muzyka w Kulturze

[jotesz]

jakoś nikt jeszcze nie wrzasnął, że dziś w TVP Kultura o 19.10 Jimi Hendrix na Monterey Pop Festiwal, z powtórką w sobotę o 12.00.

Może dobre byłoby takie miejsce do wymieniania uwag o programie Kultury i do relacji z różnych propozycji programowych. W kilku miejscach trafiałem na jekieś wątki, ale poświęcane jednokrotnemu wydarzeniu.

Kultura się wyrabia i jest coraz lepsza, jak na nieduży budżet wydzielony na jej działalność. Brawa dla dyrektora Jacka Wekslera - wrocławianina z dawnych lat...

Pozdrowienia

[maka]

jotesz

Wrzasnąć to może już ktoś wrzasnął, tylko nikomu nie chce się tego czytać, a tym bardziej dopisywać. Takie czasy Panie, pośpiech i jeszcze raz pośpiech.

Zajrzyj tutaj:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jotesz]

masz recht!

spadam!

pzdr

[broy]

niedługo będzie coś o naszym piotrusiu anderszewskim, chyba we czwartek.

[Marek68]

9 Mar 2006, 16:20

Muszę mieć więcej wpisów w stereo np., abym mógł pisać dalej na bocznicy:)

Jak za komuny!

Nie mogłem uwierzyć własmym oczom, gratuluję głupoty w najbardziej czystej formie.

Skąd biorą się takie pomysły?

Problemy w dzieciństwie?

Współczuję...... :(((

[Marek68]

9 Mar 2006, 16:20

Muszę mieć więcej wpisów w stereo np., abym mógł pisać dalej na bocznicy:)

Jak za komuny!

Nie mogłem uwierzyć własmym oczom, gratuluję głupoty w najbardziej czystej formie.

Skąd biorą się takie pomysły?

Problemy w dzieciństwie?

Współczuję...... :(((

[Marek68]

9 Mar 2006, 16:20

Muszę mieć więcej wpisów w stereo np., abym mógł pisać dalej na bocznicy:)

Jak za komuny!

Nie mogłem uwierzyć własmym oczom, gratuluję głupoty w najbardziej czystej formie.

Skąd biorą się takie pomysły?

Problemy w dzieciństwie?

Współczuję...... :(((

[Marek68]

9 Mar 2006, 16:20

Muszę mieć więcej wpisów w stereo np., abym mógł pisać dalej na bocznicy:)

Jak za komuny!

Nie mogłem uwierzyć własmym oczom, gratuluję głupoty w najbardziej czystej formie.

Skąd biorą się takie pomysły?

Problemy w dzieciństwie?

Współczuję...... :(((

[Marek68]

9 Mar 2006, 16:20

Muszę mieć więcej wpisów w stereo np., abym mógł pisać dalej na bocznicy:)

Jak za komuny!

Nie mogłem uwierzyć własmym oczom, gratuluję głupoty w najbardziej czystej formie.

Skąd biorą się takie pomysły?

Problemy w dzieciństwie?

Współczuję...... :(((

[Marek68]

9 Mar 2006, 16:20

Muszę mieć więcej wpisów w stereo np., abym mógł pisać dalej na bocznicy:)

Jak za komuny!

Nie mogłem uwierzyć własmym oczom, gratuluję głupoty w najbardziej czystej formie.

Skąd biorą się takie pomysły?

Problemy w dzieciństwie?

Współczuję...... :(((

[Marek68]

9 Mar 2006, 16:20

Muszę mieć więcej wpisów w stereo np., abym mógł pisać dalej na bocznicy:)

Jak za komuny!

Nie mogłem uwierzyć własmym oczom, gratuluję głupoty w najbardziej czystej formie.

Skąd biorą się takie pomysły?

Problemy w dzieciństwie?

Współczuję...... :(((

[Marek68]

9 Mar 2006, 16:20

Muszę mieć więcej wpisów w stereo np., abym mógł pisać dalej na bocznicy:)

Jak za komuny!

Nie mogłem uwierzyć własmym oczom, gratuluję głupoty w najbardziej czystej formie.

Skąd biorą się takie pomysły?

Problemy w dzieciństwie?

Współczuję...... :(((

[jotesz]

a Hendrixa na wyspie Whight oglądaliście???

Półtoragodzinny film!!!

A parę tygodni temu tenże Henio na festiwalu Monterey...

I żadnych wrażeń, żadnych przeżyć?

Pozdrowienia

[negra]

Jotesz-

Ja akurat nie posiadam żadnej Kultury ;-) i w ogóle staram się stronić, w miarę możliwości od telewizorka ale smutnym faktem jest to o czym piszesz. Mało komu się jeszcze chce dotykać kwestii muzycznych wrażeń.

Ech zycie ;-)

Pozdrowienia.

[broy]

jotesz

keep cool bracie, znamy to od dawna hej hej!

pzdr

[jotesz]

broy - zacząłem przypominać sobie po twoim "od dawna..." od kiedy to porusza mnie hendrihowskie "Hey Joe"...

Wyszło mi, że pierwszą wersję sprawiłem sobie na pocztówce - słuchałem jej na sowieckiej radioli, będąc w gościnie u rodzinki na Polesiu (dziś to własność łukaszenki), w przerwach w słuchaniu wolnej europy, relacjonującej inwazję układu warszawskiego na Czechosłowację.

Wizualnie jednak od tamtych lat nie miałem wielu okazji poznawania idoli i często dopiero teraz odkrywam ich w akcji, którą wykonywali czterdzieści lat temu. Do dziś nie oglądałem choćby filmu z festiwalu w Monterey, nad czym ciągle boleję... Może się go doczekam w Kulturze? Wtedy będę cool!

pozdrowienia

[broy]

nooo....tak dawno to nie......

pzdr