ProAc Studio 125 do pokoju 17m2.

[ABs]

>andrea29

jak bedziesz chcial cos przekazac to sprobuj zebrac to w gora 5 linijek, 99,5% uczestnikow tego forum nie zada sobie trudu sledzenia twojej mysli...

[andrea29]

gutekbull, 2 Gru 2005, 21:01

 

Sam se przeczytaj co żeś nabazgrał ;) A teraz się jeszcze dziwisz reakcji, hehe /Dobre : ))) /

Śmiem twierdzić, że dobrze zrozumiałem (pewnie tak jak większość ;)

I nie prowokuj mnie, bo już wystarczająco wytknęli Ci potknięcia hmm... komunikacyjne pitdog i Arek67.

 

Pozdr.

 

PS. Jestem trzeźwy.

[andrea29]

Mnie interesuje te - góra - 0,5% uczestników tego forum. Ci skumają, reszta mnie nie obchodzi.

Ale ok., zapamiętam dobrą radę i może się nawet zastosuję(?) :)

 

Pozdr.

[gutekbull]

Andrea29 => Twój wpis

"ProAc'i się sprzedają.

Tobie też życzę takiej skali i uznania. /Idzie Ci całkiem dobrze - zaistniałeś."

 

 

Moja wypowiedź ,którą zacytowałeś, niemalże pod twoją ;

"andrea29 => zgadzam się z tobą całkowicie, zrobić coś tak prostego i zarazem urokliwego jak dźwięk ProAc 100 w tak prostej konstrukcji - do tego potrzeba reki geniusza.

Zresztą większość jego konstrukcji jest doskonała w swej prostocie.

 

Życzę powodzenia w naśladownictwie ;-)"

 

 

Andrea29 => co tu jest trudnego,bez żadnych podtekstów ;-)

Takie potknięcia miałeś na myśli ? ;-)

Wyraźnie prowokujesz, i widzisz złośliwości ,wyluzuj - a ostatnio wczoraj miałem okazję zweryfikować zdanie-opinię twojego kolegi, ale przez grzeczność jak chcesz to na prv.

[andrea29]

"Życzę powodzenia w naśladownictwie ;-)"

 

Ja zrozumiałem ten wpis, że McGyver ma naśladować szkołę Tylera jako wzór.

I dlatego zaoponowałem. Jeśli źle Cię zrozumiałem i nie to miałeś na myśli to przepraszam. (Nie kumatym widać :(

* * *

Nie wiem o czym i z kim wczoraj rozmawiałeś z jakimś moim kolegą ale myślę, że będzie lepiej jak to zostanie między Wami, skoro mnie przy tym nie było.

Uważam, że każdy swój rozum ma i sam wie co (o czym, czy o kim) ma myśleć :)

[gutekbull]

Andrea29 => to było tak ;

McGyver rzucił propozycję zrobienia klona ProAcków chyba 100 dla autora tego wątku,

Ja stwierdziłem ,że klony nie grają jak oryginały (co nie znaczy,że grają źle ;-)

Wtedy McGyver wytłumaczył mi i tym którzy byli wtedy z nami dlaczego tak jest.

Stąd mój wpis;

"Życzę powodzenia w naśladownictwie ;-)"

a propos ,ciebie chyba wtedy z nami nie było ;-) ;-)

[pal55]

Jedrus -> apropos Dali - to o ile mnie pamiec nie myli, to musialbys sie wybrac do Wrocka i wprosic sie do Zegarmistrza (i nawet sa napedzane lampa :) )

[andrea29]

Byłem ;) McGyver dobrze to wytłumaczył.

Proponuję nie kontynuujmy już pisaniny wokół tego niefortunnego / :) / zdania. Tak będzie najlepiej.

 

Pozdr.

[saint]

->andrea29

no właśnie że nie słuchałem cv4!!! taraz żałuję bo może faktycznie byłoby lepiej niż na bedrocku. trudno.

Ale muszę przyznać że przed zakupem słuchałem naprawdę dużejilości kabelków. Bedrock miał dla mnie jeden ważny PLUS - od razu bi-wire. Podobały mi się też qed'y xtube (300 lub 400), ale wersja z podwójnym okablowaniem wychodziła za drogo.

I prosze niech mi ktoś wyjaśni na jakim sprzęcie dobrze brzmi aq typ 4 lub 6. Słuchałem z różnymi piecami i głośnikami i zawsze było płaskie i nijakie. To już wolę cabletalk albo qed'a.

[andrea29]

->saint: Ja też sporo swego czasu kabli głośnikowych odsłuchałem (m.in. drogie VdH, tańsze Cable Talki, profesjonalne Cordiale, Gold - Nordosta i właśnie AQ-y). Type 6+ pod pewnymi względami najb. mi się podobał, bo grał najprzestrzenniej ze wszystkich, ładnie oddawał barwy, no, byłem pod wrażeniem jak cholera. Także dlatego, że AQ okazały mi się bliskie memu pojęciu pojmowania brzmienia dobrego kabla, a raczej co powinien oddawać, czego nie dodawać, nie skracać wybrzmień i nie podbijać fragmentów pasma. Pozostałe w moich uszach partaczyły dźwięk (miały swój , nie b. mi odpowiadajacy brzmieniowo charakter) mniej lub bardziej i za nic wśród nich nie mogłem znaleźć kandydata. Nordostra oceniłem jako b. specyficzny, Vdh - ok. węglowe brzmienie, ciepłe, troszkę przygaszone i przykrócone wybrzmienia, bez blasku jak w innych kablach. Cable Talki wypadły słabo, bo wyraźnie słyszałem w nich charakter cienkiego, najtańszego, posiadanego ówcześnie przeze mnie IC Cable Talka Improoved - chyba z cyferką - 2. Nie podobały mi się. Cordial - za te pieniadze - wart zdecydowanie polecenia (czego nie powiem o Gothamach - nie polecam). Klotza nie znam ale ponoć też dobre, zwłaszcza na IC: "La Grange". /Śmieszne cena :)) /

Największy minusem AQ Type 6+ było nadmierne eksponowanie sybilantów (czego nie trawię). /Nie ja jeden to stwierdziłem./

CV4 jest bardziej klasyczny i uniwersalny. Przestrzenie słabszy przy tamtym ale obleci. Nie miał za to największej wady Type 6+ idlatego go wybrałem. Zaprawdę dobry głośnikowiec (o ile nie mierzysz w Fadele czy Goertze).

Wtedy szukałem kabli na górę do swojego zestawu, a maks. kwota jaką chciałem przeznaczyć to było coś ok. 300 - 400zł.

Type 6+ stał wtedy 60zł/m, a CV4 - 90zł/m (w cenach na dzień dobry).

 

Z wyboru jestem zadowolony do dziś. Innym, tej samej - oceniam - klasy kablem głośnikowym, który mi się spodobał, był wędrowny głośnikowy fadeovera. Ma go obecnie Walery:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Generalnie to ten sam poziom i z tym kablem też mógłbym żyć i być audiofilsko szczęśliwy ;) Mogę go polecić. Ceny nie pomnę ale chyba nieco taniej niż CV4. Wart tej kasy, stosunek j/c określam na: 5/5 ;)

* * *

CV4 jest od razu przystosowany do bi-wire (jestem zwolennikiem) i ma opisane żyły ("treble", "bas").

Kabli o których piszesz nie znam.

* * *

Jedno mogę Ci rzec: ten sam kabel w innym systemie może inaczej zaznaczyć swoją obecność (cechy), a przypisane mu cechy z pobytu w poprzednim systemie, zdarzyło mi się już chować w kieszeń. To b. ważne spostrzeżenie. Dlatego z jednoznaczną oceną brzmienia kabli, a zwłaszcza definitywnym przypisaniem im konkretnych cech trzeba uważąc, by nie wyjść na przygłuchego ;). Tyle wiem na pewno i "na bank" ;)

* * *

Słuchaj siebie, bądź wymagający i krytyczny, a trafisz na swój typ. Kabli do przesłuchania jest sporo... ;)

Nie kieruj sie za mocno ceną, tylko własnycm uchem i ich wartością w posiadanym przez Ciebie systemie.

* * *

BTW najbardziej szokuje mnie w Twoim opisie T2000 zapiaszczenie góry ale o tym już wyżej pisałem.

/Nie mogę się z tym zgodzić, bo ani ja, ani inni czegoś takiego u mnie nie słyszeliśmy. Przez kilka lat, wyszłoby to na pewno, nie uważasz ?/

 

Pozdrawiam i życzę udanego weekendu oraz znalezinei swego faworyta.

Co mogę jeszcze rzec... z AQ niezadowolony był Rafko, poczytaj więc jego opinię o jego wybrańcu:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[andrea29]

saint, 3 Gru 2005, 00:49

 

"prosze niech mi ktoś wyjaśni na jakim sprzęcie dobrze brzmi aq typ 4 lub 6. Słuchałem z różnymi piecami i głośnikami i zawsze było płaskie i nijakie. To już wolę cabletalk albo qed'a."

 

Bym, zapomniał. Type 4 i Type 6 to budżetowe kabelki AQ. Twoje wymagania są wyższe )( i dobrze, nie dziwie się) więc nie grzeb na ich poziomie bo TO NIE MA SENSU. (Już lepiej zainteresuj się DIY jak patrzysz na kasę.)

Jest taki kabel głośnikowy, którego ja nie doceniłem ale który podoba się Kolegom. Pytaj o kabel głośnikowy "Bartka 1". Masz też Audionove i Argentum jakby Ci było mało. (Żadnych nie słuchałem ale zbierają pochlebne opinie.)

Ja podtrzymuję swoje zdanie o głośnikowym Bartka 1 ale większosć słyszy go lepszym. Weź to pod uwagę.

C.T. są tylko min. lepsze od Type 4 czy 6 ale jak pisałem - daj se spokój, bo pętasz sie po poziomie, który masz dawno za sobą (wnioskuję to po Twoich wpisach, opisach i ocenach).

QEDa słuchałem raz był długi, drogi, w białej izolacji, zakończony widełkami (oj, wiele razy go wpinano i wracał... ;)) Wypożyczałem z Batorego. I - moim uchem - zdecydowanie CV4 jest od niego lepszy. Fadepolelum też.

 

Uff,. porady są gratis, chyba zacznę brać opłaty, bo wyjazdy kosztują czas i pieniądze ;)

[gutekbull]

andrea29 => nie śledzę całego watku ,ale kable A.Q znam i jestem zaskoczony ,że cv4 porównujecie do Bedrocka, wydaje mi się ,że ten ostatni to już wyższa klasa ?

Jakiegoś A.Q cv4 lub 6 mam nawet w szufladzie - dawniej niezłe sieciówki z niego robiłem ;-)

[andrea29]

gutekbull, 3 Gru 2005, 17:50

 

Piszę tylko to, czego jestem absolutnie pewien, czego doświadczyłem osobiście po odsluchach (najczęściej w swoim systemie).

Mówię za siebie i oceniam wg jedynie swoich kryteriów, czucia, gustu, doświadczenia, jakości złozonego systemu, etc. Subiektywnie. Jedni się ze mną zgadzają, inni nie. Normalka ;)

 

Pozdr.

[saint]

o kablach głośnikowych Bartka1 słyszałem po raz pierwszy od Cortazara (kilka osób powinno go jeszcze pamiętać). Niestety nie mogłem jakoś umówić się na odsłuch więc kupiłem bedrocka. Generalnie to do Bartka nie miałem szczęścia bo kiedy rok później próbowałem posłuchać jego interkonektu to ponownie się okazało że chwilowo nie ma a po miesiącu czy dwu sprawa się rozmyła.

andrea29 właśnie zauważyłem że zalogowaliśmy się na lukarze tego zamego dnia!

To trzeba będzie kiedyś opić!!!

[saint]

upss... wpadka!

nie wiem co jest z tymi licznikami ale po dodaniu wpisu zobaczyłem że masz 200 dni przewagi (jestem pewien że wcześniej liczby dni były równe...)

Czyżbym był pijany?!

[andrea29]

saint, 4 Gru 2005, 22:32

 

"To trzeba będzie kiedyś opić!!" -Nie mam nic przeciwko. Chyba nie mieliśmy okazji się poznać ? Bo jakoś Ciebie nie kojarzę.

 

Pozdr. i czekam okazji ;)

[saint]

ok.,

jeszcze znajdziemy okazję.

Co prawda w Olsztynie bywam nieczęsto ale jeśli będziesz w W-wie to zapraszam.

[sputt]

Witam szanownych kolegów.

Po dłuuuugiej przerwie i kilukdziesięciu domowych odsłuchach różnej maści kolumn (AudioPhysic Step,Spark II ,Systemdek) w końcu zakupiłem Studio 100.I się zaczęło - wymiana wzmacniacza , wymiana cd , kabli itd.itp.

Studio 100 na moich 17m2 czują się wyśmienicie - bas schodzi na tyle nisko że nie zaburza równowagi a ma wystarczającą energię , w końcu słychać czysty (jak za te pieniądze) wokal, saksofon którego można słuchać i trąbki które nie piszczą !

Jest to w końcu TO czego szukałem ..oczekuje teraz przez wymianę elektroniki tylko lepszych efektów!

I tu pojawia się moja prośba do posiadaczy lub byłych posiadaczy Studio 100 o wszelkie sugestie odnośnie wzmacniacza - dodam tylko że jako źródło pracuje Meridian 506.16.(stary ale jary).Interesuje mnie integra tranzystorowa używana , "z drugiej ręki" do około 2.5kzł max.3 kzł.

Proszę też o jakieś sugestie i uwagi odnośnie dwóch modeli : dobrze znanego Coplanda CSA-8 oraz Sphinxa Myth 3

 

p.s.Zdjecia zamieszczę jutro.

[annawroc]

a na pewno nie chcesz lampy? do preferowanej muzyki chiba byloby ciekawie.przynajmniej u mnie jest

[McGyver]

Wydajna lampa PP na KT88 lub "diabełkach".

[Zbig]

Mam wrażenie że wszystkie modele z serii Studio realizują pewien patent Tylera na naturalny dźwięk przy użyciu niedrogich przetworników - wysokie tony są mniej lub bardziej "szorstkie", co daje całkiem ciekawy efekt, ale moim zdaniem wyklucza wzmacniacze szczegółowe i analityczne i w ogóle eksponujące górę. Czyli mocna lampa albo lekko ocieplony tranzystor.

 

Wzmacniacz powinien być mocny, bo Proacki mają niską efektywność przy 8 ohmowej impedancji i jak chce się trochę dac czadu to gałkę trzeba porządnie odkręcić. Powinien też dobrze kontrolować bas, bo one schodzą nisko co może się okazać kłopotliwe w niedużym pokoju, choć oczywiście kluczowe będzie przede wszystkim ustawienie.

[sputt]

A co sądzicie o Cayin ta 35 i połączeniu go z Studio 100?

[zdezintegrowany_3PO]

jozwa maryn, 30 Lis 2005, 23:43

 

>"A z czego się utrzymują gazetki, jak nie z reklam? Prasa audiofilska najzwyczajniej w świecie nie

>jest zainteresowana testami odsłuchowymi urządzeń DIY. No bo jakby to wyglądało gdyby recenzent

>chcąc zachować rzetelność musiał napisać że DIY stworzone w warunkach domowych, za ułamek ceny

>konstrukcji "markowych" wcale od nich nie odbiega poziomem jakościowym? Czy reklamodawcy nie

>uznaliby przypadkiem, że robi im się obciach?"

>

>McGyver, dostarcz powtarzalny produkt do recenzji, i juz. Przeciez nikt ci go nie odesle z

>wyjasnieniem, ze nie moga go przyjac, bo polski. Chyba ze masz na mysli faktyczny produkt DIY

>(zrobiony przez kogos dla siebie tak, jak mu w duszy zagralo). To tez mozna odsluchac i opisac

>wynik, ale nie w regularnym tescie ktory sluzy do porownywania urzadzen dostepnych czytelnikom. A

>jesli bedziesz chcial potem sprzedawac wiecej niz np. Eltax albo Avance to sam byc moze kiedys

>uznasz, ze reklama w tym pomoze.

 

józwa maryn -->

 

a pamiętasz jak użytkowałeś przez jakiś czas kable naszego kolegi z KAIM :) .... powtarzalne i regularnej sprzedaży i co mu powiedziałeś jak zapytał dlaczego w HFiM nie pojawiła się jakakolwiek wzmianka o tychże kabelkach :)

 

ja zasłyszałem o tym bezpośrednio od konstruktora i sprzedawcy owych kabelków... więc może opisz swoją wersję ;)

 

zdezintegrowany_3PO