Skocz do zawartości
IGNORED

Czy Pieklo jest egzotermalne ?!


Arsen Lupin

Rekomendowane odpowiedzi

>Wydaje mi sie liamk, ze jak patrze na krzeslo, to ja wogole - NIC sobie nie mysle !

 

hmm . . a ja podejzewalem Ciebie o tzw. syndrom LLI czyli Low Latent Inhibition. Jesto wada psychiczna, przejawiajaca sie nadmienra kreatywnoscia, jest jedna z cech geniusza jednak w wiekszosci przypadkow predzej czy pozniej doprowadza do obledu. Jest nieuleczalna jednak warto zasiegnoac porady specialisty - oczywisice gdy zaobserwujesz u siebie zachowania o ktorych pisalem powyzej.

 

> Wtedy wypowiadam po prostu, jakies ciagi slow, nie zastanawiajac sie zbytnio nad tym co wypowiadam !

 

a czy nie przypominasz sobie abys w przeszlosci miewal tendencje do przetwarzania wszytkich docierajacych informacji ? :D

Mistrzu! Ja tylko nasunąłem Ci test na miarę Twej mocy, panowania nawet nad materią (oczywiście wszystko jest iluzją ale nie będziemy rozstrzygać tak oczywistych dla nas kwestii). Pamiętasz gościa nazywanego Joszua (potem gadali Chrystus) on potrafił siłować się materią.

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

jar1, no tak naprawde to ja nie przeczytalem w tym watku ni jednego wpisu :D AL, slabiutko... slabiutko... cos nie umisz zaciekawic statystycznego statysty na tym forum :D

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

>liamk

 

Musialbym sie glebiej nad tym zastanowic (a jak powiedzialem, czesto tego nie robie) ! :)

Chyba nie potrafie "obiektywnie" na siebie spojrzec !

Pewien "paranoiczny" aspekt, oczywiscie dostrzegam (wszystko mi sie ze wszystkim - kojarzy ! :),

ale tu (z mojej perspektywy) zahaczamy o problem natury - filozoficznej ! :)

("paranoja, to tylko Swiat widziany z szerszej perspektywy" ! :)

Jezeli juz zgodzimy sie co do istnienia tzw. "geniuszu", to moim zdaniem pewne "uposazenie"

wartosciujace, powinno przemieszczac sie wraz z nim (wraz z jego perspektywa) !

I co tu moze powiedziec, poczciwy pan Doktor, ktory geniuszem - NIE jest ?!

Poza tym, iz "pacjent" - odbiega od standardu ?! :)

Normalnosc, czy zdrowie psychiczne oceniane jest najczesciej na podstawie odstepstwa od

"przecietnego" wzorca, a nie jakiegos kosmicznego, samoswiadomego - idealu ! :)

Co z tego, ze ktos sie dowie, ze jest - "jakis inny"("chyba nie z tej wsi"! :)

Jezeli schorzenie nie jest organiczne, a "delikwent" nie ma problemow w orientacji w roznych

aspektach rzeczywistosci (tych samych, co - "przecietniak"), to na jakiej wlasciwie podstawie mozna ocenic,

i kwalifikowac, jego - wieksza wrazliwosc, dociekliwosc, ilosc skojarzen, itp.- jako - CHOROBE ?!

Obiektywizacja wymagalaby - szerszej SKALI, aproksymujacej SZERSZA Rzeczywistosc, a nie tej,

ciazacej ku - przecietnosci ! :)

 

Pozdrawiam

niestety technika zdaje się wkraczać do psychiatrii i te poważne choroby psychiczne mają podłoże materialne w mózgu

"Jakkolwiek będzie - będzie inaczej, aniżeli sobie wyobrażamy - ponieważ między Dobrem a Złem znajdujemy się w życiu i w świecie

wielowymiarowym,w którym dokumentnie pomieszane jest Przypadkowe z Nieuchronnym."(S. Lem 1999)

>jar1

 

Jarku, nie DEMONIZUJ nas, az tak bardzo !

W sumie nic do Was nie mamy !

Nie traktujcie tego persoalnie !

To tylko taki Kosmiczny - Uklad !

My tez, dzialamy pod pewna - presja !

Czy myslicie, ze NAM, jest - przyjemnie ?!

 

Pzdr

AL, spoko, Ty miałeś jakieś tam doznania (sam najlepiej wiesz jakie), ktoś inny z kolei wkręca śrubki na 3 zmiany. Kto jest mistykiem? I jakie to ma znaczenie?

W 100%, zgadzam się z Rambo. Wszelkie tego typu(po używkach zwłaszcza-to chyba oczywiste)wizje sa w najlepszym razie kubistycznymi zlepkami jakie tworzy jaźń na bazie danych ładowanych mimochodem w ciągu całego życia.

Tak działają te środki. Niektóre z tego co czytałem ostatnio potrafia po jednorazowym użyciu powodowac nieodwracalne stany. Np. dla kogoś wizja kosmitów z takiej bajki może dożywotnio być tak realna jak to, ze po wiosnie przychodzi lato.

Tak, że AL nikt nie wątpi, że czujesz potrzebę opowiadania o tym.

Po co? No właśnie?

ach...żeby kogoś uświadomić?

Może siebie?

Pozdrawiam

>R.u.s.t

 

R.u.s.t, Twoj Ezopowy jezyk, w zderzeniu z moim paranoidalnym kojarzeniem - "wszystkiego ze wszystkim",

daja tak wybuchowa mieszanke, ze ledwo ja toleruje, moja wrazliwa natura !

Aby udzielic Ci rzetelnej odpowiedzi, musialbym rzucic na Twe pytanie Zupelnie Swiezym Okiem, a o Takie

o tej godzinie raczej trudno ! W kazdym razie zapamietam i bede "trawil" ! :)

 

Pozdrawiam

AL, tak czy inacej wizytę u jakiegoś debilnego lekarza polecam. Ot choćby po to, żeby przekonac się, że faktycznie nie doceni geiusza. A co zrobisz jak jednak doceni? Zobacz jak fajnie...

Pocieszajace jest w tym wszystkim (obecnosc lupiny na forum) logarytmicznie spadajace zainteresowanie i podobnie krotszy cykl zywotnosci/aktywnosci coraz to nowo zakladanych watkow przez lupine na forum. Lupina w zwiazku z umierajaca ogladalnoscia twojego zdeterminowanego bredzenia zaoferuj nam cos zupelniego nowego. Osobiscie (i chyba znaczaca grupa forumowiczow sie tutaj ze mna zgodzi) jestem juz naprawde znudzony twoim powtarzajacym sie belkotem. Twoje nudystyczne wystepy po lewej stronie rzeki w Debkach nie wzbudzily porzadanego podniecenia, wiec albo rzucisz na lawe forum czyms z czego bedzie sie mozna rownie dobrze posmiac i podniesiesz poziom swojego pajacowania, albo wynocha!

TVP1

23:15

"Moja lewa stopa" ("My Left Foot"), reż. Jim Sheridan, 1989

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

TVP2

00:25 - 1:50

"Skrecz" ("Scratch"), reż. Doug Pray, 2001 (dokumentalny)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie, no daj spokój, to by było przejawem słowiańskiej fantazji;) Pod warunkiem, ze nie byłoby w okolicy dzieci rzecz jasna a jedynie straż miejska lepiaca mandaty za nieobyczjne zachowanie. Chodzi mi raczej o "won", "wynocha" itp.

Nie rozumiem chłopaki, czy Wy się aż tak nie lubicie, czy to może namiętność?;p

Pozdrawiam

Moze sie niezbyt jasno wyrazilem. Wyobraz sobie mily odpoczynek na plazy, np z fajna laska, lub zona, ktora tez jest fajna laska, tak sobie lezysz, opalasz sie, jest milo, dzieci buduja z piasku kwatere adolfa, a zaraz obok, stary palant nie tylko ze sciaga portki to jeszszcze nastawia wlasna antene na Syriusza i bez konca publicznie o tym bredzi. Laska zaczyna sie czuc zaklopotana, poniewaz antena zaczena sie robic teleskopowa, siriusza za cholere nie widac, to kretyn jeszcze rozdeptal ladnie zrobiony przez dzieci bunkier hitlera. Sam pomysl jak do cholery mozna zareagowac!

>lancaster

 

>"Wszelkie tego typu(po używkach zwłaszcza-to chyba oczywiste)wizje sa w najlepszym razie kubistycznymi zlepkami

jakie tworzy jaźń na bazie danych ładowanych mimochodem w ciągu całego życia. Tak działają te środki."

 

Lancaster : GOWNO PRAWDA !

 

NIKT do konca (a czasem nawet od poczatku) NIE wie, jak dzialaja te srodki, ani tym bardziej, jak Wszystko To - dziala !

Przeczytalem co najmniej kilkadziesiat powaznych naukowych opracowan na ten temat,

poczawszy od J.J Moreau (de Tours) - "Hashish and mental illness" (1845 r.,ktorego mam w oryginale),poprzez Lundowa (pol. XIX w.),

Westona La Barre, Maudsley'a, S.J. Wolina i M.K. Mello,po Ronalda Siegela i Louisa Westa ("Hallucinations - Behavior,

Experience and Theory") - wszystkie te pozycje posiadam, i zapewniam Cie, ze - GOWNO WIADOMO, jak to Wszystko - dziala !!!

Nie mowiac juz o tym, ze wszystko to "zanurzone" jest w dylematach filozoficznych nie rozstrzygnietych od czasu polaryzacji

stanowisk Platona i Arystotelesa ! Nie wiadomo (nie sposob sie dogadac) - co to jest - Jazn, co w niej jest "ladowane",

a co - "wrodzone", co TAK NAPRAWDE :) : jawa, snem a halucynacja (rozpatruje sie spektralna hierarhie (continuum) stanow etc.)

NIC NIE JEST OCZYWISTE !!! Chyba, ze wiedze czerpie sie z ilustrowanych tygodnikow dla kucharek, czy internetowej - Wikipedii !

Lancaster - powiedz mi COS czego bym nie wiedzial, a nie chrzan wiecej o : "uzywkach", "oczywistosci", "bajkach" itp.

Chyba, ze odczuwasz potrzebe gadania o tym ! Tylko po co ?! Chcesz mnie uswiadomic ? W porzadku ! Tylko pytam - CZYM ?!

 

Pozdrawiam

Arsen Lupin, 26 Cze 2006, 18:15

 

>Nie ma takich slow, ktore moglyby TO opisac ! Nic Wam nie pomoze, zadne odwolywanie

>sie w opisie, do jakiejkolwiek formy - naocznosci, zadne wyobrazanie sobie

>"drugiej strony czarnej dziury", itp. To trzeba, po prostu - PRZEZYC samemu !

 

 

Na przykład zdjąć gacie i kucnąć nad lustrem.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Intelektualna lupino. Bananowy nierobie z okolic Warszawy. Twoja biblioteka jest tylko referencja dla koncowych uzytkownikow z EMPiK'u. Znalem niezle Lear'iego, ty dlugowlosy bufonie i twoja "erudycja" nie ma nic wspolnego z katastroficzna rzeczywistoscia. Juz ci pisalem, twoje pozerstwo sprawdzi sie tylko potencjalnie w szpanowaniu swoja domniemana wiedza przed glupkowatymi laskami.

Jazz, no tak, rozumiem ten punkt widzenia. Teraz postaraj się zrozumieć mój: autentycznie fajnie jest poczytac Twoje opowiastki. Nawet spodobała mi sę ta Twoja fota z kupka USD. Serio. Masz fajną łódkę i uważam, ze robisz wszystko, żeby zasłużyć na miano człowieka z klasą. Do łóżka Ci nie zaglądam, najwyżej mogę sie ponabijać z Twojej poligamii, tak jak Ty z mojej mono(mono-fuj;)). Ale czytanie cały czas takich opowieści bywa nurzące. Napewno nie dla wszystkich, ale jednak dla niektórych. Ktoś równie chętnie poczytalby o przepłynięciu na materacu wybrzeża morza śródziemnego, albo o czymś równie niecodziennym.

AL opowiada historie z mchu i paproci(może nie dla niego, ale skoro czuje taka potrzebę?) rozmawiam z nim namiętnie od prawie początku jego bytowania jako atoposa na forum. Zreszta ciekawa sprawa, Lukar wie, ża AL to atopos, w zasadzie wszyscy wiedzą, no może ja do końca nie jestem pewien;) ALowi marzy się bycie atoposem, pomyśl co by było, gdyby Lukar zbanował Ciebie i musiałbyś być Bluesem-:(, albo Jazzgotem? Też chciałbyś byc Jazz-;)em.

Tak, że ja patrze na to trochę tak:

Fajna plaża, obok leży fajna laska, dzieci budują Patiomkina, nagle wynurza sie z krzaków lubieżny wiadomo kto i zaczyna machać swoim legendarnym śmigłem rozmiarów anakondy. No cóż można powiedzieć: niefart.

Tyle, że dla mnie AL to gość na plaży chodzący i brzdąkający na gitarze. Czasami całkiem nieźle, a czasami falszuje. Jednak wklada w to całe serce. Jak dla mnie: "won" jest nie na miejscu.

Pozdrawiam

"ani tym bardziej, jak Wszystko To - dziala !"

Jak to nikt? Ja wiem;p

Pytaj czego nie wiesz, może udzielę odpowiedzi. I nie musisz się kajać, za ton swojej wypowiedzi. Na pocza tek zdradzę Ci, ze w żadnej książce o tym nie piali, więc szukać sobie mogłeś do bólu 0+0+0.......+0=0. Cholerna matma;p

Pozdrawiam

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.