Skocz do zawartości
IGNORED

Spotkanie w Krakowie - lista obecności


Gość discomaniac71

Rekomendowane odpowiedzi

To nie jest urządzenie które mogłoby w jakiejkolwiek formie stanąć w szranki z w/w Sansui

 

Zdziwiłbyś się, jak potrafiła grać np. stara Telpodowska hybryda kontra Yamaha M80. A M80 to "trochę" lepsza wydajność prądowa niż przedmiot analizowanego obłędu. Stonuj proszę..

__________________

czubsi, przestań w końcu obdarzać innych efektami własnych infantylnych przemyśleń bo zwyczajnie aż przykro to czytać, niektórzy są starsi, wbrew pozorom inteligentni i pewne rzeczy rozumieją na wskroś. Zrozum też w końcu, że to nasz wątek i robimy w nim co chcemy.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Wydaje mi się rochu że bliższe Twojej trosce winno być coś zgoła w drugą stronę czyli brak zrozumienia samego siebie swoich potrzeb - nazywają to świadomością swojego istnienia - tacy ludzie szukają całe życie tracąc dzień za dniem , nie potrafią się zatrzymać i wciąż mijają to czego szukają a ... i jeszcze często wyłądowują swoją frustrację wynikającą z tego stanu na publicznych forach próbując uzyskać poklask u sobie podobnych ...

 

Rozumiem, że chciałeś się podzielić swoimi problemami.

Niemniej, ja na twoim miejscu nie otwierałbym się tak przed publiką.

 

I jeszcze jedno.

Dyskutujemy o klocku, który raczej nie przystaje do tej zakładki.

 

Na marginesie powiem, że także nie do końca rozumiem, dlaczego wątek o krakowskich odsłuchach ostał się zakładce Hi End.

Tematycznie bardziej pasuje do Klubów.

Taki wątek KAIM jest w Klubach a koledzy słuchają tam dużo grubszych klocków niż my.

To dość zabawne a może i nie...jak jeden z panów na spotkaniu ,na temat swojego daca i wzmacniacza oczekiwał pozytywnych opini,każda negatywna uwaga powodowała sprowadzenie mnie i nie tylko mnie do parteru,a o sprawach budowy sprzętu ,na jakim dacu jest zrobiony itp,nie było można nawet porozmawiać,po co takie zachowanie ,nie mam bladego pojęcia,pytałem poprostu z czystej koleżeńskiej ciekawości i chęci wymiany doświadczeń ,trochę to przykre...Natomiast dzięki Rochowi dowiedziałem się paru ciekawych informacji na temat naima ,a to że mój dac nie specjalnie się komuś podobał traktuję jako motywację do dalszej pracy i tyle w temacie

Panowie, czytam wasze refleksje i wzajemne nawalanie się z dużym niesmakiem. Pomijam już, że Sansui to brand

który może zachwycić nastolatka który od tatusia dostaje pierwszy system w życiu lub jako wzmacniacz 4 lub 5 systemu

w domu do ćwiczeń tzw.aerobiku. Wolę jednak spotkania w dużo mniejszym gronie wśród ludzi szanujących się wzajemnie tak więc palmę pierwszeństwa przyznaję krakowskiemu klubowi audio w skarpetkach.

 

Rochu, tak zapytam szczerze, naprawdę jest Ci to potrzebne ? Wiem że każdy musi i powinien się dowartościować

ale czy takim kosztem ? 27 osób ? Mój szacunek za odwagę i determinację.

 

PS.Gagacek, gdybyś chciał aby postrzegano cię na serio to koniecznie zmień avatara.To nie to forum, a oceniając kogoś po nicku i innych drobiazgach to twoja wiedza o sprzętach jest mocno wątpliwa.

(...) nie wiem tylko skąd koledzy (m inn. Mc Gyver, z którym też miałem przyjemność swego czasu porozmawiać o zgoła innych tematach niż niesławna w tym wątku marka i miło to wspominam) "wciska mi dziecko w brzuch", że ja fanatyk jednej marki jestem skoro nigdzie nie napisałem co w/g mnie jest najlepsze ????

Przeczytaj może ponownie to co napisałem, tym razem postaraj się nie czytać między wierszami. sad.png

To wszystko co piszesz w dalszym ciągu nie wyjaśnia jaki merytoryczny związek z opisywanym tu spotkaniem ma Twój udział w tym wątku. Bo fakty są takie, że Sansui grając na dole kilku osobom się nie spodobało (co nie musi świadczyć że jest to złe urządzenie), a fakt ten został przez właściciela Sansui i jego kolegę poczytany za osobistą obrazę.

Jak grało na górze nie wiem, bo byłem zniesmaczony sytuacją na tyle, że nie miałem ochoty nawet sprawdzać.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Rochu, tak zapytam szczerze, naprawdę jest Ci to potrzebne ? Wiem że każdy musi i powinien się dowartościować

ale czy takim kosztem ? 27 osób ? Mój szacunek za odwagę i determinację.

 

Szczerze?

Do niczego nie jest mi to potrzebne. A przynajmniej w tak przerośnietej formie.

Przez długie lata na odsłuchy przychodziło 6 a w porywach 10 osób.

I było super.

I nie ukrywam to co stało sie ostatnio wszystko mnie zaczęło przerastać.

Nie wykluczam, że w sobotę odbył sie u mnie ostatni odsłuch w historii tego watku.

 

Niemniej skoro ktoś chce do mnie wpaść na spotkanie, to jest taka potrzeba wśród ludzi aby się spotkać.

 

Może trzeba wrócić do dawnej formuły spotkań na mieście - w salonach albo coś w stylu odsłuchów u Waszczyszyna.

Konkretna godzina, lista obecności, konkretny program.

Ale to juz pozostawiam innym,

 

Musze się głęboko zastanowić nad tym wszystkim.

Panowie, czytam wasze refleksje i wzajemne nawalanie się z dużym niesmakiem. Pomijam już, że Sansui to brand

który może zachwycić nastolatka który od tatusia dostaje pierwszy system w życiu lub jako wzmacniacz 4 lub 5 systemu

PS.Gagacek, gdybyś chciał aby postrzegano cię na serio to koniecznie zmień avatara.To nie to forum, a oceniając kogoś po nicku i innych drobiazgach to twoja wiedza o sprzętach jest mocno wątpliwa.

 

To co piszesz to z kolei przegięcie w drugą stronę, a infantylizm nas tu naprawdę nie interesuje.

Co do mojego avatara to kolejny raz tłumaczę jego wymowę, zdanie nie pieprz bez sensu pasuje jako odpowiedź w stosunku do Ciebie jak najbardziej.

Pragne Cię tez poinformować, że nie interesuje mnie otalnie jakiekolwiek poważanie na forum, opinie wszelakich nawiedzonych guru a tym bardziej opinie powalonych ludzi o mojej osobie. Na tym możemy zakończyć tę miła konwersację.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

W wątku zrobił0o się takie bydło, że dołaczają się kolejne gostki z problemami. Nie piszę tu więcej :(

 

a to że mój dac nie specjalnie się komuś podobał traktuję jako motywację do dalszej pracy i tyle w temacie

ale on był fajny! To znaczy Twój DAC. Bo tamten gostek faktycznie był dziwny.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Zdziwiłbyś się, jak potrafiła grać np. stara Telpodowska hybryda kontra Yamaha M80. A M80 to "trochę" lepsza wydajność prądowa niż przedmiot analizowanego obłędu - łomatko, łomatko o co chodzi ? Gdzie my jesteśmy na złomowisku

szmelcowych rupieci ?

 

Gdzie my jesteśmy, pytasz? Otóż wpisy takie jak m.in. Twój świadczą o tym, że jesteśmy niestety wśród ludzi dla których marka znaczy więcej niż dźwięk. Jest to kolejna z przyczyn dla których zaprzestałem udzielania się na tym forum.

Gość rochu

(Konto usunięte)

I tak zacni i kuturalni panowie nawalają się po mordach jak po studniówce z tą samą dziewczyną ...

Zacni i kulturalni panowie nie tolerują tych, którzy nie potrafią się zachować i ściszyć wzmacniacz, który gra zbyt głośno albo są zbytnio namolni a także tych, którzy którzy nazywają sprzęt innych osób "śmietnikiem".

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Zdziwiłbyś się, jak potrafiła grać np. stara Telpodowska hybryda kontra Yamaha M80. A M80 to "trochę" lepsza wydajność prądowa niż przedmiot analizowanego obłędu. Stonuj proszę.

 

 

Przerabiałem polskie wzmacniacze w ilościach hurtowych. Włącznie z topowymi. Dlatego śmiem się z Tobą nie zgodzić. Znam także Yamahę M-80. Mam swoje zdanie ale nie zamierzam Cię przekonywać.

ale nie zamierzam Cię przekonywać.

Miałem jedno i drugie, hybrydy były modernizowane, włączyłem, posłuchałem, teraz napisałem. Wszystko w temacie. Na temat napuścił mnie mój kolega, prawdopodobnie też go znasz. On testował oryginalne układy z M60 i do momentu ograniczeń mocy hybryd obie końcówki chodziły łeb w łeb przy sposobie prezentacji, który mocno mnie zadziwił. A w tamtych czasach moc M60 to było coś :D

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Panowie, czytam wasze refleksje i wzajemne nawalanie się z dużym niesmakiem. Pomijam już, że Sansui to brand

który może zachwycić nastolatka który od tatusia dostaje pierwszy system w życiu lub jako wzmacniacz 4 lub 5 systemu

w domu do ćwiczeń tzw.aerobiku. Wolę jednak spotkania w dużo mniejszym gronie wśród ludzi szanujących się wzajemnie tak więc palmę pierwszeństwa przyznaję krakowskiemu klubowi audio w skarpetkach.

 

Rochu, tak zapytam szczerze, naprawdę jest Ci to potrzebne ? Wiem że każdy musi i powinien się dowartościować

ale czy takim kosztem ? 27 osób ? Mój szacunek za odwagę i determinację.

 

PS.Gagacek, gdybyś chciał aby postrzegano cię na serio to koniecznie zmień avatara.To nie to forum, a oceniając kogoś po nicku i innych drobiazgach to twoja wiedza o sprzętach jest mocno wątpliwa.

 

Radzę nieco więcej ostrożności w sformułowaniach i ocenie innych. Zwłaszcza w sytuacji kiedy nie zna się kogoś osobiście. Ocena kogoś na podstawie jego nicka czy avatara to mentalna piaskownica. Podobnie jak wnioski na temat postawy rocha. Znam go osobiście prawie 10 lat. Przegadaliśmy wiele godzin. Ciężko o człowieka z większym dystansem bardziej otwartego na wiedzę i doświadczenie innych. Oczywiście pod warunkiem że ci inni siedzą w temacie i mają coś sensownego do powiedzenia. Przy całej kontrowersji jaka towarzyszy osobie gagacka jest to człowiek mający wiele do powiedzenia, sympatyczny z poczuciem humoru.

 

 

Odnośnie opinii na temat Sansui to zapomniałeś dodać krótko MOIM ZDANIEM.

 

Panowie, jako założyciel wątku muszę pewne rzeczy podsumować bo szczerze mówiąc szlag mnie trafia jak widzę niektóre wpisy. Przez 10 lat naszej działalności nigdy dotąd nie było takich pretensji i zarzutów pod naszym adresem. Były za to dziesiątki odsłuchów i co najmniej kilkunastu producentów lub dealerów z branży audio. Obawiam się że wątek o firmie Sansui skupił osoby mało otwarte wierne swojej religii. Niedobrze że są wśród nich ludzie tacy jak Darek (Ques11) którego znam jeszcze z czasów kiedy pracowałem w radiu. Niedobrze ponieważ wybór wzmacniacza Sansui nie powinien być dokonywany na podstawie tego co mówi czubsi ale własnych doświadczeń. Takich doświadczeń Darkowi brakuje. Japońskie modele Sansui są bardzo drogie. Ceny niektórych z nich włącznie z kosztem sprowadzenia z Japonii sięgają 10 tyś PLN. Za te pieniądze alternatyw jest sporo. Nawet za kwotę którą trzeba wydać na model Alpha 707 można lepiej. Miałem tego nie pisać ale chyba jednak muszę... Kolumny Studio 16 Hertz na których słuchaliśmy Sansui brzmią jednak nieco lepiej od klasycznych Canto Grand. Krella KAV300i można kupić za niecałe 4 tyś PLN. Z Canto Grand zagrał dźwiękiem w wielu aspektach lepszym od mocno zaokrąglonego Sansui. Bardziej przejrzystym. Bas był wręcz wzorowy. Rytmiczny, nisko schodzący. Ciężko uwierzyć że monitory tyle potrafią. I żeby było śmieszniej to było to szalenie muzykalne granie. Kto nie wierzy może podjechać do Grześka Rogali i posłuchać. Takich alternatyw jest naprawdę sporo.

  • Użytkownicy+

Paweł, odpowiedziałem w klubowym wątku do którego proponowałeś się przenieść. Obie strony ciągną tą dyskusję dalej forsując swój punkt widzenia, nie chcąc wyjaśnienia sprawy. Niezwykle rzadko jest tak, że prawda leży po jednej stronie. W mojej opinii, która nie musi być jedyną słuszną, gagacek miał rację co do brzmienia sansui (w pokoju na dole). Pytanie o formę przekazania tego całemu światu, czy była ona odpowiednia. Jednak napisałem, że gdyby mówił ogólnikami, nie byłby sobą. Mimo to, po czasie jaki minął, mógłby przyjść czas pewnej refleksji, z jednej jak i drugiej strony. Ja również nie lubię, gdy właściciel jest bezkrytyczny wobec swoich zabawek. Tyle, że z drugiej strony, to świadczy o emocjach, a bez nich, nie ma mowy o pasji. Tak więc gdyby Darek przyznał, że sansui w innych systemach gra znacznie lepiej, a w tym konkretnym, nie sprawdził się. Przecież zaklinanie rzeczywistości nie ma tu większego sensu.

 

Napisałem wcześniej kilka słów, proszę, zastanówcie się nad ich sensem:

 

 

Ludzie chcą dobrze, tylko każdy pojmuje to na swój sposób. Myślę, że brakło tym razem odrobiny zrozumienia. Proponuję, żeby każdy przemyślał to wszystko. Gagacku, pomyśl, czy nie mogłeś być nieco bardziej stonowany... Może jednak? Mi również jakoś nadzwyczajnie nie przypadł sansui do gustu, naim zresztą podobnie (choć zupełnie w innych aspektach). Opisałem co i jak, więc nie będę do tego już wracał. Jednak nie o obiektywna prawdę tu chodzi, a o sposób jej przekazania. Jeśli ktoś poczuł się urażony, to powinien zostać przeproszony.

 

Ze swojej strony nie mam z tym problemów, jeśli kogoś czymś uraziłem to przepraszam. Mam nadzieję, że moje opinie, nie zniechęcą nikogo. Chciałbym, żeby na przyszłość lepiej się przygotować i słuchać co mówią inni. Audio ma łączyć, a nie dzielić. Truizm? Jak pokazuje rzeczywistość, nie do końca.

Muszę coś sprostować...Moje pierwsze Sansui sprowadziłem z Niemiec i dopiero po kupnie zapytałem Czubsiego o opinię a nawet się z nim ściąłem...Posluchałem,spodobało sie i był ciąg dalszy...Tak na spokojnie...kazdy ma prawo do własnego zdania i upodobań a także krytyki ale według jednych zasad....W sobotę tego zabrakło ...Konczę swój udział w tym wątku i pozdrawiam wszystkich tam obecnych a jesli kogoś uraziłem to przepraszam.

Gość rochu

(Konto usunięte)

Palton,

Trosze trudno dyskutować o tym samym na dwa wątki jednocześnie.

Sugestia przeniesienia dyskusji do watku alternatywnego jak widać nie odnisła skutku.

Mam nadzieję, że na przyszłość tematy osobiste albo kontrowersyjne będziemy załatwiać w wątku o grupie krakowskiej w klubach.

 

http://www.audiostereo.pl/grupa-krakowska_88762.html/page__st__100

 

A w tym wątku skupimy sie tylko na odsłuchach.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Tak na spokojnie...kazdy ma prawo do własnego zdania i upodobań a także krytyki ale według jednych zasad....W sobotę tego zabrakło ...Konczę swój udział w tym wątku i pozdrawiam wszystkich tam obecnych a jesli kogoś uraziłem to przepraszam.

 

Zabrakło przede wszystkim chęci posłuchania Sansui w odpowiednich warunkach i w przyjaznej konfiguracji. Ocena na podstawie własnego "widzimisię" to zdecydowanie za mało.

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Myślę, że wszyscy się trochę zagoniliśmy .... Potem w spotkaniu w realu jednak często mamy o czym porozmawiać i dawne sprzeczki nie mają już żadnego sensu ... Ja też czasem dam się pociągnąć w emocjach za język i jeśli przekroczyłem granice dobrego smaku to przepraszam - Sam ponoszę trochę winy bo nakłonilem wątpiącego Darka żeby się nie bał i jednak pojechał do Was na odsłuch - liczyłem, że wniesie on coś nowego do już znanych i omóionych tematów - tyle i tylko tyle ... Potem to już wiecie - wszystko było nie tak ... Skończyło się szkalowaniem sprzętu, który tak naprawdę nie jest szerzej znany a naprawdę ciekawy . Ciężko mi jedynie zrozumieć postawę, że marka której każdy - dosłownie każdy model z tej serii (nie mówiąc o ich odmianach) gra inaczej a została "ścięta" paroma epitetami z niszowej półki ... Nie tlumaczę tu postaw konkretnych osób - po prostu myślę, że było to niepotrzebne ...

Gość rochu

(Konto usunięte)

Zabrakło przede wszystkim chęci posłuchania Sansui w odpowiednich warunkach i w przyjaznej konfiguracji. Ocena na podstawie własnego "widzimisię" to zdecydowanie za mało.

 

Warunki jakie u mnie są (zwłaszcza akustyczne i lokalowe) znasz - nie raz pisałeś na ten temat.

Zorganizuj odsłuch tego wzmacniacza w bardziej stosownych warunkach.

Nie u mnie bom ja niegodny ; )

Panowie

 

Każdy ma prawo wyrazić swoją opinię tylko kwestia tego w jaki sposób to zrobi, niestety gagacek zrobił to w najgorszy z możliwych i w tym jest problem, nie ma znaczenia co tam akurat by grało Sansui, luxman, Krell czy Kasprzak, zupełnie inaczej by to wyglądało jakby po prostu przyciszył i powiedział panowie ciszej proszę i koniec byłoby po sprawie. Wystarczyło też na forum napisać sorry Panowie poniosło mnie wiecie jak jest jak ponosi fantazja, lub coś w tym stylu i całej tej nawalanki by nie było.

 

McGyver byłeś przy całym zdarzeniu i też byłeś zaskoczony a znasz gagacka od lat, więc nie pisz tu teraz o siekierach:), ratując sytuacje stwierdziłeś, że gagacek ma taki styl i trzeba się do tego przyzwyczaić, sorry nie do wszystkiego można się przyzwyczaić. Mimo wszystko niesmak pozostał.

MCGyver dzięki serdeczne za późniejsze odsłuchy i załagodzenie sytuacji.

 

Chciałbym tu serdecznie podziękować Disco za odsłuchy na pięterku, może czasem było zbyt głośno ale w bardzo miłej i rzeczowej atmosferze, pozdrawiam

Ach...wrzucę jeszcze szpileczkę...dla mnie to wygladało tak jakby gladiatorzy czekali na znak Cezara,kciuk w dół lub do góry a po kontakcie jednego Pana z integrą dość długo musiałem usuwać jego odciski palców....zwłaszcza z boczków.THE END.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Nie u mnie bom ja niegodny ; )

 

A ja właśnie uważam żeś godny ;-) A tak na poważnie to masz wiele racji. Nadal uważam że odsłuch Sansui jest potrzebny i na pewno się na nim pojawię.

Gość rochu

(Konto usunięte)

(...)liczyłem, że wniesie on coś nowego do już znanych i omóionych tematów(...)

 

Przepraszam, co miał wnieść?

Preferencje stałego trzonu osób spotykających sie u mnie są znane.

Co taki osobom miał wnieść ten wzmacniacz?

Albo innym - właścicielowi pełnego systemu McIntosha, właścielowi zestawu Accuphase a przy okzaji konstruktorowi nader udanych monobloków na 845 albo mnie, który przeszedł na Brytyjczyki?

Wybacz, wiem, że to zaboli - sa ludzie którzy niekoniecznie będa zainteresowani akurat wzmacniaczem tej marki.

Dlatego na odsłuchu były uruchomione dwa dodatkowe pomieszczenia aby każdy kto chciałby posłuchać czegoś innego niz w głównym systemie.

 

 

Jeszcze jedno.

Przed spotkaniem jasno Rafałowi powiedziałem, że odsłuch Sansui widzę w pomieszczeniu na piętrze bo nie wiem czy inni uczestnicy wyrażą zgodę na podłączenie w salonie.

Jak widać dośc trafnie przewidziałem sytuację.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.