Skocz do zawartości
IGNORED

urzedowe jezyki na forum


julek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

Les BX5a sont une amélioration de nos célèbres moniteurs à champ direct, les BX5, connus pour leur rapport puissance/taille impressionnant. Nos nouveaux woofers 5 pouces sont en kevlar, un matériau extrêmement résistant qu'on trouve généralement sur des enceintes beaucoup plus onéreuses. Fidélité et résistance ont été optimisées sur cette nouvelle version, avec des cônes arrondis, des bobines mobiles à haute température et des bords de caoutchouc isolant. Les dômes de soie naturelle des tweeters 1 pouce sont blindés magnétiquement et produisent des aigus nets mais doux à l'oreille. Le caisson intégral et l'ingénierie électronique offrent une réponse améliorée dans les basses fréquences. Enfin, une puissance biamplifiée de 70 watts et un réglage expert des crossovers couronnent cette paire d'enceintes au son incroyable, mais de taille si réduite qu'elles peuvent être placées pratiquement n'importe où.

 

 

Haut-parleurs en kevlar

Les nouveaux BX5a de M-Audio emploient le kevlar pour la construction des woofers. Le kevlar, qui est aussi utilisé dans les gilets pare-balles, est un matériau à haute résistance qui le rend idéal pour l'utilisation de cônes de haut-parleurs, bien qu'il soit généralement réservé à des enceintes plus onéreuses que les BX5a. Il va sans dire que le kevlar représente une amélioration significative sur la combinaison de polypropylène et de papier utilisé dans la plupart des enceintes de ce prix.

 

 

 

Blindage magnétique pour une utilisation avec des systèmes de production basés sur ordinateur

Sans précautions adéquates, les ondes électromagnétiques qui émanent de vos haut-parleurs peuvent abîmer votre écran d'ordinateur ou de télévision placés à proximité du haut-parleur. Les BX5a sont blindés magnétiquement de façon à ce que tout votre équipement électronique puisse coexister sur votre bureau sans interférences.

 

 

 

Efficacité bi-amplifiée

Les moniteurs actifs ont un avantage décisif sur les moniteurs sans alimentation : les amplificateurs de puissance intégrés sont conçus spécifiquement pour fonctionner avec les haut-parleurs et les crossovers dans un système ajusté. La bi-amplification raffine encore le concept en consacrant des amplificateurs de puissance séparés aux hautes et basses fréquences. Combinée avec un crossover finement réglé, cette conception assure que tweeters et woofers ne reçoivent que les fréquences qu'ils reproduisent le plus efficacement.

To jeszcze ja, krotko o CD Shanlinga

 

''Denna Cd-spelare låter helt magiskt. Otrolig ren klang och dynamik. En spännst och fasthet i basen som jag inte hittat någon annanstans. En ren och fin diskant och mellanregister. Och sen ska man inte glömma utseendet WOW. För er som inte har sett dessa Cd-spelare. Titta in på goldenagemusic.se där finns det bilder.

 

Nu är ju smaken som baken :-) Alla kan ju inte tycka lika. Men detta är min smak.''

 

:D

Jazz:

 

Raczej "with AN english post" chyba że rozpatrujesz go w kategoriach wydarzenia wiekopomnego i jednorazowego - a to ostatnie jest trudne do zagwarantowania jako że ktoś inny też może skrobnąć coś po angielsku.

 

Julek:

 

Współczuję ludziom którzy w dzisiejszych czasach nie znają angielskiego i nie mają na tyle dużo pieniędzy żeby zatrudnić sobie tłumacza na chociaż ćwierć etetu.

 

A może walcząc o język ojczysty chcesz po prostu załapać się na posadę u Pięknego Romana albo Pierwszego Mulata RP?

lub cos innego w ten desen :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"The crocodile eats the king".

na polski juz mi sie nie chce tego tlumaczyc...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Sens wipisu Jacch'a można chyba przetłumaczyć tak:

 

Drodzy Młodzi Niezadowoleni - podpalcie proszę tego wypasionego merca obok a nie moje stare peżo 205. Poza tym zgodnie z tradycją mojego narodu poddaję się!!!

Mä Gart d'Pied schéinste hun, ke dir sech Gaart d'Kanner. Op wee räich Grénge, de virun blëtzen laanscht oft. Alle goung Blummen jo déi, ké sinn weisen nët. Si Riesen d'Lëtzebuerger rou, rout meescht Dauschen en blo. Séngt gudden d'Meereische mat mä, si wait Gart iwerall ons, dee rëscht d'Musek et. Wat en wäit soubal Hémecht, geet Ronn Stréi hir un, haut Stret fergiess et zum.

Τα εδώ έρθει προσοχή χρησιμοποιήσει, δούλευε καθυστερούσε επί μα. Εικόνες συνέχεια πιο τη, κάτι πεδία άμεση οι ανά, στο σε διαδίκτυο προκαλείς. Όροφο επιτυχία περιεχόμενα ας ματ, ως μια αυτήν έγραψες έστειλε. Ύψος δείξει πετάξαμε εδώ μη, τη εγώ αλφα εργοστασίου. Διάσημα παραγωγικής ήδη μα.

znaczy dokladniej monitorki

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Do PITDOG-a

Mięso z krodyla nilowego jadłem nawet wyjątkowo smaczne, te dwie sowy świadczą o Twojej mądrości , ibis jest to ptak ponury a mnie i tak w dniu dzisiejszym niewesoło... ale serdecznie Ciebie pozdrawiam.

Zbyszek.

pitdog

 

odpowiadam wiec tutaj

jakbys przeczytał uwaznie to co napisalem wczesniej to zauwazylbys ze wzialem pod uwage to że tekst nie jest pisany recznie i nawet usprawiedliwilem troche wpis soso. Jego wpis byl po prostu kropla przepelniającą dzban. niestety czesto sie zdarzją wpisy znacznie krótsze a przez to łatwiejsze do przetlumaczenia ale przetlumaczone nie nobilitowalyby tak bardzo autora. Co ja mam dzisiaj za pecha do agresywnych psów. Jak wracalem do mieszkania to omal nie pogryzły mnie trzy wielgasne biale psiska ale jakos sie udalo. wiesz mam w pracy kolege ktory jest zakochany w amstaffach i jest równie jak one agresywny. widze że i ty nie wybrales nicka bez kozery

misiomor

 

wiesz ja zawsze znajdowalem prace w której wymagana jest znajomość niemieckiego ale gdybym posługiwał sie tym jezykiem jedynie w pracy to juz dawno bym go zapomnial. Mialem niedawno w firmie gosci z zagranicy i cala rozmowę która prowadził z nimi mój szef po angielsku spokojnie rozumialem mimo że nie uwazam że znam angielski. wymogi jezykowe stawiane w wiekszosci firm to tez zwykla bufonada albo chec odstraszenia potencjalnych kandydatów. kiedy pierwszy raz po skończeniu szkoły szukalem pracy złozylem swoje cv w pobliskiej firmie na stanowisko na którym obok innych wysokich kwalifikacji konieczna była znajomość niemieckiego. niestety nie udalo sie ale udalo sie za pół roku na inne stanowisko. poznałem wtedy mojego byłego konkurenta. chlopak po podstawówce mily, uczciwy ale troche malo kumaty za to nazwisko mial takie samo jak kadrowa. był to kuzyn jej meza.

julek, 12 Lis 2005, 01:47

>poznałem wtedy mojego byłego konkurenta. chlopak po podstawówce mily, uczciwy ale troche malo kumaty za to nazwisko mial takie samo jak kadrowa. był to kuzyn jej meza.<

 

W Polsce to prawdziwa plaga. Nepotyzm powinien być karany...

 

Może sterylizacją żeby sie ta zaraza dalej nie rozprzestrzeniała.

cytaty niech będą, dlaczego ktoś miałby tracić czas na tłumaczenie dla innych...

Ale nadużywanie "IMO" lub "IMHO" w postach pisanych w ojczystym języku- nie. Dlaczego nie napisać po prostu "moim zdaniem"? Po polsku i nie pachnie małomiasteczkową "elokwencją"

 

Nepotyzm- bleee....Ale pytanie do forum: który (protegowany czy protegujący) to nepot a który nepotysta?

nepot: osoba faworyzowana, popierana przez kogoś wpływowego;

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

nepotysta, to osoba popierająca.

 

PS. Obu sterylizować :) Moze i "bleee..." ale mocno związane z naszą tradycją kraju typowo wiejskiego, utrwaloną przez mizerię rozwoju gospodarczego i ciągłą konieczność - od wielu dziesiątków lat - "załatwiania" sobie lepszego życia, zamiast zapracowywania na nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tylko aż dziw bierze, że 15 lat kapitalizmu, czyli wolnego rynku nie wypleniło niezdrowego przekonania, że lepiej dla firmy będzie zatrudnić kuzyna szwagra jełopa niż obcego ale fachowca. Pisze to bez sarkazmu, naprawdę sie dziwie.

>julek "kolega rownie jak amstaffy agresywny"? toz to jakis absurd, normalny amstaff nie jest agresywny, trzeba pojecie o tych psach miec... zreszat Twoja riposata jest malo sympatyczna, chyba lewa noga wstales chlopie

Advocat:

 

"moim zdaniem" to 12 znaków wliczając spację a IMO to tylko 3. Dlatego zresztą powitanie "Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus" przegrało z "Dzień dobry" a to z kolei z "Cześć" a obecnie nawet "Cze".

 

A inna rzecz to taka że kuzyn zwykle bywa bardziej lojalnym podwładnym od obcego. A im lepszym fachowcem jest ten obcy tym większa szansa że spróbuje wysadzić pryncypała z biznesu. I dlatego w prywatnej firmie nepotyzm bywa rzeczą jak najbardziej na miejscu, natomiast w urzędach państwowych już nie (bo tam w teorii wszyscy mają być lojalni względem państwa a nie szefa).

Advocat, 12 Lis 2005, 10:53

>Tylko aż dziw bierze, że 15 lat kapitalizmu, czyli wolnego rynku nie wypleniło niezdrowego przekonania, że lepiej dla firmy będzie zatrudnić kuzyna szwagra jełopa niż obcego ale fachowca<

 

Nie tylko nie wypleniło ale wzmocniło. Bo teraz dopiero jest prawdziwa kasa na stołkach dyrektorskich i kierowniczych i jest o co walczyć - zwłaszcza przy wysokim bezrobociu.

 

Z tym ze nie jest od razu tak że ten znajomy to jełop. Taki nepot - jesli jest cienias młody bez doświadczenia, to po przyjeciu do pracy jest mocno promowany, zazwyczaj dużą iloscią drogich, specjalistystycznych kursów i opłacanych studiów. Tak więc po kilku latach pracy ma już bogate CV odpowiednią listę osiągnięc i w swojej branzy może już uchodzić za świetnie wyedukowanego fachowca. Jeśli nie jest duży jełop, to cos mu się w łepetynie z tego zostaje.

 

Druga kwestia to zatrudnianie znajomych znajomych w zamian za znajomych tych znajomych - ale w różnych firmach, żeby podwładni nie wiedzieli, że wszystko jest w rodzinie.

 

I kwestia trzecia, to permanentne poszukiwanie znajomosci poza kontaktami czysto służbowymi. Czyli imieninki, urodzinki, zakolegowanie się z dyrekcją i prezesostwem... No i wynikająca z tego walka w drugą stronę czyli mobing i izolacja tych którzy do prywatnych kontaktów z dyrekcją mają trochę dalej i nie potrafią wkupić się w jej łaski.

Oczywiście wszystko to jest zdobywaniem uznania na polu zupełnie nie związanym z wartością zawodową pracownika.

 

PS. Ale to nadal nie jest dobrze dla firmy. Znam wiele przykładów. Cóż z tego skoro w firmach cały head office to nepoci lub nepotyści. Kiedy taka firma padnie, zbierają manele i rozpraszają się po innych firmach korzystając z takich samych kontaktów rodzinnych, politycznych lub (ci sprytniejsi) z osobistych kontaktów prywatnych zdobytych w czasie pracy - choć bez związku z tą pracą.

Rzeczywiście jest różnica w liczbie znaków pomiędzy IMHO i "moim zdaniem". Nie będę zaprzeczał, że liczbowo IMHO zawiera mniej liter. Ale czy takie lenistwo, usprawnienie, przyspieszenie pisma (wybierz właściwą odpowiedź) jest usprawiedliwione? Moim zdaniem nie, ponieważ kultura wypowiedzi nie polega tylko na unikaniu wulgaryzmów, ale też na zadaniu sobie odrobiny trudu, niedogodności, aby wypowiedzieć się po polsku, bez błędów ortograficznych a do tego -zmiłujcie się nade mną - poprawnie stylistycznie! Owszem, "cześć" jest wypierane przez "cze", ale czy to dobrze? Czy powinniśmy chodzić na łatwiznę, czy dbać o nasz język? Idąc na łatwiznę piszemy e zamiast ę, s zamiast ś itd. Czasami trudno zrozumieć treść, tak jest zniekształcona tymi ułatwieniami. Matematyką nie da się wytłumaczyć deptania butami poprawnej polszczyzny.

Walczmy o poprawność naszego języka na forum.

misiomor, 12 Lis 2005, 11:38

>A inna rzecz to taka że kuzyn zwykle bywa bardziej lojalnym podwładnym od obcego. A im lepszym

fachowcem jest ten obcy tym większa szansa że spróbuje wysadzić pryncypała z biznesu.<

 

Jest to myslenie które cechuje "pryncypałów" o umysłowości Leppera, czyli takiego współczesnego Dyzmy - ćwoka bojącego się o własny stołek.

 

Zatrudnianie i promowanie znajomych w firmach jest szkodliwe dla firmy - zwłaszcza prywatnej - gdyż demotywuje podwładnych do pracy. Pracownicy firmy widzą że do awansu i zarabiania lepszych pieniędzy nie wystarczy już sumienna i ciężka praca - potrzebne są dodatkowo "układy". Zatem leją ciepłym moczem na firmę i "pryncypała" kombinując jakby go tu oszwabić. A generalnie przestają się wysilać.

 

Taki jeden nepot zatrudniony w firmie działa jak łyżka dziegciu, która zepsuje całą beczkę miodu.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.