Skocz do zawartości
IGNORED

Komornik


jaroomen

Rekomendowane odpowiedzi

Teo, 23 Lis 2005, 20:01

 

Probowałem negocjowac z człowiekiem prowadzącym tę sprawę,jedyne do czego doszło to spłata w 2 ratach po 550 zł.Umorzenie czesci długu oraz spłata bez odsetek w chwili negocjacji nie była mozliwa.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-418657
Udostępnij na innych stronach

jaroomen, jesli chcesz splacic zacznij splacac tyle ile mozesz 50/miesiecznie 100, 200? wcale nie musisz z nimi negocjowac. Tylko nie daj sie wciagnac w to zeby Ci naliczali odsetki od odsetek. Niech CI podadza ile wynosi wlasciwy dlug a ile z tego sa odsetki. Kapitalizowanie odsetek jest nielegalne i uwazaj na to. Znam podobna sprawe wlasnie z IJ i czlowiek postapil wlasnie tak chcial splacic, olal ich wezwania splacal tyle i kiedy mogl.

 

powodzenia

P

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-418673
Udostępnij na innych stronach

jaroomen, 23 Lis 2005, 20:06

 

Słuchaj wpisu wyżej. A jeszcze lepiej jesli chcesz spłacac po kawałku to skontaktuj się z wierzycielem - ubezpieczycielem. Od niego dowiesz się czy wierzytelność została przelana czy tylko przekazana do obsługi. Przelew następuje przez złożenie oświadczenia wierzyciela o jego dokonaniu - jesli takiego nie otrzymałeś to możemy założyc że Intrum jest tylko zewnętrznym wykonawcą i możesz olac ich ciepłym moczem (Wpisy wielkiego Teo też olej bo to palant jak sie patrzy).

 

Wierzyciel nie może w zasadzie odmówić przyjęcia spłaty zobowiązania częściami.

Dobrze byłoby gdybyś orzeczenie sądu miał w ręku. Jesli nie ma w nim nic o odsetkach ustawowych to żeby ich dochodzić będą musieli wystawić notę i uzyskac nowy tytuł wykonawczy. Raczej nie będzie im się chciało a ty możesz płacić tak im do usr... smierci ;)

 

Jeśli jest cos o odsetkach po dacie orzeczenia to gorzej ale też nieźle. Będziesz płacił grosze a po jakims czasie zaproponujesz szybszą spłatę w zamian za umorzenie ewentualnych odsetek. Nie stracisz na tym i nie musisz od razu wywalać całej kwoty.

 

Pamiętaj tylko że zobowiązanie masz wobec wierzyciela. Jesli Intrum nim nie jest to możesz ich opieprzyć na funty i dogadywać się tylko z wierzycielem - wystarczy ze masz konto wierzyciela i czytelnie zaadresujesz przelew.

Oczywiście zakładamy już ze dług nie jest sporny ani przedawniony bo gdyby tak było to wpłata nawet złotówki spowoduje jego uznanie i po herbacie będzie ;)

 

Jesli chodzi o kapitalizację odsetek to jest ona niestety możliwa. Mozna naliczac odsetki od odsetek skapitalizowanych w weksel lub od daty wszczecia postępowania sądowego. Skoro masz to juz za sobą jednak to ponowna kapitalizacja raczej już nie bedzie możliwa.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-418719
Udostępnij na innych stronach

mciej, 23 Lis 2005, 20:04

>Zastanawia mnie co by było uczciwe gdyby to wam ktoś był winny kasę? Tamowanie egzekucji czy

>korzystanie z usług firm windykacyjnych stosujących dwuznaczne metody?

 

Dwuznaczne metody to jest wleczenie za samochodem i zakopywanie żywcem w lesie. Intrum nie stosuje dwuznacznych metod, tylko metody dozwolone prawem. A wierzyciel równiez ma prawo do stosowania takich samych metod. Mozna powiedzieć że obaj sa uczciwi.

 

No chyba że ktoś ma tak zryty beret jak Teo - to mu się może coś tam innego wydawać :)))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-418721
Udostępnij na innych stronach

Miało być - a dłuznik ma również prawo do stosowania takich samych metod.

 

To co się komu wydaje uczciwe czy nie, to jest jego własna sprawa. Wydawać się kazdemu może co innego - prawo tego nie zabrania :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-418723
Udostępnij na innych stronach

jaroomen, 23 Lis 2005, 19:39

>Pozatym z 1000 zl kiedys zrobi sie kilka tysiecy,chciałbym tego uniknąc.

 

Zrobi się albo sie nie zrobi a patol piechotą nie chodzi ;) Zalezy co masz w postanowieniu Sądu na temat odsetek. Jesli nie masz postanowienia to ma je wierzyciel. Odstaw tylko od całego interesu tych windykatorów z Intrum.

 

Takie firmy to plaga i wrzód na postepowaniu egzekucyjnym. Tak uzależnili wierzycieli że ci nawet nie potrafia sami pierdnąć. Kazdą pierdołę oddają windykatorom bulac za ich usługi zupełnie niepotrzebnie całkiem spore pieniądze.

 

I nie słuchaj Teo bo on jest windykator i zawsze będzie ściemniał :)))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-418740
Udostępnij na innych stronach

Qubric, 23 Lis 2005, 21:45

W postanowieniu sądu jest napisane zebym zapłacił na rzecz ubespieczyciela kwotę wraz z odsetkami ustawowymi od 2000 roku.

Natomiast intrum wzywa do zapłaty:

- naleznosc głowna 572 zł

-odsetki za zwłokę do 2005 roku 490 zł

-koszty windykacyjne 27 zł

Wiec koszty windykacji w tym przypadku nie są wysokie.

 

Sam juz niewiem co mam robic bo po prostu mam juz dosyc tej sprawy.Jestem o tyle w dobrej sytuacji ze na chwile obecną stac mnie zapłacic ten 1000 zł i miec swięty spokoj.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-418864
Udostępnij na innych stronach

>- naleznosc głowna 572 zł

tu nie ma bata musisz zaplacic, raczej Ci nie popuszcza i to nie IJ a ubezpieczyciel

>-odsetki za zwłokę do 2005 roku 490 zł

jakies wysokie te odsetki.. ile czasu nie placiles? tu negocjuj redukcje itp..

 

podejrzewam ze uklad jest taki ze naleznosc glowna trafia do ubezp. a odsetki zostaja w IJ dlatego staraj sie negocjowac z ubezpieczycielem.

 

powodzenia

 

P

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-418889
Udostępnij na innych stronach

jeśli skontaktowałeś się z Intrum to już Ci nie popuszczą i będziesz musiał spłacić. Postępowanie komornicze jest najtańsze i najprostsze w całej procedurze. Problem polega na tym, że jeśli nie można namierzyć konkretnej osoby to komornik nie ruszy palcem więc bardziej opłaca się zbyć wierzytelność lub przekazać do obsługi długoterminowej (w której specjalizuje sie Intrum).

 

Jedyne na co możesz teraz liczyć to rozłożenie płatności na raty albo przy spłacie jednorazowej umorzenie części odsetek. I nie ma sensu gadać z callcenter ani z przedstawicielem terenowym. Zadzwoń do któregoś ze specjalistów i negocjuj. Jeśli masz gotówkę taniej będzie spłacić od razu; jesli nie - ustal sensowny harmonogram. Pamiętaj tylko żeby podpisać jakąś ugodę przed wpłatą. Nawet teraz (o ile nie przekazałeś już swoich aktualnych namiarów) Intrum będzie dążyło do skłonienia Cię żebyś płacił. Będą chcieli Cię przestraszyć i jesli pozwolisz doliczą ci wszystkie możliwe koszty. Jesteś dla nich najlepszym biznesem- wypłacalny i przekonany żeby spłacić.

 

Odsetki skapitalizowane są zasądzane jedynie przez sądy (oczywiście z wyjątkiem zastrzeżeń umownych).

Wersja Advocat'a że komornik może zająć mienie znajdujące się u rodziców jest bardzo teortyczna i pradopodobna jak 1:1000. Komornicy nie są debilami (przynajmniej większość). Jeśli komornik zajmie jakąś ruchomość ma świadomość że sprawa skończy się postępowaniem o wyłączenie spod egzekucji tzn. bujanie się z sądem za co nikt nie zapłaci. Poza tym w takich przypadkach decyduje kwestia postępowania dowodowego. Oczywiście mozna podnosić że stopień pokrewieństwa wpływa na zeznania świadków, ale jeśli nie mieszkasz z rodzicami to mało prawdopodobne żeby sąd podtrzymał zajęcie. Ale są minusy. Od pół do półtora roku postępowania sądowego a na telewizorku naklejka komornika. I spróbuj tylko ją zdjąć, a masz na karku prokuratora.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-418893
Udostępnij na innych stronach

co do odsetek to chyba raczej nie naliczyli Ci wszystkich. Według mnie licząc od 01/01/2000 do dziś masz:

02.01.2000 - 31.10.2000 - 100.05 zł

01.11.2000 - 14.12.2001 - 192.29 zł

15.12.2001 - 24.07.2002 - 69.58 zł

25.07.2002 - 31.01.2003 - 47.89 zł

01.02.2003 - 24.09.2003 - 48.08 zł

25.09.2003 - 09.01.2005 - 90.80 zł

10.01.2005 - 14.10.2005 - 58.81 zł

15.10.2005 - 24.11.2005 - 7.39 zł

razem odsetek do zapłaty : 614.89 zł

 

A jeśli chodzi o umowę obsługi z Intrum to wygląda to tak, że płaci się im za przyjęcie do obsługi + % od każdej wpłaty. Kwestie opłat dodatkowych w zależności od umowy i pakietu spraw.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-418899
Udostępnij na innych stronach

jaromen: skoro negocjacje z windykatorem nic nie dały, może warto spróbować porozumieć się z ubezpieczycielem? Pojęcia nie mam, czego konkretnie dotyczy porozumienie między tymże a firmą która cię ściga, ale może ubezpieczyciel zadowoli się np. samą naleznością główną?

 

Dla jasności: migania się od spłaty zobowiązań zdecydowanie nie pochwalam. Skoro jednak zdecydowałeś się uregulować należność, gratuluję słusznej decyzji.

 

Qubric:

 

> (Wpisy wielkiego Teo też olej bo to palant jak sie patrzy).

> No chyba że ktoś ma tak zryty beret jak Teo

> I nie słuchaj Teo bo on jest windykator i zawsze będzie ściemniał :)))

 

Oj, kompleksiki jakieś? Cóż... nie mój problem, a za terapeutę nie posłużę. Z ciekawości kliknąłem przy twoim nicku "nie ignoruj", ale widzę że nic się nie zmieniło, a określenie "wdepnąć w Qubrica" wciąż ma nader mocne podstawy... Po raz kolejny więc: nie do zobaczenia.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-418900
Udostępnij na innych stronach

Teo, 24 Lis 2005, 01:04

>Z ciekawości kliknąłem przy twoim nicku "nie ignoruj"<

 

Hahaha - ciekawski jak dziecko. Sam w depnąłeś to i się sam się ubabrałes w Qubricku - naiwniak. D... nie windykator ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-418946
Udostępnij na innych stronach

jaroomen, 23 Lis 2005, 23:49

 

A te 27 złotych kosztów to niby co i skąd?

 

Postanowienie mówi o nalezności (prawdopodobnie głównej) i odsetkach ustawowych. Prawdopodobnie nie skapitalizowali odsetek.

 

Koszty za czynności może pobierać komornik. Powiedz tyn z intrum żeby koszty zapłacił im zleceniodwaca. Odsetki też im może zapłacić jak będzie taki szczodry :)))

 

Intrum to najbardziej nieudolna firma windykacyjna z jaką się zetknałem. Wynajął ją pewien operator telefonii międzymiastowej po tej słynnej historii z TP SA która nie chciała zamieszczać na swoich fakturach rozliczeń jego rozmów.

W efekcie klienci tego operatora nie otrzymali faktur i nie płacili. Operator nie zadbał też o własny rachunek, sporadyczne wpłaty na jego rzecz wpływały na rachunek TP SA i czasem były zwtracane a czasem zaliczane na należności wobec TP SA. Mówiąc krótko burdel jak się patrzy a niedbalstwo owego operatora tak daleko posunięte że w zasadzie jego klienci mogli poczuć zwolnieni z obowiązku zapłaty.

 

Wtedy juz bezradny operator wynajął Intrum które wysyłało hurtowo takie różne wezwania do zapłaty (a to upomnienia, a to przedegzekucyjne a to srakie czy owakie) do każdego kto kiedykolwiek korzystał z rozmów międzymiastowych z prefixem tego operatora.

Nie trzeba być wizjonerem zeby sobie zdawać sprawę że po takim manewrze ów operator był na rynku skończony.

Jakieś tam grosze przez Intrum zebrał, reszta go olała, ale więcej zebrał cięgów o tych którzy wpłacili najpierw do TP SA a póżniej już jego własne opóźnione faktury (bo zamiast procesowac się z TP SA i od nich wymagac danych osób wpłacających, łatwiej było mu nękać wszystkich swoich klientów)

 

Wtedy Intrum też tam jakieś "koszty windykacyjne" chciało pobierać.

Oni są jak zwykły oszymurek który łazi po ulicy i wyprasza od przechodniów pieniądze na bełta.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-418956
Udostępnij na innych stronach

>Sam juz niewiem co mam robic bo po prostu mam juz dosyc tej sprawy.Jestem o tyle w dobrej sytuacji

>ze na chwile obecną stac mnie zapłacic ten 1000 zł i miec swięty spokoj.

 

Jak którys z rodziców dostanie zawału, to moze wtedy bedziesz wiedział, co zrobić...czy to warte tych 1000 PLN?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-418994
Udostępnij na innych stronach

jacch, 24 Lis 2005, 10:41

 

>O czym wy tu dyskutujecie?

>Facet chciał naciągnąć ubezpieczyciela na kase , awy mu doradzacie jak się wymigać ?

>Chore!

 

Wcale nieche sie wymigac te nerwy nie są warte 1000 zł wiec zapłace i bede miał spokoj i czyste sumienie.

Ps.Nikogo nie naciągam ,mogę oddac im to ubezpieczenie ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-419308
Udostępnij na innych stronach

Genesis, 24 Lis 2005, 10:54

 

Qubric i jemu podobni widzieli tyle bezczelnego złodziejstwa w firmach ubezpieczeniowych i bankach, że nieoddanie pieniędzy takim jest jak okradzenie złodzieja.

 

Poza tym prawo cywilne jak napisałem chroni obie strony umowy i na kazdej z nich spoczywa obowiązek dbania o swoje interesy i swoje pieniądze.

 

Lewe teksty o moralności zostaw sobie na agitki partyjne i deklaracje BCC. Ci co najgłośniej gadają o uczciwości zwykle są największymi szubrawcami.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-419334
Udostępnij na innych stronach

>Qubric

 

"Dura lex, sed lex". Gdyby każdy myślał tak jak Ty, wnet byśmy mieli anarchię. Ja też uważam, że np. podatki są u nas skandalicznie wysokie, ale nie łamię z tego powodu prawa ani też nie nakłaniam nikogo do popełnienia przestępstwa. Zresztą idąc tym tropem można założyć , że zbierze się grupa ludzi, która uzna, że np homoseksualizm jest nie do zaakceptowania i mimo, że tak nie wolno, zaczną odstrzeliwać gejów i lesbijki, a swoje postępowanie usprawiedliwiać wyższymi racjami. I co wtedy? Zresztą historia zna takie przypadki. Jeśli chodzi natomiast o równe prawa stron umowy i ich wyłączny interes o respektowanie tych praw, to swoboda ta zostaje istotnie ograniczona, gdy dochodzi do popełnienia przestępstwa oszustwa z art. 286§1 kodeksu karnego. Wtedy w całą sprawę włącza się państwowy aparat ścigania ze swoimi środkami przymusu. Podobnie jest w przypadku przestępstw przeciwko prawom wierzyciela - art. 300-302 kodeksu karnego.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-419369
Udostępnij na innych stronach

A z majątku rodziców to raczej egzekucji przeprowadzić nie można. Art. 845§2 kpc - Zająć można ruchomości dłużnika będące bądź w jego władaniu, bądź we władaniu samego wierzyciela, który do nich skierował egzekucję. Ruchomości dłużnika będące we władaniu osoby trzeciej można zająć tylko wówczas, gdy osoba ta zgadza się na ich zajęcie albo przyznaje, że stanowią one własność dłużnika, oraz w wypadkach wskazanych w ustawie. Jeśli chodzi o doręczanie pism, to w procesie cywilnym.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-419386
Udostępnij na innych stronach

... jeżeli stronie nie można doręczyć pozwu, bo miejsce jej pobytu jest nieznane należy wyznaczyć kuratora. Jak było w przypadku autora wątku nie wiem.

 

>jaroomen

 

Uważaj, bo jak komornik albo windykator przeczyta Twoje "o mnie", to nie będzie miał wątpliwości, co zabrać z mieszkania ;)))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-419388
Udostępnij na innych stronach

stryjek, 24 Lis 2005, 19:23

 

Przeczytaj moje wszystkie wpisy w tym wątku. Zrozumiesz że nie o tym piszę.

 

Postuluję jedynie rozróżnienie między prawem karnym a cywilnym. W przypadku zobowiązań nikogo nie osądzamy, nie oskarżamy. Rozmawiamy o powinnościach stron oraz ich uprawnienach i metodach dbania o własne interesy. Nie przypadkowo wspomniałem o podstawowej zasadzie prawa cywilnego - sporności.

 

Wielu osobom - również prawnikom - słowo "prawo" kojarzy sie od razu z k.k.

 

W mocno umownym filmie pt. "Ally McBeal" był niejaki "Fish", który powiedział że, "w prawie cywilnym nie chodzi o sprawiedliwość, tylko o pieniądze" (chodziło akurat o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę). Brzmiało to może śmiesznie i fałszywie, ale jesli ktoś sobie uswiadamia jak działa k.c. to raczej nie będzie się z takiego stwierdzenia zbyt głośno śmiał.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-419398
Udostępnij na innych stronach

Advocat, 23 Lis 2005, 15:48

>"Dłużnik nie musiał się bronić bo to nie proces karny"

>W procesie karnym obrona też jest tylko prawem, nigdy obowiązkiem.

 

Chyba interpretujesz literalnie.

 

Dłużnik nie musiał się bronić bo nawet mógł nie wiedzieć o tym że toczy się postępowanie. Nikt go czyba na taką rozprawę doprowadzał spod celi nie będzie ;)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-419425
Udostępnij na innych stronach

>Qubric Rozumiem Twoje intencje i nic tu nie mącę tylko próbuję wykazać, że trzeba rozróżnić swobodę kształtowania i realizacji umów od zwykłej nieuczciwości, oszustwa i bezprawia. Wcale nie twierdzę, że jaroomen kogoś oszukał tylko, przyłączając się do wcześniejszych wypowiedzi, które padły w tym wątku, uogólniając problem, próbuję wyrazić swoją dezaprobatę dla nierzetelnych dłużników i wszelkiej maści oszustów i przekrętów. Masz oczywiście rację pisząc o tym, że ustalenie prawa czy obowiązku w postępowaniu cywilnym zależy głównie od inicjatywy równouprawnionych stron. Proces cywilny opiera się bowiem na zasadzie prawdy formalnej tzn. sąd dokonuje ustaleń w oparciu o dowody jakie przedstawią mu strony. W procesie karnym obowiązuje natomiast zasada prawdy materialnej tzn sąd musi opierać się na prawdziwych ustaleniach faktycznych i aby takich ustaleń dokonać sam musi podejmować inicjatywę dowodową (jak widać są różne prawdy). Stąd też rację ma Advocat pisząc, że w procesie karnym oskarżony ma prawo, a nie obowiązek obrony. To sąd winien dokładać starań żeby dojść do prawdy (pomijam tu oczywiście kwestię postępowania przygotowawczego). W procesie cywilnym ustalenia wynikają z inicjatywy podejmowanej przez strony. W żaden to jednak sposób nie rzutuje na rzetelność bądź nierzetelność stron umowy (o deliktach nie wspomnę).

 

Obecnie postępowanie uproszczone prowadzi się w sprawach, gdzie wartość przedmiotu sporu nie przekracza 10.000 zł. Jednak bez względu na to czy uproszczone, czy jakiekolwiek inne, przepisy o doręczeniach są te same. Co więcej w postępowaniu nakazowym z urzędu uchyla się nakaz jeśli miejsce pobytu dłużnika nie jest znane.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/22738-komornik/page/3/#findComment-419446
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.