Nokturny Chopina

[audiofreak]

Czy znacie naprawdę dobre wydanie z noktrnami wyżej wymienionego?

[dong]

trochę już o nokturnach było, poczytaj najpierw:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

jak nie wystarczy to pytaj dalej :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[audiofreak]

Danke, Herr Dong.

[parmenides]

Witam,

na forum znajdziesz specjalistów: mars, kapelli, gutten, arek67, martin i wielu, których nie wymieniłem. ja dodam od siebie wspaniałe moim zdaniem wykonanie nokturnów przez joao marie pires. nie mam płyty teraz ze sobą ale wydane chyba przez DG. polecam

[mahler]

spróbuj posłuchać tego, jedno z najnowszych wydań

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pawelo]

a słuchał ktoś może Angeli Hewitt ?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

g-moll z sampla w jej wykonaniu bardzo mi sie podoba.

 

BTW Płytka jest w promo na ccd.pl

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jaro_001]

Witam

W jednym z podanych przez Donga wątku też pytałem o nocturny Angeli Hewitt. Wtedy nie uzyskałem odpowiedzi więc może teraz już ktoś słuchał/posiada?

[audiofreak]

Dziękuję za trafne podpowiedzi...

[Martin]

Nie wiem ale co słucham jakiegoś wydania kompletu nokturnów to i tak suma sumarum ZAWSZE zostaję z dwoma starymi dobrymi wykonaniami Artura Rubinsteina.Jednym mono a drugim stereo.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lenam]

Dzisiaj wszedłem w posiadanie dwupłytowego albumu: Artur Rubinstein, "The Chopin Collection. The Nocturnes". Edycja ta jest firmowana przez Musical Heritage Society, na licencji RCA/Ariola. Nagranie z 1965 roku, oczywiście "digitaly remastered". W książeczce jest obszerna informacja na temat techniki produkcji cyfrowego stereofonicznego z analogowego 3-ścieżkowego nagrania magnetofonowego. Brzmi bardzo ładnie. Ciekaw jestem, czy ktoś z kolegów zetknął się z tym nagraniem i ewentualnie jakie są opinie na jego temat.

[Horst]

PRZEPRASZAM ZA OFFTOPIC... :-/

 

znacie ten tekst T.Manna, z nokturnem właśnie:

 

"Gram dużo Chopina i czytam o nim. Lubię anielskość jego postaci, przypominającą Schelleya, osobliwy, niezmiernie tajemniczo zawoalowany, niedostępny, ewazywny i pozbawiony przygód charakter jego egzystencji, to pragnienie niewiedzenia o niczym, to odrzucanie materialnych doświadczeń, wysublimowany gatunek jego fantastycznie delikatnej a uwodzicielskiej sztuki. Jakże przemawia na korzyść tego człowieka głęboka przyjaźń Delacroix, który pisze do niego: "J'espere vous voir ce soir, mais ce moment est capable de me faire devenir fou". Jak na Wagnera malarstwa to zdumiewające! Lecz u Chopina wiele jest rzeczy, które Wagnera- nie tylko harmonicznie, lecz w sensie ogólnoduchowym- nie tylko, że wyprzedzają, ale wręcz przerastają. Weź choćby Nokturn cis-moll, opus 27, nr 1 i ów duet, który rozpoczyna się po enharmonicznej zamianie Cis na Des-dur. Ta rozpaczliwa melodyjność przerasta wszystkie orgie Tristana- i to w intymności pianistycznej nie jako krwawa bitwa rozkoszy i bez całej corridy teatralnego mistycyzmu, tak krzepkiego w swej perwersji. Rozważ zwłaszcza jego ironiczny stosunek do tonalności, element mistyfikacji, przemilczenia, nie precyzowania, negacji, wyszydzenia znaku muzycznego. A sięga to daleko, zabawnie i przejmująco daleko..."

[lenam]

>Horst

 

Pięknie powiedziane. Sama prawda.