Skocz do zawartości
IGNORED

skan z AV 2/06 - zestaw Opera Consonance


Fr@ntz

Rekomendowane odpowiedzi

  • Redaktorzy

Witam

Niestety przegapiłem zwszłomiesięczny nr. Audio Video a z chęcią zapoznałbym się z recenzją odtwarzacza Opera Consonance CD120 Linear i wzmacniacza A100 Linear SE. Prosiłbym więc o skan na priva.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/25271-skan-z-av-206-zestaw-opera-consonance/
Udostępnij na innych stronach

Frantz mam dla Ciebie przygotowany skan tylko mam problem z jego wyslaniem. Okazuje sie ponownie moj, a wlasciwie masz adres ip. trafil na czarna liste (ktos rozsyla spam) jak zostanie to odbezpieczone i sprawa bedzie aktualna to ci go wysle. Chyba ze widzisz inne rozwiazanie. A wlasciwie moge Ci to wyslac jutro ok. 14 z roboty.

 

 

Pozdrawiam kaszanka7

Wszyscy myślą tylko o sobie. Tylko ja myślę o mnie.

Fr@ntz ----> słuchałem tego zestawu z Usherami X-718 w sklepie na Boya-Żeleńskiego (chyba Audiofil).

W sumie bardzo fajny zestaw ale o szczególach się nie wypowiem bo był za nowy i miał pewne braki w brzmieniu. Pan ze skalepu (bardzo sympatyczny człowiek) zapewniał, że jak pogra to ustępują te niedomagania.

Nie wiem jaka jest cena tego zestawu bo interesowały mnie Ushery ale gra on bardzo wyraźną, krystaliczną góra, doskonała stereofonia, ładna średnica. Jedyne co mi nie do końca odpowiadało to niezbyt niskie zejście basu ale to się ponoć poprawia po wygrzaniu. Warto posłuchać tego zestawienia.

  • Redaktorzy

kaszanka7 - THnX

jaro4444 - no to muszę do Nich dryndnąć i w razie czego umówić się na odsłuch. Mailowałem bezpośrednio z FotoPubem i delikatnie mówiąc Ich godziny pracy uznałem za lekko niedostosowane przynajmniej do klienteli pracującej 8,30 - 16,30 pn.-pt. Całe szczęście Audiofil pracuje normalnie.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • 3 tygodnie później...
  • Redaktorzy

No i po odsłuchu a oto wrażenia:

27-ego marca a był to poniedziałek wyrwawszy się wcześniej (o godz.12-ej ;) ) z pracy udałem się na wcześniej już uzgodnione odsłuchy. Moim celem było dogłębne zbadanie możliwości zestawu Opera Consonance a100 Linear (wzmacniacz) i CD-120. Jeśli chodzi o dane techniczne to odsyłam do strony producenta lub polskiej prasy audio, gdzie dokładnie oba elementy zostały opisane i obfotografowane. Ja skupię się głównie na wrażeniach "nausznych".

Oba (czyli dwa ) odsłuchy przeprowadziłem w odstępie ok 40 minutowym, więc miałem możliwość porównania brzmienia samej elektroniki w różnych warunkach w bardzo krótkim czasie. Pierwszy odsłuch odbył się w siedzibie dystrybutora na ul. Konstruktorskiej 7 (fotek niestety nie będzie - taka była prośba dystrybutora) a drugi w salonie Audiofil na Boya 6.

Repertuar:

1. Giuliano Carmignola - Vivaldi - The four Seasons -SK51352

- utw.6 - Presto (summer)

2. Verdi: Il Trovatore - Highlihhts (Pavarotti/Banaudi/Verrett/Nucci/Mehta) - Decca 452200-2

- utw.4 - Vedi!Le fosche notturne spogile

- utw.5 - Stride la vampa!

3. Herbie Hancock - Possibilities - 50-51011-0111-2-2

- utw.1 - Stitched up

- utw.3 - A song for You

- utw.7 - When Love Comes To TOwn

4.Paradise Lost - One Second - cdmfn 222

- utw.1 - One Second

5. DJ Quicksilver - Escape 2 Planet Love - DOS 491958 2

- utw.4 - Planet Love

6. Deep Purple - Rapture of the deep

- utw.1 - Money Talks

- utw.2 - Girls Like That

- utw.4 - Rapture Of The Deep - B000B5Y03C

7. TATAKU - Best Of Kodo II (1994 - 1999) - 505097 2

- utw.1 -Ibuki

- utw.2 - Shake

 

W Foto Pubie system był okablowany srebrnymi IC (DYI) i głośnikowcami supravoxa. Kolumny to wykonane na zamówienie polskiego dystrybutora skrzynki oparte na Supravoxie 215 RFT 64 Bicone (opisane w Audio/Video 04/2006). Pomieszczenie było wysokie (mieściło sie w wydzielonej części magazynowej) i miało powierzchnię ok 25m kw. Kolumny były odsunięte o ok 100cm od ścian bocznych i ok 180cm od ściany tylnej.

Pierwsze wrażenie to przyciemnienie przekazu zabierające zadziorność Carmignoli, ale pozostawiające "plankton" tła. Zauważalne odfiltrowanie najwyższych składowych, co przy smyczkach widocznie zubaża ich możliwości. Na Hancocku miłe wypchnięcie wokali uznałem za duży plus. Krysia Aguilera zaśpiewała tak, że... ciarki przeszły po plecach (zmysłowość można było kroić w plasterki i podawać na tostach). Muzycy byli precyzyjnie ulokowani w przestrzeni studia nagraniowego (można ocenić jego wielkość), gitara akustyczna wypadła wielce przekonująco.

Żeby nie było za pięknie i za różowo w dyskofonie wylądował Paradise Lost - wokal znowu wypchnięty i "lampowy", ale tło płaskie a fortepian brzmieniem przypomina bardziej pianinko. Gitarowe przestery zlewały się w jedną masę. Lecimy dalej. DJ Quicksilver - jeśli ktoś nie wie jak brzmi zhumanizowane techno powinien na takim zestawie posłuchać właśnie ww szaleńca. Słyszalne spowolnienie tępa, bas snuje się po podłodze, ale ... jest przyjemnie. Nic nie wwierca się w mózg. Dziwne, ale pewnie "tfórcy" nie o to chodziło.

Na Kodo zauważam zadziwiającą selektywność systemu i bez trudu wyłapuje takie elementy jak moment uderzenia pałki w membranę bębna. Szkoda tylko, że blaszane gadgety nie mogą wybrzmieć do końca, zbyt szybko są wygaszane.

Deep purple - z przykrością stwierdzam, że totalna klapa. Wszystko się zlewa w jeden wielki jazgot. Po kilku próbach mówię pas. Przy cichym słuchaniu (średni poziom to na wzmaku 20, a cicho 14) niestety z przekazu "uciekało" powietrze.

I teraz podsumowanie części pierwszej: jeśli ktoś szuka zestawu odtwarzania małych składów kameralnych i chce, żeby Diana, Cassandra, czy inna piękność śpiewała tylko dla niego niech takiego zestawu posłucha. Nie chce wyprzedzać faktów i tego co napiszę za chwilę, ale to kolumny ograniczały możliwości elektroniki , a nie na odwrót, chociaż cena kompletu elektroniki stanowiła ok 2/3 ceny kolumn.

 

Odsłuchów część druga.

Pomieszczenie trochę niższe (ale to stare budownictwo, więc i tak wyżej niż w wielkopłytowych blokach). Okablowanie Audio Note - jeśli chodzi o wygląd - paskudztwo ;)

Na początek mały (to mało powiedziane!, ale spokojnie) mezalians. Do zestawu opery podpięliśmy Ushery CP-6381. Teoretycznie to nie miało prawa zagrać. O połączeniach drogiej i dobrej elektroniki z budżetowymi kolumnami czasem słychać, na odwrót rzadko. Teoria teorią a w praktyce:

Wysokie tony są niesamowicie słodkie, na Carmignoli wszystko mieni się tysiącem barw umieszczonych w olbrzymiej przestrzeni, słychać rozmach i niczym nie skrępowaną dynamikę. W Trubadurze wreszcie można ocenić wielkość sceny z wokalistami (a jest ich tam trochę) a i solo brzmi obłędnie. U Herbiego fortepian wypada nader przekonująco, ale Krysia straciła na sexapealu w porównaniu ze stereovoxami (zmyli jej make up, czy założyłem wreszcie okulary? jakoś nie pamiętam ;: )

Skończył się dzień dziecka. Na takie skrzynki jeszcze długo nie będzie mnie stać ;( Jako kubeł zimnej wody zastosowałem tak zachwalane Usher Mini S-520. No i jakby to powiedzieć... Niestety słychać ponad dziesięciokrotną różnicę w cenie między tymi maluchami a poprzednimi kolosami (ale jest dobrze). Scena uległa spłyceniu i najbardziej boli brak wcześniejszego blasku. Za to dynamika (przynajmniej ta mikro) zadziwia, tak samo jak umiejętność kreowania akustyki pomieszczenia gdzie dokonano nagrania. Duże brawa. Na Herbim można określić rodzaj strun w gitarze, ale zabrakło gry "pudła" słyszalnego zarówno na Usherach jak i Stereovoxach (a wcześniej nie zwracałem na to uwagi). Na trubadurze zaczynają się kłopoty - zawężenie sceny powoduje niezły tłok wśród śpiewaków. Sopran solo za to jakoś niczym nie razi. Paradise lost ewidentnie nie leżał 520-kom ale i tak wypadł lepiej niż na stereovoxach. Fortepian zamiast udawać pianinko zszedł z 2-ego na 3-ci plan i tam sobie cichutko plumkał. Można przeżyć, ale jakoś tak dietetycznie. Na purplach kaszana na maxa. Jeden jazgot i buczący bas (pomieszczenie o wiele za duże do tych maluchów upomniało się o swoje prawa). Odnalazłszy w sercu resztkę litości poprosiłem o zmianę kolumn.

Podpięte zostają Harpia Acoustic Nicolo (rozumiem intencje konstruktorów, niemniej jednak umieszczanie terminali na samej górze kolumn uznaję od strony ergonomicznej za debilizm). Ponownie Deep Purple i ..... gra muzyka! Jest drive, jest czad jest rock! Gitary tną powietrze niczym lancet Hanibala Lectera, na brak powietrza nie można narzekać. Tak samo na Paradise Lost - fortepian choć lekko schowany wśród gitar ma swoja masę i perlistość oraz blask. Jazgotu nie odnotowałem.

Herbie - Krysia znowu zaczyna czarować (hmm jak ja to lubię) a fortepian ma realne rozmiary i masę (ale zaraz, zaraz, przecież elektronika jest budżetowa! to niemożliwe! A jednak) Joss Stone tak samo staje się wampem i ..... kusi, choć lekko zadziornie (toż to jeszcze podlotek ;) )

 

No i małe resume: Zestaw opery gra niby liniowo i niby niczego nie podbija, ale wokale zyskują na cieple a słabo nagrane płyty przestają tak bardzo razić. Ot takie śmieszne HiFi z ludzką twarzą.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Nie wiem ja gra ta Opera bo jej nie słuchałem. Mam nadzieję że zdecydowanie lepiej od Opery (hybrid) ze stopniem lampowym. Tego ostatniego wzmacniacza miałem okazję jakiś czas temu posłuchać i dla mnie osobiście była to maksymalna tragedia. Góra pasma była tak ostra że po minucie słuchania uszy odpadały.

 

p.

deep

  • Redaktorzy

deep - ależ ta Opera jest jak najbardziej hybrydowa (na 6922 Electro-Harmoniksa). Jeśli zaś chodzi o wysokie to odebrałem je jako słodkie i czyste.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

> Fr@ntz

 

Hmm... to czego słuchałem miało drewnianą obudowę. Być może ostra góra wynikała z CD. O ile dobrze pamiętam to był tani Nad 521Bee, tak on się chyba zwie. Tak czy inaczej góra była mordercza.

 

p.

deep

  • 2 miesiące później...

Nie. Po prostu skończyłem z "haj - endowom ściemom" i gonieniem Króliczka. Wolę Prześliczną Wiolonczelistkę i wydawanie kasy niekoniecznie na nią ale z nią. Odsłuchiwałem niedawno w kraju i zagranicą kilka cedeków za kilkanaście tysięcy. Wręcz wqrw się. "High end już był" odpowiadam po raz wtóry na pytanie Gutka. Ja byłem w przedsionku. Przestąpiłem próg ,ale za drzwiami jest żenienie bałachu.

W kwestii audio można taniej (kilka razy) i wcale niekoniecznie zdecydowanie gorzej.

Popieram.

 

Dlatego poprzestane na Denonie DCD 1500 AE + Audionemesis DAC 1 (najblizsze plany).

 

Trzeba wrócic do słuchania muzy.

 

Życzę przyjemności.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

  • 7 miesięcy później...

>No wlasnie kocham moje hobby ale czasami jestem juz bardzo zmeczony tym calym hi-fi a juz w szczegolnosci hi-end

>nie raz mialem okazje znalesc sie w towazystwie audiopedofili bo jak mozna uslyszec w muzyce z jakiego materialu zostaly zrobione kolce antywibrzcyjne-kpina i to byli jak najbardziej dorosli ludzie albo glosniki pelnopasmowe Goodmens + lampa +kondycjoner+jeszcze jakies tam hi-endowe sprzety za krocie powiem szczerze -za to czym ci panowie sie zachwycali powinno sie isc do psychiatryka albo przynajmniej otrzymywac zaswiadczenie o NIEPOCZYTALNOSCI AUDIO a te olbrzymie obudowy powinny po wykreceniu glosnikow trafic jako post-modernistyczny kosz na smieci

 

>ide sobie posluchac muzyki bo mnie nerwy poniosly!!!!

  • Redaktorzy

Morven - pomimo sympatii do Opery bezdyskusyjnie (4 Me) lepszy jest Usher - ma w sobie to coś dzięki czemu "gra muzyka", po prostu słychac klasę

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • Redaktorzy

Morven - w przypadku C.E.C 3300R problemem jest to, że jest to model.który powstał jako sztuka dla sztuki. Ot taki wstęp do przedsionka CECa (prawie jak BMW seri 1**). CECe zaczynają się tam, gdzie pojawia się napęd paskowy a to tylko namiastka gdzie płacisz cza logo. Gra fajnie (słuchałem), ale Usher jest równiejszy i mniej "efekciarski"

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Marantza juz odsluchiwalem. To nie ta liga co Usher: brak porzadku na scenie i jasnej definicji zrodel pozornych, srednica barwna i dosc nasycona, ale jakis taki brak homogenicznosci w przejsciu pomiedzy wyzsza srednica i gora. Sama gora szczegolowa, ale jej jakosc - zwykly 7001 tragedia - jak tani Technics - 7001KI lepiej - ale gorzej niz Usher.

Ogolnie wielkie rozczarowanie. Jedyny plus w stosounku do Ushera to moze wieksza dynamika i wolumen basu, poza tym tragedia. Nie wiem, za co dostal on EISA. Klase podobna do Usherka pokazal CD Primare, bodajze CD 21. Dzwiek melodyjny, spokojny, nasycony i po prostu audiofislki w kazdym calu. Tutaj trudno mi jednak o jednoznaczne porownanie z Usherem, inny bowiem byl sprzet towarzyszacy. Z odtwarzaczy do 3000 zl pozostal mi jeszcze C.E.C. 3300R. Jutro jestem umowiony na odsluch. Jesli on polegnie niepokonany w tym zakresie pozostanie Usher CD-1. Ja jednakze nie wiem, czy nie dozbieram na Primare :-)

Fr@ntz

 

tez byłem jakiś czas temu w audiofilu i słuchałem cd consonance i usherów s-520, tylko podłączonych do lampy cayina... miodzio. Dlatego kupiłem te kolumienki, na lampke i cdka jeszcze musze pozbierać ;-)

CD'rów nie mam, napęd mam nowiuteńki-tydzień temu wymieniany,oryginalny był bardzo mocno zmęczony i faktycznie czasem się wieszał. Nowy czyta wszystkie oryginalne płyty. Uwaga na indywiduum o ksywce 666666-Koniecznie sprawdzać sprzęt przed zakupem.

  • Redaktorzy

Morven - jak chcesz mieć ushera CD-100 za rozsądne pieniądze to proszę bardzo:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

tylko naza inna, ale bebechy itp identyko :D

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.