Skocz do zawartości
IGNORED

Balcerowicz musi zostać


kubedes

Rekomendowane odpowiedzi

No, a teraz piosłuchaj, ty taki owaki *$#!@#$%*&^%$# !!!

 

 

koteczek, 23 Mar 2006, 11:48

 

>Moi Rodacy,

>Zbliza sie szybko poziom kiedy lekarsta proponowane na tej zakladce osiagaja taki poziom w moim

>mozgu, ze zaczynaja przekraczac poziom bezpieczny dla zdrowia. Mam pierwsze objawy zatrucia:

>wymioty.

 

To od mleka. Koteczki nie powinny pić mleka !

 

>Tak na marginesie ktos mi opowiedzial: Wiesz jakie sa objawy ptasiej grypy? Gesia skorka.

>Wracajac do symptomow: mam gesia skorke, mam wymioty.

 

A może nadwarężenie z powodu marca ?

 

>Zrozumienie swiata oparte na tym kto jest a kto nie jest Zydem, Cyganem, Niemcem, kogo rodzice albo

>dziadowie byli w KPP, PZPR, kogo dziadek byl w armi carskiej jest czystej wody intelektulnym

>chamstwem.

 

Tylko jezeli udowodnisz że potomstwo nie uczy sie od rodziców przez przykład i naśladowanie.

Armia carska jest OK o ile "dziadek" nie strzelał do powstańców styczniowych albo nie rzezał Pragi z usmiechem na ustach. KPP to już jawna zdrada. Gestapo i SS może być.

 

>Uwazam, ze stosowanie narodowego myslenia w gospodarce jest rownie idiotyczne.

 

Oczywiście ! Przeciez nie ma znaczenia czy zysk zostaje tu i bedzie inwestowany tu czy nie. Czy jest transferowany do centrali gdzieś tam czy nie. Czy z powodów politycznych jakiś koncern w innym kraju będzie postępował tak czy siak.

Koteczku, takie wymysły to wykwit zapalenia wyobraźni z Gazety Wyborczej (to wariant optymistyczny, moze być gorzej - wiesz, tam moze np. panują ludzie, którzy się nie poczuwają do pewnych spraw, nie wykazują pewnych więzi). Otóż lansuje się tam model państwa frajerskiego, ktore wierzy w sliczne frazesy wymyslane przez inne państwa dla innych państw w nadziei, że te będą się do nich stosować (o ile sa frajerkie) a które oczywiście same państwa-autorzy mają zupełnie w nosie.

Po prostu - si vis pacem para bellum. O - w tym zakresie wszyscy wiedzą o co chodzi.

Kiedy Sobiesław Zasada nasycil już polski rynek montowanymi przez siebie autobusami Man, postanowił zaczać sprzedawać na Zachód. Autobusy swietne, nawet lepsze niż oryginał niemiecki, cena o połowę tańsza - czemu nie ? Jakie bylo jego zdziwienie gdy podczas rozmów u merów i burgermeistrów mających doprowadzić do zaopatrzenia w Many tamtejszych kampanii transportowych słyszał tylko nieodmiennie - "Meine liebe herr Casada, tu są Niemcy, my tu kupujemy tylko niemieckie", względnie w bardziej finezyjnej formie "ależ monsieur co by powiedzieli nasi pracownicy, nasi WYBORCY gdybysmy kupowali pańskie autobusy !".

Co robią zachodnie koncerny w obliczu koneczności redukcji kosztów ? Zwalniają pracowników w tych oddziałach, ktore generuja najwyższe koszty ? Nieeee :) One likwidują filie ZAGRANICZNE w pierwszej kolejności.

 

>Przesiebiorstwa

>dziela sie na dobre lub zle, dochodowe albo deficytowe, z ludzka twarza dla swoich pracownikow albo

>z swinskim ryjem dla pracownikow, na te ktore niszcza srodowisko albo na te ktore staraja sie

>chronic srodowisko, te podzialy sa dla mnie kluczowe w ocenie ich dzialalnosci.

 

Znowu - NIE. Przedsiebiorstwa zagraniczne traktują swoich rodzimych pracowników inaczej a zamorskich inaczej. Polak w polskim oddziale japońskiej firmy zarabia 5 x mniej niż Belg w oddziale belgijskim tej firmy. Pracuje więcej godzin w tygodniu. Ma wiekszą wydajność od Belga (potwierdzone w gazetce zakładowej). Belg przy tasmie montazowej siedzi. Polak stoi a na propozycję wprowadzenia udogodnień takich jak w Belgii jest tylko jedna odpowiedź - NIE. Belgowie po zwiedzeniu i zapoznaniu się z warunkami pracy i placy w Polsce stwierdzają "my nigdy w życiu nie zgodzilibyśmy sie na takie poniżenie".

Co do ochrony srodowiska - polecam poczytać o firmie SmithKline w Polsce i USA lub o dziwnych standardach ochrony u firm wydobywających klejnoty w Papui Nowej-Gwinei. W Polsce był kilka lat temu senator Robert Kennedy (tak, z "tych" Kennedych) tylko po to aby przestrzec nas przed podwójnym obliczem amerykańskich inwestorów-dobroczyńców. No, ale gościło go tylko pewne radio "niewymowne" a w pozostałych mediach nie wspomniano o wizycie w ogóle ! Wolne media w służbie społeczeństwu...

Nieeee, przesadziłem - w służbie. Tylko.

>jozwa maryn

 

Mnie, az tak na tropieniu i zwalczaniu chamstwa (ani czegokolwiek innego) nie zalezy tak bardzo, jak wg. twoich wlasnych slow - Tobie !

Moj wpis zwraca tylko uwage na Twa niekonsekwencje i na Twe oceny "po uwazaniu" !

Ja nie daje Nikomu - "ignora", ani tez Nikomu nie klikam "nie na temat". Dla mnie wszystko jest w jakis sposob - interesujace !

 

Napisales kiedys ze :

 

1. "Dawanie komuś do zrozumienia, ża ma się go za nic, jest elementem sztuki życia w społeczeństwie".

2. "Nie ja je wymyśliłem, i nie zamierza cierpieć z tego powodu większych niedogodności, niż jest to konieczne".

3. "Czy nie odczuwałeś nigdy pogardy dla czyichś poglądów lub, powiedzmy, poziomu moralnego?"

4. "Jeśli nie, to gratuluję optymistycznej wizji świata".

 

Odpowiadam :

 

ad 1 - ja w takiej "sztuce zycia" - nie chce brac udzialu !

ad 2 - gratuluje konformizmu !

ad 3 - nie, nie odczuwalem nigdy pogardy w stosunku do innego Czlowieka !

ad 4 - dziekuje i wspolczuje Twojej !

 

Pozdrawiam

>Oczywiście ! Przeciez nie ma znaczenia czy zysk zostaje tu i bedzie inwestowany tu czy nie. Czy jest

>transferowany do centrali gdzieś tam czy nie.

 

Ciekawym potwierdzenia,gdzie PEKAO SA inwestował swoje miliardowe zyski. Czy aby na pewno u nas?

Nam proponuje żenujące odsetki - pisałem kiedyś na Forum o 400 (czterysta) razy niższych od konkurencji za ROR - VIP qr jego ma.... ! Negocjowałem także odsetki od większej sumy.Zaproponowano mi o co najmniej 1% niżej aniżeli w innym banku. Pan Szpecjalista spytał o nazwę konkurencji. Gdy ujawniłem - uśmiechnął się z nieskrywaną pogardą :"Ach,co TO za bank" (nb - francuski ).

W obu przypadkach zagłosowałem nogami i dzieńgami.

Tak się robi :O)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dudivan, 23 Mar 2006, 13:23

 

>"Meine liebe herr Casada, tu są Niemcy, my tu kupujemy tylko niemieckie", względnie w bardziej

>finezyjnej formie "ależ monsieur co by powiedzieli nasi pracownicy, nasi WYBORCY gdybysmy kupowali

>pańskie autobusy !".

 

A u nas wyborcom to zwisa, jakie autobusy kupi ich samorządowa firma. Ważniejsze są wieczne rozliczenia, słowo Ojca dyrektora, czy wojskowa kariera czyjegoś dziadka itd. No to i decydenci zachowują się odpowiednio.

 

>Co robią zachodnie koncerny w obliczu koneczności redukcji kosztów ? Zwalniają pracowników w tych

>oddziałach, ktore generuja najwyższe koszty ? Nieeee :) One likwidują filie ZAGRANICZNE w pierwszej

>kolejności.

 

Znowu zuchwałe kłamstwo czy żałośna niewiedza? Tak jak z tym Państwem co to niby nikomu w Indiach czy Brazylii nie przeszkadza? A zastanowiłeś się, po co oni w ogóle te zagraniczne oddziały zakładali? Żeby zmniejszyć bezrobocie u siebie?

 

Przedsiebiorstwa zagraniczne traktują swoich rodzimych pracowników inaczej a zamorskich

>inaczej. Polak w polskim oddziale japońskiej firmy zarabia 5 x mniej niż Belg w oddziale belgijskim

>tej firmy. Pracuje więcej godzin w tygodniu. Ma wiekszą wydajność od Belga (potwierdzone w gazetce

>zakładowej). Belg przy tasmie montazowej siedzi. Polak stoi a na propozycję wprowadzenia udogodnień

>takich jak w Belgii jest tylko jedna odpowiedź - NIE. Belgowie po zwiedzeniu i zapoznaniu się z

>warunkami pracy i placy w Polsce stwierdzają "my nigdy w życiu nie zgodzilibyśmy sie na takie

>poniżenie".

 

Otóż to, Polacy się zgadzają, i to jest całe sedno problemu.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

>Co robią zachodnie koncerny w obliczu koneczności redukcji kosztów ? Zwalniają pracowników w tych

>oddziałach, ktore generuja najwyższe koszty ? Nieeee :) One likwidują filie ZAGRANICZNE w pierwszej

>kolejności.

 

Hm. Czy ja zle pamietam że np. opel likwiduje fabryki w Vaterlandzie i przenosi na wchód?

Less, 23 Mar 2006, 16:05

 

>A u nas wyborcom to zwisa, jakie autobusy kupi ich samorządowa firma. Ważniejsze są wieczne

>rozliczenia, słowo Ojca dyrektora, czy wojskowa kariera czyjegoś dziadka itd. No to i decydenci

>zachowują się odpowiednio.

 

Ano wyborcom zwisa. A kto to wypisywał tu, na forum, że nie obchodzi mnie czyj będzie bank, mają być na glanz marmury, cizie z głębokimi dekoltami w okienku (jeszcze żeby "szybkie" były, znaczy szybka obsługa), dyrektor ma mieć ładny krawat i fajne oprawki okularów, acha i jeszcze żeby w nazwie było jakieś -aissen, -uro- albo -stalt ?

Brytyjczycy mają "Buy British", Duńczycy "Kjo/p Dansk !" (np. zachęcają do tego

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) u nas przed wojną było popularne hasło "kto **** wspiera - bezbożnictwo i komunę wybiera" ;) ale obecnie tego typu inicjatywy torpeduje Gazetka, bredząc o faszyźmie. Oczywiście chodzi o hasło skierowane do Polaków, bo jezeli ktoś zachęca "zachodnich inwestorów" hasłem "Buy Polish !" to już jest git - take it all.

O. Rydzyk - prawdziwy europejczyk, apeluje do Polaków "Buy Polish" za co jest flekowany zamiast dostać order od Kwaśniewskiego.

 

Co do dziadka - dowiem się do cholery* jaki miał przydział w siłach polskich, jaki stopień i pod którym dowódcą służył ?

 

>>Co robią zachodnie koncerny w obliczu koneczności redukcji kosztów ? Zwalniają pracowników w tych

>>oddziałach, ktore generuja najwyższe koszty ? Nieeee :) One likwidują filie ZAGRANICZNE w

>pierwszej

>>kolejności.

>

>Znowu zuchwałe kłamstwo czy żałośna niewiedza?

 

Jedno i drugie naraz, ! Ale rozpisane na role: zachodni inwestorzy kłamią że nam zrobią dobrze, nasi administratorzy to kupują.

 

>Tak jak z tym Państwem co to niby nikomu w Indiach

>czy Brazylii nie przeszkadza? A zastanowiłeś się, po co oni w ogóle te zagraniczne oddziały

>zakładali? Żeby zmniejszyć bezrobocie u siebie?

 

Jest taka maksyma sowiecka, ze każdy etap ma swoją prawdę czy coś w tym rodzaju... To jest to właśnie.

 

>>Belgowie po zwiedzeniu i zapoznaniu się z

>>warunkami pracy i placy w Polsce stwierdzają "my nigdy w życiu nie zgodzilibyśmy sie na takie

>>poniżenie".

>

>Otóż to, Polacy się zgadzają, i to jest całe sedno problemu.

 

A "Balcerowicz" ino cięgiem: za wysokie koszty pracy i za wysokie koszty pracy, za mała wydajność i za mała wydajność, poluzować kodeks i obniżyć płacę minimalną...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pq, 23 Mar 2006, 16:17

 

>Hm. Czy ja zle pamietam że np. opel likwiduje fabryki w Vaterlandzie i przenosi na wchód?

 

Pamiętasz może i dobrze ale nie ogarniasz całości. To na etapie ekspansji a co kiedy przyjdzie zwijać żagle ?

dudivan, 23 Mar 2006, 16:44

 

>>Hm. Czy ja zle pamietam że np. opel likwiduje fabryki w Vaterlandzie i przenosi na wchód?

>

>Pamiętasz może i dobrze ale nie ogarniasz całości. To na etapie ekspansji a co kiedy przyjdzie

>zwijać żagle ?

 

Wtedy wychodzą na przeciw życzeniom Dudivana, który przecież nie chce obcego kapitału u nas.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Duńczycy "Kjo/p Dansk !" (np. zachęcają do tego

>

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) )

 

Ta firma to akurat nie najlepszy przykład. Ich kupują wszyscy, nie tylko Duńczycy, bo w tej dziedzinie nie bardzo jest konkurencja. BK to poniekąd standard.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

pq, 23 Mar 2006, 16:59

 

>Ta firma to akurat nie najlepszy przykład.

 

A czy ja tak twierdzę ? Firma nawet nie jest na czele promowanych przez Dunów firm - podałem bo jest "forumowa".

>A "Balcerowicz" ino cięgiem: za wysokie koszty pracy i za wysokie koszty pracy, za mała wydajność i

>za mała wydajność, poluzować kodeks i obniżyć płacę minimalną...

 

I ma chłpina racje. Wiesz jaka jest wielka róznica pomiedy normalnym swiatem (w Polsce) a państwowymi spółkami (w Polsce)? Kolosalna. W wydajności pracy nieporownywalna ale przede wsztkim w pierd.... o niczym. Te skanseny politycznych twierdzy, rozpitych managerów, co niekiedy już sie nawet podpisać sie nie mogą bez uprzedniej sety,.... I te upolitycznione związki zawodowe, przekupywane co chwila a to wyjazdami na zagraniczne szkolonka albo balami...

Oni naprawdę Polskę ma w d....

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.