Zupelnie Swieze Panstwo

[Public Enemy]

Nie jest, bron Boze, moja intencja zwiekszanie ilosci watkow politycznych, a wrecz odwrotnie !

Chcialbym zaproponowac, abysmy moze odeszli od sporow natury historycznej i porozmawiali

o Wizji - PANSTWA, godnego XXI w.

Widze na Forum wielu kolegow o sporej wiedzy teoretycznej, wiedzy na temat tego co bylo i jest,

to moze pokusili by sie teraz, o jakas - WIZJE !

 

Pozdrawiam

[Simonello]

To Ty atosposie?

[zildjian]

"A więc:"

 

Na początku był Chaos.

[Public Enemy]

>zildjian

 

Prawdziwy Chaos to jest dopiero Teraz ! :)

Ale moze nie cofajmy sie AZ TAK bardzo ! :)

Zacznijmy moze od wizji - Platona lub nawet tej z "Umowy Spolecznej"- Rousseau !

[Public Enemy]

>Simonello

 

Gdybym Ci szczerze odpowiedzial Simonello, zapewne nie mialbym

okazji odpowiedziec Ci na Twe kolejne pytanie ! :)

[zildjian]

Umowa Społeczna już była w 1989 r. Teraz przyszedł czas na Chaos !!!

[Simonello]

-> P.E.

 

W takim razie dłużej nie drążę :)

[jar1]

Problem nie tyle leży w tym, jaka ma byc Polska ale jaki ma byc świat w 21 wieku. Dotychczasowe formuły systemowe sie chyba wyczerpały. Czuje sie pod skóra, że coś sie musi zmienić - dlatego naokoło coraz wiekszzy bałagan. Stare nie chce odejść ale nie wie co ma robić...

[dudivan]

Najlepszą egzemplifikacją umowy społecznej Rousseau była gilotyna.

[Public Enemy]

>dudivan

 

Zgoda dudi - celna konstatacja !

A teraz - WIZJA ! Dudi ! Czekamy na WIZJE !

Na MAXA Dudi ! Na MAXA ! :)

[dudivan]

Czy to nowa figura seksualna ? Pan pokaże, bo nie znam !

[Public Enemy]

>dudivan

 

Chcialbym, ale nie moge !

Lukasz znow dal by mi dozywotnego bana,

za zamieszczanie tego rodzaju zdjec !

[jar1]

U dudiego, to wiadomo - bejsbol;-)

[jozwa maryn]

"Stare nie chce odejść ale nie wie co ma robić..."

 

Stare nie chce odejść, a nowego nie ma ani śladu. Najśmielsi (we własnych oczach) reformatorzy, jak Chavez, sięgają do komunizmu typu kubańskiego. Muzułmanie lansują państwo koraniczne, które jest przeżytkiem z ogonem historycznym jak stąd do Granady, Rosjanie wymyślili "demokrację sterowaną", J. Kaczyński "demokrację nieograniczoną", a Ameryka upiera się że to co było dobre dla dziadów, jest dobre i dla wnuków. Kto ma rację? Jakieś naprawdę nowe pomysły? Ale czy naprawdę są one potrzebne?

[jozwa maryn]

Grenady, oczywiście, tej, co to w niej zaraza.

[Qubric]

Moze z tego chaosu wyłoni się jakiś nowy rodzaj państwa bezwładzy??? Nie powiem ze anarhistycznego - bo jendak państwowego ale np. bez politykierów.

Tylko taka władza finansami i sądownicza - obie z awansu. Czyli Balcerek oraz Trybunał Stanu! :)))

 

W sumie tak rozumiana anarchia mogłaby byc kolejnym etapem rozwoju cywilizacji - niewolnictwo, feudalizm, demokracja powszechna, anarchia - ups! Demokracja była z niewolnictwem jako ustrojem gospodarczym i w bardzo dobrze rozwiniętych cywilizacjach nie technicznych.

Jak widać cywilizacja rozwija się nieliniowo :)))

Więc moze będziemy miec anarchię-bezrządów, a wszystko za nas bedą robić roboty... Wzglednie Chińczycy, jesli kogoś nie stac będzie na roboty...

Z tym, że do tego czasu to my raczej bedziemy najwyżej serwisowac roboty Chińczykom :)))

[??wirek]

Podobno przyszłością jest mitteleuropa. Nie wiadomo kto ciąga sznurkami, wwielllllki parlaparlaMĘT.

 

Białe kołnierzyki, wysoookie pensje parlamentarzystów, cool, politwerypoprawność.

[jozwa maryn]

"Moze z tego chaosu wyłoni się jakiś nowy rodzaj państwa bezwładzy??? Nie powiem ze anarhistycznego - bo jendak państwowego ale np. bez politykierów."

 

Władzy nie będzie, politykierzy zostaną. Tak jak teraz.

[Jazz :-)]

Analogicznie do instynktu przezycia za wszelka cene wrod organizmow zyjacych, politycy tez czesto i za wszelka (!) cene zostaja przy wladzy. Nieistotny jest sprzeciw ludu, wystawianie sie na posmiewisko lub globalna kompromitacja i natrectwo, istotne jest przezycie. Zreszta i na forum mielismy niedawno podobny przypadek znakomicie ilustrujacy w/w instynkt. O wiele rzadsze sa incydenty samoodejcia, podobnie jak przypadki samobojstw wsrod ludzi i zwierzat.

[a_men]

Ein Land, Ein Volk, Zwei Katschoren!!!

[Public Enemy]

Roznica miedzy Panem a chamem polega m.in. na tym, ze Pan potrafi zrozumiec i nawet tolerowac

"sprzeciw ludu", z racji swej wrodzonej szlachetnosci oraz wyzszosci umyslowej, natomiast cham

i prostak potrafi juz tylko pospolu z takimi jak on sam, nasmiewac sie z rzeczy, ktorych nie potrafi

ogarnac ich prostacka swiadomosc ! Przy tak wielkich deficytach duchowych i umyslowych, jednej

ze stron, jedyna reakcja na wrzaski o "kompromitacji" i "natrectwie" moze byc reakcja zblizona np.

do reakcji bociana na namolny rechot zab na ten sam temat ! Kazda zaba po kolei ma "w dziob" ! :)

[??wirek]

a_men, 27 Mar 2006, 11:52

>Ein Land, Ein Volk, Zwei Katschoren!!!

 

ein gross euroland, gross bruder deutsch, i...

 

(nie powiem donald bo to nie kurski wymyślił jego dziadka, został tylko zapytany o ten pomysł)

 

i viele eine kleine wlazidupen grossbrudera- ale to już nie kaczory, np. pani wicedyr. oddziału eurobanku und viele andere so weiter :-)

[Jazz :-)]

LOL. (dot. 2 powyzej)

[jar1]

>Kto ma rację? Jakieś naprawdę nowe pomysły? Ale czy naprawdę są one potrzebne?

 

Wygląda na to, że potrzebne. Tylko każda ze stetryczałacy stron tkwi w swoich ufortyfikowanych okopach...utrzynując świat w stagnacji i doprowadzając do coraz wiekszych konfliktów. Kazdy ze "staruchów'' co jakiś czas proponuje 'odnowę starego i sprawdzonego porządku' czyli wstecznictwo.

[gutten]

Ja postuluję jednak wykorzystanie wzorców z przeszłości.

Osobiście najbardziej odpowiada mi demokracja w wydaniu staroislandzkim, oparta na rządach lokalnych tingów (zgromadzeń). Władza ustawodawcza i sądownicza w rękach skaldów, władza wykonawcza w rękach samych zainteresowanych, forma egzekwowania postanowień tingu - zajazdy sąsiedzkie. Władza centralna - brak.

Jeśli ktoś cienko prządł to nie kwękał, że mu państwo nie daje, tylko budował łódź i płynął na wyprawę łupieżczą.

[lancaster]

Manuel, czyli wąska specjalizacja:)))

Wyglada na to, że jak ktoś potrafi wygrać wybory, to już kanapki nie posmaruje.

[lancaster]

Włąśnie ogladam program Szymona Majewskiego. To tak na wszelki wypadek, gdyby ktoś szukał senatorów:)

[lancaster]

Public, myślę, że formuła państwa opartego na narzucaniu komukolwiek słuszności takich czy innych przekonań odplywa.

[Public Enemy]

A ja tak sobie zawsze myslalem o polaczeniu najlepszych Tradycji

(nawet bardzo odleglych i przyswojonych zarowno z wlasnej, jak

tez innych Kultur) z ultra-nowoczesnoscia !

Ostateczne decyzje byly by w rekach Jednego Czlowieka - Medrca -

Wizjonera (Jeden Mozg) w oparciu o Rade Starszych i Ekspertow !

O jakiego rodzaju Czlowieku mysle ?

Do tej pory jak myslalem o Kims takim przychodzil mi na mysl - Stanislaw Lem !

Samodzielnie nie poslugiwal sie komputerem, byl Madry w sposob Ludzki, nie potrzebowal

nowoczesnych protez i gadgetow bez ktorych nie potrafi sie obyc wiekszosc z nas !

Jednak zlozonosc wspolczesnego swiata wymaga analiz i modelowania bardzo zlozonych

systemow i procesow oraz ich dynamicznych zachowan w przestrzeni o jeszcze wiekszej

zlozonosci o ktorej prawdziwej istocie nawet wiele do konca nie wiemy !

Tu z kolei przychodza z pomoca nowoczesne "filozofie" ujmowania i opanowywania zlozonosci,

wziete z dziedziny programowania, takie jak np. obiektowosc i proceduralizm.

Liczylem na to, iz ktos zaproponuje taki nowoczesny,"obiektowy" model Panstwa !

Z obiektami - instytucjami, interface-ami, metodami itp., ale jakos nikt sie nie kwapi !

Mozna by te abstrakcyjne dane zweryfikowac w jakims obiektowo-proceduralnym programie

do tworzenia zlozonych obiektow i procesow, typu Houdini, ktorego kiedys uzywalem,

a ktory pracuje na olbrzymiej ilosci kanalow "surowych probek" danych mu dostarczanych,

i w ktorym najbardziej zlozona dynamiczna rzeczywistosc buduje sie proceduralnie przez

tworzenie sieci przeplywu danych !

Moze jednak ktos by sie pokusil o analize obiektowa Tworu takiego jak Panstwo !

To moze znalazl bym ludzi, ktorzy potrafili by wdrozyc i uruchomic zwizualizowana, dynamiczna,

symulacje takiego modelu ! :)

 

Pozdrawiam

 

Ponizej uproszczony interface Houdiniego

[jar1]

Jesli załozymy, że ludzkość nie stoi w miejscu tylko cały czas podlega ewolucji, to wzorce organizacyjne z dawnych, nawet pradawnych czasów nie moga być adekwatne - będą w wiekszym czy mniejszym stopniu hamulcem w dalszym rozwoju. Etap stada i jego przywództwa mamy chyba już za sobą. Teraz etap inywidualizacji i rozwoju elementarnej jednostki. To ta wolność, o która tyle walczono w poprzednich stuleciach. Okazuje sie jednak dośc gorzka, bo wiąże sie z własna również odpowiedzialnością.