Skocz do zawartości
IGNORED

CD - tuningować czy kupić? Testy w KAiM


jar1

Rekomendowane odpowiedzi

Ha! W Klubie to jest życie! Zamieć za oknem, korki na ulicach, a my sobie słuchamy Strawińskiego i eksperymentujemy z klockami. Gdzie znajdziemy lepsze miejsce żeby sobie zweryfikować hipotezy o własnym sprzęcie?

 

Zgadzam się z przedmówcami - CEC pokazał naprawdę wysoką klasę. Pozostałe klocki też nie raziły - w końcu słuchamy ich na codzień i da się żyć ;-)

Bardzo duża klasa przetwornika CECa - tak jak opisaliście wszystkie napędy zagrały z nim lepiej. Miło że dość delikatnie opisaliście różnice pomiędzy Lektorem III i IV (tak kurtuazyjnego Jara jeszcze nie widziałem - czyżby liczył na wafelki w styczniu?) - im dłużej ich słuchałem tym pewna szorstkość III była wyraźniejsza. A poza tym obiektywnie nie ma jak CEC. Z drugiej strony w moim systemie brzmienie IV mogłoby mieć swoje zalety. Czyżby upgrade? Przynajmniej zmiana lampki i zobaczymy, bo jak pokazał test napędy nie różnią się bardzo znacząco.

 

A poza tym już się nie mogę doczekać ślepych testów sieciówek.

Witam,

z Jarem spieramy się w klubie prawie na każdy temat, a po jego recenzji wczorajszych odsłuchów - szok. Zgadzam się w 99% (ten 1% zostawiam sobie gdybym zmienił zdanie). Powielał swoimi słowami recenzji Jara nie będę. Zwrócę uwagę tylko na jeden aspekt. Podłączanie do przetwornika CEC pozostałych CD praktycznie zniwelowało między nimi różnice. Jednak na pograniczu percepcji (może to tylko sugestia) także wydawało mi się, że każdy napęd wprowadzał pewien minimalny nalot związany ze swoją oryginalną aplikacją.

To, że nie było istotnych różnic pomiędzy napędami przy jednym przetworniku, wydaje mi się jeszcze nie załatwia sprawy, bo wszystkie napędy były z wyższej półki. Trzeba by spróbować ten przetwornik ze słabszymi napędami. Nie wiem czy jjp nie mógłby jeszcze raz użyczyć samego przetwornika. Ponadto gdyby tak było, to podwżało by to nieco teorię o dopieszczaniu ustawiania SD - półka, podkładki antywibracyjne (-wstrząsowe). To po co w CEC "kilogramowy" napęd itd.

Już któryś raz z rzędu potwierdza się, że po 20-stej, coś się zmienia w sieci i sprzęt gra o klasę lepiej. Dzisiaj musiałem dłużej popracować i na moim biurowym sprzęcie też usłyszałm. Jak by ktoś przekręcił jakąś wtyczkę (wyjął korek), grało jak grało, aż tu bęc, bez jakichkolwiek przełączeń system wchodzi o dwa piętra wyżej, rośnie dynamika stereofonia i inne audiofilskie smaczki.

pozdrawiam

awas

sapr, 18 Gru 2005, 00:01

 

Dzisiaj musiałem dłużej popracować i na moim biurowym sprzęcie też usłyszałm. Jak by ktoś

>przekręcił jakąś wtyczkę (wyjął korek), grało jak grało, aż tu bęc, bez jakichkolwiek przełączeń

>system wchodzi o dwa piętra wyżej, rośnie dynamika stereofonia i inne audiofilskie smaczki.

>pozdrawiam

>awas

 

Dodam tylko że nie jeden pozazdrościłby takiego systemu biurowego saprowi;-)

>Rekin,

trenowaliśmy i nie tak hop siup z tymi filtrami, na ogół było tak, że jak jeden aspekt się wyprostował, to inny zwalił. Może w styczniowych testach związanych z zasilaniem coś wymodzimy.

pozdr

awas

Zgadza się z filtrami nie jest tak prosto. Dobry tzn. dobramy do konkretnych warunków i urządzenia. Raczej nie stosowałbym przy amplifikacji - same problemy, ale w źródełkach i pre jak się trafi to jest super.

Ilość śmieci w sieci el-en jest niewyobrażalna. Normy poziomu wyższych harmonicznych w napięciu są może dobre dla el. grilla, ale nie dla urządzeń hi-fi.

Czy ja wiem? Właśnie skończyłem swoje prace zawodowe na ten rok. Jestem tak szczęśliwy jak nigdy. Mam kilka dni przerwy. Zobaczę po miesiącu swoją kobietę, posłucham jakieś muzyczki, może nawet zabiorę się za kilka zaległych projektów (pre w klasie A, dokończenie przeróbki DVD, pre lampowy, stopień analogowy do filipa 820, no i 5 obudów do zrobienia). Jak zostanie mi jeszcze trochę czasu, to tradycyjnie narty biegowe i w góry Izerskie, no i gitarka czeka. Sam nie wiem za co się zabrać najpierw - same zaległości.

Filtr sieciowy również leży rozbebeszony.

W filipie 720 dokonałem pewnych zmian związanych z zasilaniem i CD nie do poznania :) Poprawiło się właściwie wszystko. Jak niewiele trzeba do szczęścia - 10 zł doinwestowałem w tego trupa :)

Teo>

dystrybucje CECa ma niejaka firma RCM. Są znani z wielu rzeczy, m.in. z CHOREJ polityki cenowej.

W tym przypadku jestem gorącym zwolennikiem prywatnego importu;-)

Walery, Teo,

 

proszę bardzo, odnośnik do ebaya

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

CEC TL51/DX51

 

Może ktoś "powalczy" :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

cena nowego kompletu w Niemczech to 3100 EUR - jakies 12 kPLN . Czyli RCM faktycznie przesadza . Kurcze , pomyslec ,że ten napęd był ostatnio na Allegro za 2900 a potem pojawił sie przetwornik ale zaraz zniknął .Wnioskuje ,że ktoś ma bardzo fajny odtwarzacz za 6kPLN . Jednak z drugiej strony za to mozna tez kupic solidnego Meridiana lub Linna Ikemi na gwarancji . I nie wiem czy nie zagra lepiej.

...there is no spoon...

hornet,

 

dla mnie to nie byłby problem, już kupowałem sprzęt właśnie "Versand nur nach Deutschland" (przez swojego znajomka za Odrą). No i różnice w cenie po uwzględnieniu wszelkich kosztów , w tym przelewów bankowych, transportu etc itp, i tak wyszły na korzyść.

 

Pozdrawiam

 

Z.

zafop, 18 Gru 2005, 10:58

 

>No i różnice w cenie po uwzględnieniu wszelkich kosztów , w tym przelewów

>bankowych, transportu etc itp, i tak wyszły na korzyść.

 

To ja wiem. Tym bardziej, ze sprzet uzywany sprzedawany w Polsce jest czesto, delikatnie mowiac, niepelnowartosciowy.

Jednak zakup do Polski na podanej przez Ciebie aukcji moze byc trudny lub niemozliwy.

A wracając jeszcze do odsłuchów napędów z tym samym DACiem, to jeszcze jedna rzecz utkwiła mi w pamięci. Sony mocniej niż pozostałe CD uwidaczniał pogłos (ten oryginalnie nagrany na pycie) - dziwne ale jaby pasmo częstotliwości odpowiedzialne za te dźwieki u Sonego było 'podbite'. Efekt był taki, że wszelkie echa wychodziły mocniej zaznaczone. Ciekawe, że ta cecha zachowała się nawet przy odsłuchach z oddzielnym DACiem.

Nawet nie wiem, jak to sobie tłumaczyć.

sapr, 18 Gru 2005, 00:01

 

....

>Już któryś raz z rzędu potwierdza się, że po 20-stej, coś się zmienia w sieci i sprzęt gra o klasę

>lepiej. Dzisiaj musiałem dłużej popracować i na moim biurowym sprzęcie też usłyszałm. Jak by ktoś

>przekręcił jakąś wtyczkę (wyjął korek), grało jak grało, aż tu bęc, bez jakichkolwiek przełączeń

>system wchodzi o dwa piętra wyżej, rośnie dynamika stereofonia i inne audiofilskie smaczki.

 

 

Także zauważam to zjawisko, choć na jakość zasilania generalnie nie narzekam. Podstację transformatorową mam w tym samym budynku. Wieczorem jest lepiej, także w niedziele praktycznie cały dzień. Czasem ta zmiana wydaje mi się większa, czasem mniejsza i nie wiem od czego to zależy. Być może to zasilanie, a być może moja zdolność percepcji.

Wiadomo jest, że wieczorem i w nocy człowiek staje sie bardziej wrażliwy na bodźce zewnętrzne (stąd np. w nocy mamy obniżony próg bólu :( ) i to może częściowo wyjaśniać zjawisko, o którym mówimy. Ale nie tłumaczy to "lepszego prądu" w niedzielę.

 

Dodam, że zjawisko to obserwuję będąc podłączonym poprzez PowerBoxa, ze sfazowanymi urządzeniami itp. Nie próbowałem bez kondycjonera. Jednak kiedyś, po pierwszym podłączeniu PB odczułem namacalnie to właśnie obniżenie tła i w efekcie pojawienie się w muzyce wielu ukrytych wcześniej detali.

>inzynier

U siebie w domu też to obserwuję. To chyba nie do końca tylko nasze 'ludzkie' przypadłości. Kiedyś zmierzyłem napięcia i wieczorem jest o pare voltów czasami więcej.

Nawet moje trafa w Alephie wieczorem bardziej sobie 'powarkują'.

Wszystkiego najlepszego z okazji Świąt i Nowego Roku !!!

Pod choinkę ,życzę dużo ulubionej muzyki i jeszcze więcej grających klocków !

Rok 2006 niech będzie dostatni, spokojny , pełen ciepła rodzinnego i wiernych przyjaciół , ciekawy , twórczy i owocny w interesujące spotkania w klubie!

Do zobaczenia w styczniu !

Artur

...there is no spoon...

Inżynier

Ja przeskoku po 20 raczej nie obsewuję, może raczej po 22. Natomiast niedzielę - owszem. Znakomicie lepiej słyszę natomiast po 1 w nocy. (Bardzo późno spać chodzę.)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.