Tannoy raz jeszcze

[grzegorz]

Jeszcze raz powrócę do Tannoy MX2. Tym razem chodzi mi o to jak wypada ona w porównaniu z serią Mercury w kwestii budowy (użyte głośniki, elementy zwrotnicy). W MX2 zastosowano głośniki firmy Pearlless, kosze wykonane niestety z tworzywa sztucznego. Zastanawia mnie powód dlaczego nowe MX2 grają gorzej od starszych Mercury.

[Arek]

Moje (i nie tylko) zdanie na ten temat prezentowałem już wielokrotnie

Uważam, że zmiana serii była podyktowana oszczędnościami (recesja, wiadomo...) oraz poniekąd - modą, przez co rozumiem tenedencję wielu procucentów do wytwarzania od mniej więcej 2 lat głośników brzmiących efekciarsko (pod kino domowe??).

Dwie rzeczy są w MX lepsze - ładniejsza obudowa, cała w okleinie drewnokolorowej (w Mercury tylko front) oraz podwójne terminale - czyli możliwość biwiringu/ biampingu

[grzegorz]

A jakieś dane techniczne na temat użytych głośników. Na stronie tannoy'a nie ma o tym ani słowa.

[maleo]

też mam takie wrazenie ,że coraz wiecej głośnikow robionych jest pod kino domowe - stad nierówne brzmienie

[grzegorz]

Problem w tym, że kino domowe w ich wykonaniu z amplitunerem Yamahy też nie należy do przyjemnych. Bas jest miękki, słaby jest go za mało w stosunku do reszty pasma. Wysokie tony są to raczej szelest, brak w nich metaliczności, wybrzmiewania. Natomiast na przełomie średnicy i wysokich występuje jakaś dziwna kompresja. Dźwięki są wg mnie za krótkie, zapiaszczone, za bardzo wyeksponowane. Może to wina komponentów z jakich wykonano zwrotnicę. Brakuje mi w ich dźwięku ciepła, wypełnienia średnicy, czystości wysokich tonów. Podejrzewałem, że przyczyną może być jakość prądu, ale zaczynam mieć wątpliwości czy kondycjoner lub filtr może przynieść aż tak dużą poprawę.