Tragedia w Katowicach

[WOJTEK2]

Nie jest tajemnicą że katastrofy, zamachy terrorystyczne, wojny itp jednoczą naród z ekipą rządzącą (co zresztą wykorzystują rządy wielu krajów ). Myślę jednak że nie można w tym konkretnym przypadku prowadzić tego typu cynicznych wyliczeń tym bardziej że "władza" stanęła na wysokości zadania a w moim (szary obiorca medialny) zrobiła więcej niż musiała. A co do spektaklu medialnego - niestety zrobiono z tego koszmarny produkt komercyjny typu reality co zresztą w większości krajów wyglądałoby w podobny sposób. Nie zapominajmy też o olbrzymiej grupie odbiorców czekających z zapartym tchem na nowe sensacyjne relacje. Zauważyłem również w kraju potężną rzeszę ekspertów posiadającyh konkretną odpowiedź nt katastrofy - z reguły są to ludzie którzy nie potrafią obliczyć belki na np zginanie o innych elementach wytrzymałości nie mają pojęcia a zabierają głos w sposób ekspercki posiadając gotową odp na ptania na które w obecnym momencie nie potrafią odpowiedzieć konstruktorzy, stacycy itp. i tyczy się to zarówno szarych obywateli jak również osób znanych .

[Leszek B]

>Nie zapominajmy też o olbrzymiej grupie odbiorców czekających z zapartym tchem na nowe sensacyjne relacje.<

 

No właśnie, gawiedź - ups, tzw większość, jest żądna sensacji.Ludowi należą się igrzyska. Smutne to ale nic nie poradzimy dopuki będziemy dogadzać większości.

[Tommy2teos]

Pisałem wcześniej, że nie można bagatelizować tragedii, ale nie ma co robić z tego kataklizmu na miarę powodzi. Trzeba po prostu zwrócić na to uwagę i nie dopuścić aby to zdarzyło sie w przyszłości. Jak pisałem wcześniej ta tragedia berdziej przemawia do wyobraźni niż wypadki na polskich drogach- dobrze, przynajmniej na jedną rzecz zacznie się zwracać uwagę. Moim zdaniem jednak śmierć śmierci jest równa. Osobom tym należy się szczere współczucie, ale czy to jest powodem, że powinni dostać jakąś szczególną pomoc? A kto pomaga innym ofiarom, innych wypadków? Państwo? Na pewno nie...

Świetnie, że ludzie oddają krew, ta się zawsze przyda. Ale uruchamiać specjalne konta? Nr sms? Nasze władze przeznaczyły kilka milionów złotych na pomoc dla poszkodowanych. Planowane są renty specjalne. Dlaczego? Bo zginął jedyny żywiciel rodziny? A jak ktoś zginie w samochodzie i jest jedynym żywicielem? Kto pomoże tym rodzinom? Moim zdaniem państwo, powinno się zatroszczyć także i o nich. Przecież można dojść do całkiem bezdusznego wniosku, jak już zginąć, to najlepiej w jakieś dużej katastrofie, bo pojedyńczą śmiercią niestety nikt się nie przejmuje, prawie nikt- zostaje przecież rodzina...

Wcale nie neguje tej pomocy, dobrze że ludzie wciąż potrafią sobie pomagać, ale moim zdaniem nie mogą być poszkodowani w tym wypadku ludzie stawiani na piedestał. Niech państwo nie zapomina o innych. Oni też doświadczają tragedii- każdego dnia...

[analog]

WOJTEK2 - Co do aspektu medialnego , to proszę bardzo :

 

"29 stycznia 2006

 

28 stycznia wydarzyła się tragedia, która wstrząsnęła milionami Polaków. Wieczorem tysiące dzwoniły pod numery telefonów ogłoszone przez media. Przez całą noc ratownicy walczyli o nadzieję na każde życie, choć rozsądek podpowiadał, że już jej nie ma.

Ci, którzy nie znali losów swoich najbliższych rozpaczliwie poszukiwali jakiejkolwiek informacji. O godzinie czwartej rano mówiło się już raczej o wydobywaniu zwłok spod gruzów. Dla wielu ta noc była największym koszmarem, a każda relacja, program na żywo mogły go przerwać. Najgorsza jest niepewność.

TVN 24 na bieżąco informował o rozwoju wypadków i bił rekordy oglądalności tej nocy, choć trudno było mówić o konkretach. W telewizji publicznej trwała w najlepsze „przerwa”. Wszyscy, którzy nie mieli dekoderów, lub nie płacili za kablówkę byli pozbawieni możliwości dowiedzenia się czegokolwiek. Pytam, czy Telewizja Publiczna nie miała wozów transmisyjnych, czy redakcje nie mogły pracować po godzinach tak, żeby było to widać i słychać na Podlasiu? Nie przewidziano tego w ramówce i zabrakło funduszy na emisję? Na miejscu tragedii nie było wówczas najlepszych dziennikarzy i twarzy, które kreują pseudowydarzenia? Czy z serwisem trzeba było czekać do rana?

Ludzie czekający na jakiekolwiek wieści byli ich pozbawieni, mogli popatrzeć jedynie na obrazek z piskiem w tle. W jego miejsce można było chociażby dać „wygaszacz ekranu” z listą gorących linii poprzedzonych prefiksem 0-32. Ale nikt się przecież nie spodziewał...

Uważam, że każdy, kto w tym czasie nie spał jest do końca życia zwolniony z obowiązku płacenia abonamentu. Bo takie, „publiczne” media są ludziom potrzebne tylko do obejrzenia porannej kawy, herbaty, reklamy i durnego filmu na dobranoc.

Pozostałych przy życiu pod tonami kamieni i stali, o ile tacy byli, zabił mróz. Tak przynajmniej można było domniemywać ze wstrząsających relacji świadków wydarzeń. W studiach jedynki i dwójki temperatura z pewnością była dodatnia.

 

Maciej Stryjecki

_________________

NadRedaktor "

[jar1]

Telewizja publiczna musiała poczekać, aż zjawi się premier ze switą - bo jakże pokazywać cos co ogladają miliony bez najbardziej medialnej osoby w IV PRL ?

 

A z zimna zmarło już ponad 150 osób. Bezdomni, to nawet zagłosować nie mogą - kto się o nich zatroszczy?

[tomek7776]

jar1

zanim klikniesz klawisz

 

dodaj wpis

 

przeczytaj to co napisales,i sie nad tym zastanow.bezsensowne ble,ble,ble.

[BRODA]

jar1 - Mnie również krew zalewa po tym co wyrabia PiS , również dlatego , że tak mało dba się o bezdomnych , tylko co to ma wspólnego z tym co sie stało w Katowicach ?

[Audiofil]

Panowie, czy nasz premier Marcinkiewicz jest specjalistą w każdej dziedzinie? Dlaczego wypowiada się, że akcja ratunkowa została przeprowadzona wzorowo.

Ciekawe przez jaki czas będą tam leżeć ludzkie ciała. Czy rozbiórka tego co zostało nie powinna trwać już od dwóch dni non-stop?

[Gość]

...Panowie, czy nasz premier Marcinkiewicz jest specjalistą w każdej dziedzinie.....

 

A czy prezydent USA jest specem we szystkich dziedzinach , bo wypowiada się często na różne tematy?

Nie przyszło do głowy , że ma swoich doradzców/specjalistów , a zabiera głos bo jako szef rządu nie może pozostać bierny w takiej sytuacji?

 

A rumowiska dlaczego nie sprzątają?

 

Może fachowcy na podstawie zniszczeń ocenią przyczynę katastrofy , odtworzą przebieg zdarzeń?

Na pustym placu to by im pewnie ciężko było.

 

Nienawiść do tego PiS-u to niektórym zdrowy rozsądek odbiera.

[abudzik]

Nie ma we mnie nienawiści do PISU ale ich dbałość o sprawy propagandowe (od kilku miesięcy) jest niezwykła.

Chociaż właściwie coś przypomina.

[Rafał]

> jacch

 

Jeśli wojewoda śląski wydał jakiś przepis o odśnieżaniu dachów, to mielibyśmy doczynienia z tzw. prawem powielaczowym. Przepisem wydanym bez żadnej podstawy prawnej przez urzędnika, któremu coś się tam wydaje.

 

Co dla mnie szokujące, to nigdy w żadnych podręcznikach czy poradnikach, ani tych nowszych, ani tych starszych (z przedwojennnymi włącznie, bo i takie mam) nigdy nic na temat tego obowiązku czy choćby zalecenia aby śnieg z dachu usuwać nie znalazłem. A teraz czytam jako o jakiejś oczywistości.

[tomek7776]

Ty nie czytasz,bo sa oczywiste sprawy,pierwsza rzecza ktora zrobilem ,po obfitych opadach sniegu w grudniu,to wstalem rano i pojechalem do swojej firmy,sprawdzic co ze sniegiem na dachu.

tak jak rano wstajesz i robisz poranna toalete.

tak jak odsniezenie samochodu przed ruszeniem.

 

nie przesadzajmy ze trzeba to pisac w podrecznikach i wydawac rozporzadzenia.

[argus]

=>Rafał W większości podręczników i poradników rzeczywiście nic nie znajdziesz, bo wielkokubaturowe obiekty o płaskich dachach to rzecz stosunkowo świeża. Wg zasad klasycznej sztuki budowlanej projektowało się dachy o takim pochyleniu, które gwarantowało samooczyszczanie z nawarstwionego śniegu - isntieje nawet Polska Norma w której podaje się wymagane kąty nachylenia połaci dachowych zależnie od strefy klimatycznej i związanej z nią intensywności opadów. Ergo: nowe => nie zawsze lepsze.

Pozdrawiam

[_igod_]

Mieszkam kilka kilometrów od zawalonej hali. Na mojej działce, w podobnym terenie (zadrzewionym), na dachu jest około 45cm śniegu. Odśnieżenie tego dachu zajęło mi pół dnia.

 

Gdyby chcieli odśnieżyć całą halę potrzebowali by 100 osób na kilka dni. A to sporo kosztuje. Według mnie ktoś oszczędził, ale poczekajmy na wyniki specjalistów.

[zildjian]

Maciej Stryjecki

>_________________

>NadRedaktor

 

 

>Pytam, czy Telewizja Publiczna nie miała wozów transmisyjnych, czy redakcje nie mogły

>pracować po godzinach tak, żeby było to widać i słychać na Podlasiu?

 

 

Tiaaa .... TVP winna jeszcze pokazywać na ekranie zbliżenia twarzy ofiar..... Względnie ich pokiereszowane wnętrzności.

 

Podobnie jak na czele TVN czy Wybiórcza i ONET podawały nazwiska zabitych żołnierzy w Iraku. Panienka z bodaj GW na moje pytanie dlaczego to robią odpowiedziała,że to forma wyróżnienia. Tak jak na podpisach pod zdjęciami w gazetach z byłej epoki np. brygada Stanisławy Kowalskiej pakuje milionową np czekoladopodobną.

 

 

 

Czy rzeczywiście tylko śnieg? Czy wykluczony wariant "górniczy"?

[Audiofil]

->Jacch

 

Doskonale wiem, że istnieją specjaliści, których zdania premier wysłucha. Jednak czy przekaże on informację że akcja ratunkowa była źle przeprowadzona? Kto poinformuje go o tym? Przecież to populizm. Wszyscy o tym dobrze wiemy. Jednak w bardzo mizernym wykonaniu.

Odnośnie rekonstrukcji wydarzeń. Co stało na przeszkodzie, aby odrazu po zakończeiu działań ratunkowych przejść do kolejnego etapu? Wychodzi tu brak organizacji i zapewne środków. Nic innego. Wiele lat upłynie nim się czegoś nauczymy.

Wielkim zaskoczeniem na zachodzie był fakt przerwania akcji ratunkowej.

Mam negatywne zdanie o tym, co odbyło się kilka godzin po tej tragedii.

 

Pozdrawiam,

[Gość]

A skąd u ciebie przekonanie , że ta akcja była źle prowadzona????

Przecież nie ma już monopolu na iformacje i gdyby było coś nie ok. to media prywatne by o tym pisały/mówiły.

 

....Odnośnie rekonstrukcji wydarzeń. Co stało na przeszkodzie, aby odrazu po zakończeiu działań

>ratunkowych przejść do kolejnego etapu....

Na następny dzień po zakońvzeniu akcji ratowniczej do pracy przystąpili specjaliści.

Masz negatywne zdanie na temat akcji , a co brałeś w niej udział?

 

odobno za wcześnie zakończono akcje - a ty tam już chcialeś sprzątać.

 

Chciałeś sobie tak tylko jak to polak ,ponarzekać?

Może Polacy by się wreszcie oduczyli tego wiecznego malkontenctwa!!!

[Gość]

Rafał, 31 Sty 2006, 00:21

Mówiąc szczerze to nie wiem co to jest prawo powielaczowe ( spodziewam się czegoś o neg. wydzwięku) , ale wydaje mi się , że ma takie prawo , tym bardziej że kara za niedostosowanie się to ponoć 5 000 pln.

Ludziska boją się na potęge - widać wzmożony ruch na dachach :)

[Gość]

tomek7776, 31 Sty 2006, 08:34

 

...nie przesadzajmy ze trzeba to pisac w podrecznikach i wydawac rozporzadzenia....

 

Tam gdzie chodzi o bezpieczeństwo publiczne , nie można zawierzyć instynktowi samozachowawczemu społ. co widać na przykładach.:(

[Advocat]

Rafał,

nie wiem naprawdę, kim jesteś z zawodu, ale odnoszę wrażenie, że mówimy wspólnym językiem.

Każdy, kto twierdzi, że obowiązkiem zarządcy hali było odśnieżenie dachu niech wskaże przepis, który taki obowiązek nakładał. W chwili katastrofy oczywiście, nie teraz. Nie było takiego przepisu, a co więcej są przepisy, które zabraniają wchodzenia na dach osobom bez uprawnień alpinistycznych!!

W tej całej nagonce na nieodśnieżone dachy przeraża mnie skala absurdu, która prędzej czy później doprowadzi do kolejnej tragedii, ale w drugą stronę- jak spadnie ktoś z dachu podczas odśnieżania to kto za to odpowie?!

Podobno w niedzielę w Sel Grossie wyproszono klientów i odgarniano śnieg z dachu przez personel. Ja pytam w takim razie, kto by odpowiedział za śmierć tych ludzi, gdyby pod ich ciężarem dach się zarwał??

Winne są tzw. normy budowlane, pochodzące z lat jeszcze 60 -tych, które zakładają, że dach ma wytrzymać bez odśnieżania. Jeśli ktoś szuka winnych, zakładając że budowa była wykonana prawidłowo zgodnie z projektem, to niech obarczy winą twórców tych norm w latach 60-tych a potem wszystkie kolejne rządy i sejm, że ich nie zmieniły. I skończmy z tym absurdem wchodzenia na oblodzone, zaśnieżone dachy, bo to jest naprawdę niebezpieczne.

[jar1]

jacch, 31 Sty 2006, 15:21

 

>Może Polacy by się wreszcie oduczyli tego wiecznego malkontenctwa!!!

 

Rzeczywiście, napisał ten, co to nigdy nic nie malkontencił;-)

[jar1]

>Winne są tzw. normy budowlane, pochodzące z lat jeszcze 60 -tych, które zakładają, że dach ma

>wytrzymać bez odśnieżania. Jeśli ktoś szuka winnych, zakładając że budowa była wykonana prawidłowo

>zgodnie z projektem, to niech obarczy winą twórców tych norm w latach 60-tych a potem wszystkie

>kolejne rządy i sejm, że ich nie zmieniły.

 

Jak to normy są winne? Przecież, to zawalają sie dachy zabudowań, które tych norm nie spełniły. Budynki postawione w tamtych latach sie nie zawalają.

[Kurt Dupel]

Advocat

 

jar1 ma rację, zwłaszcza na śląsku i zwłaszcza za komuny budowano obiekty które musiały wytrzymać niekiedy dużo więcej niż tamtejsze normy, ze względu na szkody górnicze, ruch, przemysł.

 

Mój budynek postawiony w latach 50/60 opiera się zimie, kilkakrotnym poteżnym tąpnięciom w ciągu roku, bez żadnej szkody czy nawet peknięcia tynku (mimo ze wiadomo jaki).

 

Skąd u nas tyle solidnych, starych domów i hal, które w razie postawienia na ich miejsce jakiegoś rachitycznego centrum chandlowego trzeba rozpieprzać niemalże bombą atomową , bo młoty i buldożery niekiedy nie dają rady?

 

Widziałeś kiedyś rozbiórkę PRLowskiego mostu, czy dużego obiektu na śląsku , jakie tam są dźwigary i fundamenty?

 

Szkoda że ta hala feralna hala nie była tak zrobiona....

[Audiofil]

->jacch

 

Nie masz racji w żadnym przypdku.

 

Natomisat mój pogląd podziela znajomy ratownik z Hamm (Zagłębie Ruhry), który zaskoczony jest przebiegiem całej akcji, a zwłaszcza tym co się (nie)dzieje na miejscu katastrofy.

 

Dalsza dyskusja w tym temacie wydaje mi się zbędna.

 

Ps. Nie posądzaj mnie o subiektywizm, gdyż z racji zawodu jestem bardzo obiektywny.

 

Pozdrawiam,

[Gość]

Panowie nie wpadajcie w uwielbienie dla PRL bo to troche śmieszne :)

[Kurt Dupel]

Jakie uwielbienie, przecież pisze ze 'tynk wiadomo jaki"

 

Jednak że ludzie doznawali cześciej szkody od zomo niż od PRLowskich tragedii budowlanych to chyba się zgodzisz?

 

Zresztą przypatrz się np. pałacowi kultury w warszawie, cała antarktyda zrzucona na dach tego monstrum z orbity nie wyrządzi znaczacych szkód.

[BRODA]

Kurt Dupel - A co powiesz na temat budowy mostów za czasów Pana Gierka ? :)

[Advocat]

To prawda, że jeśli budynek został postawiony prawidłowo i zgodnie z normami to dach powinien wytrzymać. W końcu normy uzwględniają to, że nasz kraj zimą jest pod śniegiem. Dlatego zrobiłem zastrzeżenie, że normy by trzeba zmienić tylko gdyby się okazało, iż wszystkie zostały spełnione a mimo to dach się zawalił.

[Kurt Dupel]

- Advocat

 

Wszystko ok, o to chodzi.

 

- Broda

 

rozwiń mysl :-)

[PrzemekElektro]

Czasami, gdy ktoś z bliskich umiera, mimo wielkiego żalu, nie ronimy łez.

Czasami, gdy słyszymi o śmierci kogoś, o kim nic nie wiemy, z kim nie łączyły nas żadne więzi rodzinne, ronimy łzy.

To interesujące.