Optymalna kalibracja wkładki- rady!

[thrak]

Wkładka dotarła :-) różnica kolosalna! Szybka kalibracja protactorem, odsłuch i szok :-) Żadnych śmieci, przesterów jak poprzednio, czysty dźwięk do końca płyty, na ostrych dęciakach i przesterowanej solówce nic, sama muzyczka (Steve Khan - Blue Man). Faktycznie zły kąt igły może bardzo wiele nabruździć w odsłuchu. Jeszcze nad nim popracuję żeby było idealne 90 stopni :-D Teraz tylko kupować płyty i dbać o igiełkę bo jest niewymienialna :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Yul]

>>>thrak,

A ta płytka z napisem "Dl-160", przymocowana na spodzie wkładki, jest poździerana czy nie? W ramach rekompensaty za Twoją cierpliwość przedstawiciele niemiecko-japońskiej "osi" coś dorzucili czy nie?

Pozdro,

Yul

[thrak]

Ha, nie przyglądałem się jej, tej płytce :-) Zrobię fotkę i przypatrzę się. W ramach rekompensaty odesłali mi to kurierem na ich koszt :-) Standardowa naprawa/wymiana gwarancyjna. Jestem zadowolony, ze mnie nie zlali, że mnie nie oszukali, że wysłali to faktycznie do Denona na testy, że testy potwierdziły moją hipotezę i wymienili na nowy egzemplarz (ma inny nr - to sprawdziłem i był jeszcze jeden charakterystyczny "włosek" złotej farby, którą jest namalowany pionowy pasek na czole wkładki, w tamtej poprzedniej obok paska odstawał taki malutki włosek, w tej nie poza tym pachnie nowością :-D Obsługa klienta na cywilizowanym poziomie. U nas pewnie jakbym po 3 miesiącach napisał do sprzedawcy z portalu bazallegro to podejrzewam, że paszoł won to byłyby najdelikatniejsze słowa jakie bym dostał w odpowiedzi). Daleko nam do ebayowych standardów, tak sklepom wirtualnym (nie wszystkim na szczęście) jak i tym stacjonarnym :-)

[witek0987]

neomammut możesz podać link do tej wagi na allegro?

[łasic]

no tak

w wątku o kalibracji - wychwalają Dl-160

w wątku o IGD - dyskutują o protraktorach

ot, logika :-D

banda anarchistów

[Gość vasa]

łasic, 4 Maj 2010, 22:00

 

>banda anarchistów

 

Przecież żaden praworządny nie będzie się wsłuchiwał w IGD i alikwoty ;-0

[thrak]

Ale właśnie o to chodzi, że na dl-160 nie ma IGD i są alikwoty (dzięki szerokiemu pasmu - ponad 2xtakie jak maja MM).

[jac660]

thrak, 5 Maj 2010, 07:33

 

>Ale właśnie o to chodzi, że na dl-160 nie ma IGD i są alikwoty (dzięki szerokiemu pasmu - ponad

>2xtakie jak maja MM).

 

tymi parametrami, to ja bym się tak mocno nie podniecał. grado z serii prestige podaje pasmo 10-55000hz ale wiele z tego sonicznie nie wynika...

pzdr

[bat73]

Nie wiem co rozumiecie jako alikwoty ale pasmo przenoszenia wkładki nie bardzo świadczy o ich słyszalności. Poza tym powiedzenie że jakaś wkładka "ma" alikwoty a więc w domyśle któraś "nie ma" - jest kompletnie bez sensu.

Alikwoty to szereg dźwięków o coraz wyższych częstotliwościach brzmiących razem z dźwiękiem podstawowym. Wg mnie wpływają one na ogólne brzmienie instrumentu ale nie sądzę żeby je można było wychwycić "osobno". Poprawne ustawienie wkładki na pewno wpływa na ich odtwarzanie i w związku z tym na wierne oddanie brzmienia.

Rzeczywiście jedne wkładki robią to lepiej inne gorzej ale to nie tak że jedne mają a inne nie.

[Gość vasa]

Nie rozmawiajmy o tym więcej, to tylko żart a słowo "alikwoty" mi się po prostu podoba i dlatego je przywołałem.

[jac660]

cześć, kupiłem wczoraj w audio forte osławioną płytę do kalibracji z hi-fi news i mam dwa pytania:

1. czy ścieżka do ustawiania azymutu powinna zupełnie ucichnąć w trybie mono? bo u mnie jak bym nie ustawiał cichy dźwięk jest.

2. przy odtwarzaniu 300hz przypadkowo wstałem z miejsca odsłuchu i okazało się, że pół metra wyzej dźwięk jest ze 2 razy głośniejszy (szok!) co to jest, fala stojąca?

pzdr

j

[goombe]

Cześć,

Postanowiłem sprawdzić co jeszcze mogę wyciągnąć z ustawienia swojej wkładki. Mam TechnoArm czyli modyfikacje Regi 250. Wcześniej konfiguracja była wykonana na jednopunktowym szablonie dostarczanym z ramieniem. Grało to całkiem nieźle, na tyle by nie zakładać że wkładka jest źle ustawiona (żadnych IGD itp.). Teraz użyłem dedykowanego szablonu dla Regi: Rega Baerwald alignment protractor v.2 z Vinyl Engine'a. Sprawdziłem na szablonie producenta dostarczanym do montażu ramienia, że odległość szpindel->pivot wynosi 222mm, wiec szablon jest odpowiedni.

 

Szablon jest jednopunktowy, ale wyróżnia go to, że ma wykreślony łuk ruchu igły od którego ustawienia się zaczyna czyli jak rozumiem najpierw ustawia się overhang, dopiero potem kąt prowadzenia wkładki. Ze dwie powtórki punkty na łuku/równoległość względem linii i wkładka wyregulowana.

To co mnie zaskoczyło w porównaniu do poprzedniego ustawienia to fakt, że wkładka uległa znacznemu przesunięciu w przód w headshellu - czyli zwiększył się overhang (jak rozumiem dopiero teraz jest prawidłowy). Po ustawieniach sprawdziłem na innych szablonach:

- na poprzednim szablonie producenta - prawie idealnie

- szablon uniwersalny dwupunktowy Ortofona - jednoznacznie zauważalne "przekoszenia" względem obydwu punktów. Ale ten szablon jest trochę do d...y moim zdaniem, bo wykreślone punkty, gdzie należy postawić igłę przy kalibracji są tak grube,że trudno wyznaczyć dokładny punkt.

- szablon uniwersalny jedno i dwupunktowy załączony do płyty testowej Hi-Fi News - także widoczne przekoszenia jak przy szablonie Ortofona.

 

Zbyt krótko słuchałem by wyciągnąć w pełni jednoznaczne wnioski (nie regulowałem jeszcze VTA, AS) ale jest znacznie lepiej. Być może to polepszenie jest związane z innymi parametrami (np. może zmienił się azymut po przesunięciu wkładki, na pewno zwiększeniu uległ VTF). Natomiast to co usłyszałem to znacznie lepsza dynamika oraz scena dźwiękowa - mam wrażenie porównując do poprzednich ustawień ze jest bardziej "symetryczna", choć przy poprzednim ustawieniu nie zauważałem, żeby była przesunięta w jakąś stronę. Sprawdzę to w dalszych odsłuchach, ale wspominam o tym gdyż:

 

Dotychczas wydawało mi się, ze jeśli geometria gramofonu jet zgodna z danym szablonem dwupunktowym (np. Baerwald'a) to prawidłowe ustawienie w dwóch punktach da jednocześnie właściwy overhang.

Wniosek z powyższego jest dla mnie taki (jeśli tylko obecne ustawienie jest prawidłowe), że korzystanie z uniwersalnych szablonów (nawet dwupunktowych) bez ustalenia najpierw overhangu nie ma sensu. Można uzyskać dobre ustawienie w dwóch punktach i mieć jednocześnie nieprawidłowy overhang. Idąc dalej wydaje mi się, że można uzyskać prawidłowe ustawienie w dwóch punktach przy rożnych wartościach overhang'u.

 

Czy powyższe wnioski są prawidłowe ? Prosiłbym o komentarz bardziej obeznanych z teorią forumowiczów.

 

P.S. polecam pewnie znana wielu metodę zrobienia otworków w miejscach, gdzie ma trafiać igła na szablonie - wtedy trafiamy dokładnie za każdym razem w to samo i odpowiednie miejsce. Wada tego rozwiązania to ew. ryzyko uszkodzenia - igła "wpada" w taki otworek i wydaje mi się, że gwałtowny obrót szablonu/talerza mógłby spowodować jakieś uszkodzenia.

 

brM.

[goombe]

off topic - wlasnie zauważyłem że licząc 365 dni w roku właśnie dzisiaj wypada mi dokładnie 5 lat od rejestracji na forum (choć czytałem je sporo przed zarejestrowaniem)

 

ale ten czas z...dziela :)

 

brM.

[jac660]

znaczy sie wypada złożyć koledze gratulacje jakieś,czy życzenia! składam więc :)

[goombe]

jac660, 22 Maj 2010, 22:00

 

>znaczy sie wypada złożyć koledze gratulacje jakieś,czy życzenia! składam więc :)

 

a dzieki :) choc zastanawiam sie czy zamiast gratulacji nie powinno byc kondolencji - gdybym tutaj nie trafil zaoszczedzilbym duzo czasu i pieniedzy ;)

 

Kiedys "odziedziczony" po bracie radiomagnetofon Kondor byl dla mnie Hi-End'em i liczyla sie tylko muzyka :)

 

brM.

[jac660]

koledzy, PRZECIEŻ MACIE TĘ PŁYTĘ, ponownie proszę o poradę szczególnie w sprawie tej ścieżki do ustawiania azymutu.

[Yul]

>>>jac660,

To ja może "nieszczególnie", bo odnośnie Twojego 2 punktu. Zdziwiłeś się, że wzbudziło się 300 Hz w Twoim pokoju - zdobądź sobie płytę gdzie jest nagranych więcej takich czystych tonów, to dopiero będziesz w prawdziwym szoku. Wystarczy te częstotliwości puszczać po kolei spacerując sobie po swoim znanym jak własna kieszeń pokoju. Wzbudzenia i osłabienia ("strzałki" i "doliny") powstają w wielu różnych miejscach i dla każdej częstotliwości są to inne miejsca. Dochodzi do tego, że niektóre częstotliwości są słyszane tylko z jednej strony bazy stereo. Wystarczy czegoś takiego posłuchać, żeby wiedzieć, że nie wiedzą co mówią ci co twierdzą, że "opanowali akustykę" pokoju odsłuchowego. Na zakładce "Stereo" jest takich domorosłych akustyków na pęczki.

P.S. Taką płytę wydało kiedyś "Hi-Fi i muzyka" na CD.

[jac660]

Yul, do tego płyta niepotrzebna, wystarczy chyba wygenerować odpowiednie częstotliwości z kompa z generatora. popróbuję. chociaż już przy słuchaniu muzy nie słychać specjalnych różnic natężenia w słuchaniu "na siedząco" i "na stojąco" tak jak przy tych 300hz.

[Yul]

>>>goombe,

Też gratuluję jubileuszu, choć mam wrażenie, że zapomniałeś o roku przestępnym, o jeden dzień krótszym, który wystapił na pewno w tej pięciolatce. Tak więc jubileusz powinieneś świętować o jeden dzień wcześniej:) Nie ma to jak świętować przez dwa kolejne dni!

 

Ale nie o tym chciałem. Twoje spostrzeżenia co do znaczenia kalibracji popieram "w całej rozciągłości". Od lat na tym forum piszę, że przesięg należy ustawiać z dokładnością do 0,1-0,2 mm, co niestety spotyka się z niedowierzaniem i jest kwestionowane. Należy to robić w oparciu o szablon dedykowany do ramienia, bo w oparciu o papierki wydrukowane z internetu, z kropami jak grochy w null points Bearwalda, niczego się precyzyjnie nie ustawi. Popieram pomysł z nakłuciami szablonu i wprowadzaniem tipa igły w tak powstałe dziurki. Uważać przy tym trzeba, to fakt. Dla zwiększenia bezpieczeństwa można prowizorycznie unieruchomić talerz na czas kalibracji np. poprzez zablokowanie go za pomocą kawałka taśmy klejącej. Dobrze jest też, gdy szablon nie wystaje poza obręb talerza, niebezpieczeństwo przypadkowego zahaczenia, potrącenia ręką jest mniejsze.

Pozdro,

Yul

[goombe]

Yul, 23 Maj 2010, 09:22

 

>>>>goombe,

>Też gratuluję jubileuszu, choć mam wrażenie, że zapomniałeś o roku przestępnym

 

dlatego pisalem, ze przyjmujac 365dni/rok - swiadomie przyjalem uproszczenie, choc rzeczywiscie wziecie pod uwage roku przestepnego to nie wyzsza matematyka i latwo to bylo dokladnie policzyc :)

 

>Należy to robić w oparciu o szablon

>dedykowany do ramienia, bo w oparciu o papierki wydrukowane z internetu, z kropami jak grochy w null

>points Bearwalda, niczego się precyzyjnie nie ustawi.

 

mimo, ze ten szablon z Vinyl Engine wlicza sie do kategorii "wydrukowanych z internetu" to jest dedykowany do ramienia, ma naniesione cienkie kreski, wiec precyzyjnie mozna okreslic punkty, gdzie powinna trafiac igla i ma tez dwa odcinki kontrolne do sprawdzenia skali wydruku. Wiec jesli tylko jest poprawnie zaprojektowany to moim zdanie spelnia idealnie swoje zadanie.

 

brM.

[goombe]

Yul, 23 Maj 2010, 09:22

 

>w null points Bearwalda

 

a skoro jesteś tak szczegółowy (vide uwzględnienie roku przestępnego) to ja też będę szczegółowy

 

Baerwald nie Bearwald- wiem, wiem pewnie to literówka, ale bądźmy precyzyjni (nie mogłem się powstrzymać) ;))

 

brM.

[goombe]

Im dalej w las tym więcej drzew - zacząłem się zastanawiać, czemu tak (ok.3mm) zmienił mi sie overhang przy tym szablonie Baerwalda.

 

Ten kalkulator chyba wszystko tłumaczy:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jak widać overhang nie ma bezwzględnej wartości stałej i jego konkretna wartość zależny od przyjętej geometrii (wg rożnych szablonów Stevenson/Baerwald/Lofgren bedzie rożny).

Wynika z tych danych, ze Baerwald mimo największych odstępstw od teoretycznych wartości (offset, overhang) ma najmniejsze średnie zniekształcenia.

 

Wnioski dla mnie są następujące:

- każda z przyjętych geometrii to pewne kompromisy - wypadałoby ustawić wg rożnych geometrii i porównać co daje najlepsze efekty w konkretnym ukladzie TT/ramie/wkładka.

- ustawianie overhang niezależnie od szablonu na wartość teoretyczna (np. u mnie 15mm) jest nieprawidłowe. Wartość overhangu powinna wynikać z przyjętej geometrii Stevenson/Baerwald/Lofgren.

 

Dalej tylko nie wiem czy ustawiając na dwupunktowym szablonie wg przyjętej geometrii overhang mamy "w prezencie" tj. wyjdzie wynikowo prawidłowy, czy tez należy go ustawiać niezależnie np. tak jak w szablonie z którego korzystałem.

 

W każdym bądź razie to bardzo pouczające eksperymenty :)

 

brM.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jac660]

moim zdaniem dokładnie tak jest, jeśli wkładka "trzyma" oba punkty kontrolne a ramię jest prawidłowo założone, to overhang wychodzi z automatu, jak zresztą każdy z tych wymiarów podstawiony do równania jako niewiadoma.

[jac660]

to co z tym azymutem panowie???

[karbidoczaszka]

jac660, 24 Maj 2010, 08:36

 

>to co z tym azymutem panowie???

 

A jak realizujesz tryb 'mono'? Żeby dźwięk zniknął sygnały obu kanałów należy zsymować.

[jac660]

hm, wciskam przycisk "mono" we wzmaku.

[karbidoczaszka]

jac660, 24 Maj 2010, 10:23

 

>hm, wciskam przycisk "mono" we wzmaku.

 

W związku z występowaniem przesłuchów międzykanałowych we wkładce, po zsumowaniu sygnałów możesz jednak coś słyszeć. Cisza byłaby w 'idealnym' systemie.

[jac660]

karbidoczaszka, 24 Maj 2010, 10:33

 

 

>

>W związku z występowaniem przesłuchów międzykanałowych we wkładce, po zsumowaniu sygnałów możesz

>jednak coś słyszeć. Cisza byłaby w 'idealnym' systemie.

 

 

hm, tylko co to znaczy dla każdego z nas "coś". dla mnie to co słychać, to sporo więcej niż "coś". ale w decybelach tego nie określę ;) może dzisiaj spróbuję podpiąć lapka i jeszcze pomierzyć przesłuchy międzykanałowe w tym "programiku - oscyloskopiku".

 

problem polega na tym, że jeden (lewy) kanał gra głośniej, a właściwie dynamiczniej i scena przesuwa mi się w lewo zanikając z prawej. co ciekawsze efekt ten słychać na niektórych płytach, a na innych jest ok. kręcę tym koszykiem na wszystkie strony ale nic nie jest lepiej. pytanie moje brzmi: czy źle ustawiony azymut objawia się ściszeniem jednego kanału niezależnie od strony, czy w zależności od ustawienia koszyka scena przesuwa się raz w lewo raz w prawo? bo może mam po prostu walniętą wkładkę?

pzdr

j.

[Yul]

>>>jac660,

Moim zdaniem to nie powinno być nic słychać, powinno to Ci się znieść do zera. Tak mówi teoria, ale zaznaczam, że ja nie mam tu własnych doświadczeń, bo potrafię azymut ustawić bez tego. Gdzieś czytałem, że wtedy można prędzej usłyszeć tzw. granie igły (takie cichutkie pobrzękiwanie), niż dźwięk z głośników.

Interesujące i zarazem dziwne jest to, że na jednych płytach słychać, a na innych nie. Czyżby miało to związek ze stanem ścianek rowków? Jeśli bardziej zniszczone, a i do tego vinyl kiepski, to masz duże tarcie igły w rowku - powiększa się siła skatingowa i masz resztkę sygnału z wewnętrznej ścianki rowka, czyli z kanału lewego. Czy na takiej płycie, na której słychać przesłuch z lewej, to jak zwiększysz antyskating (nawet do absurdalnie dużej wartości), to nie ucichnie?

Błąd azymutu nie objawia się "ciągnięciem" sceny stereo w którąkolwiek stronę. Objawia się zmniejszeniem czystości dźwięku czyli słyszalnym wzrostem zniekształeceń. To nie jest tak, że jeśli azymut jest źle ustawiony, to kontakt igły z jedną ścianką rowka jest dobry, a z drugą zły. Kontakt z obiema ściankami jest wówczas jednakowo zły, bo masz tu symetrię - obie ścianki rowka pochylone są pod jednakowym kątem (45 stopni), a szlif igły ma też symetrię wzdłuż osi pionowej.

Pozdro,

Yul

[jac660]

im dalej w las Yul tym więcej drzew;) przyznaję, że zmian w ustawieniu azymutu nie słyszę i nic nie chce tego zmienić :( jak się nad tym zastanawiam to waga tego parametru nie jest dla mnie aż tak oczywista. bo przecież płyty są krzywe. kładę poiomicę na gołym talerzu - jest ok. kładę na płycie- krzywo. tak więc igła nigdy (chyba, że przypadkiem) nie czyta rówków idealnie równo. to co z tym azymutem?szczerze mówiąc ustawiam go w sposób dość "chamski" mianowicie jeśli mam igłę z osłonką, otwieram osłonkę i stawiam ją na talerzu, dociskam i jest równo. wiele równiej nie będzie, osłonka jest równa, to produkt fabryczny, maszynowy.. można też zdjąć igłę i wykorzystać "płaskodenność" wkładki. nie wiem co tu jeszcze można wyrzeźbić? a może ktoś wie jaka jest wartość tolerancji azymutu w stopniach, bo jakaś musi być?

pzdr

j