Skocz do zawartości
IGNORED

Test Gryphona i McIntosha w Audio


gutten

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chcą ? To ja go chcę : ))) Mogę nawet podjechać i zabraćzupełnie gratis ; ))

A swoją drogą to taki azż tak dobry sprzęt czy ktoś jest taki pazerny ?

Z drugiej strony preztiż marki buduje się też odpowiednią ceną za swoje konstrukcje...

Ciekawi mnie np. ile sprzedano (i po ile ;) dajmy na to flagowców JMLab lub chociażby - z własnego podwórka - Profi Model 01 ?

Owszem - ten wzmacniacz potrafi zagrać zimno, tranzystorowo kiedy nie jest dobrze nagrzany. O ile wiem, w trybie "czuwania" część układów pozostaje włączona, dlatego jeśli stał jakiś czas na półce to miał prawo tak zagrać. Możliwe, że niekorzystnie reaguje też na odwróconą polaryzację zasilania..

Poza tym jest wrażliwy na jakość "sieciówki" - ostatnio musiałem użyć kabla komputerowego (3x0.75), co sprawiło, że wzmacniacz zagrał prawie jak średniej klasy amplituner - z rozmytym basem, stłumioną i szorstką górą pasma.

gutten: a może posłuchałbyś Sound Art Jazz, testowany w październikowym A/V? Chętnie usłyszałbym opinię. Cena: 12000, wykonanie chyba pierwszorzędne, produkcja polska, brzmienie raczej ciepłe. Co do recenzji - same zachwyty. Za pozostałe 8k zatrudnisz kogoś do przenoszenia.. (70 kilo)

Musiałbym jeszcze wydać tyle samo na pancerną szafkę, która by to uniosła. Zachwyty zachwytami, ale transformatory buczące w głośniku to moim zdaniem niedoróba. No i ten wygląd... hmmmm

Pooglądałem sobie dzisiaj w Empiku te rozbierane zdjątka Gryphona i Maca-na podstawie wrażeń wizualnych i wyników w laboratorium wybrałbym Gryphona. To trochę jednak dziwne, żeby maszyna w tej cenie miała S/N 81 db, słabe pasmo przenoszenia i tak niski wspólczynnik tłumienia-być może "who cares", ale jednak pewien niesmak pozostaje...

To też właśnie miałem na myśli rozpoczynając ten wątek. Tradycja tradycją, ale o podstawowe parametry mogliby chociaż zadbać.

A moze jestem po prostu upierdliwy.

Jeśli chodzi o bebechy, jakość wykonania i komponenty to Gryphon jest liderem, sęk w tym, że brzmienie tych dwóch testowanych wzmacniaczy to ogień i woda. Okazuje się więc, że nawet chcąc wydać taką kasę trzeba iśc na kompromisy i nie można mieć wszystkiego. Taki juz nasz audiofilski los.

No to może coś dla znających norweski ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Biorąc pod uwagę typowe poziomy głośności i szumów tła oraz faktyczną dynamikę na płytach, do słuchania z głośników 81 dB powinno spokojnie wystarczyć. Nie jest to dużo, ale żyłowanie parametrów ponad potrzeby chyba nic nie daje. S/N jest mierzony dla 1 W, czyli należy się spodziewać dynamiki ponad 100 dB. Najlepiej oczywiście posłuchać i przekonać się, czy słychać szum.

Skoro mowa była o (nie)podstawowych parametrach - nie raz zastanawiałem się, dlaczego tak często SACD jest porównywane z CD na nieodpowiednim do tego sprzęcie... Jeżeli któryś element toru obcina pasmo przy powiedzmy 18khz, czy tak jak McIntosh ma dość wysoki poziom szumów, to wydaje się logiczne, że SACD nie ma szans na zaprezentowanie pełni możliwości...

  • 2 miesiące później...

Mam McIntosha 6850 AC w połączeniu z CD Accuphase DP 65 gra to z B&W Nautilus 805. Cały czas usiłuje dobrać inne kolumny do tych klocków.Powód-bas. Słuchałem PROAC 125 chyba po prostu nie pasowały, u znajomego w innym systemie grały doskonale.Po przeczytaniu recenzji zainteresowałem się Elacami 510, miałem je w domu na odsłuchu niby wszysto jest niby ok. ale to nie ta liga co B&W 805 nie ta klasa dźwięku. 805 zadły je na śniadanie.Pewnie nie ma problemu z doborem kolumn do 6850 ,tylko kasa...a ja nie chcę za dużo wydać,zakładając pieniądze za 805 i małą dopłatę.Poniewasz dźwięk 805 mi się podoba myślałem o dokupieniu subwoofera Rel ?? Myślałem o Virgo 2 lub Tempo 2-3 ,ale tego nie słuchałem ???

Gość gnom

(Konto usunięte)

Skoro brakuje Ci basu, to czy nie lepiej wybrac podlogowki zamiast monitorów? Jesli wierzyć recenzjom i obiegowym opiniom, to do McIntosha doskonale pasują Audio Physiki. Nie wiem, jakie masz pomieszczenie, ale jeśli w granicach 18-20 metrów, powinieneś popróbować z Tempo albo z Virgo.

A słuchałeś takiego zestawienia , ja mam tylko domysły.Sprzęt stoi w pokoju 18m.Mieszkam w Trójmieście ,a mimo to nie mogę Audio Physic odsłuchać,zresztą mówimy o sprzęcie starszym.

Dystrybucją Audio Physic zajmuje się niestety Audio System, który jak wiadomo z zasady sprzętu nie pożycza, tak więc możesz posłuchać albo u nich na miejscu (zakładając, że chce Ci się targać Maca po pachą) albo liczyć na jakiegoś dobrego kolegę, który pożyczy Ci swój zestaw. Używane Virgo II pojawiają się od czasu do czasu w ogłoszeniach, Tempo chyba też. Sądzę, że byłby to udany mariaż, ale oczywiście - krytyczny odsłuch przede wszystkim. Do osiemnastu metrów prędzej Tempo przypasi.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.