Skocz do zawartości
IGNORED

Zalety strojenia analogowego w tunerach


k.mik

Rekomendowane odpowiedzi

Czy posiadaczom tunerów z syntezą częstotliwości (czyli prawie wszystkie współczesne) czegoś nie brakuje? Czy nie tęsknicie za analogowym strojeniem "na sznurek"? Bo mi bardzo brakuje.

Ja zawsze lubiłem "bandskanować" zakres UKF na tych odbiornikach które kiedyś miałem, tzn. "Tosca" czy AS-642. Bardzo przyjemne było kręcenie gałką i obserwowanie jak PŁYNNIE zmieniają się wskazania wskaźnika "zera detektora" i "sygnału", jak pięknie te ich wskazania wpływają na siebie i jak ANALOGOWO zmienia się sytuacja na wyjściu detektora (najpierw zapala się jedno "zero", potem przygasa, potem zapala się "sygnał", potem przygasa, potem zapala się drugie "zero", które na końcu "odwiedzin" stacji również gaśnie). I jak precyzyjnie wszystko zależy od ruchu ręki i jak pięknie skala odzwierciedla, niczym oś liczbowa w szkole podstawowej, to co dzieje się na zakresie UKF (czy jakimkolwiek innym).

Ale jednoznaczność, dokładność i monitoring dostrojenia stoi jednak po stronie syntezy częstotliwości z odczytem cyfrowym i sterowaniem mikroprocesorowym. Teraz pytanie: jak połączyć zalety strojenia liniowego z mechaniczną skalą oraz syntezy częstotliwości? Ktoś powie "można tak jak w latach 70. opracować tuner z wyświetlaczem ale i ze zwykłą skalą". Może coś w tym jest. Ale gdzie ma być priorytet? Czy lepiej tuner z liniowym strojeniem i tylko z pomiarem częstotliwości na wskaźniku cyfrowym? Przecież to dalej będzie "tylko" strojenie analogowe, a mierzona ze zbyt dużą dokładnością częstotliwość może z czasem brzydko "mrugać" :-( Więc może tuner z syntezą, ale uzupełniony o precyzyjną "atrapę" skali, a "analogowe" pokrętło strojenia będzie rodzajem enkodera czy jog-diala (tak jak w myszach kulkowych)? Ale tu znowu będzie się czuło "cyfrowość" wyświetlacza, poza tym jak będzie tu działał wskaźnik "zera" gdy strojenie będzie ze skokiem 50 kHz na UKF-FM? A może zmniejszyć ten skok do np. 10 kHz (tak jak w tunerach AS-502 i AS-702 Diory)? No i w końcu nawet najbardziej precyzyjna skala mechaniczna "rozjedzie się" i wskazówka po kilku latach będzie w minimalnie innym miejscu dla tego samego wskazania na wyświetlaczu...

Jakie macie pomysły na połączenie zalet strojenia liniowego (analogowego) z zaletami syntezy częstotliwości? A może jakiś kompromis w rodzaju trochę już zapomnianej syntezy napięcia (wciąż stosowana w najtańszych telewizorach)?

Tak jeszcze OT do tematu "Śliczne tunery". Czy "Tosca" AWS-303/306 nie była jedynym polskim odbiornikiem klasy standard/Hi-Fi z metalową wskazówką skali? Moim zdaniem jest to ewidentna zżyna z ampli- i tunerów niemieckich z lat 70. Ale to chyba był niezły wzorzec, co?

No niewiem czy to miało by sens, takie łączenie zalet tunera analogowego z takim, z cyfrową syntezą częstotliwości.Najlepszym rozwiązaniem wydaje się być dobrze zaprojektowany oraz wykonany z wysokiej jakości konponentów tuner analogowy.Osobiście posiadam najwyższy model amplitunera z 78r "Sony STR 6800 SD" i nie zauważyłem absolutnie żadnych wad, tak charakterystycznych dla tunerów analogowych jak np: "uciekanie" wskaźnika "0-detektora", mała selektywność, zanikanie odbioru w stereo.Gałką strojenia można kręcić małym paluszkiem a raz ustawiona stacja trzyma w zerze detektora bez żadnych wahań.

Tak więc wszystko zależy od jakości wykonania.Faktem jest ,że to czysta przyjemność tak sobie pokręcić i poobserwować wskaźniki strojenia (najlepsze są te wychyłowe)

Glurak

 

>Takie polaczenie istnieje juz od dawna, to tunery z PLL i oscylatorem kwarcowym zapewniajacym stabilnosc i >strojeniem analogowym. Sam posiadam taki tuner Sony z lat 80.

 

Ale czy to jest PLL stricte "analogowa" (bez procka ale z kwarcem) + mechaniczna skala, czy tak jak przypuszczam mikroprocesorowe sterowanie z enkoderem na gałce? Jest tam normalny agregat albo potencjometr do warikapów?

 

Kasjel, 6 Cze 2006, 18:21

 

>No niewiem czy to miało by sens, takie łączenie zalet tunera analogowego z takim, z cyfrową syntezą

>częstotliwości.Najlepszym rozwiązaniem wydaje się być dobrze zaprojektowany oraz wykonany z wysokiej

>jakości konponentów tuner analogowy.Osobiście posiadam najwyższy model amplitunera z 78r "Sony STR

>6800 SD" i nie zauważyłem absolutnie żadnych wad, tak charakterystycznych dla tunerów analogowych

>jak np: "uciekanie" wskaźnika "0-detektora", mała selektywność, zanikanie odbioru w stereo.Gałką

>strojenia można kręcić małym paluszkiem a raz ustawiona stacja trzyma w zerze detektora bez żadnych

>wahań.

 

Jasne. Tylko że w dzisiejszych warunkach tłoku w eterze, dobrze jest oprócz dobrego i stabilnego dostrojenia się, znać także dokładną częstotliwość stacji (przynajmniej z dokładnością 50 kHz). Przypuszczam, że mechaniczna skala liniowa musiałaby mieć z 2 metry długości, żeby zmieścić dokładną podziałkę co kanał. Obawiam się, że po pewnym czasie i tak wskazówka już nie trafiałaby z "zerem detektora" w kreskę oznaczającą np. 104,20 MHz...

 

>Tak więc wszystko zależy od jakości wykonania.Faktem jest ,że to czysta przyjemność tak sobie

>pokręcić i poobserwować wskaźniki strojenia (najlepsze są te wychyłowe)

 

Osobiście wolę estetyczne i wyraźne wskaźniki diodowe z wysokiej jakości, jasnych LED-ów. No chyba, że te wahadełka naprawdę byłyby na poziomie zagarków Tissota. Ale wtedy ich cena byłaby całkiem sporym procentem w cenie tunera.

No do tego enkodera to by trzeba dorzucić porządną masę na osi żeby była tak fajna bezwładność, no i kategorycznie taki bez jakiegokolwiek wyczuwalnego skoku;)

Magia gały jest oczywista, ale jednak lenistwo wybierania stacji u mnie przeważyło i wybrałem Marantza ST-510, chyba jeden z pierwszych "cyfraków", no a napewno jeden z pierwszych sterowanych przez mikrokontroler inczej by tak nie podkreślali słowa "Computer" na obudowie;)

No cóż - można mieć po prostu i to, i to :D

 

Swoją Sabę MD-292 opisywałem już wątku o ślicznych tunerach. Zwróciłem tam uwage na jej podobieństwo do analogowej Saby MT-201. To podobieństwo jest nie tylko zewnętrzne. Obejmuje też wielkie pokrętło skali. Po zdjęciu obudowy, z pewnym przyznaję nawet zdziwieniem, zobaczyłem, że od strony zewnętrznej znajduje się koło zamachowe i naciągnięta jest linka. Tak, linka! Tak, jak w analogowych tunerach można też przejechać od początku do końca skali ale nie "naokoło". Po lewej stronie widać na frontowym panelu dwa tradycyjne "zegary" - pokazujące siłę sygnału i dostrojenie. Strojenie w trybie ręcznym wygląda więc dokładnie tak samo, jak w prawdziwych i solidnych tunerach analogowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.