John Zorn

[pawelm]

zastanawia mnie dlaczego Frank meczy sie czytajac o Zornie a to że o nim pisze tego już całkiem nie rozumiem?? Troche mi to przypomina jakbym nie interesował sie szydełkowaniem ( pewnie takie forum jest) i tam pisał jakie to nudne i beznadziejne te szydełkowanie ...tylko po co ?

Mam wszystkie Masady i jest to siostrzana muzyka tak jak filmy z Klosem są do siebie podobne...może dlatego Zorn tak skakał po różnych gatunkach. Nie byłem na koncercie Franka, ale John wypadł genialnie ( na WSJD) w roli lidera wsród starszych panów muzyków ;-D

[Frank]

pawelm

Fakt,męczę się,ale uważam,że Zorn nie zasługuje na takie pianie z zachwytu jakie występuje na tym forum.

Zorn to nie tylko Masada.

Instrumentalista z niego przeciętny,także tylko można sobie wyobrazić jaki poziom prezentowali towarzyszący mu muzycy na wspomnianym koncercie,skoro twierdzisz,że tak błyszczał na ich tle.

Wyrażam swoją prywatną opinię,w końcu forum jest od wymiany poglądów i obiecuję nigdy więcej nie zabierać głosu na temat tego genialnego muzyka i odkrywczego twórcy.

pzdr :-))))))

[ABs]

Kochani tak wiec umowmy sie ze Zorn, a w szczegolnosci jego Masada jest tak jak Klos, a on jest wielki i potrafi wzruszac...

Podobnie jest z jednorazowa wygrana w Lotto, taki strzal, ... Zorn jeszcze dolozyl kumulacje ;-)

[ABs]

Live in SEVILLA

 

neeman

...

hadasha

beeroth

...

[dudivan]

Arsen Lupin, 6 Maj 2006, 23:07

 

>Lecz Zappa jest dla mnie bezsprzecznym GENIUSZEM Muzycznym !

>Jego Tworczosc zawiera pewne Arcydziela (nie tak liczne), ale - PONADCZASOWE !

 

Andrzeju Lepperze,

 

nazwisko Zappy pada dość czesto tu i ówdzie ale przyznam się, w życiu nie słyszałem ani jednego utworu tego artysty. Z tego co usłyszałem, a słyszałem o nim tylko że "wielkim muzykiem był" z ust jakichś staroświeckich redaktorów miłujących muzykę p.t. rock progresywny wytworzył się u mnie obraz długowłosego hippiesa - jajcarza.

Jednak to co tu piszesz nie zgadza się z tym obrazem. Chciałbym zatem sam się przekonać.

Co możesz polecić słuchaczowi nie szukającemu w muzyce zgrywy, tandetnych melodyjek, łomotu a rozmiłowanemu np. w monumentalnych brzmieniach polifonicznych ?

[piotr_lass]

Dziękuję wszystkim za wpisy, zakupiłem The Gift i jestem bardzo zadowolony :)

[mc iek]

Czyli zakupiłeś płytę oddaloną bardzo od głównego nurtu twórczości Zorna. Ale bardzo przyjemną w słuchaniu.

[Arsen Lupin]

>dudivan

 

Te perelki geniuszu rozsiane sa po roznych plytach i przeswiecaja przez nie jako specyficzna, cieta, blyskotliwa inteligencja

(bardzo podobna wg. mnie, do inteligencji Erica Satie) Mysle, ze moglbys bardzo zagustowac w Zappie, bylebys sie czyms

na poczatku nie uprzedzil czy nie zrazil ! Wielu "jakosci" tej muzyki , ludzie czesto po prostu - nie rozpoznaja !

Uznaja np. jego pozne, schylkowe, ciezkie, rzemieslnicze granie, nie przypominajase nic finezja okresu - wczesnego, eksperymentalnego !

Rzeczy najlepsze, uznaja za niedojrzale, badz niezrozumiale, gdzie jeszcze "nie wiedzial o co mu chodzi" ! :))

 

Moglbys zaczac np. od plyty : "Grand Wazoo" (duzy big-band "jazz-rockowy") ! Jesli nie zrazi Cie ciezki motoryczny blues,

swietna jest - "Hot Rats". Kiedy przez nie przebrniesz, i na nie - zalapiesz, pomyslimy - co dalej ! :)

 

Pozdrawiam

 

PS. Dobre plyty z wczesnego okresu to jeszcze : Absolutely Free, We're only in it for the Money, Lumpy Greavy, Uncle Meat etc.

Bardzo mocne, lecz tak zroznicowane, ze moga spowodowac konsternacje to : Burnt weeny sandwich oraz Weasels Ripped my Flesh !

Juz nie tak eksperymentalny, ale rowny, dobry i ekscentryczny w warstwie tekstu jest : "Apostrophe" ( ' )

 

Pozdrawiam

[Arsen Lupin]

>dudivan

 

Nie wspomnialem jeszcze o utworach orkiestrowych nagrywanych z London Symphony Orchestra i Ensemble Modern !

Moglbus sprobowac np. plyty - "Yellow Shark" !

 

Pozdro

[mc iek]

"Jesli nie zrazi Cie ciezki motoryczny blues, swietna jest - "Hot Rats"

- coś mieźle pokręciłeś.

[Arsen Lupin]

>mc iek

 

Dla mnie wiele w "Hot Rats" - ciezkiego, zakreconego bluesa, podobnie zreszta jak w Beefheart-cie z ktorym to nagral ! :)

[mc iek]

Jutro przesłucham powtórnie. Nie przypominam sobie nic bluesowego na tej płycie - tylko mięsisty jazz-rock.

[jotesz]

Polską ciekawostką z zornomanii jest album nagrany przez Cracow Klezmer Band z muzyką Johna Zorna pod tytułem Sanatorium Pod Klepsydrą...

Polecam także zappowską ciekawostkę - Francesco Zappa - to pastisz barokowej muzyki na klawesyn. Na czym grał Frank - nie wiem - ale brzmi to i barokowo i klawesynowato...

W sumie temat to ciekawa amerykańska mieszanka włosko-żydowska, taka koszerna pizza!

Pozdrowienia

[pp]

Do znawów tematu, która płyke na dobry początek z np. z cyklu "Filmworks" mogli byście polecic laikowi w temacie J.Zorna

[piotr_lass]

John Zorn Filmworks XIV Hiding and Seeking - łatwy przyjemny Zorn w doskonałej jakości realizacji. W którymś pisemku niegdyś płyta miesiąca.

 

pozdr. Piotr

[mc iek]

I cóż - Mistrz znowu uraczył nas efektem swego krótkiego wysiłku. Pewnie nagranie tych 36 minut nieistotnej muzyki nie zajęło mu szczególnie wiele cennego ( zważywszy na ceny Tzadika - bardzo, bardzo cennego ) czasu.

From Silence to Sorcery można sobie spokojnie podarować.

Byle nie pod choinkę.

[pavbaranov]

mc iek>

Muzykę Zorna po połowie lat 90 można sobie spokojnie podarować. Szczególnie, gdy swymi wybitnymi umiejętnościami w grze na saksofonie raczy nas Mistrz ;)

[wojciech iwaszczukiewicz]

A ja zakupiłem DVD z występu Masady w klubie Tonic z 1999r.Bardzo dobre granie.

[Frank]

Miszcz Zorn znalazł wreszcie godne miejsce.

Do kupienia w białostoskim Cerfurze ( hipermarket :-) ) sporo pozycji z Masady ( od 55 do 85 peelenów ).

[broy]

to nie tak tani wcale

nie ma chętnych w śledzikowie na zorna?

[Frank]

Pewno chętni są.

Wszak to kultowa w Polsce postać ( ponoć cieszy się wielką estymą w Japonii ).

:-)

[wojciech iwaszczukiewicz]

A ja lubię nagrania Masady,zwłaszcza te z Sevilli,Jerozolimy i Tonic.

[tyszkens]

zdecydowanie warto poświęcić czas na film

Zorn z bliska wg mnie zyskuje

pamiętajmy też o tym, kogo dzięki Zornowi poznaliśmy. cała plejada znakomitości, albo niekoniecznie znakomitości, za to bezsprzecznie interesujących postaci

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarrro]

Odświeżam temat, jako że zacząłem słuchać projektów awangardowych jazzowych z Fredem Frithem. Nie mogę zgodzić się z twierdzeniami typu , że jest to słaby muzyk, bądź nie wie , czego chce, tworząc tak różnorodną muzykę.

Facio po prostu wyraża siebie, swe przeżycia, szuka w muzyce wyrazu i odnajduje do w różnych projektach.

 

Mnie na przykład zainteresowały płyty The Art of Memory, Late Works, nagrane z gitarzystą jw. Znakomite dialogi, indywidualny , rozpoznawalny dźwięk saksofonu - to jest zły muzyk? Brak mi wykształcenia muzycznego , nie wiem nic o kompozycji, ale zadaniem awangardy jest chyba rozbijanie zastanych schematów? To wychodzi jemu nadzwyczajnie. W duecie z Fredem robią świetną robotę - dla miłośników współczesnej awangardy - to prawdziwe cudo do wielokrotnego słuchania.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Przypominam,że 16.07.2013 w ramach WSJD mistrz Jan będzie obchodził swoją sześćdziesiątkę w towarzystwie całego aeropagu gwiazd Tzadika.Będzie się działo!

[ABs]

To bedzie święto!

Jednym z lepszych koncertów w których uczestniczyłem był występ Zorna z Braxtonem w Sali Kongresowej, pózniej dyrygował w swoim składzie, czarując tworzył cudowny klimat, który rozpoznajemy po pierwszych taktach.

Myslałem wtedy przed koncertem, że Braxton zmiażdzy Janka, a tutaj taka niespodzianka - zagrał bez kompleksów jak równy z równym i nawet mu się udało.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Też byłem na tym koncercie.

[jarrro]

Łał, dwa elektryzujące nazwiska razem , czuję, że rośnie we mnie zazdrość. Dziwnym trafem natrafiłem [ co to za potworek językowy ?! ] na płytę w serpent.pl dwa tria : Brotzmann trio plus Evan Parker trio i zapis ich koncertu - jeden utwór trwający 73 min. No i jak ta przygoda się skończyła? Jak zwykle, kupiłem, miesiąc mam czekać. W międzyczasie Johna Zorna sobie słucham na zmianę z innymi obliczami awangardy.

Słuchanie tego typu muzyki stało się dla mnie nałogiem - brak mi nasycenia.

[SzuB]

No to szykuje się wydarzenie. Widziałem Zorna w Sali Kongresowej i to były elektryzujące wydarzenia. Super!

[octavarium]

No to szykuje się wydarzenie. Widziałem Zorna w Sali Kongresowej i to były elektryzujące wydarzenia. Super!

 

Dziś relacja z tego wydarzenia 00.10 TVP2HD.