego dobrze że komus sie chce je pisac bo już trochę nudą wiało po wyczynach bractwa Velumowego :)))

Qubric,

szkoda ze musze wyjechac i opuszczam forum do jutra ale widze ,ze byloby zabawnie podyskutowac z toba o kreceniu lodow albo kabli z mchu i paproci i uzyskaniu dzieki temu dzwieku ,, nieznieksztalconego ". Powiem tylko co twierdzi moj znakomity kolega na takie gadanie jak twoje - Nie ma co w gownie rzezbic. Bez obrazy . Lubie otwarty tekst wiec nie gniewam sie za twoje- ,,Ręce opadają jak się takie szmoncesy czyta". Mam interkonekty polskiego producenta , kosztowały 820 PLN. Jego koszty produkcji to około 90 PLN - znam go osobiscie i zdradzil mi ta slodka tajemnice kiedy juz mu zaplacilem. I wcale sie nie zamrtwilem poniewaz te kable graja podobnie jek VdH First w podobnej cenie . On twierdzi ,ze skoro graja podobnie to kosztuja podobnie. I to jest dowod na to co mowie- po twojej stronie brak dowodow i na tym polega slabosc twoich wypowiedzi.Czy to tylko nerwowy belkot kolesia jadacego na tanim szmelcu?

Tymczasem ,,Pokój miedzy chrzescijany " - jutro Wszystkich Świetych.Pozdrawiam.

PS.

Wyobraz sobie jak ten Cordial za 2500/mb musi grac !Szkoda ,ze musze jechac , chetnie bym sie poawanturowal z teoretykiem .

...there is no spoon...

>mlody

 

Jak dobrze pamietam to bartek i inne osoby na forum porownywaly cat5 z kimber 4TC (100zl/m). Moim zdaniem to tez mniej wiecej ten poziom, wiec raczej trudno powiedziec ze latwy w montazu cat5 za 5zl to szajs. Mozna zrobic znacznie lepszy kabelek za niewiele wieksze pieniadze, ale cat5 tez warto polecic na poczatek. Oczywiscie kazdy ma rozny sprzet, gust i moze wyrazic swoja opinie. Moja jest taka ze cat5 za swoja cene jest bdb ale trzeba uwazac do czego sie go podpina, jak ze wszystkim.

"arturp, 31 Paź 2005, 17:18

Mam interkonekty polskiego producenta , kosztowały 820 PLN.

>Jego koszty produkcji to około 90 PLN - znam go osobiscie i zdradzil mi ta slodka tajemnice kiedy

>juz mu zaplacilem. I wcale sie nie zamrtwilem poniewaz te kable graja podobnie jek VdH First w

>podobnej cenie . On twierdzi ,ze skoro graja podobnie to kosztuja podobnie."

 

Przepraszam - ale to juz musi byc jakas wyzsza forma wtajemniczenia. Producent coprawda powiedzial ci cos o cenie - ale nie cala prawde. Powinno brzmiec: "Graja tak - jak (ile) na polce kosztuja." Jezeli sprzedawal by ich za 100zl - to wszytcy by slyszeli podobny dzwiek jak na kablach za 100zl. A gdyby za 2000zl....

I wiesz dla czego? Bo kable niegraja. Kable nawet same o sobie wplywy na signal nie maja. Moga najwyzej wplywac na obciazenie stopnia wyjsciowego CD. W absolutnej wiekszosci maja CDky na wyjsciu zwykly opamp z mala wydolnoscia pradowa. Ze wzyklym wzmakiem nawet nieslychac specjalnie roznicy przy podlaczaniu roznych kabli. Potem ale ktos sobie podlaczy lampowca z bardzo mala impedancja wejsciowa i roznica kabli sie pojawia. Najprosciej wytlumaczyc, ze to lepszy sprzet i wiecej slychac - w rzeczywistosci jednak stopien wyjsciowy CD przestaje wyrabiac.

Interkonekt ma swoja pojemnosc - tj. kondensator i ten musi ciagle sie razem z czestotliwoscia ladowac i rozladowywac. Laduje sie pradem i jezeli jest maly, laduje sie wolno. Jezeli laduje sie wolno, nienadarza sie za wysokimi czestotliwosciami. A tak reakcja kazdego sprzetu na kabel bedzie inna.

Dla tego sensowna firma tunigowa przerabia stopien wyjsciowy a bezsensowna laduje do CDka dwa toroidalne transformatory i wymienia kondensatory - bo to tak fajnie wyglada i dolacza okablowanie za setky/tysiace zlotych.

Audiofile niestety - to jak nowobogacci chetni kupna obrazow mistrzow. Wali im co to zac - ale jak jest odpowiednia cena - zaraz sie podoba. A nawet slyszy.

Tyle od nastepnego "teoretyka".

arturp, 31 Paź 2005, 17:18

>On twierdzi , [czyli producent!] ze skoro grają podobnie to kosztują podobnie. I to jest dowód na to co mowie- po twojej stronie brak dowodów <

 

LOL LOL LOL buhahaha - szczękościsku dostałem i uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Poproś Lukara o koronację na króla absurdu ;)

 

Znasz może producenta, który twierdziłby coś innego niż to co napisałeś???

 

PS. Dzięki IvanM za wyjaśnienie. Wiele razy już o tym było - mnie już nawet nie chodzi o samo zagadnienie tylko o jego nieporadną manipulację.

We wpisie Arturp razi intencjonalny sposób poznawania rzeczywistości oparty na dowodach z własnego przekonania. Coś, jakby robił rosół, gotując w garnku cień kurczaka... (staram się być delikatny - gdyby ktoś nie zauważył:)))

 

W zasadzie dał dowód, że ludziom można sprzedać wszystko podlewając to odpowiednią pseudologiką. Mógłby służyć jako model do ćwiczeń dla studentów marketingu (i to nie jest żart w zasadzie, bo w 90% transakcji kupujemy wyobrażenia o produkcie a nie jego rzeczywiste cechy ;)

arturp, 31 Paź 2005, 17:18

>On twierdzi , [czyli producent!] ze skoro grają podobnie to kosztują podobnie. I to jest dowód na to co mowie- po twojej stronie brak dowodów <

 

LOL LOL LOL buhahaha - szczękościsku dostałem i uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Poproś Lukara o koronację na króla absurdu ;)

 

Znasz może producenta, który twierdziłby coś innego niż to co napisałeś???

 

PS. Dzięki IvanM za wyjaśnienie. Wiele razy już o tym było - mnie już nawet nie chodzi o samo zagadnienie tylko o jego nieporadną manipulację.

We wpisie Arturp razi intencjonalny sposób poznawania rzeczywistości oparty na dowodach z własnego przekonania. Coś, jakby robił rosół, gotując w garnku cień kurczaka... (staram się być delikatny - gdyby ktoś nie zauważył:)))

 

W zasadzie dał dowód, że ludziom można sprzedać wszystko podlewając to odpowiednią pseudologiką. Mógłby służyć jako model do ćwiczeń dla studentów marketingu (i to nie jest żart w zasadzie, bo w 90% transakcji kupujemy wyobrażenia o produkcie a nie jego rzeczywiste cechy ;)

arturp, 31 Paź 2005, 17:18

>On twierdzi , [czyli producent!] ze skoro grają podobnie to kosztują podobnie. I to jest dowód na to co mowie- po twojej stronie brak dowodów <

 

LOL LOL LOL buhahaha - szczękościsku dostałem i uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Poproś Lukara o koronację na króla absurdu ;)

 

Znasz może producenta, który twierdziłby coś innego niż to co napisałeś???

 

PS. Dzięki IvanM za wyjaśnienie. Wiele razy już o tym było - mnie już nawet nie chodzi o samo zagadnienie tylko o jego nieporadną manipulację.

We wpisie Arturp razi intencjonalny sposób poznawania rzeczywistości oparty na dowodach z własnego przekonania. Coś, jakby robił rosół, gotując w garnku cień kurczaka... (staram się być delikatny - gdyby ktoś nie zauważył:)))

 

W zasadzie dał dowód, że ludziom można sprzedać wszystko podlewając to odpowiednią pseudologiką. Mógłby służyć jako model do ćwiczeń dla studentów marketingu (i to nie jest żart w zasadzie, bo w 90% transakcji kupujemy wyobrażenia o produkcie a nie jego rzeczywiste cechy ;)

arturp, 31 Paź 2005, 17:18

>On twierdzi , [czyli producent!] ze skoro grają podobnie to kosztują podobnie. I to jest dowód na to co mowie- po twojej stronie brak dowodów <

 

LOL LOL LOL buhahaha - szczękościsku dostałem i uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Poproś Lukara o koronację na króla absurdu ;)

 

Znasz może producenta, który twierdziłby coś innego niż to co napisałeś???

 

PS. Dzięki IvanM za wyjaśnienie. Wiele razy już o tym było - mnie już nawet nie chodzi o samo zagadnienie tylko o jego nieporadną manipulację. Coś, jakby robił rosół, gotując w garnku cień kurczaka... (staram się być delikatny - gdyby ktoś nie zauważył:)))

We wpisie Arturp razi intencjonalny sposób poznawania rzeczywistości oparty na dowodach z własnego przekonania (już nawet wie, że są lepiej grające kable - te droższe których nie może odsłuchać:)))

 

W zasadzie dał dowód, że ludziom można sprzedać wszystko podlewając to odpowiednią pseudologiką. Mógłby służyć jako model do ćwiczeń dla studentów marketingu (i to nie jest żart w zasadzie, bo w 90% transakcji kupujemy wyobrażenia o produkcie a nie jego rzeczywiste cechy ;)

arturp, 31 Paź 2005, 17:18

>On twierdzi , [czyli producent!] ze skoro grają podobnie to kosztują podobnie. I to jest dowód na to co mowie- po twojej stronie brak dowodów <

 

LOL LOL LOL buhahaha - szczękościsku dostałem i uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Poproś Lukara o koronację na króla absurdu;)

 

A znasz może producenta, który twierdziłby coś innego niż to co napisałeś???

 

PS. Dzięki IvanM za wyjaśnienie. Wiele razy już o tym było - mnie już nawet nie chodzi o samo zagadnienie tylko o jego nieporadną manipulację. Coś, jakby robił rosół, gotując w garnku cień kurczaka... (staram się być delikatny - gdyby ktoś nie zauważył:)))

We wpisie Arturp razi intencjonalny sposób poznawania rzeczywistości oparty na dowodach z własnego przekonania (już nawet wie, że są lepiej grające kable - te droższe których nie może odsłuchać:)))

 

W zasadzie dał dowód, że ludziom można sprzedać wszystko podlewając to odpowiednią pseudologiką. Mógłby służyć jako model do ćwiczeń dla studentów marketingu (to nie żart w zasadzie, w 90% transakcji kupujemy wyobrażenia o produkcie a nie jego rzeczywiste cechy;)

IvanM,

no to teraz dolałes oliwy do ognia. Wszyscy ludzie tuningujący CD i przetworniki smieja sie do lez.

Co do kabla - nie rozumiem o co ci chodzi, duzo slow malo sensu. Oczywiście ,że kabel nie gra. CD , wzmacniacz i kolumny tez nie powinny grac . Grac ma muzyka. A elektronika i nosnik maja to jak najmniej zepsuc .

A podsumowujac- nie rozumiem ludzi , ktorzy twierdza ,ze ci co kupuja drogie HiFi to snoby i durnie bo przeciez wystarczy wymienic stopien wyjsciowy w starym Philipsie i gra jak Linn czy Meridian za 10tys PLN. Moze to zazdrosc , ze inni maja a oni nie .

A jakiego tym masz CD - takiego tuningowanego Sony , Pioneera czy cokolwiek kupionego na Allegro za 50 PLN? Wątpię , sądze ze masz coś czego nazwa jest bardziej ceniona wsrod snobow...

No coz , ja mam nowe auto za prawie 100 tys PLN i nikt mi nie powie ze stary grat po domowych usprawnieniach pojedzie lepiej. Jeśli tak sadzisz to moge ci tylko przypomniec o zapinaniu pasów.

Nie chce walczyc z toba poniewaz prezentujemy inne postawy - ja lubie i rozumiem potrzebe wydawania duzych pieniedzy aby posiadac rzeczy wysokiej klasy. Wiem ,ze ludziom , ktorzy je zrobili trzeba zaplacic godziwie za pomysl , wiedze i prace . Dlaczego ? Bo moi klienci mnie placa duzo i ciesza sie , ze to co dostaja jest kosztowne ale przerasta oczekiwany efekt.

Pozdrawiam

...there is no spoon...

Qubric,

przyznaje ,ze chcialem cie sprowokowac do twardszej wypowiedzi i dales sie zrobic jak dziecko .Na tym i innych forach krajowych trafiaja sie ludzie tacy jak ty, ktorzy reaguja agresywnie i szukaja zaczepki. To smutne. Czasem czytam tematy na forach angielskojezycznych i tam tego prawie nie ma. Sa dobre rady choc czasem wydaja sie niemadre ale wyjatkami sa wulgarne odzywki ,zaczepki i wyzwiska lub kpina.

Qubric - skad sie biora tacy ludzie jak ty , ktorzy nic nie wnosza a jedynie psuja atmosfere.Twoje wpisy w tym watku to jedynie nerwowy belkot. Nie podales rzadnego przykladu na poparcie swojej teorii. Przykro mi ale to bezwartościowa paplanina . Ja nie zejde do twojego poziomu.

...there is no spoon...

"arturp, 1 Lis 2005, 16:26

>IvanM,

>no to teraz dolałes oliwy do ognia. Wszyscy ludzie tuningujący CD i przetworniki smieja sie do lez.

>Co do kabla - nie rozumiem o co ci chodzi, duzo slow malo sensu. Oczywiście ,że kabel nie gra. CD ,

>wzmacniacz i kolumny tez nie powinny grac . Grac ma muzyka. A elektronika i nosnik maja to jak

>najmniej zepsuc .

>A podsumowujac- nie rozumiem ludzi , ktorzy twierdza ,ze ci co kupuja drogie HiFi to snoby i durnie

>bo przeciez wystarczy wymienic stopien wyjsciowy w starym Philipsie i gra jak Linn czy Meridian za

>10tys PLN. Moze to zazdrosc , ze inni maja a oni nie .

>A jakiego tym masz CD - takiego tuningowanego Sony , Pioneera czy cokolwiek kupionego na Allegro za

>50 PLN? Wątpię , sądze ze masz coś czego nazwa jest bardziej ceniona wsrod snobow...

>No coz , ja mam nowe auto za prawie 100 tys PLN i nikt mi nie powie ze stary grat po domowych

>usprawnieniach pojedzie lepiej. Jeśli tak sadzisz to moge ci tylko przypomniec o zapinaniu pasów.

>Nie chce walczyc z toba poniewaz prezentujemy inne postawy - ja lubie i rozumiem potrzebe wydawania

>duzych pieniedzy aby posiadac rzeczy wysokiej klasy. Wiem ,ze ludziom , ktorzy je zrobili trzeba

>zaplacic godziwie za pomysl , wiedze i prace . Dlaczego ? Bo moi klienci mnie placa duzo i ciesza

>sie , ze to co dostaja jest kosztowne ale przerasta oczekiwany efekt.

>Pozdrawiam"

 

 

No widzisz kurcze - zaraz mnie odkryles ... Wiec smiej sie smiej - jak cie do lez rozsmieszylem - ciesze sie.

Wiec sadam do mojego malucha z drugiej reki zakladam na uszy sluchawky z mp3 playerem ktory nabylem na gieldzie za 30 zl i ide na zachod roznosic gazety - moze cos zarobie na porzadny = drooooogi sprzet. Moze i warty niewiele - ale grajacy jak droooogi.

A moze zaczekaj - nie mam malucha - jezdze RS6... Zaraz zobacze czy ma tez pasy - w koncu kosztowal troche wiecej jak twoj bolid...

Wies co - to ty jestesz w dziedzinie audio snobem i durniem. Brak ci odpowiedniej wiedzy i argumentow oprocz swiadomosci wysokiej ceny - to zmieniasz temat i probujesz podwazac wiarygosnosc wspoldyskutujacych w bardzo primitywny i obrazajacy sposob niewnoszac wogole nic do tematu. A to jest niezaprzeczalnie znak durnoty. Tez pozdrawiam.

paulinka,

oczywiście ze auto nie jest miara wartości jego wlasciciela tylko zasobnosci jego portfela ( chociaz to temat na inny watek ale nie na tym forum - bo czyz nie bardziej cenimy zamoznych ? No jeśli mowia o drogich rzeczach to istnieje prawdopodobienstwo ze je posiadaja i wiedza o czym mowia. Ubodzy i tak tylko teoretyzuja o drogich urzadzeniach . Nigdy ich nie sluchali bo ich nie stac . Co najwyżej w salonie audio na cudzym sprzecie lub u zamożnego kolegi - a wiec ich wypowiedzi nie nalezy brac serio.). Przyklad samochodu zostal zastosowanyw celu potwierdzenia wartości mojej argumentacji w dziedzinie kabli audio na obszarze bardziej czytelnym ( jednoznacznycm ) niz audiofilia nervosa. W sumie o samochodach mowi sie łatwiej niz o kablach. W zasadzie mowimy w tym watku o pieniadzach i ich przelozeniu na komfort zycia ( czytaj komfort sluchania muzyki ). Moi adwersarze twierdza ,ze mozna miec fajny dzwiek za male pieniadze a wlasciwie , ze ludzie płacacy drogo za urzadzenia HiFi to snoby , ktorzy slysza portfelem. W tym watku , dwoch milych panow stara sie mnie przekonac , ze kupowanie linna sondeka 12 za 75 tys PLn to glupota - przeciez w srodku sa podzespoly za 5000 PLN. I to mnie szczerze bawi . Producent naciaga snobow. A to ze to najwspanialszy dzwiek jaki w zyciu slyszeli , ci co mieli okazje slyszec , to dzialania marketingowe i magia ceny. Zwroc tez uwage na to jaka nerwowośc w wypowiedziach generuje wprowadzenie wątku pieniedzy.

...there is no spoon...

>arturp, 1 Lis 2005, 17:37

 

Ten, co ma kasę ma ja miedzy innymi dlatego, że wydaje ją rozsądnie. Tak więc najwyższy etap audiofilizmu, to mieć dużo kasy i słuchac na walkmanie;-)

Ciekawe, czy zostanę uznany za pantoflarza, gdy wyciągnę jeden z moich ulubionych argumentów, argument mojej połowicy.

 

Moja lepsza połowa bardzo lubi ze mną chodzić posłuchać różnych klocków do salonów, ostatnio nawet pojechała ze mną na AS. Nie miała wtedy (i generalnie dalej nie ma) bladego pojęcia co ile kosztuje, no, chyba że oceniała po stopniu wypolerowania obudowy. Tylko jakoś dziwnie szybko wyciągała mnie z pokojów, w których grały systemy wartości poniżej 20k, ze stwierdzeniem, że "tu nie gra". Ale z niej skrytosnobka, co? I jakoś dziwnym przypadkiem jej typy co do miejsc, gdzie "gra" były identyczne z moimi - z tym, że tylko ja wiedziałem, ile tamte przyjemności kosztują. Rozumiem, że mamy się razem przebadać na umiejętności telepatyczne?

 

P...lenie w bambus. Oczywiście, można wydać kupę szmalu i g...wno kupić. Ale twierdzenie odwrotne (z g...wna bata nie ukręcisz) niestety jest jeszcze bardziej prawdziwe.

Temat zasobnosci portfela lub posiadania drogiego sprzetu w nijaky sposob nieodnosi si do tematu. Skoro mam samochod znaczaco drozszy od ciebie - to niby niemozesz sie wypowiadac o samochodach?

Twojim jedynym argumentem jak dotad jest cena - wiec jak bym ci sprzedal twoj samochod za 200 000 - bo jezdzi sie nim tak jak samochodem za 200 000 byloby wszystko okay?

Kable to nie magia. Starasz sie za wszelka cene przekrecic moja wypowiedz - ale ja ci bardzo logizcnie wytlumaczylem dla czego i kiedy roznice w interkonektach moga byc slyszalne. To - ze wykracza to ponad twoja wyobraznie sprzedawcy nieoznacza, ze jest to belkot lub duzo slow i tresc zadna.

Zanim dalej sie na temat wypowiadasz i jakosc kabli uzasadniasz wysoka cena na polce - poczytaj naprz. o zabiegach jakie robi Swoboda audio i o aktywnych interkonektach BV Audio lub In Akustik. To ponac samarky znane i miedzy snobami...http://www.bvaudio.com/sr10.htm

jar1,

duze pieniadze mozna uzyskac na rozne sposoby: odzedziczyc , ukrasc, zmalwersowac( bardzo modne w III RP ), wygrac na loterii , zaciagnąc kredyt i nie splacic , bogato wyjsć za mąz lub ozenic sie itp. Jednak ciągle ( nie wiedziec czemu ) metoda najpopularniejsza dojscia do fortuny jest zarabianie pieniedzy. Moim zdaniem glownym powodem posiadania pieniedzy jest umiejetnosc ich zarabiania a na drugim miejscu wydawania ( np inwestowania w srodki trwale przedsiebiorstwa , szkolenie kadry, nowe technologie itp ) A wiec zgadzam sie z toba w duzej mierze. Uwazam tez ze sluchanie muzyki z walkmana który odda wiernie to co artysta wyartykułowal na koncercie to rewelacja . Tylko ten walkman byłby bardzo drogi - i tu koniec zgodności. A wyobraz sobie jakie cięzkie byłyby baterie do walkmena Hiend...

...there is no spoon...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.